czarno-ruda galeria

[Nugatowa]

Czesc Kobieto :loveu::loveu::loveu:Kochasz mnie jeszcze ?:evil_lol:
Chcialam Ci powiedziec ze jesteś wredna, bo każesz swoim pieskom pływać w zupie !!!!!!!!!!!!!:diabloti:

Pozdrawiam :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

[wiq]

Kocham, Je t'aime czy jakoś tak :evil_lol:

jakbyś czytała dokładniej to byś wiedziała, że planuję gorsze rzeczy niż zupą wpław :diabloti:

[anetta]

No pewnie że wsio będzie dobrze ze sterylką. Zobaczysz że później będziesz się śmiać że tak sobie tym głowe zawracałaś :lol::lol::lol:
:kciuki:

Nie puściłabym tam psa [url]http://img73.imageshack.us/img73/7180/s040907095ki8.jpg[/url] :oops: ;))) Nigdy nie wiadomo co tam pod wodą się kryje ;)

[drzalka]

Sterylka ?, niematrw się wiq ;) Od Leny steryli mineły 2 miesiące, troszke się demrwowałam, ale miala dobrą opieke przed i po zabiegiem, wiec wszystko było ok, po zabiegu, wzruszyłąm się troche, bo pies jest jescze niedokońca obudzony, taki niemrawy, leżała na kocyku u wet pod kroplówko, oczy miałą załzawione, było mi ją żal, nawet płakać mi się chciało, Lena chciała wstać , ale niemogła.. patrzyla się na mnie takimi oczkami spuchniętymi, jescze niezabardzo komunikowała. Niewiem czy miala wyrzuty do mnie, wet niepozwolila mi przed uspieniem wejsc do ganinetu, tylko moja mama byla znią, moze dlatego ze jestem do niej przywiązana, i zeby mnie niewspominala zle ?, niewiem, ale wiem ze po tygodniu, lena juz po trzech dniach od zabiegu, byla radosna, po tygodniu 0 dwoch, juz biegałą szczęśliwie po polku. :p:lol:, Niemartw się. Wszystko będzie dobrze ;)

[wiq]

[quote name='anetta']No pewnie że wsio będzie dobrze ze sterylką. Zobaczysz że później będziesz się śmiać że tak sobie tym głowe zawracałaś :lol::lol::lol:
:kciuki:

Nie puściłabym tam psa [URL]http://img73.imageshack.us/img73/7180/s040907095ki8.jpg[/URL] :oops: ;))) Nigdy nie wiadomo co tam pod wodą się kryje ;)[/quote]

uu... za 1,5 h... :scared:
trzymajcie kciuki;)

same wlazły:oops:

[quote name='drzalka']Sterylka ?, niematrw się wiq ;) Od Leny steryli mineły 2 miesiące, troszke się demrwowałam, ale miala dobrą opieke przed i po zabiegiem, wiec wszystko było ok, po zabiegu, wzruszyłąm się troche, bo pies jest jescze niedokońca obudzony, taki niemrawy, leżała na kocyku u wet pod kroplówko, oczy miałą załzawione, było mi ją żal, nawet płakać mi się chciało, Lena chciała wstać , ale niemogła.. patrzyla się na mnie takimi oczkami spuchniętymi, jescze niezabardzo komunikowała. Niewiem czy miala wyrzuty do mnie, wet niepozwolila mi przed uspieniem wejsc do ganinetu, tylko moja mama byla znią, moze dlatego ze jestem do niej przywiązana, i zeby mnie niewspominala zle ?, niewiem, ale wiem ze po tygodniu, lena juz po trzech dniach od zabiegu, byla radosna, po tygodniu 0 dwoch, juz biegałą szczęśliwie po polku. :p:lol:, Niemartw się. Wszystko będzie dobrze ;)[/quote]

dzięki za wsparcie ;)
już się tak nie denerwuję;)

[Czoko]

Dołączam do baaardzo mocnego trzymania kciuków!

[basia bonnie]

Trzymamy mocno kciuki! nie puścimy :) będzie dobrze ;)

[eria]

o fuj, też bym moim nie pozwoliła do takiego syfu wejść :shake:

trzymam kciuki!! to w końcu moja Ada:loveu::loveu:, musi być dobrze!!

[furciaczek]

trzymamy:loveu:

[wiq]

uff.. już po...
operacja przebiegła bez komplikacji i dość szybko, przy okazji usunięto guz - okazał się tłuszczakiem..

dzięki za kciuki, ale nie puszczajcie - przed nami jeszcze 2 sterylki i najgorsze - gojenie ran;)

[eria]

:multi::multi::multi:

[wiq]

wieści z frontu - Ada dochodzi do siebie, zjadła 2 łyżki ryżu i niezbyt chce pić..
chce za to wstawać, co jej nie wychodzi;)
aha, i zaliczyłam już pranie kaftanika, bo zasikała go menda jedna;)

[despera]

[URL]http://img73.imageshack.us/img73/7180/s040907095ki8.jpg[/URL] świetne:evil_lol:
Wiq będzie dobrze, suczydła w formie więc wydobrzeją raz dwa;) Mój Nes nie miał żadnej kondycji, jak miał zabieg, a po operacji wsiadł do samochodu z nasza niewielką pomocą;) Pozdrawiamy dzielną Adusię i trzymamy kciuki:loveu::multi:

[wiq]

Dzięki jeszcze raz wszystkim za słowa otuchy i sms'y :loveu: Bardzo to miłe :)
Adzik już coraz lepiej się ma, kaftanik wysechł, wodę pije;)
Bystra ją wspiera, a Mona się jej boi;)

[eria]

kiedy druga sterylka?

[wiq]

jutro o 11.00 - kolej Mony..;)

[eria]

trzymam więc kciuki dalej :lol:

[wiq]

trzymaj, trzymaj! :lol:
najbardziej boję się sterylki Bystrej, bo to panikara i menda :shake:

[Gonitwa]

Mówiłam że nie ma się czym tak denerwować! Panny szybko dojdą do siebie! A w ogóle to gratulacje za zdobycie się na taki krok! Dawaj fotki- panny bezjajecznej i jej dwóch towarzyszek;)

[wiq]

oto okaleczona Ada, jak to określił mój ojciec :evil_lol:
[IMG]http://img208.imageshack.us/img208/5903/adasterwm1.jpg[/IMG]

[eria]

a w ogóle jak ojciec zareagował ? bardzo źle ? :evil_lol:

[Gonitwa]

E tam mój też mówił że Orienta okaleczyłam a teraz chyba zapomniał i nadal twierdzi że to jego synek jedyny i ukochany;)

[wiq]

jeszcze jej nie widział, tylko przez tel.
najpierw fest psioczył, ale mama ma na niego zawsze haka
i się uspokoił ;)

[Gonitwa]

Oj nunnunu! Tak za plecami tatusia... Ja musiałam mojemu powiedzieć bo ktoś mi go zawieźć i odebrać musiał;)

[wiq]

offem się nie dało niestety, trza było kombinować :evil_lol: