Jola-lubuskie Posted December 1, 2006 Posted December 1, 2006 Maxiu, pokaż się wszystkim!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Faro Posted December 3, 2006 Posted December 3, 2006 Własnie od niego wróciłam - jutro napisze co u nas , bo dziś padam, chyba mnie zbiera jakieś grypsko więc ide sie kurować, bo przecież nie moge sie "rozłozyć" - bo sierotki na mnie codziennie czekają. Quote
joaaa Posted December 5, 2006 Posted December 5, 2006 Faro i jak tam? Chyba choróbsko Cię nie wzięło!? :cool3: Quote
Faro Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Trwam codziennie na "hotelowym posterunku" - nie piszę wiele, bo nie wyrabiam czasowo (jak skończy sie "sprawa kalendarza" będę troche "wolniejsza" to i relacje będa częstsze - obiecuję) Quote
Jagoda1 Posted December 8, 2006 Posted December 8, 2006 Maksiu, Maksiu [IMG]http://img216.imageshack.us/img216/8168/max201ml2.jpg[/IMG] Quote
Faro Posted December 9, 2006 Posted December 9, 2006 [SIZE=4]kto robił Maksiowi to zdjęcie powyżej ???[/SIZE] [SIZE=4][/SIZE] Quote
Faro Posted December 9, 2006 Posted December 9, 2006 Przyznam się cichuteńko , że mysle o kolejnej edycji kalendarza i stąd moje poszukiwania autora tego zdjęcia . Mam nadzieje, ze nim powstanie nowy kalendarz Maksiu znajdzie kochającego mądrą miłością i odpowiedzialnego człowieka i będzie mógł "opowiedzieć swoja historię" w kalendarzu Metamorfozy serc 2008. Quote
Jagienka Posted December 9, 2006 Posted December 9, 2006 [quote name='Faro'][SIZE=4]kto robił Maksiowi to zdjęcie powyżej ???[/SIZE] [/quote] Jeżeli to zdjęcie jest ze strony schroniska (jak pisze AgaiTheta w pierwszym poście) to jego autorka jest Basia, której zdjęcie jest w tym kalendarzu 2007 (Sandry) i Basia powiedziała, że możemy jej zdjęcia "wykorzystywać". Quote
joaaa Posted December 13, 2006 Posted December 13, 2006 Faro! Niewyrabianie- niewyrabianiem, ale może chociaż słówko! :cool3: Mam nadzieję, ze wszystko ok! Quote
Faro Posted December 13, 2006 Posted December 13, 2006 Tak u Maksia i Sandry wszystko w porządku. Codziennie jeżdżę do nich . Chodzimy na wieczorne spacerki. Maksio dla mnie jest całkowicie o.key, mogę zaglądać mu w fąfle,dotykać w każde miejsce, pozwala sie nawet podnieść mi "pod paszki" . Nie zastanawiam sie nawet co pomysleli właciciele hotelu jak zobaczyli, ze ........... przywiozłam wagę łazienkową, aby wazyć psy, ale dzięki temu wiem , ze Maks wazy ok. 29 kg - piszę około, bo wyobrażacie sobie jak wyglada ważenie we dwójkę na takiej wadze:razz: Jedyny problem jaki ja mam w tej chwili to ten, ze nadal nie pozwala załozyc sobie kagańca - nie warczy już ale ....... robi wyśmienite "uniki" - chyba jako "pies domowy" nigdy nie był przyzwyczajony do kagańca. Cierpliwie więc (jak juz wcześniej pisałam) przyzwyczajamy sie do kagańca. Nadal je eukanube weterynaryjną dla psów z problememi jelitowo-żoładkowymi, bo na niej ma w miare normalne kupony (po innej karmie zaczynały sie problemy, a on jest teraz zbyt chudziutki - myślę, "docelowo" powinien ważyć jakieś 35 kg by nie sterczały mu zeberka i kręgosłyp - by jeszcze chudł z powodu rozolnienia). Karme kupuję w hurtowni weterynaryjnej to jest taniej prawie 50 zł na 10 kg worku). (Wybaczcie,ze pisze tak mało - ale ktoś kto wie jak wygląda koniec roku finandowego w budżetówce , uwierzy, że nie nadążam. Jedno jest pewne - Sierotki na tym nie cierpią i kroczek po kroczku postepujemy do przodu. Wolno nam to idzie, ale Makymilian nie jest łatwym psem - jesli ktoś da mu czas by zaufał i bedzie umiał z nim postepować to będzie super psiakiem , w innym wypadku mogą być poważne problemy, bo Maksio to pies z charakterem i trzeba umieć z nim postepować . Zdecydowanie jednak w chwili obecnej Maks jest znacznie bardziej "otwarty" na człowieka niż gdy zabierałam go ze schronu.) U Maksia też był Mikołaj - Maksymilianek dostał 3-m solidną smycz, kółeczko ringowe-gryzak i ciasteczka Eukanuby(oj bedzie co wkładać do kagańca -hihihi) Mikołaj obiecał mu , ze jak bedzie grzeczny to jeszcze dostanie szeleczki , by móc brykac na spacerkach (w hurtowni niestety nie było teraz rozmiaru szeleczek dla Maksia więc musi poczekać ...... moze pod choinką sie znajdą.........) Quote
Iza i Avanti Posted December 13, 2006 Posted December 13, 2006 A czy ciocia Faro zrobiła zdjęcia w i z prezentami??? Quote
kiwi Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 maksio to super chlopak, jak ostatnio bylamw hotelu to z zaciekaweiniem mi sie przygladal, nic a nic nie warczal ani nie szczekal tylko sobie patrzyła tymi patrzałkami swoimi :loveu: najleszy widok to jak sie zobaczy do boksow sandry i maxa a tam oba faflaki z wystajacymi jezykami :loveu: Quote
Faro Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 Kiwi - najwyraźniej przypadłaś mu do gustu. Może on sobie Ciebie wybrał ? Przecież on jamnik tylko taki "wyrośniety i skrócony tu i tam" ;) Quote
kiwi Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 moje jamniki uwielniaja zabawe z bokserami ;) faktycznie cos w tym moze byc ;) niewiele psow ma tyle siły i zapalu zeby z janikami dwoma sie uzerac a boksery zadwolone tylko ;) Quote
la_pegaza Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 oj Kiwi, spraw parówkom prezent na święta ;) a Maxiu się pokazuje :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.