Kocurek Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 Torusiu przepraszam za opoznienie.Lada dzien wplynie moja styczniowa deklaracja.... Quote
LILUtosi Posted January 21, 2012 Posted January 21, 2012 Właśnie wgrały sie Torusia zdjecia W katalogu. Quote
zioberek87 Posted January 23, 2012 Posted January 23, 2012 Cześć Toro:):) pozdrowienia od Cioteczek:) Quote
Iljova Posted January 23, 2012 Posted January 23, 2012 Hei Torusiu właśnie wróciłam z pracy :-) i zaglądam po kolei na wątki :-) Quote
Secia Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 [quote name='LILUtosi']Właśnie wgrały sie Torusia zdjecia W katalogu.[/QUOTE] to znaczy gdzie się wgrały? link prosimy.... Quote
LILUtosi Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 A tam gdzie zawsze, w galerii [url]https://picasaweb.google.com/100690205327708208633/TORO#[/url] A jak by ktoś zapomniał zawsze może sobie przypomnieć na mojej stronie - tam są podane wszystkie linki do galerii. [url]http://www.dogomania.pl/threads/198475-LILUtosi-wątek-informacyjny[/url] Quote
zioberek87 Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 ha ha ha cioteczko Ty to umiesz uchwycić mądrość Torusia:) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-vg617BwbWIU/Txq7siT7hGI/AAAAAAAAAh8/eduv9hzSSIY/s512/IMG_1928.JPG[/IMG] Quote
LILUtosi Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 Spokojnie wklejajcie. Ja używam teraz Opery a z niej z zdjęcia mi się nie wklejają. Nie kompatybilny jest z programem Picasso. Quote
Kocurek Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 Torusiu juz prawie koniec miesiaca ,a ja Tobie jeszcze nie przelalm swojej stalej....Mam numer konta ale potrzebuje tez Iban i Swift bo musze przelac z Niemiec.Napisalam juz do Moniki ale jeszcze mi nie przyslala..... Quote
LILUtosi Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Zimno na zewnatrz więc Toro kima przy kaloryferze. [url]https://picasaweb.google.com/100690205327708208633/TORO#5702400325318233202[/url] Quote
LILUtosi Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Kochani, Toro wymaga pomocy. Mam pewne przypuszczenie ale nie chce głosno mówić. Pisałam wcześniej że Torusiowi znowu odrosło to paskudztwo na oku. To mu cały czas ociera o gałkę. Tak to wyglada: [url]https://picasaweb.google.com/100690205327708208633/TORO#5702400325318233202[/url] Wydaje mi się że powinien to zobaczyć okulista. Nadal ma szczególnie w jednym uchu problem i wszystko po jednej stronie. Skóra też nizbyt dobrze. Dziś aluch został wykapany i spi w ciepłej, czystej łazience, zjadł ze 3 miski i poszedł spać. Zobaczymy jutro co i jak. Może ktoś umówiłby sie z chłoakiem na badania. Quote
Iljova Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Cudowny Toruś Lilu porwałam Ci wszystkie zdjęcia Torusia jak będę miała więcej czasu to coś z nich zrobię Quote
zuzlikowa Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='LILUtosi']Kochani, Toro wymaga pomocy. Mam pewne przypuszczenie ale nie chce głosno mówić. Pisałam wcześniej że Torusiowi znowu odrosło to paskudztwo na oku. To mu cały czas ociera o gałkę. Tak to wyglada: [url]https://picasaweb.google.com/100690205327708208633/TORO#5702400325318233202[/url] Wydaje mi się że powinien to zobaczyć okulista. Nadal ma szczególnie w jednym uchu problem i wszystko po jednej stronie. Skóra też nizbyt dobrze. Dziś aluch został wykapany i spi w ciepłej, czystej łazience, zjadł ze 3 miski i poszedł spać. Zobaczymy jutro co i jak. Może ktoś umówiłby sie z chłoakiem na badania.[/QUOTE] Będę rozmawiała jutro z BUDRYSEK... przekażę jej wszystkie informacje. A to na oczku wygląda jak jęczmień... tak mi sie jakoś widzi. Quote
LILUtosi Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='zuzlikowa']Będę rozmawiała jutro z BUDRYSEK... przekażę jej wszystkie informacje. A to na oczku wygląda jak jęczmień... tak mi sie jakoś widzi.[/QUOTE] On łzawi krwią. To tak wyglada jakby mu to pękło i krwawi. Przy uchu też go nie można dotknąć - nie mowie nawet o samym uchu tylko dużo poniżej. Mam nadzieje że nic mu tam nie rosnie. Po za tym chłopak jest radosny, i niesety leje na wszystko. Quote
zioberek87 Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 cioteczko a może by tak weta do niego zawołać... niech zobaczy uszko, może jakiś wymaz, na skóre niech też popatrzy no i oczko, jak powie że nie wie co z oczkiem to wtedy byśmy go do okulisty zawieźli... tak sobie myślę że faktycznie chłopakowi może coś dolegać, Twoje wątpliwości trzeba sprawdzić nie ma na co czekać. jakbyś nam mogła tylko napisać czy jest możliwość aby wet do Ciebie przyjechał czy trzeba by go było zawieźć iile by to kosztowało, wiem że koszty leczenia mogą być różne ale musimy to sprawdzić, bo jak mówisz ze cieknie mu ropa z krwią to trzebato jak najszybciej zbadać noi to uszko strasznie mnie martwi:( Quote
LILUtosi Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 (edited) [quote name='zioberek87']cioteczko a może by tak weta do niego zawołać... niech zobaczy uszko, może jakiś wymaz, na skóre niech też popatrzy no i oczko, jak powie że nie wie co z oczkiem to wtedy byśmy go do okulisty zawieźli... tak sobie myślę że faktycznie chłopakowi może coś dolegać, Twoje wątpliwości trzeba sprawdzić nie ma na co czekać. jakbyś nam mogła tylko napisać czy jest możliwość aby wet do Ciebie przyjechał czy trzeba by go było zawieźć iile by to kosztowało, wiem że koszty leczenia mogą być różne ale musimy to sprawdzić, bo jak mówisz ze cieknie mu ropa z krwią to trzebato jak najszybciej zbadać noi to uszko strasznie mnie martwi:([/QUOTE] Na skóre i uszy był u weta, nie ma co generować kosztów. Teraz będzie caly czas obok mnie to dwa razy dziennie mu bedę zakraplać, psikać i smarować. Nie był na oczy a tu zwykły lekarz nie pomoże. Nie pomoże też jeśli się nie zaglądnie do środka. Sama nie wiem. zaraz wrzuce adjatko z rana. [url]https://picasaweb.google.com/100690205327708208633/TORO#5702628031164799426[/url] Edited January 28, 2012 by LILUtosi Quote
zuzlikowa Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='LILUtosi']Na skóre i uszy był u weta, nie ma co generować kosztów. Teraz będzie caly czas obok mnie to dwa razy dziennie mu bedę zakraplać, psikać i smarować. Nie był na oczy a tu zwykły lekarz nie pomoże. Nie pomoże też jeśli się nie zaglądnie do środka. Sama nie wiem. zaraz wrzuce adjatko z rana. [URL]https://picasaweb.google.com/100690205327708208633/TORO#5702628031164799426[/URL][/QUOTE] Rozmawiałam z BUDRYSEK... zerknęłam też na stan konta Torusia... BUDRYSEK będzie mogła być we Wrocławiu dopiero za 2 tygodnie...postara się dziś jeszcze zadzwonić do LILU. Ale tak sobie mysle,że w przypadku starego psiaka w takim stanie nie powinno się czekać i niestety koniecznie trzeba jechać do weta do Wrocławia ( nie bardzo wiem do którego, bo wrocławskich nie znam :( )...ale objawy zwiazane z uszami kojarzą mi się ze stanem zapalnym ucha wewnętrznego. Tu może być potrzebny antybiotyk. A co do oczka... nie wygląda dobrze i potrzebny byłby dobry wet. [B]LILU, masz we Wrocławiu zaufanego dobrego weterynarza? ..[/B].dobrze byłoby jak najszybciej podskoczyć do niego z Toro. Jest już bolesność głęboko w uchu( jak wyglądają jego stolce? Stany zapalne uszu wywołują czesto rozluźnienie, a nawet wyczerpujące biegunki), stanu oka nie potrafię nawet ocenić (tak jak pisałam kojarzy mi się z nabrzmiałym i pękniętym jęczmieniem, ale to tylko takie sobie skojarzenia laika), jednak u starego psiaka, każdy taki objaw jest bardzo niepokojący i przysparza cierpienia psiakowi. Niestety tak jest ze starszymi organizmami: wyłazi cała masa różnych przypadłości, które u młodego, by nie niepokoiły, ale u staruszka muszą. Nie miejcie mi za złe... pieniądze są bardzo ważne i nie ma co nabijać kosztów, ale tu chyba nie mamy do czynienia z błahostką... [B][SIZE=3]Toro bardzo prosi o pomoc... na dzisiaj ma nieco ponad 200zł, a styczniowy hotel trzeba jeszcze zapłacić... Bardzo potrzebuje wsparcia na weterynarza ... tak wygląda jego oczko, a ucho? [/SIZE][/B] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/715/img860u.jpg/"][IMG]http://img715.imageshack.us/img715/4622/img860u.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote
LILUtosi Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 ja uszy czyszcze i zakrapiam antybiotykiem. wystarczy ze odpuszcze mu przez pare dni i znowu sie babrze. On strasznie te zabiegi przezywa i niestety nie jest mily to i mi czasami sie nie chce z nim walczyc. Teraz go mocno przypilnuje. Nie ma klopotow z kupka ani nie jest osowialy. Nie wiem czy w jego wieku usypianie do zabiegu np wymrazania po raz kolejny nie jest ryzykowne? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.