Jump to content
Dogomania

Tilia

Members
  • Posts

    2390
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Tilia

  1. Zezwolenie jest obowiązkowe na posiadanie lub hodowlę i dotyczy każdego charta rasowego lub mieszańca charta. Wynika to z Ustawy Prawo Łowieckie. Niestety nie jest nigdzie sprecyzowane co to jest mieszaniec charta.
  2. Kochani, szukamy osoby z Krakowa lub okolic, która mogłaby odebrać ze schroniska W ŚRODĘ psa i odstawić go do hoteliku. Bardzo prosimy o pomoc.
  3. Eliza, a ja dziś dostałam smsy z pytaniami o wakacyjne noclegi z psami i dobór kagańca - zdaje się, że Fuksowi szykują się fajne wakacje :)
  4. na szybko znalezione w necie zdjęcie szczeniaka greyhounda - bywają "płaskie", ale bywają i takie: [IMG]http://www.greyhound-data.com/greyhound/487666/939/Greyhound_Zorapercaveja-_2big.jpg[/IMG] [IMG]http://www.greyhound-data.com/greyhound/1686039/985/Greyhound_Happy_Boy_Fantasy-_3big.jpg[/IMG]
  5. Na tych pierwszych "skurczonych" to faktycznie wyglądał na taką osłabioną, zmarzniętą bidkę, ale po tym jak śmiga teraz na wybiegu nie podejrzewam go o choroby ani osłabienie ;) Niestety nie bardzo teraz widać grzbiet, bo na zdjęciach jest ubrany i w ruchu (tak, wiem, chart w tym wieku to ADHD w najczystrzej postaci, też to przerabiałam ;) życzę opiekunce cierpliwości - napewno jej się przyda :P ), może na kolejnych, już bardziej wiosennych zdjęciach będzie coś więcej widać?
  6. Witam, piszę tylko, żeby uspokoić opiekunkę Merlina w kwestii charcich kręgosłupów. Wysklepione lędźwie są charakterystyczną cechą większości chartów (poza afganem), zwłaszcza chartów europejskich. Nie są objawem chorobowem, tylko po prostu cechą (zaznaczoną nawet we wzorcach ras, u deerhounda nawet jest wyraźnie napisane, że prosty grzbiet stanowi wadę). Zwłaszcza u młodych psów, lekkich, bez masy mięśniowej bywa to bardziej widoczne. Często potem pies "osiada" w miarę nabierania masy i wzmacniania się i grzbiet bardziej się prostuje. Zdrówka dla Merlina (Merlinki?).
  7. A nie ma jakiegoś miejsca w miarę bezpiecznego (jakiś częściowo choć ogrodzony teren, może ktoś by udostępnił?) miejsca, gdzie ktoś go widuje, aby tam jakieś jedzenie zacząć wykładać? Jest zimno, na pewno szuka schronienia i jedzenia.
  8. Przyszłam tu po przeczytaniu informacji na bazarku :( Nie jestem z Częstochowy, ani nawet okolic, ale może ktoś z moich znajomych na FB jest? Czy mogę prosić o link do wydarzenia?? Udostępnie, tylko tak mogę pomóc :(
  9. Ja dostałam Pchłę z naklejkami. Jedna została wklejona w książeczkę, dwie są na umowach adopcyjnych, jedna pofrunie jutro pocztą do Ciebie Eliza, jedna czy dwie zostały luzem w książeczce, przydadzą się przy wyrabianiu paszportu.
  10. Ja bym raczej opisała ją jako "mieszańca wilczarza z borzojem (chartem rosyjskim)". O dolewce borzoja może świadczyć dużo dłuższa (i chyba dużo bardziej jedwabista) sierść niż sierść wilczarza czy deerhounda, a także kształt głowy i ogólnie proporcje. Szkoda, że moja propozycja DT "nie przeszła", bo dziś moja tymczasówka pojechała do domu (dowiedziałam się z charciego forum, że ta suczka ma jechać do kogoś do Konina), trzymam kciuki za znalezienie najlepszego DS. No i za jak najszybsze wyjaśnienie jej statusu prawnego oczywiście.
  11. Dzień migracji ;) Powodzenia życzę domkom i chudzielcom - aby się szybko dograły ze swoimi ludźmi i aby obie strony były szczęśliwe!
  12. Rany, ten Biszkopcik ma główeczkę jak szczeniaczek... i te wielkie czarne oczka...
  13. Choć Pchła już walizeczki pakuje, a my szykujemy zapas chusteczek... dorzucam pannę do kompletu. [IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/282888_514874295211030_240539448_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/321122_514873255211134_182262388_n.jpg[/IMG]
  14. MTD wysłałam Ci priv z wątku chartów w potrzebie :)
  15. Witam, czy w tym wątku znajdę kogoś zajmującego się tą suczką? [IMG]http://i.ebayimg.com/00/s/MTAwMFg3MzY=/$(KGrHqRHJFEFDMhP-u4DBQ3fBLlILQ~~48_35.JPG[/IMG] Sama mam charty, również szorstkowłose. Szukam kogoś kto powie mi coś więcej na temat tej suczki (ogłoszenie z Gumtree) - czy ona potrzebuje domu tymczasowego??
  16. Nie bój się, ogłaszam ją. Eliza dostanie tekst, choć wiadomo że to są opisy z pierwszych dni. Suka ma już album na FB, już dwie osoby się o nią pytały (z bliskich, zaufanych znajomych) i myślą. Ona nie będzie miała problemu ze znalezieniem domu. Nie wiem czy od pcheł czy to co ma Fuks, wolę to skonsultować żeby nie przelazło na resztę.
  17. Eliza, dostałam. Już rozmawiałam z Sylwią która ma Fuksa (puchatego). Już rozpuszczam wici o mojej, zwłaszcza kanałami wśród znajomych od pracy z psami, ale i tak ze sterylką i szczepieniami muszę poczekać na koniec cieczki.
  18. Przyszła karma dla Pchełki i Fuksa, dzięki. Zamówiłam też mięso dla Pchły. Ona też ma jakieś przełysienia na ogonie jak Fuks, tylko dużo mniejsze, pokażemy ją tej samej pani dermatolog dla pewności. Z pozytywnych wieści - po trzykrotnym odrobaczeniu robaków w kupie brak. Za dwa tyg. robimy powtórkę, ale może nic nie ma?? Baliśmy się tasiemca przy tak koszmarnym zapchleniu.
  19. Zobacz czy teraz doszło w całości, z załącznikami. Zawarłam w mailu kilka pytań - o rozliczenia, o karmę. To dość istotne pytania, zwłaszcza kwestia karmy (one tego nie znają, a i ja nie uważam, żeby to było najzdrowsze i najtańsze rozwiązanie).
  20. Napisałam Ci w mailu że samczyk jedzie dziś wieczorem na kontrolę i sprawdzenie czipa, ale mi kurcze coś mail wraca. [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] na taki wysłałam. Jest tu jakiś błąd?
  21. eliza, to Ty tego maila odbierasz? zaraz Ci podeślę danę mojej, tylko zdjęcia na razie takie sobie, bo pogoda okropna, śnieg pada, na trawie breja no, ale psicą jestem zachwycona
  22. To niesamowite. Wszystkie te chartowate "z odzysku", albo przynajmniej te, z którymi się zetknęłam na początku wyglądają na starsze psy, takie "wiotkie", obojętne, zmęczone życiem. Potem stopniowo rozkwitają, młodnieją, nagle robią się witalne, energiczne, każdy ich gest, sposób trzymania głowy, wszystko - całe robią się młodsze o parę lat :)
  23. No pewnie, będzie dobrze! Moja poprzednia tymczasówka, Marchewka, była na początku tak wycofana i apatyczna, że zrobiono jej komplet badań, w tym na babeszjozę, bo wszyscy w lecznicy byli przekonani że suka jest po prostu chora. A ona w ten sposób reagowała na stres. Powoli, powoli zaczęła się otwierać, zajęło jej to kilka tygodni zanim zaczęła np wskakiwać łapkami na człowieka i się przeciągać. W ogóle nawet spać spokojnie zaczęła dopiero po kilku dniach, wcześniej była spięta, czujna, zawsze zwinięta w kłębek. Moja Nono też przecież była na początku owszem, miła i słodka, ale absolutnie jakby wyprana z większych emocji, taka obojętna, papierowa. Byłam w szoku jak zaczęła po jakimś czasie bawić się z innym psem! P.S. Ślicznie jej w nowym stroju :)
  24. U Ciebie, przy zrelaksowanych dziewczynach, szybko dojdzie do siebie. One są wbrew pozorom twarde. Patrz - Lampa na początku przerażona, robiła pod siebie na podniesiony głos, czołgała się ze strachu - a parę tygodni i taka radosna warrriatka z niej wyszła! A co z końcu z imieniem? Dwójeczka? :))) Moja Drusia była pierwotnie nazwana Drugą, bo była drugim deerkiem u nas ;) A Ty masz dwie królowe Saby.
×
×
  • Create New...