Jump to content
Dogomania

SCOOBY - sportowy cocker, wersja smooth.


paulaa.

Recommended Posts

[quote name='motyleqq']
Soko ma trochę racji, może tak być że Paula za dużo czasu spędza z psem. w sumie to chyba nawet od kiedy pracuje, i siłą rzeczy mniej jestem z Etną, to lepiej się nam pracuje ze sobą[/QUOTE]
u nas na treningach radzą żeby psa zostawiać przypiętego samego, albo w klatce, żeby pózniej lepiej chciał pracować, a nie chodzić z nim cały czas.


Paula czy próbowałaś z miękkimi piłkami na sznurku? bo te dostępne w zoologach są przeważnie strasznie twarde (moj nawet nie spojrzy na nie)
Jakie piłki lubi Scooby?? nie da rady przyczepić do nich jakoś sznurka żeby na koniec przebiegu dawać mu na sznurku i pilnować zeby nie uciekł z nią

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Soko']Co nie zmienia faktu że Paula poświęca MNÓSTWO czasu Scoobiemu :) może pora po prostu sprawić, by za tym zatęsknił ;) na resztę odpowiadać nie będę :P[/QUOTE]
Nie powiedziałabym, że poświęcam dużo czasu psu, bo teraz gdy jestem w LO, w dzień jest ponad 9 godzin sam, a raczej z dziadkami, potem mam mnóstwo lekcji, i dlatego ma tylko 5 min spacery, a w domu nie ćwiczmy nic. Zostają nam tak naprawde tylko treningi agility. Więc nie powiedziałabym, że to za dużo czasu, wręcz odwrotnie dużo za mało, ostatnio nawet nie mam jak ćwiczyć z nim przywoływanie, bo spacery sa praktycznie tylko na koopke i siusiu, na prawdziwym już dawno nie był. :roll: Ale chce to nadrobić w wakacje, może wtedy gdy chociaż troche czasu mu poświęce, to i nasz kontakt się polepszy, narazie zszedł na drugi plan niestety, ale szkoła jest w tej chwili ważniejsza i widze tego efekty.
[quote name='Marta_Ares']u nas na treningach radzą żeby psa zostawiać przypiętego samego, albo w klatce, żeby pózniej lepiej chciał pracować, a nie chodzić z nim cały czas.


Paula czy próbowałaś z miękkimi piłkami na sznurku? bo te dostępne w zoologach są przeważnie strasznie twarde (moj nawet nie spojrzy na nie)
Jakie piłki lubi Scooby?? nie da rady przyczepić do nich jakoś sznurka żeby na koniec przebiegu dawać mu na sznurku i pilnować zeby nie uciekł z nią[/QUOTE]
Ja nie chodze z nim. Ma przebieg, i zostawiam go przypiętego, oczywiście gdy już uda mi się go złapać...

Mamy chyba z 5 różnych piłek na sznurku, jedne mega twarde, inne fajne, miękkie, ale dla niego zabawą jest jedynie memłanie tych sznurków, on się po prostu nie lubi przeciągać, a taki jest chyba cel piłek na sznurku ?
Gdy nimi macham patrzy na mnie jak na wariatke, albo złapie za sznurek i zaraz puszcza, ale jak już zainteresowany jest tylko sznurkiem
chyba tylko tenisowych na sznurku nie mamy, nie widziałam sensu, bo tej na szarpaku nawet nie zauważał

Link to comment
Share on other sites

mój kiedyś łapal tylko za sznurek, ale polecili mi zmienić piłkę na mniejsza i jest lepiej, zdarza się, że złapie za sznurek, ale staram sie sama go poprawiać, zeby za piłkę łapał...
Ale jak mówisz ze macie różne piłki to raczej nie w tym tkwi problem

Link to comment
Share on other sites

Na pewno niema tak że go się nie da nauczyć oddawania piłek, na wymiane nie działa, ale np na żarcie? i to np surowe mięso, co wątpie by olał, i na spacerze na długiej smyczy/lince rzucic mu pilke na małą odległość i próbować, az przyjdzie i na wyiamne zarcie;)

a i jeszcze co do tego odpoczywania od siebie, wiem coś o tym, bo mając takiego a nie innego psa, czyli teriera westa, z którym niedawno doszłam do nawet fajnej wspólpracy, wiem że dobrze robi chociaz 5 dniowa przerwa, bez spacerow, zabawy itd, pozniej biore ją na spacer i jest nakręcona jak nie wiem;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta_Ares']mój kiedyś łapal tylko za sznurek, ale polecili mi zmienić piłkę na mniejsza i jest lepiej, zdarza się, że złapie za sznurek, ale staram sie sama go poprawiać, zeby za piłkę łapał...
Ale jak mówisz ze macie różne piłki to raczej nie w tym tkwi problem[/QUOTE]
Też myślałam, że problem tkwi w wielkości piłki i mamy jedną mniejszą którą dorwałam w zoologu, dosyć miękka, ale gdy ja go właśnie poprawiałam, to tracił zainteresowanie zupełnie..
Za to lubi sznurki, na nie nawet troche się przeciąga, ale chyba sznurkiem za daleko nie rzuce :D
[quote name='westie_justa']Na pewno niema tak że go się nie da nauczyć oddawania piłek, na wymiane nie działa, ale np na żarcie? i to np surowe mięso, co wątpie by olał, i na spacerze na długiej smyczy/lince rzucic mu pilke na małą odległość i próbować, az przyjdzie i na wyiamne zarcie;)

a i jeszcze co do tego odpoczywania od siebie, wiem coś o tym, bo mając takiego a nie innego psa, czyli teriera westa, z którym niedawno doszłam do nawet fajnej wspólpracy, wiem że dobrze robi chociaz 5 dniowa przerwa, bez spacerow, zabawy itd, pozniej biore ją na spacer i jest nakręcona jak nie wiem;)[/QUOTE]
Hmm, więc z tym surowym mięsem to było dosyć dziwnie. Bo gdy Ola mu je dawała na treningu to oddawał jej piłki, a gdy ja to miał mnie w nosie, więc nie wiem już co o tym myśleć...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='westie_justa']Hmmm.. dziwne, on tak jakby starał się Ciebie unikać?[/QUOTE]
Nie wiem, on ogólnie do przylep raczej nie należy, jest raczej typem indywidualisty. Niestety. A jak dochodzi do tego jego silny instynkt tropowca, to mamy mieszanke wybuchową na spacerach.. Dlatego obiecałam sobie, że już nigdy więcej psów myśliwskich, to nie na moje nerwy, szczególnie, że ja nie mam zamiaru wykorzystywać jego doskonałego węchu, na odwrót najchętniej bym ten instynkt w nim zabiła, ale to chyba niemożliwe


a jak narazie zbieram kase na kastracje, ale to chyba w temacie piłek nam niestety i tak nie pomoże. :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']chyba nie potrafisz zrozumieć, ale ok. szkoda mojego czasu na tłumaczenie ;) na koniec dodam tylko, że jakoś to mój pies świetnie aportuje, mimo że jest młodszy i mam go znacznie krócej, niż Paula Scoobiego. to o czymś świadczy.
[/QUOTE]

No popatrz mój bordziak ma 1,5 roku i też śmiga za piłką aż miło, mimo że też ma zabawki tak o luzem ;)


Paula a próbowałaś kiedyś rzucić mu piłkę i po prostu czekać, nic nie robić? Może u niego by pomogło rzut za rzut a nie przeciąganie ? ( my jak miałyśmy kryzys z piłką to tak właśnie sobie naprawiłyśmy )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziulik_13']No popatrz mój bordziak ma 1,5 roku i też śmiga za piłką aż miło, mimo że też ma zabawki tak o luzem ;)


Paula a próbowałaś kiedyś rzucić mu piłkę i po prostu czekać, nic nie robić? Może u niego by pomogło rzut za rzut a nie przeciąganie ? ( my jak miałyśmy kryzys z piłką to tak właśnie sobie naprawiłyśmy )[/QUOTE]
Zależy jaka to piłka. Próbowałam różnych wymian. Jeśli taka sama, to podbiegnie ale i tak tej którą miał w pysku nie wypuści, tylko powącha tamtą i zwieje, albo nawet do niej nie podleci. Jeśli miałby ta gorszą piłkę, a rzuciłabym na wymiane tą lepszą, to owszem tamtą wypuści, ale znowu ucieknie z tą lepszą.
O to chodziło, tak ? :smile:


Wiecie co, na następnym treningu, pewnie D-force, bo tam mam aparat obiecuje filmik z oddawania piłki Scoobiego, może wtedy będzie łatwiej dostrzec ten problem.. I wtedy zobaczycie jak on się zachowuje gdy go nie gonie. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulaa.']Nie wiem, on ogólnie do przylep raczej nie należy, jest raczej typem indywidualisty. Niestety. A jak dochodzi do tego jego silny instynkt tropowca, to mamy mieszanke wybuchową na spacerach.. Dlatego obiecałam sobie, że już nigdy więcej psów myśliwskich, to nie na moje nerwy, szczególnie, że ja nie mam zamiaru wykorzystywać jego doskonałego węchu, na odwrót najchętniej bym ten instynkt w nim zabiła, ale to chyba niemożliwe


a jak narazie zbieram kase na kastracje, ale to chyba w temacie piłek nam niestety i tak nie pomoże. :D[/QUOTE]
Wiesz co generalnie, wiem co czujesz :lol: chociaz wydawało mi się że on nie jest takim indywidualistą, bo moja sucz zdecydowanie jest, ale tez lubi przebywać z człowiekiem. Ale także jest psem mysliwskim i wiele razy odchodziłam od zmysłów, jak na spacerze była totalna olewka, taka że siadałam sobie gdzies pod drzewem i normalnie już nie wyrabiałam. Osobiście też już nie wezmę prawdopodobnie teriera, ale z drugiej strony on mnie wiele nauczył, i wiele rzeczy nie jest takich jak bym chciała. No ale da się przywyczaic;) Ale sądzę że Scoob jest bardzo fajnym psem, jest aktywny, i praca może być z nim super, jak ogarniecie posłuszeństwo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziulik_13']No popatrz mój bordziak ma 1,5 roku i też śmiga za piłką aż miło, mimo że też ma zabawki tak o luzem ;)
[/QUOTE]

ale pies Pauli tak nie robi, więc skądś ten problem wynika... to tak naprawdę trudno zrozumieć?
ja się wcale nie dziwię, że on nie oddaje piłek. po co ma to robić? świetnie bawi się sam, zabawki należą do niego i tyle

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wikikoniki']a ja ostatnio usłyszałam o świetnym sposobie na aport :p
siadasz w cieniu j=kiedy jest mega słońca, rzucasz tam psu a on świetnie przynosi, żeby się schronić :loveu: :lol:[/QUOTE]
Hahaha, może i dobry pomysł, tylko czekać na upał. :D
[quote name='westie_justa']Wiesz co generalnie, wiem co czujesz :lol: chociaz wydawało mi się że on nie jest takim indywidualistą, bo moja sucz zdecydowanie jest, ale tez lubi przebywać z człowiekiem. Ale także jest psem mysliwskim i wiele razy odchodziłam od zmysłów, jak na spacerze była totalna olewka, taka że siadałam sobie gdzies pod drzewem i normalnie już nie wyrabiałam. Osobiście też już nie wezmę prawdopodobnie teriera, ale z drugiej strony on mnie wiele nauczył, i wiele rzeczy nie jest takich jak bym chciała. No ale da się przywyczaic;) Ale sądzę że Scoob jest bardzo fajnym psem, jest aktywny, i praca może być z nim super, jak ogarniecie posłuszeństwo.[/QUOTE]
Oj, jest niestety bardzo niezależny. Może i sporo się przy nim nauczyłam i jeszcze naucze, ale następny pies będzie pewnie jak najmniej samodzielny, chyba tak dla wyrównania. :D
Co nie oznacza, że nie jest fajnym psem, ale do niego trzeba naprawde dużo cierpliwości i pracy przewodnika, bo nie jest to łatwy pies... czego niektórzy nie rozumieją.
Wiem, bo przed nim miałam wspaniałego szczeniaka mix, który był rewelacyjny od małego i chyba nigdy się nie pogodze z tym, że odszedł... żaden mu nie dorówna , a Scooby już napewno, jak z tamtym nie było problemów nigdy to ze Scoobym od pierwszego dnia..
[quote name='madziulik_13']Nie,nie. U nas to było tak, że jak nie chciała przynieść to ja po prostu nic nie robiłam więc nie działo się nic fajnego wtedy zaczęła puszczać piłkę koło mnie i wtedy następował rzut tą samą piłką, bez wymiany bez szarpania ;)[/QUOTE]
Aa rozumiem. On ją zazwyczaj puszcza, ale niestety nie przy mnie... Tylko przy zawąchiwaniu się z nudy, albo przy psie.
Ale jutro na treningu porobie eksperymenty chyba
[quote name='motyleqq']ale pies Pauli tak nie robi, więc skądś ten problem wynika... to tak naprawdę trudno zrozumieć?
ja się wcale nie dziwię, że on nie oddaje piłek. po co ma to robić? świetnie bawi się sam, zabawki należą do niego i tyle[/QUOTE]
I tu nie do końca masz racje, bo często Scooby gdy go już totalnie zignoruje przez pare minut, puszcza piłkę i leci wąchać lub do innego psa, wtedy najczęściej właśnie mam szansę mu ją odebrać. Ale nie jest tak że sam bawi się piłką, przynajmniej żadko i wtedy zaczyna ją najczęsciej zakopywać, co też uwielbia robić.
Zresztą jeśli chodzi o te zabawki w domu, ja myślałam zawsze, że jak będzie je miał na codzień to mniej będzie na nie nakręcony i będzie je oddawał. Bo jak czasem specjalnie przed ważniejszym treningiem schowam jego ulubioną piłkę na pare dni, to fajnie, jest mega nakręcony, ale o oddawaniu piłki to już wgl nie ma mowy

Link to comment
Share on other sites

oczywiście, że mam racje. samo to, że ma tą piłkę jest dla niego widocznie interesujące. no i to, że go gonisz. ale to tylko utwierdza go w tym, że bawicie się tak, jak on chce. i że zabawka należy do niego. i tak w kółko.
oczywiście możesz uważać, że nie ma sensu chować zabawek. ale będziesz miała problem, póki nie pokażesz psu, że zabawki są Twoje i bawicie się tak, jak Ty chcesz. mówisz, że oddaje Twojemu tacie, czy Twój tata kiedykolwiek go gonił? bo ja dawno temu też tak miałam, Etna oddawała mojemu ojcu, a mi w ogóle ;) tylko że ja nie pogłębiałam problemu, naprawiłam aport. rozumiem, że to trudne, ale wykonalne. i samo się nie zrobi

Link to comment
Share on other sites

Ja bym zaczęła od ćwiczenia trzymania i puszczania piłek na komendę, zaczynając od tego że trzymasz piłkę w ręce.. i nie ma zmiłuj, albo bawi się po Twojemu, albo szlaban na piłki, a na agility nie macie serio innej "broni"?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wikikoniki']a ja ostatnio usłyszałam o świetnym sposobie na aport :p
siadasz w cieniu j=kiedy jest mega słońca, rzucasz tam psu a on świetnie przynosi, żeby się schronić :loveu: :lol:[/QUOTE]

Sposób idealny wręcz, żeby zniechęcić psa ;)
Zawsze wydawało mi się, że przy aporcie liczy się szybkość(no i dokładność) - w upale pies nie będzie pracował tak, jak w nieco chłodniejszy dzień. Nie zdziwiłabym się, gdyby w ogóle aportu nie podjął - to tak bardziej jeżeli chodzi o psa początkującego.
Jeżeli mówimy o aporcie np. obediencowym to przewodnik ma stać, a nie siedzieć ;)
A oddawanie piłki w "zwykłej" sytuacji, a w tej, gdzie pies jest pobudzony(np. po przebiegu), to dwie inne bajki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']jasne, ale jeśli nie oddaje na co dzień, to po przebiegu nie odda tym bardziej[/QUOTE]

Oczywiście, masz rację.
Pisałam ogólnikowo, a nie o Scoobie - na przykładzie Fanty wiem, że w "zwykłej" sytuacji odda mi bez problemu, a po przebiegu czasami muszę użyć smaka w zamian... I tyczy się to wielu psów. Scooba tutaj nie miałam na myśli.

Link to comment
Share on other sites

hehe znam to, tzn czasem mi pies zwiewa z zabawką, ale ja jej nie rzucam, po prostu jak mi wyrwie to potem ucieka ;) smaki na nią nie działają, wołam ją długo i wymieniam zabawkę. i co ważne- nie zabieram jej jak tylko wróci, tylko się z nią bawię. inaczej by w ogóle nie wracała. tak jak Scooby, od razu jak się uda Pauli, to traci zabawkę, więc wniosek jest dla niego prosty- ona się ze mną nie pobawi

Link to comment
Share on other sites

Dobra, zakończmy dyskusje oddawania piłek, bo takie forumowe porady, nie mają zbytnio sensu. Szczególnie w galerii

Już ostatni komentarz w tej sprawie. xd Tu nie ma nic do rzeczy czy ja się z nim bawie czy nie, próbowałam mu drugi raz rzucać nie raz i chwalić gdy przynosił to akurat nie nowość, ale znowu uciekał i nie wracał więc to traciło sens
U niego najgorszym problemem są zapachy, on leci z piłką w pysku i węszy, tu nawet nie chodzi o to że się nią bawi, wie, że zostanie upięty i chce się jak najwięcej nawęszyć i podsikać , przynajmniej tak to wygląda. Ja nawet nie musze go gonić, ide za nim i czekam aż w końcu sam wypuści piłkę podczas podsikiwania setnego krzaka

W każdym razie, za wszystkie rady dziękuje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulaa.']
U niego najgorszym problemem są zapachy, on leci z piłką w pysku i węszy, tu nawet nie chodzi o to że się nią bawi, wie, że zostanie upięty i chce się jak najwięcej nawęszyć i podsikać , przynajmniej tak to wygląda. [/QUOTE]

no więc po raz kolejny: nie bawi się z Tobą, bo ma inne sprawy. poza tym widocznie jednak nie jest tak nakręcony na piłkę jak powinien być(czyżby dlatego, że ma je non stop?). a to, że jest przekonany, że go upniesz, to kolejny Twój błąd...

i nie mów, że forumowe rady są bez sensu, bo tak się składa, że poprowadziłam psa na bazie tego, co tu przeczytałam. i uważam, że mam świetnego psa. zdaje się, że nie tylko ja tak sądzę, a uwierz, ona się taka super nie urodziła. tylko że trzeba pracować

Edited by motyleqq
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...