Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 10.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mokka, mnie się wydaje, że o nr 8 to będziesz musiała powalczyć co najmniej z Misią i z Lukasem. Ale drużyna Monia + Misia ma konkurencję nr 3 wygraną na pewno!

O nr 1 będzie walka, nr 2 i 6 wygra Misia, w nrze 4 Lukas jest bezkonkurencyjny, a o nr 7 też będzie walka!

Ale musicie mi pomóc dodać jakieś konkursy. Mnie jeszcze przyszedł do głowy jeden:

9. Największa liczba przeszkód pokonanych poza kolejnością, w złą stronę, lub nie wchodzących w skład toru.

Posted

Moja Drachmusia po przyjściu do domu z treningu,lekkim odpoczynku i zjedzeniu posiłku dostała skrętu żołądka...

Lekkiego-bo w ciągu kilkunastu minut zobaczyłam,że coś nie tak z moim psiakiem i biegiem do naszej pani doktor-na szczęście zdążyłam...

Posted

Sylwia,

Qrcze zawsze myslalam, ze skret zoladka lub jelit nastepuje po wysilku, ktory odbywa sie do 2 godzin po zjedzeniu posilku, a nie odwrotnie.

Mam nadzieje, ze juz wszystko jest ok.

A ze zapytam, jakie byly objawy? Tak na wszelki wypadek, bo nie wiadomo co sie w zyciu moze przydac ...

pozdrawiam,

Posted

Ja jeszcze do pytania Wind o objawy dodam drugie: co pani doktor na to zrobiła? Wyłącznie z ciekawości, gdyby nas kiedyś coś takiego spotkało...

A Drachmusi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia!

Posted

Na ta przypadlosc podaje sie chyba leki rozkurczowe (pozajelitowo), ale niech lepiej wypowie sie Sylwia.

Flaire,

Pewnie jestem z Toba w grupie. Czy mozesz mi napisac godziny treningow? Bylabym wdzieczna, bo nie jest pewne czy Elka bedzie miala czas tu zajrzec, a chcialabym przyjsc on time na trening :-)

pozdrawiam,

Posted

Wind, tak jak napisała PATIszon, tylko na odwrót: w sobotę na 11, a w niedzielę na 9. Chociaż coś mi się zdaje, że Mokka i ja może będziemy próbować to zmienić... :(

Posted

sssylwia

nie strasz mnie, dobrze ze nic sie nie stalo powaznego. jejku, ale to strasznie trzeba uwazac z tym, ja niby mam sredniego psiaka ale nie daje mu papu przed i po wysilku przynajmniej godzine - poltorej.

mam nadzieje ze z Drachmusia juz wszystk ok.

Flaire

to czemu nic nie powiedzialas elce jeszcze na treningu? czy ona wie i nie chce tego zmienic? :?

pozdrawiam

i zycze wesolego sylwestra ;)

Posted
Flaire

to czemu nic nie powiedzialas elce jeszcze na treningu?

Bo jeszcze nie wiedziałam. A teraz wiem. Wtedy powiedziałam Elce tylko, że może się tak zdarzyć, ale że jeszcze nie jestem pewna. A teraz jestem pewna, że dla mnie i może dla Mokki byłoby lepiej w niedzielę na 11. A w sobotę nam wszystko jedno.
Posted
Sylwia,

Qrcze zawsze myslalam, ze skret zoladka lub jelit nastepuje po wysilku, ktory odbywa sie do 2 godzin po zjedzeniu posilku, a nie odwrotnie.

Mam nadzieje, ze juz wszystko jest ok.

A ze zapytam, jakie byly objawy? Tak na wszelki wypadek, bo nie wiadomo co sie w zyciu moze przydac

No właśnie-ja też tak myślałam :evil:

Nigdy psiakom nie daję jeść przed wyjściem-po jedzeniu nie pozwalam robić NIC-mają iść na swoje miejsca i spać.

A tu nagle takie coś.

Po jedzeniu w ciągu dosłownie kilkunastu minut klatka piersiowa Drachmusi(oglądana z góry) zaczęła powiększać się-i na szczęście zwróciłam na to uwagę.

Pies już przedtem-od rana był rozkojarzony i nadaktywny-czyli coś już nie tak było na długo przed podaniem jedzenia.

Szybko zapakowaliśmy sunię i pojeczaliśmy do wet.

Dostała domięśniowo dwa leki-jeden na zatrzymanie perystaltyki jelit a drugi-nie pamiętam-ale była po nim bardzo senna i lekko otumaniona.

Dostała jeszcze tabletki przeciw wzdęciom.

No i mierzyliśmy ciągle "pas" Drachmy-normalnie ma 52cm-po wzdęciu(dopiero się zaczynał cały proces)-63cm-różnicę było widać gołym okiem.

Pani wet była przygotowana już na sondowanie żołądka lub na poważniejszy zabieg-ale dzięki temu,że tak szybko zauważyłam problem-po zastrzykach klatka piersiowa nie rosła więcej-procesy w żołądku zatrzymały się.

Przyznam,że te chwile u lekarza to był horror-bo skręt żołądka to bardzo ciężka przypadłość.

Dopiero po dniu Drachma" wróciła" do swoich wymiarów-czyli zeszło wzdęcie.

Moje wnioski nt skrętu żołądka

-skręt żołądka objawia się ok pół godziny po posiłku

-po wysiłku-ale jak widać-wcale nie i nie jest to regułą

-pies "blednie"-ma blade fafle-skręt to ogromny wstrząs

-podwyższona temperatura i tętno(powyżej 150/min)

-pies ma odruch wymiotny-ale nie może wymiotować

-są gazy i psu odbija się

-skłonności mają psy o głębokich klatkach piersiowych i psiaki powyżej 5 lat

-powiększona i cofnięta klatka piersiowa-nie można też włożyć palców pod żebra przy żołądku-to na prawdę widać od razu

-nie zostawiać psa samego po posiłku-odczekać ok godziny

-szybka realkcja=życie dla psiaka-później są już wielkie problemy-skręt powoduje zatrzymanie krwi w narządach(stąd bladość u psa) i dlatego wiele psów nie przeżywa operacji

-przy suchej karmie wytwarza się spora ilość gazów-i dlatego ryzyko jest większe i rekonwalescent nie może jeśc suchej

Kochani-rozpiałam się-ale po to,żeby Wam jeszcze raz powiedzieć,że jeżeli cokolwiek widzicie niepokojącego,innego czy dziwnego u Waszego psiaka-nie czekajcie zbyt długo.

W naszym przypadku o życiu Drachmusi zadecydowały te pierwsze,cenne minuty-kiedy procesy można powstrzymać bezoperacyjnie,bez nakłówania żołąka igłami,beż sondy...

A w Nowy Roku-wszystkim dużo cierpliwości dla naszych "mistrzów agility" :wink: ,zrozumienia wobec tych,co nie lubią psiarzy 8) (co nie znaczy,żeby im się poddawać!) i niezapomnianych przeżyć z naszymi Pociechami-to przy naszych psiakach prawie gwarantowane w 100% :D

Posted

Sylwia,

Jestes wspaniala!!! bardzo, bardzo, bardzo dziekuje za tak cenny opis. Sama wiesz, ze nie wiadomo kiedy moze sie przydac.

Ucalowanka dla Was i wszystkiego naj, naj, najlepszego w Nowym Roku.

pozdrawiam mocno,

Posted

Ja też bardzo dziękuję!

Drachma rzeczywiście już na treningu zachowywała się nie tak... to było dla mnie wyraźne w porównaniu z poprzednim treningiem (zresztą nawet o tym mówiłyśmy...) Cholera, mądry Polak po szkodzie... Szczególnie takie psy jak boksery i airedale, które nie objawiają bólu w żaden normalny sposób, są bardzo trudne do odczytania, że coś im dolega.

Ucałuj ją ode mnie w czarny nochal.

Posted

Pies ucałowany i już wszystko jest na szczęście OK. :D

Wind-zawsze służę doświadczeniem-żadna wiedza podręcznikowa nie jest tak cenna,jak doświadczenia innych.

...chociaż po każdym posiłku sprawdzam Muśkę chyba ze 100 razy-już mi pewnie zostanie taka obsesja :wink:

W sumie sprawdzam już każdego mojego psiaka i jestem dużo czujniejsza.

Tym bardziej,że w ten dzień,po treningu chcialiśmy pojechać po tunel dla Drachmusi-tylko COŚ(oby to coś zawsze mnie ostrzegało)kazało mi zrezygnować i zostać w domu.

Oczywiście psiaki po posiłku zostałyby same-ale o tym nie myślę...

Flaire-dlatego właśnie my,właściciele psich "twardzieli" musimy obserwować uważnie nasze psiaki-one nie dadzą nam żadnego sygnału bólu w rozsądnym czasie :(

Nie chwal Drachmusi za wcześnie- :wink: -bokserki gdy zauważa,że właściciel już spoczął na laurach :wink: i jest zadowolony z postepów psiaka(tym samym mniej poświęca mu czasu)-potrafią "cofnąć" się mocno,żeby tylko znowu pancia zajmowała się nim duuużo czasu.

Dlatego właśnie praca z nimi jest lekko hm...trudna :wink:

I mało owocna :D

Posted
Przypominam- wszyscy z Cavano sa proszeni o napisania na mojego maila kilku slow o swoich piesiach, jak do Was trafily, jakie sa, cos o nich i agility.
My też? Misię można najlepiej opisać jednym słowem: Misia jest misiowata :D . Może zauważyłaś? Tylko teraz akurat jest misiowata nietypowo, bo wyrwłam wszystkie kłaki i jest golaskiem 8) .

A tak poważnie, to jaki opis chcesz? Taki poważny, z nazwą rodowodową, osiągnięciami wystawowymi itp.? Bo osiągnięć z zakresu agility to raczej nam brak :wink: .

Posted

"Misia jest Misiowata"- już mam tytuł do jej części.

A tak poważnie- imię rodowodowe, data urodzenia, i jak do Was trafiła, może co lubi a czego nie lubi, coś zabawnego czy ciekawego o niej. Dla przykładu podaję, co napisałam o swoim (tylko proszę się nie śmiać :wink: )

Gdyby nie ogromne rozmiary Bariego, pewnie byłby maskotką klubu;)) Jest najspokojniejszym zawodnikiem w Cavano i wspaniałym ogromnym niedźwiadkiem. Bardzo lubi bawić się z innymi psami i próbuje być przy tym delikatny, jednak czasami już sam jego widok przeraża inne psy:( Na szczęście nie wszystkie:) Bari urodził się w kwietniu 2001 roku w hodowli "z Niedźwiedziego Grodu" i jest prawdopodobnie jedynym rodowodowym cane corso w Polsce trenującym agility. Bari jest typowym molosem i dlatego nic nie jest w stanie go zatrzymać. Na swoim koncie ma już parokrotne zerwanie koła, złożenia tuneli i prawdziwy hit- zawalenie palisady! Niestety nie lubi gorąca i treningi i zawody latem nie są jego mocną stroną. Za to zimą jest mistrzem agility;) Bari nigdy nie będzie super-szybkim mistrzem agility, ale bardzo lubi treningi i coraz lepiej radzi sobie na torze. W 2003 roku wystartował w kilku zawodach agility ze zmiennym szczęściem- kilka dyskwalifikacji i jedna wygrana w zawodach IAL! Trzymamy kciuki za przyszłe sukcesy Bariego:)

tekścik jest podzielony na 3 części i opatrzony 3 foteczkami- jedna z Cecil, jedna morda i jedno z agility.

Czyli czekam też na foteczki. 8)

Mokka- niestety jeszcze foteczki nie doszły...

Posted

Sajko

ja ci teraz nic nie napisze o henku bo by wyszlo ze mam jakiegos beznadziejnego psa ktory boi sie hukow i wlasciwie wszystkiego :/

pozwolisz ze za jakis czas to zrobie kiedy minie mi widok henka przykurcza :/

a zdjecia masz ;)

pozdr

Posted

I mam jeszcze pytanko, na poczatku przy kazdym psiaku pisalam w nagloowku tylko jego imie, ale pozniej pomyslalam ze zaden sierotek sam nie biega i umieszcze imie psiaka razem z wlascicielem- tylko mam pytanko, czy wolicie byc z imienia czy z pseudo (bo cos mam wrazenie ze dla laika nierozpoznawalne bedzie imie psa a nasze pseudo :-?

jesli zaglosujemy za wstawieniem imion- to bardzo prosze o doslanie imion do imion piesiow, bo ze wstydem stwierdzilam, ze znam wszystkich po nicku, ale prawdziiwych imion niewiele :oops:

Posted

Tak sobie przegladalam Forum i zastanawia mnie jedna rzecz. Dla czego skoro ja zalozylam topic "Cavano..." w rubryczce pt. "autor" stoi napisane Flaire? :hmmmm:

Nie zeby mi to jakos specjalnie przeszkadzalo, ale chcem wiedzieć.,

Posted

Jak rozumiem jutro zajecia od 11.00.

Skoro Pati zaczyna od 9 to Exoda zaliczy chyba trening z bardziej zaawansowana grupa?

BTW wlasnie odbylam sniezny spacer ze swoim psem. Myslalam, ze ten snieg i mroz nie bedzie go raczej bawil i szybciutko popedzi do domku. Jakiez bylo moje zdziwienie, gdy jak opetany biegal pomiedzy malymi zaspami sniegu, lapiac bialy puch do pyszczka. Sadze, ze lekki mroz nie przeszkodzi w treningach. Gorzej gdyby nagle temperatura spadla ponizej 10-15 stopienkow :(

pozdrawiam,

Posted

czesc Dziewczynki ;)

Elcia kaze przekazac ze jutro treningi o 9 dla bardziej zaawansowanych a o 11 dla mniej zaawansowanych :P a exoda jak nie ma jak dojechac to neich jedzie z Pati - jakos sie to zrobi slowa elki ;))

do jutra :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...