Ela_and_Krzys Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 A co może nie? Linki chciał Fuksia skonsumować! A ja w sumie też wyszłam chyba z lecznicy przed Faro... Quote
Faro Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 My wyszliśmy dopiero grubo po 21 . Maks "spał po głupim jasiu" a my czekalismy na wyniki badań krwi. Pan doktor przeniósł go do klatki w szpitaliku, by nie blokowac gabinetu w międzyczasie, bo nie było mowy byśmy czekali w poczekalni. Gdy wyniki były gotowe Maksio wrócił do gabinetu , leżał sobie dalej drzemiąc na kocyku, a pan doktor go "oglądał" te wyłysienia , "obite uszy" (wcześniej sprawdzał brzucho i węzły chłonne). Potem wytaszczyłam Maksia na wagę , ale Was juz nie było w poczekalni . Pan Tomek zabrał go takiego juz prawie , prawie dobudzonego do hotelu. Zaraz bede dzwonic czy wszystko w porządku. Quote
Faro Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 Maks przy kontrolnej wizycie będzie tez miał badany poziom hormonów tarczycy, bo objawy wskazuja i na problemy tarczycowe. Niestety od 15.XII laboratoria"ludzkie" nie przyjmuja materiału zwierzęcego do badań więc wczoraj nie było mozliwości wykonania takiego badania , bo nie ma gdzie wysłac w Krakowie krwi. Przy następnej wizycie Krak-wet bedzie juz dysponował własna aparaturą umozliwiająca wykonaniw tego badania. Maks dostał więc równiez leki "tarczycowe". Quote
Iza i Avanti Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 Faro! Dostał je w ciemno??? Bez badań?!!!! Quote
Faro Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 Mozna go podać nawet bez oznaczania poziomu hormonu przy takich objawch jak są u maksa . Quote
Iza i Avanti Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 A co dostał? Wiesz, że Avanti jest też tarczycowcem... Quote
Faro Posted January 5, 2007 Posted January 5, 2007 [COLOR=red][COLOR=red][COLOR=black][B]Stan kasy :[/B][/COLOR][COLOR=red][B] - 582,16 [/B][/COLOR][COLOR=black](rozliczenie nr4 z dn.2.01.07. post nr 270, str.27)[/COLOR][/COLOR][/COLOR] WYDATKI : 121,00 zł (zapłacona faktura u lekarza : badania laboratoryjne kał,krew),wizyta lekarska, premedykacja) 31,84 zł (wykupione leki) ----------------------------------------- RAZEM WYDATKI : 152,84 ZŁ [B][U]KOŃCOWY STAN KASY :[/U][/B] [B]- 582,16 zŁ[/B] (stan z dn.2.01.07.) [B]-152,84 zł [/B](wydatki) [B]-------------------------------------[/B] [B][SIZE=4][COLOR=red]- 735 zł[SIZE=2][COLOR=#000000] (minus 735,00 zł)[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][COLOR=red][COLOR=black] [/COLOR][/COLOR][/B] Quote
kiwi Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='Faro'] [B][SIZE=4][COLOR=red]- 735 zł[SIZE=2][COLOR=#000000] (minus 735,00 zł)[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][COLOR=red][COLOR=black] [/COLOR][/COLOR][/B][/quote] [quote name='Faro'] [SIZE=4][COLOR=red][B]- 656,05 zł[/B][COLOR=black][SIZE=2](minus 656,05 zł)[/SIZE][/COLOR][/COLOR][/SIZE] [/quote] o matko... Faro szukasz domu dla bokserow? pzreciez jak tak dalej pojdzie to bedzie wielki dramat... Quote
Iza i Avanti Posted January 9, 2007 Posted January 9, 2007 [IMG]http://img216.imageshack.us/img216/8168/max201ml2.jpg[/IMG] Quote
Iza i Avanti Posted January 10, 2007 Posted January 10, 2007 Maxiu też potrzebuje domku... Potrzebuje ludzi, którzy będą potrafili poradzić sobie z trudnym psem... Z psem, który wymaga cierpliwości i pracy... Który odwdzięczy się ogromną, niekończącą się psią miłością.... Quote
Iza i Avanti Posted January 11, 2007 Posted January 11, 2007 ........................................ Quote
Iza i Avanti Posted January 12, 2007 Posted January 12, 2007 ......................................... Quote
Faro Posted January 13, 2007 Posted January 13, 2007 Jest na ścisłej diecie weterynaryjnej - tylko karma weterynaryjna indestinal . Cały czas dostaje leki i na trzustke i na te tarczyce. Jeśli nic nieprzewidzianego się nie będzie dziac to na początku lutego mamy zgłosić sie do kontroli. Kupony uspokoiły się narazie - zobaczymy czy Maksio zacznie cokolwiek przybierać na wadze. Jedno czego mu nie brakuje to apetyt i humor . Maks juz prawdopodobnie do końca zycia będzie musiał przyjmowac leki trzustkowe i być na diecie weterynaryjnej. Jedno wiem na pewno - w schronisku z takimi problemami nie przeżyłby. Quote
Faro Posted January 15, 2007 Posted January 15, 2007 Co wieczór dostaje całuska w łepetynkę - szkoda , że nie może zamieszkać u mnie:-( Wczoraj napędził mi znów strachu, bo ...... wieczorem miał lekkie rozwolnienie i krew w kale Dzwoniłam rano zaraz do hotelu i na szczęście rano było w porządku . Zobaczymy co znów będzie wieczorem . Przy problemach z trzustka tak bywa z rozwolnieniami (ale mimo iż wiem o tym - kosztuje mnie to mnóstwo nerwów ) i trwa to miesiące a nawet lata nim się w miarę ustabilizuje nawet na diecie. :shake: :shake: Quote
Kasie Posted January 16, 2007 Posted January 16, 2007 Faro a jak Ty wytrzymujesz to tempo? Prawie codziennie w hotelu, ciągłe zmartwienia? Standardowo powinnam napisać: będzie dobrze. Tylko chyba nikt nie wie jak bedzie. Trzymaj sie ciepło. Quote
Faro Posted January 16, 2007 Posted January 16, 2007 Kasiu - faktycznie czasami mam juz dość i fizycznie i psychicznie (odkąd Maks jest w hotelu - tzn 16 października tylko 3 razy mnie tam nie było - tak to jestem codziennie) , ale jak się czegos podejmuje to z wszystkimi konsekwencjami tego. Nie wyobrażam sobie zostawienie Maksa i Sandry w hotelu i tylko opłacanie ich pobytu - ja tak nie potrafie . Czuje sie za nich odpowiedzialna, a poza tym one tak czekają nawet na te krótkie wspólne chwile, teraz nawet Morda szaleńczo sie cieszy jak wchodze do budynku. Przeciez nie moge ich zawieść. Quote
Faro Posted January 16, 2007 Posted January 16, 2007 (jest tez jeden wielki plus tego tempa - naturalny doskonały sposób na schudnięcie ;) ) Quote
Kasie Posted January 16, 2007 Posted January 16, 2007 Faro, przepraszam, a z czego Ty chudniesz? Ze skóry? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.