Naklejka Posted September 27, 2011 Author Posted September 27, 2011 Planuję to zrobić, jak mi do autobusu wejdzie :evil_lol: Muszę mamę kiedyś wyciągnąć w jakąś niedzielę, sprawdzić czy młody wejdzie/wyjdzie i jak będzie się zachowywał w busie :D Quote
kalyna Posted September 27, 2011 Posted September 27, 2011 i będzie książka "Tybetan co jeździł busem" :) ja z moimi w cywilizowany świat już się nie pcham. Za dużo niebezpieczeństw tam czeka na nie. Jak nie mili ludzie, drąca i przedrzeźniająca młodzież, dzieciaki co rowerem na psa się pakują i wiele, wiele innych. Boję się aby potem nie miały przykrych doświadczeń i nie rzucały się na każdego, bo w czymś kogoś tam przypomina. Miałam Barrego i jak był mały to na rowerach jeździli młodziaszki i zawsze, ale to zawsze go przedrzeźniali i potem żadnemu rowerowi nie przepuścił. A skubany miał duuużo siły, więc i trzymać było co :( z kolejnym psem nie chcę tego przechodzić. Quote
Karro Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 widze że masz ten sam problem co ja. Cesar tez już zna całą okolicę. Quote
wilczy zew Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 do autobusu nie zapomnij kagańca i szczepienia przeciw wściekliźnie odwrócić jego uwagę można jakimś puknięciem,brzękiem kluczy,lekkim przytrzymaniem za ogon,wydaniem dziwnego dźwięku,są różne sposoby Quote
ania > Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 w sumie warto żeby poznawał świat :) jest jeszcze młody, wiele lat przed Wami, możecie się znaleźć w rożnych miejscach, spotykać rożnych ludzi, jakieś wyjazdy, wakacje, niech doświadcza różnych sytuacji i się z nimi oswaja :) Quote
Naklejka Posted September 28, 2011 Author Posted September 28, 2011 Średnio to działa... :( Dzisiaj wyrwał sobie pięknie do BC, pech chciał, że był w szelkach treningowych i zrobił obrót o 180*, oj zdziwiło się maleństwo :lol: Tak, tak, wiem o kagańcu i zaświadczeniu :) [URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/11321943_mastif_tybetanski_szczenieta_rodowodowe.html[/URL] Świetna suczka:cool3:..... Gdyby nie koszty utrzymania Jetsan miałby towarzyszkę.... No i gdyby nie problemy z zachowaniem Jetsana.... Quote
Karro Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 Jaka pięknośc mała :loveu: Ale by miał towarzyszkę przecudną :loveu: Quote
wilczy zew Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 ciekawe ile takie cudeńko kosztuje? takie towarzystwo raczej pogorszyłoby jego zachowanie jestem jak najbardziej za tym aby każdy pies poznał jak najwięcej świata Quote
Naklejka Posted September 28, 2011 Author Posted September 28, 2011 1500-3000zł, nie raz i po 4tys chodzą, raz po 6tys widziałam :roll: Jak Jetsan miał towarzystwo- CTRkę to był grzeczniejszy niż zwykle :lol: Spacery z dwoma wielkimi psami była przyjemnością, zero szarpania, użerania się z dupkiem :D Jetsan ze mną chodzi wszędzie, ale i tak nie jest aż tak pewny siebie, jest bardzo nieufny....Był na marszu nie milczenia, w sklepie zoologicznym, u kuzynki, oczywiście u weta, w centrum miasta, w lesie...pod moją szkołą gdzie tłum ludzi się przewija :D Jeszcze chcę go zabrać nad jezioro kiedyś, autobusem się przejechać( może z nim na stadninę pojadę? :lol:) [url]http://www.dokhyi-dubei.de/litter/1/[/url] Genialny miot, ojciec to pół-brat Jetsana (po ojcu) matka przegenialna :D Quote
wilczy zew Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 ale to byłaby suka mieszkająca z nim,młodsza,zacząłby jej pilnować Quote
Naklejka Posted September 29, 2011 Author Posted September 29, 2011 W to akurat trochę wątpię.... Znam kilka osób co ma 2, albo i więcej tybków, w różnym wieku- problemów nie ma.... Raczej bałam się innych rzeczy... kłótnie o jedzenie, zabawki, ustalanie hierarchii, przejmowanie złych zachowań, nie wiem jak wprowadzić drugiego psa by nie było spięć, kiedy ich mogę wspólnie samych zostawić i być pewna, ze nie zrobią sobie krzywdy... Szczerze to wątpię w to, że będę miała drugą tybetankę.... :( Może kiedyś, jak już na swoim będę, czyli może za 10lat? :lol: Ale Ruda dzisiaj szok przeżyła, brat wyrzucił ja z pokoju na przedpokój, a tam stado świń sobie biega! :lol: Nie wiedziała co ma zrobić :lol: Quote
wilczy zew Posted September 29, 2011 Posted September 29, 2011 [quote name='Naklejka']W to akurat trochę wątpię.... Znam kilka osób co ma 2, albo i więcej tybków, w różnym wieku- problemów nie ma.... [/QUOTE] ale czy te osoby mają problem z najstarszym psem a Ty w tej chwili masz trochę problemów z nim więc mogłyby się nasilić;gdy psy mają ustaloną hierarchię to nie ma walki o nic tylko człowiek musi jej przestrzegać Quote
Naklejka Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 Pewnie, że mają problemy, ale nie mówią o tym tak otwarcie jak ja :P Wiem, że spacery psy miałby osobno... Na razie nic z tego nie wyjdzie, ale mama się nakręciła na tybetankę z niemiec :P Sama już nie wiem, jestem tak przez to rozdarta :lol: Brać ze schroniska, z polskiej hodowli starszą suńkę, czy z Niemiec małego szczylka, a może w ogóle nie brać... Wkrótce znów widzimy się z hodowczynią Jetsana, chcemy by się bracia zaakceptowali... Ale to tak przy okazji wystawy :P Quote
Karro Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 No i weż tu zdecyduj z jednej strony chcesz, z drugiej nie :D Quote
Naklejka Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 Otóż to.... Dzisiaj z Artemidą robiłyśmy za psiego fryzjera :evil_lol: Przed [url]https://lh6.googleusercontent.com/-7Q-l59_s-GQ/ToXe59I5rBI/AAAAAAAATN4/LIorgN9KXPQ/s512/efra.jpg[/url] Po [url]https://lh5.googleusercontent.com/-XWP_HYv8mgI/ToXe5hRlc6I/AAAAAAAATNw/SJXmcldDcEk/IMG_9643.JPG[/url] Quote
Talucha Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 Naklejka, wiem co czujesz :lol: też właśnie jestem rozdarta czy gdyby udało się namówic rodziców na kolejnego psa to czy to jest właśnie ten moment no i czy chcę psa ze schroniska najpierw, czy berneńca o którym marzę od lat.... Ech... :shake: Co do psiego fryzjera-łaaaaał ale go/ją (?) odmieniłyście! Całkiem inny pies! Wygląda super :D To schroniskowy, tak? :) Też czasami bawię się w fryzjera z łańcuchowym psem babci :P Quote
Naklejka Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 TO jest okropne... tybetany to moja pasja, ale chciałabym pomóc jakiemuś psu ze schroniska... To suczka- Efra z naszego schroniska :) Quote
Karro Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 ale zupełnie inny pies po Twoim zabiegu fryzjerskim... :) Quote
Beatkaa Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 W miarę nadrobiłam wątek! :multi: A z Efry to cudo zrobiłyście - gratuluję:loveu: Quote
kalyna Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 Ale dałaś czadu jako groomer :) mnie najbardziej przerażają cieczki i jak miałabyś i psa i sukę w cieczce to współczuje. Ja miałam 15 kg psa i uwierz, że miałam co robić przy nim, a taki Tybetan jakby pokazał swoje zdanie to masakra :( Moim skromnym zdaniem to najlepiej aby Jetsan dorósł jeszcze, co najmniej osiągnął dojrzałość. Wtedy jest duża szansa, że się uspokoi trochę. I jak weźmiesz szczeniaka to one mają taryfe ulgową i większych problemów nie powinno być. U nas też były psy niby źle nastawione do innych, a jakoś szczeniak miał fory u nich. I u nas co gorsze jest, to jak dwa psy idą razem na spacer to ścigają się na smyczy i jest gooopi pościg. Jak idą osobno, czyli najpierw jeden a potem drugi to zmiana jest o 180 stopni. Quote
Naklejka Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 Jak byłaby suczka, to Jetsan zostałby bez jaj :P Ewentualnie izolowałby się ich ( w końcu by się do czegoś kojec przydał :evil_lol: ) Jetsan nie jest agresywny w stosunku do psów, tu nie będzie problemu. Na spacery chodziliby osobno, raz na jakiś czas razem, ale to z kimś jeszcze musiałabym iść. Pościg na smyczach mamy wiecznie w schronisku :D Ale Jetsan z Szirką szedł równo przy nodze, co mu się nigdy wcześniej nie zdarzało :lol: Zanim trafiłby do nas szczeniak minęłoby około 5-7 msc Quote
kalyna Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 ale sama izolacja nie zawsze pomaga, bo orkiestra może być na całe osiedle, jak są oddzielone. no to jeszcze masz czas do namysłu :) Quote
Naklejka Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 Szkrobnę coś do tej hodowli z Niemiec, muszę się przyłożyć do tego by głupich błędów nie narobić :lol: Quote
ania > Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 podziwiam, ja bym chyba zwariowała :eviltong: dwa takie duże psiska, wychowanie, osobne spacery i to jeszcze na smyczy, łojej że też by Ci się chciało ;) na spacery zeszło by chyba z 4-5h dziennie ;) Quote
Karro Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 [quote name='Naklejka']Szkrobnę coś do tej hodowli z Niemiec, muszę się przyłożyć do tego by głupich błędów nie narobić :lol:[/QUOTE] Podziwiam, mi z niemieckim cięzko idzie ... :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.