Jump to content
Dogomania

Zagrodowy pies polski

Members
  • Posts

    1856
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by Zagrodowy pies polski

  1. Rozmawiałam przed chwilą z Murką . Same dobre wieści. Bardzo się ucieszyłam, że sunia jest mądra i łagodna. Jest piękna, według Murki to mix owczarka podhalańskiego i owczarka niemieckiego, bo po wyczesaniu ma piękną, puszystą sierść w loczki. Kupy ma zdrowe, nie wygląda, żeby jej coś dolegało więc nie ma potrzeby jej stresować i spieszyć się z wizytą u weta. Lepiej niech się najpierw przyzwyczai i odpocznie. Za kilka tygodni pojedzie do weta na badania krwi i ogólne badania. Na razie na spacery musi wychodzić na smyczy, bo nie podchodzi sama do człowieka, więc pewnie spuszczona ze smyczy nawet na małym wybiegu nie wróciłaby i by się ją wystraszyło łapaniem. Jeszcze też za wcześnie, żeby ją dopuścić do innych psów. Sunia nie jest zainteresowana człowiekiem, nie podchodzi po smaczek. Ale już pozwala wszystko koło siebie zrobić. Dzięki Murce na pewno nabierze zaufania do człowieka, ale na to trzeba czasu. A sunia i my mamy czas więc niech biedulka odpoczywa po latach tułaczki.
  2. Serdecznie dziękuję za troskę. Ostatnie dwa dni to była masakra, gorączka, okropny kaszel, kiepska saturacja w okolicach 92. Ponieważ wczoraj to był już 11 dzień po szczepionce lekarz przestał wiązać chorobę ze szczepionką. Wczoraj byliśmy na teście i jeszcze czekamy na wyniki. Ja dziś czuję się lepiej, poprawiła mi się saturacja i dziś nie mam temperatury. Wydaje się , że steryd pomaga. Niestety mąż czuję gorzej niż ja.
  3. Na razie nie mam zamiaru ogłaszać suni. Najpierw trzeba by było zrobić jej diagnostykę i zachipować. Przyszły domek musi wiedzieć czy sunia jest zdrowa. Natomiast można szukać domku wśród znajomych. W ogóle planuję szukać dla niej domku, który będzie koło mnie lub koło innej cioci. Mari23 byłoby cudownie, gdyby znajomi ją wzięli.
  4. Dzięki za pamięć dziewczyny. Jutro o 8.15 mam teleporadę. Ja już lepiej, bo temperatura ok. 37stopni i saturacja w porządku, ale mój mąż czuje się gorzej, znowu ma temperaturę i saturację kiepską, bo k. 92. Masakra z tym covidem.
  5. Na razie suni jest najlepiej u Murki i nie chcę jej ogłaszać. Bo sunia nic nie umie, w kojcu była 8 lat , tam się załatwiała i jadła i nie wychodziła na zewnątrz. Nie zna dziecka, dorosłego ani kota i czy innego psa. Nie wie, jak się zachowywać w domu. Aż mi się płakać chce nad jej zmarnowanym życiem. Dzięki Waszym deklaracjom będzie można ją przebadać, ew. kupić suplementy i dowiedzieć się coś o jej charakterze. Niech sobie odsapnie a Murka najlepiej ją oceni.
  6. Dziękuję dziewczyny za troskę. Wczoraj rzeczywiści było kiepsko, ale jedna z cioć Dogomaniaczek wsparła mnie teleporadą i dzięki niej już dziś w południe jest dużo lepiej. Rano niestety było ponad 38stopni. Ale teraz już tylko 37stopni. Badam saturację pulsoksymetrem i nie jest żle, od 93 - 96. Jedyny problem to, to, że bardzo chce mi się pić. Woda z miodem i cytryną, woda z rozpuszczaną vit. C, kompot, herbatki ziołowe i owocowe, nie hamują łaknienia. Jeszcze najlepiej się czuję po wodzie lekko gazowanej. Testów nie ma co robić, bo po szczepionce i tak nie wykażą Covida po szczepionce. I nie będę jeździła pod szpital i stała w kolejce jak jest taka okropna pogoda a ja mam gorączkę. Mój mąż na szczęście choć osłabiony czuje się dobrze. Oczywiście od zeszłego czwartku izolujemy się, dostajemy jedzenie pod drzwi a pis Leoś zabierany zostaje na spacer przez wnuczka, który ma do nas klucze. Jeszcze raz wielkie dzięki
  7. Dlaczego taki podział. Otóż jak okazało się, że Biała wyjeżdża i ma mało deklaracji, wpadłam na pomysł, żeby zainteresować nią moją społeczność, która ogólnie przyjazna jest zwierzętom. Ja na FB mam raptem kilku znajomych więć ogłaszanie tam suni nie miało sensu. Poprosiłam więc Zarząd Koła Gospodyń Wiejskich Pęciczanki, którego jestem członkinią o wzięcie suni pod opiekę. Oczywiście ta opieka nie wiąże się z dofinansowaniem suni, bo Koło na działalność całoroczną dostaje tylko 4.000,00. Ale Zarząd wyraził zgodę, żebym zrobiła wydarzenie i ogłosiła na FB Koła i udostępniła na naszych lokalnych forach, gdzie jest dużo odwiedzających oraz żebym zwróciła się do członkiń z prośbą o dofinansowanie suni. Dodatkowo, jedna z dziewczyn zgodziła się pomóc mi ogarnąć tego FB. Każdemu z osobna z FB muszę podziękować. Może ktoś skorzysta z mojego pomysłu. Tu link: https://www.facebook.com/peciczanki/ Ponieważ na Fundację ludzie chętniej wpłacają niż na konto osoby prywatnej, więc Tola wyraziła zgodę, żeby wpływały na ZEA. Oczywiście będę musiała zdawać sprawozdania na FB na co przeznaczone są pieniądze. Dlatego też wolałabym rozdzielić te dwa źródła finansowania. Oczywiście jeżeli ktoś preferuje wpłatę na ZEA to może to zrobić.
  8. Dziewczyny, ponieważ sunia będzie miała finansowanie z różnych źródeł serdecznie proszę o wpłacanie zgodnie z procedurą. Ciocie Dogomaniaczki wpłacają na konto podane przez Elik Na konto ZEA będą wpływać pieniądze z akcji, które prowadzę i będę kontynuować w swojej miejscowości oraz Zbiórka Toli na "ratujemy zwierzaki"
  9. Jestem po wizycie. Do poniedziałku bierzemy Aulin. A jeżeli w poniedziałek nie minie , to jedziemy sprawdzić czy nie mamy koronawirusa. Wszystko super, tylko, kto nas utrzyma ja zamkną firmę mojego zięcia i córki. Teraz jesteśmy na ich utrzymaniu
  10. Szczepionkę Phisera mieliśmy w czwartek. Ja spałam dwa dni i następne dwa było w miarę ok. Potem pojawił się kaszel a wczoraj temperatura. Mąż od początku ma kaszel i temperaturę. Wczoraj lekarz zmienił mu tabletki i dziś jest lepiej. Masz rację KrystynaS, poproszę o bezpośrednią wizytę, bo ile można chorować:(:(
×
×
  • Create New...