Jump to content
Dogomania

TOBIASZEK - cukier podrożał ? ADOPTUJ 4,5 kg słodycz i rozkos-już w DOMKU !


eliza_sk

Recommended Posts

[quote name='kika22']Brak mi slow ;-(
Skomentuje to troche poniej, jak mi emocje opadna.
Jak dobrze, ze los czuwal nad Tobiaszkiem.[/QUOTE]

Kika, nie przejmuj się niczym :) Ja nie twierdzę, że ta Pani byłaby złym domem dla psiaka, ale jak widać pogodzić się z "porażką" nie bardzo potrafi i dla usprawiedliwienia swoich frustracji używa jakiś nielogicznych argumentów - a z nas - "instytucji wyadoptowującej" robi potworów bawiących się psem. Zwyczajnie zakochała się w Tobim i mimo, że nikt jej nic nie obiecywał, na własne życzenie za bardzo nastawiła się, że go dostanie. W smsie, już po opadnięciu emocji, napisała, że od pon. myśli tylko o nim i że źle ją oceniłam. Może, ale niestety moje pierwsze o niej wrażenie pokryło się z ostatnim jakie zostawiła.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 67
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='eliza_sk'] Dziś dostałam telefon - czemu jeszcze nie dałam jej znać !!! [/QUOTE]

Tu muszę wyjaśnić, bo nieprecyzyjnie się wyraziłam, że dziś rano wysłałam Pani smsa (na właściwy nr), że zadzwonię po południu, bo sprawdzamy jeszcze jeden dom, który się zgłosił. Pani oddzwoniła, powiedziałam, że po południu się odezwę - rzuciłam hasło, że po pracy czy coś. I po 17 dostałam ten oburzony telefon - to nie to, że trzymałam Panią bez kontaktu przez 24 h od wizyty, rano rozmawiałyśmy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasia_jot']Elizo, czy w umowie adopcyjnej, którą jak przypuszczam trzyma w ręku właścicielka Tobiaszka, jest klauzula o dostarczaniu zdjęć? :evil_lol:[/QUOTE]


No ciągle jej nie znowelizowałam, ale myślę, że oficer jest taką gadułą, że czasem zadzwoni na jakąś godzinna pogawędkę ...

Link to comment
Share on other sites

Wiedziałam, że na wieści od Tobiasza nie będzie trzeba długo czekać :) Dziś nieodebrane połączenie (jeszcze spałam) 8.53, za 15 min znowu telefon - to się nazywa wojskowa dyscyplina :)

Państwo są zachwyceni Tobiaszem, to całkowite przeciwieństwo ich jamnika Maxa dominanta. Tobiś jest kochany, dobry i słodziutki. Już wyczuł wszystkich w domu, wie kto od pieszczenia, kto od karmienia itd. Chodzi za wszystkimi jak cień, nie wejdzie do pomieszczenia, w którym nie ma ludzia. Zachowuje czystość, nie zrobił nic w domu, wczoraj załatwił się późnym popołudniem, dziś rano. Każde wyjście z domu to duży stres - jakby nie miał pewności, ze jeszcze wróci, a powrót to niesamowita radość, tańce, skakania i tulanki. Każdy krok jest obok nogi wyprowadzacza, nie wysunie się przed szereg nawet o łapkę, pilnuje nogi. Państwo zainstalowali mu posłanie w swojej sypialni pod stolikiem z wnęką - Tobiś pięknie przespał całą noc, w nocy jak pancio kładł się spać, to stosownie obszczekał intruza w sypialni :) Rano, jak zobaczył, ze pancio otworzył oczy wspiął się na łóżko i zaczął lizać go po stopie, po chwili wczołgał się pod kołdrą na wysokość głów - radości nie było końca, od jednej buzi do drugiej, aż w końcu wyłożył się do góry kołami na poduszce pomiędzy panciostwem i kazał się iziać i tulić. Wczoraj go wykąpali, Tobiś szalał po domu jak wariat, tłamsząc baranie skóry. Jest bardzo posłuszny i karny - wystarczy raz zwrócić uwagę i łapie w mig czego nie wolno. Tobiś bardzo ładnie zareagował na przyszłą synową, jest otwarty i przyjazny. Jak rozmawialiśmy to leżał na wprost pancia wyluzowany, na żabę i drzemał :) Państwo są przewdzięczni za Tobiaszka, Pan uznał, że to chyba ich poprzedni Maks czuwał nad wszystkim i zesłał im takiego aniołka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mama_Alfika']To się Państwu pofarciło :lol: Poranki pełne słodyczy :evil_lol:[/QUOTE]

Hihihi :D Żeby tylko Eliza nie miała każdej niedzieli telefonu przed 9-tą rano, toż to przecież środek nocy :D

[quote name='eliza_sk']
Pan uznał, że to chyba ich poprzedni Maks czuwał nad wszystkim i zesłał im takiego aniołka.[/QUOTE]


Ja do dzisiaj jestem przekonana, że nasza kochana Żabka, poprzedni piesek, przysłała nam Neskę ale źle jej wytłumaczyła lokalizację naszego mieszkania (Neska dobijała się do innej klatki w naszym bloku) :)

Link to comment
Share on other sites

Chyba jednak coś jest na rzeczy:loveu:Nasze pożegnane psy:-( podsyłają nam godnych następców.:lol: Tak sobie czasami myślę, że to Lord, telepatycznie, z zaświatów, przykazał Filusiowi: bądż dobry dla mojej pańci, niech ona już nie płacze za mną.
A Tobiaszek słodziaczek zasługuje na domek najlepszy z najlepszych:lol::multi:

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj dostałam również tel. od pierwszej chętnej na Tobiasza - Pani przeprosiła mnie za piątkową akcję przez telefon, wyjaśniłyśmy sobie wszystko. Tak jak mówiłam, od pn. nic tylko patrzyła w Tobiaszka, zakochała się w malcu nie biorąc innej możliwości - że może go nie dostać - pod uwagę. Nic to dla Tobiasza nie zmienia, ale przynajmniej sprawa wyjaśniona. Rozstałyśmy się z Panią pokojowo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eliza_sk']Wczoraj dostałam również tel. od pierwszej chętnej na Tobiasza - Pani przeprosiła mnie za piątkową akcję przez telefon, wyjaśniłyśmy sobie wszystko. Tak jak mówiłam, od pn. nic tylko patrzyła w Tobiaszka, zakochała się w malcu nie biorąc innej możliwości - że może go nie dostać - pod uwagę. Nic to dla Tobiasza nie zmienia, ale przynajmniej sprawa wyjaśniona. Rozstałyśmy się z Panią pokojowo.[/QUOTE]

Eliza juz wiem o jakie cudo mi chodziło ;-)
Co mi przypominało Tobiaszka. Zreszta sama zobacz ;-)
Lisia - młodziutka, malutka, urocza sunieczka.
Lisia jest absolutnie cudownym, słodkim i bezproblemowym stworzonkiem [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/196823-PSY-KIELECKIE-DO-ADOPCJI-wątek-zbiorczy-psów-z-Dymin-i-tych-które-ich-uniknęły/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]
Bardzo grzeczniutka, delikatna, subtelna, uległa i wpatrzona w człowieka. Sama słodycz.
Ślicznie chodzi na smyczy, radośnie biega na spacerkach, a po powrocie pędzi na swoją podusię i usadawia się na niej z rozkoszą [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/196823-PSY-KIELECKIE-DO-ADOPCJI-wątek-zbiorczy-psów-z-Dymin-i-tych-które-ich-uniknęły/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]
W pierwszym kontakcie, kiedy obawia się obcej osoby, może warknąć ze strachu, ale to szybko mija, kiedy zrozumie, że nic jej nie grozi.
Podobnie jest ze zwierzętami - warczy na kotka, kiedy za bardzo się zbliży, kiedy trzyma dystans, nie interesuje się nim, nie goni go z własnej inicjatywy.
Powinna trafić do spokojnego domu, gdzie nie będzie zabawką ponieważ jest bardzo wrażliwą sunią.
[URL="http://img708.imageshack.us/i/77390990.jpg/"][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/7541/77390990.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img571.imageshack.us/i/29321689.jpg/"][IMG]http://img571.imageshack.us/img571/7482/29321689.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eliza_sk']Kika, a ona aktualna ? Bo gdzieś mi się rzucił teks, ze Lisia pojechała do domu - ona była u Magdy ? Znamy gabaryty.[/QUOTE]

Tak była u Magdy.
Tak masz racje juz nie aktualna. A fotki były z poczatku tygodnia. Mała szybko uciekła do DS.
Juz nie mieszam ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...