majowa Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 A gdzie Shila by jechała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Państwo z Krakowa. No zobaczymy. Wpadnijcie na wątek szczylów i mamy: potrzebujemy sterylizacji, domów dla szczylów, szczepień...i pomysłu. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/208954-Sunia-i-jej-2-szczeniaki-potrzebują-pilnie-pomocy[/URL]! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Super Kraków fajne psie miasto. Mam wrażenie, że tu psom dobrze. Teraz macie transport rozumiem? Gdyby na przyszłość jakiegoś gałgana słodkiego trzeba było przewieźć pokonujemy ta trasę z mężem dwa razy w miesiącu, czasem częściej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Jeszcze nie ustalone, póki co myslimy. A i najpierw odczyn musi zniknąć, jak będę miała pewność, że to ten dom i już nic jej nie jest to siup od razu do domu. A ludzie przyjadą myslę, bo daleko nie jest. Chociaż nie wiem naprawde. W sumie jeden telefon a ja już czuję, że ją trace. Cholera wiedziałam, że tak będzie! Zawsze się przyzwyczajam, zakochuję i choruje. Shilla jest dla mnie wyjątkowa, taka normalna, jak pisałam wcześniej nie ma żadnych patologicznych zachowań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Przyjadą, przyjadą to nie jest daleko, a tym bardziej, że po taka miła pasażerkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 8, 2011 Author Share Posted June 8, 2011 Ciężko ją wysłać w świat,ale chociaż dobrze,że ludzie takie dobre wrażenie od razu zrobili:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Czasem tak się trafia, ze ktos dzwoni i wiesz że to ten domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 9, 2011 Author Share Posted June 9, 2011 [quote name='majowa'] Teraz macie transport rozumiem? Gdyby na przyszłość jakiegoś gałgana słodkiego trzeba było przewieźć pokonujemy ta trasę z mężem dwa razy w miesiącu, czasem częściej.[/QUOTE] majowa,dzięki za ofertę pomocy!:-)Bo z tymi wyjazdami do Krakowa to u nas co 2tyg.Najbliższy 18.06.dopiero. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 My tez będziemy w tym czasie, wracamy zawsze w niedziele popołudniu od rodziny do Krakowa. W piątek możliwy kierunek przeciwny ;) czyli Kraków-Skarżysko (tu oczywiście z trasy możemy trochę odbić) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Był jeszcze jeden telefon konkretny o Shillę, Pani chciała jutro przyjechać żeby ją poznać...ale ja bardzo jestem za tym pierwszym Państwem i powiedziałam Pani, żeby zadzwoniła po weekendzie. (powiedziała, że zadzwoni) Była u mnie koleżanka i bardzo zachwyciła się Shillą,bo nia nie da sie nie zachwycić. Taka spokojna, milutka, przytulaśna. Dziś odczyn wygląda lepiej, antybiotyk działa:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 9, 2011 Author Share Posted June 9, 2011 No to fajnie,że mamy plan B;-)chociaż faktycznie,że taki dom jak się szykuje w Krakowie,to oby każdemu psu się trafił;-)Nie sądzę,żeby ci państwo nie pokochali Shili jak ją poznają...:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Drugi domek warto trzymać, może jakiemus psiakowi się jeszcze uda.:roll: Trzymam kciuki za Shillę.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 Tak tu ucichło-wszyscy wstrzymaliśmy oddech,że to musi być ten dom:-) Dobrze,że Shila nie była u mnie na DT i że to nie ja muszę się z nią rozstać.Ona za bardzo przypomina mi mojego poprzedniego psa,a z drugim takim w ciągu roku nie umiałabym się rozstać. Shilę poznałam dokładnie (co do dnia) rok od śmierci mojego Kłapouchego.Każda minuta z nią spędzona była bardzo przykra dla mnie z tego względu właśnie,że z każdą chwilą czułam,że nie umiem się z nią rozstać.Mój pies odszedł tak nagle,że nie miałam czasu się pogodzić z tą myślą,przygotować-na nic.Po prostu wyszłam po leki na problemy niby z nerkami,a wróciłam bez psa.Nie mogłam nawet go zabrać do domu na 2-3dni,żeby się przygotować,bo pies miał już ostrą niedrożność jelit.Wszystko rozwinęło się w ciągu doby.Nikt nie przypuszczał,że pies w połowie życia ma brzuch pełen guzów,zwłaszcza,że nic wcześniej się nie działo.Nic. Wszystko się dobrze ułożyło z Shilą,że nienawidzi kotów,dzięki czemu szukaliśmy innego DT;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 A propos labków-fajne ogłoszenie: [URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/60597/oddam-w-dobre-rece/[/URL] Efekt mody na psy i braku jakiejkolwiek wiedzy o rasie-zero przewidywania konsekwencji...:shake:Ma lubić dzieci.I nie chorować:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 Czekamy cierpliwie.:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 [quote name='Zuzka2']A propos labków-fajne ogłoszenie: [URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/60597/oddam-w-dobre-rece/[/URL] Efekt mody na psy i braku jakiejkolwiek wiedzy o rasie-zero przewidywania konsekwencji...:shake:Ma lubić dzieci.I nie chorować:mad:[/QUOTE] no niestety, ale wiesz dobrze, ze chociaz nie wyrzuca na ulice bo chory..czy do schronu..tylko pisza to otwarcie i chca psa oddac w dobre rece.. nie pochwalam tez tego, ale niestety zycie czasem tak sie glupio uklada, ze kasy zaczyna brakowac itd, wszystkiego sie nie przewidzi. A znajoma ma rodowodowego goldena i tez ma okropna allergie juz od dziecka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 ja tez czekam Może ją spotkam na spacerze na tak popularnych psich Błoniach w Krakowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 Ania,tylko nie strasz ich za bardzo tymi możliwymi chorobami;-)Ludzie są już weteranami po 9latach życia z ciężko chorym psem,więc byle co ich nie zrazi;-) A dobre wieści są takie,że Shila jest od jutra gotowa do adopcji:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 [quote name='Zuzka2'] A dobre wieści są takie,że Shila jest od jutra gotowa do adopcji:-)[/QUOTE] To znaczy,że co? U fryzjera była....?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 [quote name='savahna']To znaczy,że co? U fryzjera była....?;)[/QUOTE] Nie;-)Tak orzekł wet,który dziś ją oglądał i ocenił jej kondycję do np.podróży do Krakowa:-)bo on wie,że ew.jutro mogą przyjechać się z nią zapoznać nowi opiekunowie...Orzekł,że jak by chcieli,to nawet mogą ją sobie już zabrać,bo zdrówko O.K.-tzn.na dzień dzisiejszy,bez głębszej diagnostyki tymi wynikami,które posiadamy od 3czerwca(biochemia,morfologia). Shila miała sterylkę 2czerwca,więc całkiem niedawno.Dziś miała zdjęte 2szwy. A fryzjer-owszem,coś koło tego;-)bo wet pozwolił ją jutro wykąpać:-) Aniu,Shila była odpchlona i odkleszczona 30maja Ektoparem (2tubki)-działa miesiąc i na pchły i na kleszcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 Państwo jutro przyjeżdzają poznać Shillę, jeszcze w tym tygodniu nie pojedzie, prawdopodobnie za tydzień:) Ja nie wiem jak to przeżyję! Imponujące jest to, że ludzie chcą przyjechać poznać psa:) Wiem jednak, że to Ci ludzie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 11, 2011 Author Share Posted June 11, 2011 Ania napisze pewnie więcej,a ja tylko tyle,że Shila jedzie do domu!!!:Cool!: Za tydzień:multi: Na opis ludzi i warunków w jakich suczka będzie żyła brak słów,bo to jest wręcz niewiarygodne,że tacy ludzie w ogóle chcą adoptować psa,a nie kupić z hodowli rodowodowego.Zwłaszcza,że wiedzą,że Kora może mieć różne rasowe przypadłości,bo nie jest do końca zdiagnozowana.Niezła z niej fuksiara!:multi: majowa,spacerki będą na Błoniach,więc na pewno spotkasz tam Shilę:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted June 11, 2011 Share Posted June 11, 2011 masakra, ale fajnie teraz będę molestowała wszystkie labradorzyce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 11, 2011 Share Posted June 11, 2011 .................:cunao::popcorn::cunao:................. *****:B-fly:[COLOR=green][B] G R A T U L A C J E DZIEWCZYNY[/B][/COLOR]:B-fly:****** Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzka2 Posted June 11, 2011 Author Share Posted June 11, 2011 Ja to jestem w szoku,że tak szybka adopcja.Porobiłam jej mnóstwo ogłoszeń natychmiast,Ania też.Ja dodatkowo wyróżnionych pełno,plakatów w Kielcach,a ona i tak znalazła dom dzięki zwykłemu,chyba na morusku...Oby więcej takich szybkich akcji i więcej takich domów się trafiało.Suczka chyba 3dni od sterylki była już zarezerwowana.Nie da się ukryć,że mnóstwo szczęścia ma ten pies od samego początku...:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.