Jump to content
Dogomania

Diana-jej Pani zmarła, teraz Ona umiera w schronisku Wrocław, Już w nowym domu


Bella11

Recommended Posts

  • Replies 516
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

to może jeszcze tak:
to zdjęcie rozłozyło mnie na łopatki....:-(
[IMG]http://upload.miau.pl/2/5023.jpg[/IMG]

[IMG]http://upload.miau.pl/2/5024.jpg[/IMG]

[IMG]http://upload.miau.pl/2/5025.jpg[/IMG]

[IMG]http://upload.miau.pl/2/5026.jpg[/IMG]

[IMG]http://upload.miau.pl/2/5027.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

To taka mądra i grzeczna sunia dlaczego nikt jej nie chce :-( :-( wczoraj była u weta bo jest pogryziona więć udało mi się ją wziąść na krótki spacerek bardzo ładnie chodzi na smyczy bardzo się słucha ciągle zerka w kierunku bramy wejściowej tak bardzo chce wydostać się z tego strasznego miejsca trochę ją nakarmiłam była bardzo głodna chyba inne suki nie dopuszczają ją do miski a ona jest taka delikatna że nie umie walczyć z tą sforą jest już w innym boksie ale jak widać tu też ustępuje wszystkim suką chce być niewidoczna zwija się w kłębek i leży nie wadząc nikomu

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=5]Diana[/SIZE] towarzyszyła swojej Pani aż do końca. Teraz umiera z tęsknoty we wrocławskim schronisku. :-( :-( :-(


[IMG]http://upload.miau.pl/2/5023.jpg[/IMG]


Wrocław to duże miasto, w którym jest na pewno mnóstwo wrażliwych ludzi, którzy mogli by przygarnąć Dianę, aby zapewnić jej godne życie aż do jej końca.

W schronisku jest bez szans, śpi na betonie - bo nie zna budy;
nie je - bo odpędzają ją silniejsze, młodsze suki

- pozostawiona sama sobie umrze na depresję schroniskową.:-( :-( :-(


Sama przygarnęłam [B]Uchatka -Staruszka ze śnieżnej zaspy[/B], który dwa lata tułał się w okolicach swojego dawnego domu po śmierci swojego właściciela.

[B]Takie psy są naprawdę bezproblemowe. Potrzeba im tylko ciepłego kącika, jedzenia i głaskania po starej głowie. Na spacerach kroczą powolutku i z godnością. I patrzą właścicielowi prosto w oczy z takim oddaniem....[/B]

Link to comment
Share on other sites

Lewkonia masz rację nie jest to piękny piesek ale jej sposób bycia bardzo mnie ujął , pamiętam jak przyprowadził ją syn właścicielki przyszła ufna spokojna niczego się nie bała bez oporu weszła z panią ze schroniska do gabinetu weta , grzecznie podreptała na boksy pewnie myśląc że nic złego nie może jej spotkać że tak jak przez całe swoje życie człowiek nie skrzywdzi jej że ją kocha i chroni stało się innaczej ona nie może uwierzyć że znalazła się w takim miejsu jest w szoku musimy jej pomóc tylko jak zero odzewu mało ludzi zagląda do tego wątku czy naprawdę nikt nie da jej domu tyle ludzi jest z Wrocławia może kogoś przeraża jej utrzymanie bo to średniej wielkośći psinka , jeżeli ktoś ją pokocha jestem w stanie co miesiąc kupować jej worek dobrej karmy żeby tylko miała kochający domek i była szczęśliwa

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4]Diana[/SIZE] po prostu nadal posłusznie czeka, aż syn jej Pani ją stamtąd zabierze.:roll: Jej apatyczne zachowanie wyraźnie świadczy o tym, że nie traktuje tego miejsca jako docelowego.

[B]Ona nie umie się w takim świecie odnaleźć!!![/B]:-(

Gdy patrzę na zdjęcia, mogę powiedzieć, że na pewno nie jadła luksusów. Świadczą o tym nie do końca stojące uszy - w szczenięctwie musiała byc karmiona małą ilością mięsa i nabiału. To spowodowało niedobór wapnia i klapnięte uszka.

Wniosek - nie będzie to psinka, która będzie odwracała głowę na widok miski z jedzeniem. Zje to, co właściciel jej da.

[B]Oby tylko domek się znalazł[/B]:roll:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4]Diana[/SIZE] czeka!!!


[IMG]http://upload.miau.pl/2/5023.jpg[/IMG]

[B]Choć nie wyglądam na salonową suńkę, to mariery mam bez zarzutu.[/B] :lol:
W końcu welsh corgi brytyjskiej królowej też nie mają zbyt arystokratycznego wyglądu.:razz:

[IMG]http://upload.miau.pl/2/5024.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ranyy, dlaczego nikt nie chce tak wspaniałego psa??:-( już sama nie wiem gdzie możemy jeszcze szukać jej nowego domu. W schronisku prowadzę ścianę na której wiszą zdjęcia z psami, które najbardziej potrzebują domu. Zdjęcia dianki są już u fotografa. Może to coś pomoże..... Miejmy nadzieję......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Seaside']Och jak suuuper :multi:
Jak to zrobiłąś - ja męczyłam się od wczoraj :oops: :oops: :oops:

A to zdjęcie - mam je na tapecie - jak patrzę w te piękne oczy ....:-([/quote]

kopiuję sobie zdjęcie na swój komputer, zmniejszam je (jakikolwiek program graficzny
ja np. mam irfanview), żeby nie były większe niż 500x500 i ładuję z komputera np. na [url]www.upload.miau.pl[/url], tam pokazuje się tylko adres zdjęcia, zdjęcie nie.Kopiuję ten adres i w okienku na dogomanii klikam na piatą z prawej ikonkę z obrazkiem, wyskakuje okienko i tam wklejam ten adres. I już :), ale nie przejmuj sie, mi tez duzo czasu zajęło dojście do tego :evil_lol:

I najwazniejsze: suczynko do góry!

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4]Diana[/SIZE] [B]czeka!!! [/B]
[B]Grozi jej smierć z powodu depresji schroniskowej![/B]

Czy mamy czekać, aż trzeba będzie przenieść wątek do TM????:shake: :shake: :shake:


[IMG]http://upload.miau.pl/2/5023.jpg[/IMG]

[B]Choć nie wyglądam na salonową suńkę, to mariery mam bez zarzutu.[/B] :lol:
W końcu welsh corgi brytyjskiej królowej też nie mają zbyt arystokratycznego wyglądu.:razz:

[IMG]http://upload.miau.pl/2/5024.jpg[/IMG][/quote]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][B]Czy Diana przeżyje dzisiejszą noc na betonie wrocławskiego schroniska??????[/B][/SIZE]
[SIZE=4][/SIZE]
[SIZE=4][/SIZE]
[SIZE=4]Diana[/SIZE] [B]czeka!!! [/B]
[B]Grozi jej smierć z powodu depresji schroniskowej![/B]

Czy mamy czekać, aż trzeba będzie przenieść wątek do TM????:shake: :shake: :shake:


[IMG]http://upload.miau.pl/2/5023.jpg[/IMG]

[B]Choć nie wyglądam na salonową suńkę, to mariery mam bez zarzutu.[/B] :lol:
W końcu welsh corgi brytyjskiej królowej też nie mają zbyt arystokratycznego wyglądu.:razz:

[IMG]http://upload.miau.pl/2/5024.jpg[/IMG][/quote][/quote]

Link to comment
Share on other sites

Z tym jedzeniem to dość dziwna sprawa bo gdy byłam zaglądać do jej boksu to w miskach było jeszcze jakieś i mogła chyba to zjeść ale ona wogóle do misek nie podchodzi a gdy tylko była ze mną poza boksem to nie mogła się nasycić suchą karmą widać że była głodna i szczęśliwa , patrzyła tymi smutnymi oczkami jakby chciała powiedzieć że nie wierzy że to tylko dla niej

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...