fioneczka Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='Amazonka71']Jestem na zaproszenie, deklarację złożyłam już na niebieskim (mam ten sam nick ;-)) Więc tylko potwierdzam - 10,- zł stałej od sierpnia.[/QUOTE] w poście 145 zaktualizowałam wszystko ;) i tu też dziękuję bardzo !! [quote name='baster i lusi']ha ha coś mi to podejrzane:eviltong:a Kris o tym wie że masz takie chody u P.Mirka?:lol:[/QUOTE] nie powiem :eviltong::eviltong: Quote
hankasanok Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='fioneczka'] nie powiem :eviltong::eviltong:[/QUOTE] czyli ma cos na sumieniu :cool3::evil_lol:;) Quote
fioneczka Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='hankasanok']czyli ma cos na sumieniu :cool3::evil_lol:;)[/QUOTE] heh :eviltong::eviltong: qrde siedzę jak na szpilkach ... czekam na tel od Mirka, ma się odezwać jak dojadą i się ogarną ... wg moich księgowych ;) obliczeń wychodzi że chyba już dojechali mam nadzieję że podróż minęła spokojnie Quote
hankasanok Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='fioneczka']heh :eviltong::eviltong: qrde siedzę jak na szpilkach ... czekam na tel od Mirka, ma się odezwać jak dojadą i się ogarną ... wg moich księgowych ;) obliczeń wychodzi że chyba już dojechali mam nadzieję że podróż minęła spokojnie[/QUOTE] mówiłaś ze to specjalista, da rade. A on sam jechał z trzema psami, Azyr był w jakies klatce? Quote
Alicja Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='fioneczka']heh :eviltong::eviltong: qrde siedzę jak na szpilkach ... czekam na tel od Mirka, ma się odezwać jak dojadą i się ogarną ... wg moich księgowych ;) obliczeń wychodzi że chyba już dojechali mam nadzieję że podróż minęła spokojnie[/QUOTE] pobiegaj troszeczkę :) Quote
Julia Wielogorska Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='hankasanok']mówiłaś ze to specjalista, da rade. A on sam jechał z trzema psami, Azyr był w jakies klatce?[/QUOTE] :crazyeye: Pan Mireczek specjaliseczek :p Moje w klatce jezdza i to takiej przedzielonej na pol. Bo w aucie jednak mało miejsca i ja troszke bym sie bala trzeciego pieska obcego wsadzic do autka:shake: Azyrek dojechales :roll: Quote
fioneczka Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='hankasanok']mówiłaś ze to specjalista, da rade. A on sam jechał z trzema psami, Azyr był w jakies klatce?[/QUOTE] eee ale ja się nie w tym sensie bałam ... pogoda kiepska, w tamtą str jak Mierk jechał to oberwanie chmurki było, burza i inne udziwnienia a po ciemku i w deszczu nie jest fajowa jazda Azyrek jechał z Patrolem i Scoobisiem sobie z tyłu ... żadnych klatek, wiązania czy czegoś tam [quote name='Alicja']pobiegaj troszeczkę :)[/QUOTE] hahaha się Alusi dowcip wyostrzył :diabloti: dziś nie biegam ... za to zjadłam pół kilo trufli urodzinowych i nie czuję się zbyt dobrze :evil_lol: [quote name='Julia Wielogorska']:crazyeye: Pan Mireczek specjaliseczek :p Moje w klatce jezdza i to takiej przedzielonej na pol. Bo w aucie jednak mało miejsca i ja troszke bym sie bala trzeciego pieska obcego wsadzic do autka:shake: Azyrek dojechales :roll:[/QUOTE] heh Julia się za rymowanki wzięła :p ano dojechali i zaraz napiszę co i jak bo pogadaliśmy se właśnie ponad pół godzinki Quote
Julia Wielogorska Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='fioneczka']eee ale ja się nie w tym sensie bałam ... pogoda kiepska, w tamtą str jak Mierk jechał to oberwanie chmurki było, burza i inne udziwnienia a po ciemku i w deszczu nie jest fajowa jazda Azyrek jechał z Patrolem i Scoobisiem sobie z tyłu ... żadnych klatek, wiązania czy czegoś tam hahaha się Alusi dowcip wyostrzył :diabloti: dziś nie biegam ... za to zjadłam pół kilo trufli urodzinowych i nie czuję się zbyt dobrze :evil_lol: heh Julia się za rymowanki wzięła :p ano dojechali i zaraz napiszę co i jak bo pogadaliśmy se właśnie ponad pół godzinki[/QUOTE] :lol::lol::lol:Julcia wesoła:lol::lol: moj TZ mowi ze Liza ma Adhd po mamusi :cool3: czekamy na wiesci o Azyrku:buzi::buzi::buzi: trzy buziaki dla ciebie Azyrku:lol: Quote
Julia Wielogorska Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Tez bym cos słodkiego zjadła :evil_lol: ciekolade kinder :evil_lol: Neo tez lubi, choc mu nie wolno:shake: cholera juz po opakowaniu poznaje Quote
fioneczka Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Azyrek u Mirka w domu z psami razem śpiocha właśnie (już najedzony) ... kwarantanny żadnej nie będzie bo Mirek nie widzi takiej potrzeby. Mówi, że Azyr to fajniutki, młodziutki i to nawet bardzo (1-1,5 roku max) psiak, który boi się mężczyzn bo chyba pan "właścicielek" nie był miłym gościem dla niego. Psiaczek gdyby mógł pożarłby konia z kopytami ... podczas drogi psiaczki dostawały pić ... Azyr nie pił ... ale po wrzuceniu na dno miski kilku ziarenek suchego gotów był wypić całe wiadro wody żeby tylko móc zjeść to co było na dole. Mirek mówi że psiak wygląda i zachowuje się jakby za mało jedzenia dostawał. Ale oczywiście czekamy na wizytę u weta i ocenę stanu zdrowia. Agresji żadnej w stosunku do ludzi czy zwierząt. Nawet podczas karmienia, kiedy zjadł swoją michę, nie omieszkał zajrzeć co jedzą inni ... przy burknięciu ostrzegawczym Patrola czy Scoobiego wycofał się nie próbując nawet jakiejś bijatyki. Jak wcinał swoje żarełko, Mirek włożył mu do michy ręce ... pozostały na miejscu w stanie nienaruszonym. Więc oddanie dzieciaka do schronu że niby wystartował do właściciela to zwykła raczej ściema. Przyrównując Azyrka do Scoobiego ... porównanie amstaff - shar pei ... to Scobi w porównaniu z nim to monstrum ... kruszynka z Azyra straszelna. Jedno martwi Mirka bardzo ... kilka postaojów na siq dla chłopaków i Azyrek ani razu siq nie robił, qpy też nie. jutro wizyta u weta ... Quote
Alicja Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Asiu , ale to pewnie p.Mirek wie ...pełna biochemia ,tak co by od razu wątrobe , nereczki sprawdzić ...no i morfologia a ja zjadłam naleśniki z parówkami i serkiem :grins: Quote
kasumi Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 mówiłam, że kruszyna z niego :loveu: trzymaj się Azyrku :* Quote
Julia Wielogorska Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 oj oj Azyrku :shake: bedzie dobrze. Postaram sie tak za dwa tyg znow cos wplacic na Azyrka. Moze biedak nie miał zbytnio czym sikac i qupki robic. bo pan wlasciciel wczesniej mu mocno skurczył zaladek i chlopak nie umie normalnie sie odzywiac. potem stres schronisko i wszytko. Biedny jest i to bardzo. A Pan Mirek z tego co czytam to złoty człowiek. :loveu::loveu::loveu: Quote
Julia Wielogorska Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 wystawilam juz na allegro swoje spodnie jak tylko pojda to wplacam na Azyrka a teraz łozeczko:buzi: buzi Azyrku kofany Quote
aida Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='fioneczka'][B]właśnie wróciłam do domu z wieczornego spacerku z Monką, zerkam na konto i szczena mi spadła i do tej pory nie mogę jej zebrać z podłogi aida przelała 270 zł na transport dla Azyrka [/B] EDIT: Przecież jak mówiłam że na transporcik dodam to było oczywiste że nie zabiorę z kaski z DT. No i co uśmiech zawitał na Twojej twarzy Quote
aldira Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 wspaniale wiesci........ widac bylo ze Azyr to mlody pies fajnie ze trafil do kogos kto sie nim zajmie .... dziewczyny naleza wam sie podziekowania za dobra robote... Quote
hankasanok Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='fioneczka']Azyrek u Mirka w domu z psami razem śpiocha właśnie (już najedzony) ... kwarantanny żadnej nie będzie bo Mirek nie widzi takiej potrzeby. Mówi, że Azyr to fajniutki, młodziutki i to nawet bardzo (1-1,5 roku max) psiak, który boi się mężczyzn bo chyba pan "właścicielek" nie był miłym gościem dla niego. Psiaczek gdyby mógł pożarłby konia z kopytami ... podczas drogi psiaczki dostawały pić ... Azyr nie pił ... ale po wrzuceniu na dno miski kilku ziarenek suchego gotów był wypić całe wiadro wody żeby tylko móc zjeść to co było na dole. Mirek mówi że psiak wygląda i zachowuje się jakby za mało jedzenia dostawał. Ale oczywiście czekamy na wizytę u weta i ocenę stanu zdrowia. Agresji żadnej w stosunku do ludzi czy zwierząt. Nawet podczas karmienia, kiedy zjadł swoją michę, nie omieszkał zajrzeć co jedzą inni ... przy burknięciu ostrzegawczym Patrola czy Scoobiego wycofał się nie próbując nawet jakiejś bijatyki. Jak wcinał swoje żarełko, Mirek włożył mu do michy ręce ... pozostały na miejscu w stanie nienaruszonym. Więc oddanie dzieciaka do schronu że niby wystartował do właściciela to zwykła raczej ściema. Przyrównując Azyrka do Scoobiego ... porównanie amstaff - shar pei ... to Scobi w porównaniu z nim to monstrum ... kruszynka z Azyra straszelna. Jedno martwi Mirka bardzo ... kilka postaojów na siq dla chłopaków i Azyrek ani razu siq nie robił, qpy też nie. jutro wizyta u weta ...[/QUOTE] oj jak dobrze ze dojechali i chłopak nie ,,cyrkował" pod drodze! mam nadzieje ze jednak te badania nie wykaża jakich okropnosci, on tak zle wyglada, z dwojga złego to lepiej zeby ta jego ,,chudość" :shake: wynikała ze ,,swietnego odzywiania" przez ,,ukochanego Pańcia":angryy: niźli z choroby..... Quote
fioneczka Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='Alicja']Asiu , ale to pewnie p.Mirek wie ...pełna biochemia ,tak co by od razu wątrobe , nereczki sprawdzić ...no i morfologia a ja zjadłam naleśniki z parówkami i serkiem :grins:[/QUOTE] wie, wie ;) ... jak poczytał że mam zamiar dzwonić do niego z prośbą o pomoc to sam zadzwonił do mnie i pierwsze to o czym mówił to że trzeba dzieciakowi badania zrobić naleśniczki też bym zjadła gdyby mi ktoś usmażył :grins: [quote name='kasumi']mówiłam, że kruszyna z niego :loveu: trzymaj się Azyrku :*[/QUOTE] oj straszna kruszynka ... moja Monka to w porównaniu z nim krofffa będzie [quote name='Julia Wielogorska']wystawilam juz na allegro swoje spodnie jak tylko pojda to wplacam na Azyrka a teraz łozeczko:buzi: buzi Azyrku kofany[/QUOTE] :buzi: [quote name='aida'] Przecież jak mówiłam że na transporcik dodam to było oczywiste że nie zabiorę z kaski z DT. No i co uśmiech zawitał na Twojej twarzy[/QUOTE] no a ja sierotka mariola nie zrozumiałam :oops: gdyby nie Twoja olbrzymia pomoc Bożenko ten maluszek dalej gniłby w schroniskowym boksie, zanim byśmy pieniądze zebrali ... dziewczyny by pomogły, bo tu dużo ludzi o wielkim sercu ale na pewno trwało by to znacznie dłużej [quote name='hankasanok']oj jak dobrze ze dojechali i chłopak nie ,,cyrkował" pod drodze! mam nadzieje ze jednak te badania nie wykaża jakich okropnosci, on tak zle wyglada, z dwojga złego to lepiej zeby ta jego ,,chudość" :shake: wynikała ze ,,swietnego odzywiania" przez ,,ukochanego Pańcia":angryy: niźli z choroby.....[/QUOTE] oby Haniu, oby ... a dla osób które "nie znają" mojej Moniśki tak dla porównania ... jak siostra z miotu ;) [url]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Mona/IMG_3404.jpg[/url] [url]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Mona/IMG_3406.jpg[/url] Quote
Julia Wielogorska Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Bedzie bedzie dobrze:roll: ja zawsze jestem dobrej mysli zeby nic nie dobrego nie przyciagac:p:p [url]http://i1134.photobucket.com/albums/...a/IMG_3404.jpg[/url] A niunia piekna na fotkach, taka krowka:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
chi23 Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Mam nadzieję ze Azyr tak wyglada "tylko" przez to kiepskie odżywianie. Quote
Julia Wielogorska Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='chi23']Mam nadzieję ze Azyr tak wyglada "tylko" przez to kiepskie odżywianie.[/QUOTE] Tez mam taka nadzieje, a w najgorszym wypadku, zeby mial tylko robale. Na pewno popoludniu bedziemy wszystko wiedziec. Trzymamy kciuki za niego :) :) Quote
kasumi Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='fioneczka'] a dla osób które "nie znają" mojej Moniśki tak dla porównania ... jak siostra z miotu ;) [url]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Mona/IMG_3404.jpg[/url] [url]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Mona/IMG_3406.jpg[/url][/QUOTE] taką "krowę" to i ja bym chciała :D Quote
fioneczka Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Azyr rano był na wizycie u weta ... morfologia idealna, biochemia wynik będzie dopiero po 15:00 tak więc ok 15 jeszcze raz do weta, w zależności od wyników ... jeśli będzie wszystko ok to chłopaczek zostanie jeszcze raz odrobaczony będzie też zaczipowany z danymi na schronisko - tak profilaktycznie w razie W później napiszę więcej, łącznie z dokładnymi kosztami za transport i weta Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.