szafra Posted December 7, 2011 Author Posted December 7, 2011 [quote name='shanti']Ja jestem za i coś się dorzucę.;)[/QUOTE] No oczywiście, że ja taż ... :evil_lol:. A jak dziś z sikaniem Ola (sikaniem Żwirka oczywiście) ? Quote
Mona1991 Posted December 7, 2011 Posted December 7, 2011 Babcia sie po mnie drze, że mam isc na dwór... Walczę. Weś tu psa naucz przy tej kobiecie... Dzisiaj sucho jeszcze. Ale z innej beczki... Zdziwienie i szok O.o [video]http://youtu.be/xhLjXgG8QtQ[/video] Quote
szafra Posted December 7, 2011 Author Posted December 7, 2011 Obejrzałam !!!!! Jestem pod wrażeniem Waszych zabaw ... Żwiruś ogonkiem kręci i przypomniały mu się młodzieńcze latka :evil_lol:. Przekomiczny jest czasami ale taki kochany :loveu: ! Quote
shanti Posted December 7, 2011 Posted December 7, 2011 Wreszcie może biedak pomyśleć o czymś innym jak tylko o wypróżnianiu się.;) Widać że już się lepiej czuje.:lol: Quote
szafra Posted December 7, 2011 Author Posted December 7, 2011 Ciotki i wujkowie (jeżeli jacyś tu są) Żwirkowi się kończy jutro wydarzenie :-(. Nie można go niestety przedłużyć ani zmienić w nim nazwy. Nie wiem co robić - czy nowe wydarzenie czy już nie potrzeba.... ;)? Nawet nie wiem czy to, które się skończy będzie jeszcze widoczne czy zniknie .... i zostanie po nim wspomnienie ... Quote
Mona1991 Posted December 8, 2011 Posted December 8, 2011 Marta... Działaj. Wiesz o czym mówię........ ;) Quote
szafra Posted December 8, 2011 Author Posted December 8, 2011 Oluś - Żwirek ma w moim sercu szczególne miejsce :loveu::loveu::loveu: i zawsze będzie ważny... Quote
Mona1991 Posted December 8, 2011 Posted December 8, 2011 3 dywan zlany... nie dotrzymał do 17... :) Quote
piescofajnyjest Posted December 8, 2011 Posted December 8, 2011 Zwiras sie chyba w Babci pokochuje-i dlatego to posikiwanie :) Quote
monika55 Posted December 8, 2011 Posted December 8, 2011 No to Mona nie masz lekko. Lejek jeden. Quote
Mona1991 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 A niech se chlopak leje ale na moj dywan... Zlal babciny i byl wrzaaassskkk... Bo moja wina, bo miałam iść na dwór -.- I weś tu psa naucz... Ale nic, gramy dalej ;) Quote
shanti Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 A kto lubi zlane, śmierdzące dywany :eviltong: Trochę babcię rozumiem, choć Żwirka kocham ;) Quote
DT Iwa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Żwirkowi umskneło się:eviltong: Dziś była Inezka na spacerku z rana z kawalerem :cool1: oszczekały jakiegoś bobo:diabloti: Quote
Mona1991 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Haha :) Akurat jak nasika to od razu szczota i płyn i szorowanie :D Później mycie podłogi, a śmierdzieć nie śmierdzi jak Aleksandra wyszoruje :D Quote
monika55 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Super zajęcie, szczota itd...:evil_lol: Żwirek, dziadku, opamiętaj się. Bedziemy ściepe robić na nowy dywan. Jak ty to odpracujesz?:razz: Quote
Mona1991 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Odpracowywuje machaniem ogona... ;) To mi i domownikom wystarcza. :) Z innej beczki, wszystko załatwiłam więc i piszę. Dzisiaj rano, przed 7 chłopak zwymiotował robala... Przestraszyłam się trochę, ale jak pogadałam z Shanti to opanowałam emocje. Dzwoniłam do lecznicy, normalka. Mógł się zarazić wszędzie, na dworze, mógł to ze schroniska przynieść jeszcze... W każdym bądź razie dwie tabletki (6zł x 2), jedna jutro rano naczczo i przez dwie godziny ma nic nie jeść, może wystąpić bieguna i wymioty, ale tak ma być. Za dwa tydnie następna tabletka i prawdopodobnie od tych dwóch tygodni za miesiąc jeszcze coś, żeby chłopaka wyczyścić. ;) Jest ok, wszystko pod kontrolą. :) Aktualnie grzeje mi nogi pod biurkiem :) Quote
szafra Posted December 9, 2011 Author Posted December 9, 2011 Wiecie, że Żwirek nie machał kiedyś ogonkiem wcale ... a teraz jak wywija :crazyeye: Na ostatnim filmiku Oli pt : "Babka - będziesz w internecie" :lol: to zobaczyłam jak on na widok babci wchodzącej do pokoju kręci ogonkiem to jestem w szoku do teraz! Robale wytępimy ... precz! Ola jutro się zdzwonimy - jak będziesz jechała to Żwirka oczywiście biorę do siebie! Quote
Mona1991 Posted December 10, 2011 Posted December 10, 2011 Wczoraj godzina 18 - siku w kuchni... Ale tym razem nie było wrzasku bo z psem byłam godzine wcześniej... Jeszcze zostało do obesikania: łazienka, pokój babci, balkon... Ale balkonu to raczej w tym roku mi nie obsika... :) Sprawy sie pokomplikowaly... Ale to na telefon. ;) Właśnie z biedą wcisłam mu tabletke... Szkudnik jeden cwany jest! :> Kiełbaska cacy tabletka fe... Za 3 podejsciem sie udalo dopiero... Quote
DT Iwa Posted December 10, 2011 Posted December 10, 2011 Żwirek już wie że u siebie jest i se może pozwolić :diabloti: Pozdrawiamy z 6 Quote
shanti Posted December 10, 2011 Posted December 10, 2011 Oj Żwirasak, co Ty odpierniczasz. :shake: A robale, cóż paskudztwo ale bardzo częste. :shake: Quote
szafra Posted December 10, 2011 Author Posted December 10, 2011 A teraz sobie śpi i mówię Wam - tak słodziutko wygląda :loveu:. Ciemno było już , ale widziałam spasione robale w jego koooopie :shake::shake:. Mam nadzieję, że nie będziemy biegać w nocy z biegunką, i że nie będzie wymiotował! Żwirek się bardzo boi wystrzałów - nie wiem co będzie w sylwestrową noc :crazyeye:?? Teraz na smyczy cały czas go prowadzę, bo już gdzie nie gdzie pohukują a on wtedy leci przed siebie i na nic nie patrzy ... Quote
shanti Posted December 11, 2011 Posted December 11, 2011 Muszę zapytać weta czy czasem psy, a raczej robale nie uodparniają się na tabletki. Mam tak ostatnio w schronie, że odrobaczać trzeba po kilka razy. Albo ta partia tabletek jakaś felerna? Quote
szafra Posted December 11, 2011 Author Posted December 11, 2011 Dzisiaj robali nie widziałam! Zrobiłam mu nowe wydarzenie, żeby do końca wszyscy mogli śledzić jego losy... aż do szczęśliwego zakończenia w DS !!!!!!!!! [url]http://www.facebook.com/events/216787325063765/[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.