Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 599
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

My wyszliśmy dopiero grubo po 21 . Maks "spał po głupim jasiu" a my czekalismy na wyniki badań krwi. Pan doktor przeniósł go do klatki w szpitaliku, by nie blokowac gabinetu w międzyczasie, bo nie było mowy byśmy czekali w poczekalni. Gdy wyniki były gotowe Maksio wrócił do gabinetu , leżał sobie dalej drzemiąc na kocyku, a pan doktor go "oglądał" te wyłysienia , "obite uszy" (wcześniej sprawdzał brzucho i węzły chłonne). Potem wytaszczyłam Maksia na wagę , ale Was juz nie było w poczekalni . Pan Tomek zabrał go takiego juz prawie , prawie dobudzonego do hotelu. Zaraz bede dzwonic czy wszystko w porządku.

Posted

Maks przy kontrolnej wizycie będzie tez miał badany poziom hormonów tarczycy, bo objawy wskazuja i na problemy tarczycowe. Niestety od 15.XII laboratoria"ludzkie" nie przyjmuja materiału zwierzęcego do badań więc wczoraj nie było mozliwości wykonania takiego badania , bo nie ma gdzie wysłac w Krakowie krwi. Przy następnej wizycie Krak-wet bedzie juz dysponował własna aparaturą umozliwiająca wykonaniw tego badania. Maks dostał więc równiez leki "tarczycowe".

Posted

[COLOR=red][COLOR=red][COLOR=black][B]Stan kasy :[/B][/COLOR][COLOR=red][B] - 582,16 [/B][/COLOR][COLOR=black](rozliczenie nr4 z dn.2.01.07. post nr 270, str.27)[/COLOR][/COLOR][/COLOR]
WYDATKI : 121,00 zł (zapłacona faktura u lekarza : badania laboratoryjne
kał,krew),wizyta lekarska, premedykacja)
31,84 zł (wykupione leki)
-----------------------------------------
RAZEM WYDATKI : 152,84 ZŁ

[B][U]KOŃCOWY STAN KASY :[/U][/B]
[B]- 582,16 zŁ[/B] (stan z dn.2.01.07.)
[B]-152,84 zł [/B](wydatki)
[B]-------------------------------------[/B]
[B][SIZE=4][COLOR=red]- 735 zł[SIZE=2][COLOR=#000000] (minus 735,00 zł)[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][COLOR=red][COLOR=black]
[/COLOR][/COLOR][/B]

Posted

[quote name='Faro']
[B][SIZE=4][COLOR=red]- 735 zł[SIZE=2][COLOR=#000000] (minus 735,00 zł)[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][COLOR=red][COLOR=black]
[/COLOR][/COLOR][/B][/quote]

[quote name='Faro']
[SIZE=4][COLOR=red][B]- 656,05 zł[/B][COLOR=black][SIZE=2](minus 656,05 zł)[/SIZE][/COLOR][/COLOR][/SIZE]
[/quote]

o matko...
Faro szukasz domu dla bokserow?
pzreciez jak tak dalej pojdzie to bedzie wielki dramat...

Posted

Maxiu też potrzebuje domku... Potrzebuje ludzi, którzy będą potrafili poradzić sobie z trudnym psem... Z psem, który wymaga cierpliwości i pracy... Który odwdzięczy się ogromną, niekończącą się psią miłością....

Posted

Jest na ścisłej diecie weterynaryjnej - tylko karma weterynaryjna indestinal . Cały czas dostaje leki i na trzustke i na te tarczyce. Jeśli nic nieprzewidzianego się nie będzie dziac to na początku lutego mamy zgłosić sie do kontroli. Kupony uspokoiły się narazie - zobaczymy czy Maksio zacznie cokolwiek przybierać na wadze. Jedno czego mu nie brakuje to apetyt i humor . Maks juz prawdopodobnie do końca zycia będzie musiał przyjmowac leki trzustkowe i być na diecie weterynaryjnej.
Jedno wiem na pewno - w schronisku z takimi problemami nie przeżyłby.

Posted

Co wieczór dostaje całuska w łepetynkę - szkoda , że nie może zamieszkać u mnie:-(
Wczoraj napędził mi znów strachu, bo ...... wieczorem miał lekkie rozwolnienie i krew w kale Dzwoniłam rano zaraz do hotelu i na szczęście rano było w porządku . Zobaczymy co znów będzie wieczorem . Przy problemach z trzustka tak bywa z rozwolnieniami (ale mimo iż wiem o tym - kosztuje mnie to mnóstwo nerwów ) i trwa to miesiące a nawet lata nim się w miarę ustabilizuje nawet na diecie. :shake: :shake:

Posted

Faro a jak Ty wytrzymujesz to tempo? Prawie codziennie w hotelu, ciągłe zmartwienia?
Standardowo powinnam napisać: będzie dobrze. Tylko chyba nikt nie wie jak bedzie.
Trzymaj sie ciepło.

Posted

Kasiu - faktycznie czasami mam juz dość i fizycznie i psychicznie (odkąd Maks jest w hotelu - tzn 16 października tylko 3 razy mnie tam nie było - tak to jestem codziennie) , ale jak się czegos podejmuje to z wszystkimi konsekwencjami tego. Nie wyobrażam sobie zostawienie Maksa i Sandry w hotelu i tylko opłacanie ich pobytu - ja tak nie potrafie . Czuje sie za nich odpowiedzialna, a poza tym one tak czekają nawet na te krótkie wspólne chwile, teraz nawet Morda szaleńczo sie cieszy jak wchodze do budynku. Przeciez nie moge ich zawieść.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...