Jump to content
Dogomania

})i({ Baksymilianowo - Blu i Benji podbijają świat })i({


Patikujek

Recommended Posts

Dopiero co rozmawiałam z koleżanką ostatnio, że mój pies chyba pomału dojrzewa. Od 3 miesięcy nie zniszczył nic jak mnie nie było (nie liczę rolki papieru toaletowego, który raz zostawiłam przy łóżku), od 2 miesięcy nie zostaje tylko na przedpokoju a ma do dyspozycji też sypialnię. Ostatni miesiąc nawet kapci nie chowam jak wychodzę (najpierw sprawdziłam oczywiście na starych, które kiedyś już podziabał).... A dzisiaj.....

20180219_163043.jpg

Wiem, ze jest ryzyko przy skórzanych rzeczach bo kalendarz jesienią tez mi zeżarł. Ale schowane to było pod pościelą na łóżku. Dokładnie pod poduszką, która potem była zarzucona jeszcze kołdrą i kocem.... Nigdy mi nie grzebał w łóżku i pościeli  nie rozkopywał.....

Brak mi sił dzisiaj....Teraz próbuje się przymilać......

 

 

Ale dzień miał choć jeden mały plus... Przez to, że praktycznie śniłam pół dnia na jawie dzisiaj (ranki...) wynalazłam imię dla przyszłego burka - choć pewnie zmieni się na coś bezsensownego jak to w wypadku Blu było :P

Link to comment
Share on other sites

Spoko, po tym jak schowalam klatkę do garażu Brando mnie zaskoczył :p po ponad roku bez klatki zjadł swoje legowisko :p był miesiąc bez żadnego legowiska, koca, czy czegokolwiek (miał karę, taaaaa) i od około 2-3tyg ma dry bed, więc zobaczymy ile i on przeżyje :D choć od tygodnia ma miękką piłkę do nogi z ikei i w sumie jestem zdziwiona, że jej nie zjadł jeszcze :p 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, łamAga napisał:

Witaj w klubie , jak byś miała Snapa to byś dostała dzisiaj ode mnie wiadomość " pochwal psa że już nic nie niszczy " :[ 

 

28308730_1959651584062855_13767755_n.jpg

Właśnie ze względu na poduchy Blu nadal nie ma dostępu do salonu. .. boję się że to jednak sytuacja wielka pokusa dla niego. ... A kanapa w dalonie to praktycznie jedyne co mam nowe i w dobrym stanie i chce żeby tak zostało hahaha

Już nigdy nie powiem na mojego psa dobrego słowa :/

Link to comment
Share on other sites

Oj, pies to nie machina, zdarzają mu się głupie pomysły ;)
Nie zapomnę jak mój dojrzały, wychowany pan pies po 7latach życia po raz pierwszy nam nawiał... i to tak niezauważalnie poszedł sobie na spacer, że aż byłam w szoku... miał debil szczęście, że ludzie go kojarzą i złapali i do mnie zadzwonili ;)

Link to comment
Share on other sites

W sobotę dzięki opiniom @mar....ka oraz @Aleksa. zdecydowałam się mojemu wałkoniowi niedobremu zakupić Flexi. Długo nie byłam przekonana do automatu przy większym, szarpiącym psie, ale w końcu się przemogłam. Nie ma nam ona służyć na krótkich spacerkach po osiedlu bo i tak pies musiałby wiecznie na blokadzie iść, ale chcę jej używać zamiast 10m linki z którą teraz się męczę. Normalnie na co dzień jak chodzimy w nasze stałe tereny pies większość spaceru idzie luzem. Niestety są dni kiedy jakoś wyjątkowo dużo ludu się po lesie szwenda i wtedy Blum musi łazić na standardowej smyczy (chyba 2,5m mamy) Bo linka mnie wkurza. Szczególnie o tej porze roku. Po 5 min. linka brudna, po kolejnych 5 ja nie wyglądam już wcale lepiej przez ciągłe zwijanie jej i popuszczanie. Także liczę, że flexi ułatwi nam tę część życia.

Kupiłam turkusową, bo od jakiegoś czasu mam fazę na ten kolor (pasuje mi do salonu)

20180220_145036.jpg

Oczywiście zaraz jak ją od sąsiadki odebrałam to musiałam wypróbować. Może nie byliśmy na łąkach, ale tyły osiedla zwiedzone.

Ogólne wrażenie jest fajne, choć jeszcze chwilę mi zajmie zanim jej zaufam i nie będę panikować na widok jakiegoś psa, że blokada puści. 

Część spaceru przeszliśmy na blokadzie. Po prostu na czas przejścia przez centrum osiedla ustawiłam długość podobną do naszej standardowej smyczy i tak szliśmy. Smycz fajnie leży w dłoni. Nawet jak Blu ciągnął to nie uciskała jakoś. Niestety przy tej długości i grubości taśmy jest dość ciężka, ale po 10 minutach spacerów przestałam to odczuwać (pewnie wrażenie po normalnej smyczy). Jedynie co mi się troszkę nie podoba to to,że automat dość mocno wciąga smycz. Znaczy z dużą siłą. Flexi jest faktycznie napięta. Nie wiem czy tak to jest w tych dla większych psów, czy taśmy tak mają, bo mam w domu jeszcze flexi po Baksie. Jest to wersja Summertime (Czy summerlong - już nie pamiętam, a częśc napisu jest starta), jest to też 8m z tym że dla psów do 20kg i linka. W niej nawet wiatr potrafił wysuwać smycz na spacerze. Kiedy linka była już co najmniej w połowie rozciągnięta to wręcz wysuwała się pod swoim ciężarem, jednocześnie nie mając problemów nigdy z zwijaniem się z powrotem :)

Może się jeszcze trochę mechanizm wyrobi, albo ja się przyzwyczaję :P)

Co mogę tak ogólnie powiedzieć po pierwszym spacerze? Na pewno to, żę muszę się znów przyzwyczaić do używania automatu, ale zdecydowanie fajne jest że zmycz nie pląta mi się pod nogami jak Blu podchodzi blizej oraz, ze nie muszę biegać po błotku za psem bo coś wyczuł na drugiej stronie mokrego trawnika :)

Na pewno będziemy jej używać. Zastanawiam się tylko jeszcze na dokupieniem amortyzatora, bo tak jak blokuje kiedy pies chce iść nie tam gdzie powinien to trochę to szarpie psa no i smycz także, ale to zobaczymy jeszcze

20180220_145411.jpg

20180220_145424.jpg

20180220_150850.jpg

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Ania :) napisał:

Oj kusi mnie kusi :p fajny ten kolor :) choć ja bym się pewnie na popiel zdecydowała tak jak mam u Leona :p 

Z tej serii są tylko te "antracytowe " ale one mają zdaje się czarną taśmę. 

Początkowo o niej myślałam bo by się mniej taśma budziła ale za to w nocy byłaby już w ogóle niewidoczna 

52 minuty temu, angineuuka napisał:

Flexi są spoko, jak używają je ludzie myślący ;) Chciałam kiedyś flexi(tzn miałam) ale dwie flexi to chujowo mi się trzyma :P 

To fakt. Mnie momentami ta jedna wkurza.  Bo nie da się jej zawiesić na ręce kiedy potrzebuje dwóch rąk. ..

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Kwestia przyzwyczajenia ;) Ja kiedyś byłam przeciwna flexi, teraz bez niej nie umiem żyć:) 

Moja ma już parę lat i nieźle się trzyma.

Przy Blumie już wiem, że na osiedlu nie ma co jej podpinać bo i tak wiecznie na blokadę chodzi.  Za dużo ludzi i psów, opcjonalnie wieczorem. 

Ale na pola będzie dobra 

Link to comment
Share on other sites

Po 1. Własnie uświadomiłam sobie, że kolejnego psa chcę nazwać znów na "B". Ze mną jest chyba coś nie tak...

Po 2. Trochę zdjęć z dzisiejszego spacerku. W dzień wyszło słońce i mrozik odpuścił (na chwilę pewnie tylko) to wytargałam Rycha też

DSC06611.jpg

DSC06613.jpg

DSC06614.jpg

Od dupy strony

DSC06619.jpg

Ze 2 razy, Rychu nawet odszedł kawałek ode mnie. A;e to tylko dlatego, że Blu coś ciekawego wywęszył :P

DSC06631_1.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...