Jump to content
Dogomania

Hawańczyk czy Coton de tulear? Podobieństwa i różnice :)


Fiesta

Recommended Posts

hymmm dobre pytanie.
Jak szukałam psa bischona miałam do wyboru coton lub hawańczyk. W moim przypadku zdecydował dotyk ;)
tzn. : coton ma troszkę inna strukturę włosa jest w dotyku "jakby dotykać chmurkę":)
A charaktery są dość podobne.
Podobno cotony sa bardziej hałaśliwe ( ale chyba to zależy od wychowania . moje sa oki) a i cotony bardzo bardzo kochają swojego właściciela ( można powiedzieć ze sa częścią jego nogi ;0 ) sa cieniami ;) ale to chyba tez cecha większości bischonków ....
Proponuję pojechać na wystawę i samemu zobaczyć w realu jak te rasy wyglądają .
Jest jeszcze jedna równica HAWANY są kolorowe , a cotony nawet jak urodzą sie w łątki to i tak większość sie wybieli ;0
POWODZENIA !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cezus80']cotony bardzo bardzo kochają swojego właściciela ( można powiedzieć ze są częścią jego nogi ;0 ) są cieniami ;) ale to chyba tez cecha większości bischonków ....[/QUOTE]
To też jest charakterystyczna cecha hawańczyków. Czasem jest to aż denerwujące: idziesz do łazienki-pies idzie z Tobą, siadasz przy biurku-i o zmoro jak masz krzesło z kółkami to na 99,99% będą ubytki w szacie hawańczyka, bo musi być blisko Ciebie itp...Hałaśliwe nie są, większość moich znajomych jeszcze nie słyszało jak Bella szczeka, ale jak już musi to szczeka barytonem, więc nikt się nie zorientuje, że masz małego psa w domu i jeszcze jedna zaleta tego jest taka, że w uszach Tobie nie dzwoni (tak jak przy szczekaniu np.chihuahua).

Link to comment
Share on other sites

moja hawanka szczeka zdecydowanie sopranem :) . zgadzam się z tym ze trzeba uwazac jak wstaje sie z fotela czy siedzi przy biurku . Zazwyczaj a wlasciwie zawsze w miejscu gdzie zamierzasz postawic stopy lezy twoje male szczescie . Przyznam ze ja dośc czesto myle obydwie rasy na wystawach , zwlaszcza ze białe hawańczyki sa czesto wystawiane .

Link to comment
Share on other sites

No tak Havańczyki białe sie zdażają coraz częściej ;) Rodzice to miało wogóle szczęście ;) !!!

Hiii sama tez mam problemy z odróżnianiem ras - szczególnie młodych osobników bo pysie wszystkich bischonków są takie same ;) słodziaki ;)

No i teraz moje cotony wyszły na hałaśliwe ;) hiii myślę że to kwestia indywidualnego charakteru i okolicy gdzie się mieszka ;) .

Monia znam te spacerki do łazienki ;) ciesze się tylko że jeszcze starcza dla mnie tam miejsca ;) bo coraz ciaśniej ;)

Jednym słowem Cotony i havańczyki są STRASZNIE podobne ! I cokolwiek się zdecydujesz wybrać na pewno będziesz szczęśliwa !!!
NIEPRAWDA????/

aaaaa tylko jedno ostrzeżenie !!!!!!
posiadanie cotona czy hawańczyka to choroba ! masz jednego chcesz drugiego ooo--- bo tak do towarzystwa a potem trzeci - bo taki piękny ,,,,i nawet nie wiesz kiedy w domu masz już cztery no a potem to już nawet nie liczysz ;) hiiiii

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rodzice']moja hawanka szczeka zdecydowanie sopranem :) . zgadzam się z tym ze trzeba uwazac jak wstaje sie z fotela czy siedzi przy biurku . Zazwyczaj a wlasciwie zawsze w miejscu gdzie zamierzasz postawic stopy lezy twoje male szczescie.[/QUOTE]

:lol: No moja to dosłownie parę razy zaszczekała i to zawsze w czasie zabawy (i chyba to był baryton). Na złych ludzi powarkuje (sprawdzone!!) a gdy ktoś idzie po schodach to piszczy.
Co do tego przedłużenia mojej nogi, to ja już myślałam, że coś z nią nie tak. Jak idę do łazienki, to jest strasznie nieszczęśliwa, wzdycha i sapie pod drzwiami jak lokomotywa.
Na szczęście nie ma problemu z zostawaniem sama w domu. Z tego, co mówią sąsiedzi, to większość czasu spędza na balkonie z ulubioną zabawką obserwując ruch uliczny.

Link to comment
Share on other sites

Moja Meisi nigdy w zyciu nie byla sama , niestety nie mam takiej mozliwosci zeby byla sama , bo jak nie ludzie to psy , jak nas nie ma to sasiadka czy moi rodzice i to niestety sie zemscilo .Zabralismy ja na romantyczny weekend we dwoje ( no oczywiscie bez psa wyjazdu sobie nie wyobrazalismy ) niestety nie moglismy spokojnie zejsc na sniadanie - wycie psa słychc bylo w całym hotelu . Hawańczyki maja niewielka posture ale ogromniaste serce i kochaja na zabój , i strasznie tesknią jezeli odpowiednio sie ich do samotnosci nie przyzwyczai . No ale to problem chyba tez innych ras .

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję bardzo za tyle informacji :) na pewno mi się przydadzą. A czy cotony i hawańczyki mają taki sam rodzaj włosa? czy są bardziej puchate może? Szczerze mówiąc bardzo się obawiam czy dam sobie rade z pielęgnacją tych piesków, bo my lubimy wyjazdy na działkę, która jest nad rzeką, spacery po polach itp.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisałam Coton jest bardziej puchaty ,hymmm taka wata cukrowa. Hawańczyk ciut bardziej leisty w dotyku. A czy coton czy hawańczyk i tak będzie sie kołtunił i tak ;) .Wiesz jak dobrze do tego podejdziesz i będziesz dbała to włos będziesz miała . Ja mam 4 kołtuny i biegają cały dzień po działce ( trawa krzaki liście ) wszystko mam w domu . no i wieczorkiem godzinkę rozrywki ze szczotką ;0 Przy jednej sztuce to nawet do lasu chodziliśmy nad rzeczkę itp...przy dwóch tylko raz tak zrobiłam a teraz .....nie dziękuję ;) mam co robić w domu ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fiesta'] Szczerze mówiąc bardzo się obawiam czy dam sobie rade z pielęgnacją tych piesków, bo my lubimy wyjazdy na działkę, która jest nad rzeką, spacery po polach itp.[/QUOTE]
Nie no bez przesady, to nie kryształ do trzymania na półce za szybką, to pies :) Też mam działkę na wsi, też spaceruję z hawankami po polach, a i po lasach mi się zdarza. W Warszawie mieszkam z kolei w takim miejscu, że tylko 500 m mam do olbrzymiego "dzikiego" parku, gdzie płynie potok, są stawy, a miejscami drzewa jak w "normalnym" lesie ;) Jakieś gałązki zawsze się zaplączą we włosy, ale ich wyjęcie to tylko sekundy.

Link to comment
Share on other sites

A ja mieszkam w takim miejscu gdzie zamiast sasiadów na przeciw mam las . Kazde siusiu i kupka kilka razy dziennie odbywa sie w tym lesie . Nie jest to typ parku , rosna tam jeżyny , i rózne takie zielska ktore czepiaja się wlosa . W weekendy wyjezdzamy na działke w lesie ze stawem w którym niejednokrotnie psy latem pływaja . Nie przeszkadza to w uczestniczeniu psa w wystawach , najwyzej nie ma tak idealnego wlosa jak konkurencja która spaceruje po strzyzonych trawnikach . moje psy są szcześliwe , ja takze , sukcesy na wystawach tez sa . Wystarczy sobie co jakis czas uszykować szczotke i odzywkę wieczorkiem i w czasie ogladania filmu po dzienniku nawet sie nie zorientujesz ze masz psa wyczesanego . Moje 3 czekaja w kolejce jak sie zabieram za pierwszego bo wtedy jest to chwila pełna dotyku i pieszczotek .Wystarczy tylko robic to regularnie .

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że co do włosa, to ważne są dobre kosmetyki. Mam fajną odżywkę, coś jak oliwa ale włos po niej nie jest tłusty tylko taki wygładzony i lejący. Odkąd jej używam zapomniałam o kołtunkach. Moja też biega po parku, po chaszczach i gdzie się da wciska swój nosek. Po spacerze wycieram łapki i brzuszek, wyciągam te różne śmiecie i przeciągam kilka razy szczotką, i tyle. No i piorę ją raz w tygodniu bo śpi z nami w łóżku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beata+Barbie']Oczywiście, chyba jest znana wszystkim, to Hemectant Moisturizing Oil & Complete Cosmetic Conditioner firmy 1All Systems[/QUOTE]
Do czarnych może fajna sprawa ale dla jasnych np Białych nie za bardzo, bo włos żółknie ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rodzice']A ja mieszkam w takim miejscu gdzie zamiast sasiadów na przeciw mam las . Kazde siusiu i kupka kilka razy dziennie odbywa sie w tym lesie . Nie jest to typ parku , rosna tam jeżyny , i rózne takie zielska ktore czepiaja się wlosa . W weekendy wyjezdzamy na działke w lesie ze stawem w którym niejednokrotnie psy latem pływaja . Nie przeszkadza to w uczestniczeniu psa w wystawach , najwyzej nie ma tak idealnego wlosa jak konkurencja która spaceruje po strzyzonych trawnikach . moje psy są szcześliwe , ja takze , sukcesy na wystawach tez sa . Wystarczy sobie co jakis czas uszykować szczotke i odzywkę wieczorkiem i w czasie ogladania filmu po dzienniku nawet sie nie zorientujesz ze masz psa wyczesanego . Moje 3 czekaja w kolejce jak sie zabieram za pierwszego bo wtedy jest to chwila pełna dotyku i pieszczotek .Wystarczy tylko robic to regularnie .[/QUOTE]

Trochę mnie uspokoiliście :) bo bałam się że włos po takich wojażach będzie do niczego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fiesta']Trochę mnie uspokoiliście :) bo bałam się że włos po takich wojażach będzie do niczego.[/QUOTE]
Nie prawda mój pedruś tez lata wszedzie pozwalam mu na dosłownie wszystko pomimo że psem wystawowym jest :)

ostatnio bawił się z kolegą w mini lasku :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...