Jump to content
Dogomania

Kessi w schronie od szczeniaka - cudowna, delikatna sunia we wspaniałym DS!!!


anett

Recommended Posts

Kessi była na kontroli. Dostała antybiotyk. Pani dr zobaczyła rankę. Wszystko ładnie się goi. (Szew jest taki, ze Kessi może spokojnie w bikini pójść na plażę :)).
Kessi dziś szaleje z moją rudą małpą, jakby nigdy nic. Odwołuję ją co chwilę, bo boję się żeby jakiś szew nie poszedł. Mamy jeszcze raz stawić się do lecznicy, w sobotę i to by było na tyle. Szwy nie muszą być ściągane, bo są rozpuszczalne. Pani dr dopisała dziś do rachunku 20zł.

Mam już wydrukowaną i oprawioną w antyramę laurkę :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorobella']Mirka szyje szwem śródskórnym, szwami rozpuszczalnymi, małym cieciem- mistrzowska robota :)
Dobrze, że rop[a z niej nie cieknie i mała się nie przekręciła.
Dobrze,że przed operacją dostała antybiotyk,bo kto wie jakby się to skończyło.[/QUOTE]

Oj to prawda :(. Miała bidula szczęście, żeście ją wypatrzyły w schronisku. Przecież była wzięta niby z cieczką, której wcale nie było! Ciekła z niej ropa i to tak, że myślałyśmy z Dorobellą, że po biegunce jest taka brudna :(. Dopiero po kąpieli, kiedy była mniej posklejana między łapami, dało się zauważyć co to jest. Dobrze, że Weci szybko zareagowali i zgodzili się ciąć ja na krechę. Uratowali jej życie, jak nic.
Teraz już nie ma zaropiałych oczu, a futerko zrobiło się niesamowicie mięciutkie.

Link to comment
Share on other sites

Jakbyśmy czekały,aż nazbieramy to nie wiadomo czy Kessi by doczekała, a cholera wie jak długo ta ropa z niej ciekła,za nim w schronie uznali to za "cieczkę".
A przecież jak mi Cezara przyprowadzili z ranami,to się nogi pode mną ugięły.

Miały szczęście.

Link to comment
Share on other sites

Widziałam :( Może schrony powinny mieć inspekcie weterynaryjne raz dziennie. Jak można nie zauważyć ran na ciele psa, ślimaczących się i powygryzanej sierści jaką miał Cezar, jego chudość pomijam, albo ropy cieknącej z suki i stwierdzić,ze to cieczka..... a porażką to jest pies konający na betonowej podłodze schronu :shake:

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam na malutki bazarek. Jutro musimy zapłacić 240zł za operację Kessi.

[B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/210804-Oryginalna-suszrka-do-w%C5%82os%C3%B3w-i-r%C4%99kodzie%C5%82o-na-zio%C5%82a-na-d%C5%82ug-Kessi-za-sterylk%C4%99-12.7.-22"]Oryginalna suszrka do włosów i rękodzieło na zioła-na dług Kessi za sterylkę-12.7. 22[/URL][/B]

Link to comment
Share on other sites

Byłam z Kessi u Pani dr. Wszystko ładnie się goi. Dostała kolejny zastrzyk z antybiotykiem. W środę jeszcze raz mamy się pokazać i jak będzie ok, to zdejmujemy fartuszek. Pani dr dopisała 20zł do rachunku. Możemy zapłacić w środę.

Link to comment
Share on other sites

pisać, pisać!!! koniecznie!
Ja odwiedzam wszystkich moich podopiecznych, tylko nie wpisuję się, bo czytanie o nich i innych nowych biedach, gdzie trzeba podpowiedzieć, poradzić, wspomóc dobrym słowem to nie do przerobienia, więc tylko czytam tam, gdzie już jest w miarę na prostej.
Zobaczcie te 4 linki, które wrzuciłam w ostatnich wpisach na bazarku.
To są kolejne koszmary!

Link to comment
Share on other sites

Widziałam :(

Jakbyśmy Kessi nie wypatrzyły w schronie, nie byłoby jej już wśród nas, w schronie myśleliby,ze cieczka, a Kessi by zmarła na ropomacicze.
Prosiła łapką, żeby ją wyciągnać, a teraz dziękuje za udzieloną jej pomoc i pysio jej się śmieje. Juz nie jest smutna. Popiskiwała i chciała wracać już do domu z Beata.

Link to comment
Share on other sites

Widziałam :(. Dorobella jest zalogowana na owczarkach. Proszę, jak będziesz mieć chwilę czasu, wrzuć tam tego biedaka z nużycą [B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/210702-Wychudzony-i-zaniedbany-ON-ek-w-tragicznym-stanie-b%C5%82agam-zerknijcie-b%C5%82agam..."]Wychudzony i zaniedbany ON-ek w tragicznym stanie - błagam zerknijcie błagam...[/URL][/B]

A ten szczeniak to też On-ek :( [B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/210863-Pogryziony-Bary-cierpi-i-czeka-na-nowy-dom-%21%21%21-Zbieramy-na-hotelik-i-leki-%21"]Pogryziony Bary cierpi i czeka na nowy dom !!! Zbieramy na hotelik i leki ![/URL][/B]

Link to comment
Share on other sites

Dorobella chyba po Twoim wpisie ON-kowe ciotki się zleciały :). Myślę, że teraz nie pozwolą mu już zginąć.

A pisałam już, że Kessunia jest już grzeczna? Zostały w domu 3 razy same (czarna :loveu: i ruda :diabloti:) i nic nie nabroiły. Prawdopodobnie Kessi miała bóle w brzusiu, i dlatego gryzła gazety, worki nylonowe, szczotkę klozetową :evil_lol:, stare kapcie itp). Żadnych poważnych szkód nie było. Śliczna, kochana psinka z niej. Jest bardziej czujna od mojej rudej małpy, której tylko KOTY w głowie :cool3:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...