Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

I niech mi ktoś raz jeszcze wyskoczy z bredniami, że pies po przejściach, schroniskowy jest w wyśmienitej formie i da do zrozumienia, że sugestia badań to fanaberia.

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='majqa']I niech mi ktoś raz jeszcze wyskoczy z bredniami, że pies po przejściach, schroniskowy jest w wyśmienitej formie i da do zrozumienia, że sugestia badań to fanaberia.[/QUOTE]

Właśnie o tym samym pomyślałam. Czy aby tylko 8kg mu brakuje?
Ze zdjęć trudno wywnioskować jaki on jest duży, możecie go przyrównać wielkością do jakieś rasy wtedy miałabym lepsza orientację.
Trzymaj się Faworku :-)

Posted

[quote name='tana']Może ktoś się zna i ma jakiś pomysł skąd te wyniki takie złe? Może faktycznie to z wychudzenia. Misiak waży 26,5 kilo czyli podobno ma 8 kilo niedowagi :([/QUOTE]
:(:(:( to moja sunia która ma ok 65 w kłębie waży wiecej od niego... :(:(:(

3mam kciuki Faworku za ciebie :*:*:* będzie dobrze :) z takim tymczasem jak masz teraz :):)

Posted

No dokładnie wielkość podabna do ON. Boruś to może jak przyjedziecie to zobaczycie rachunki i sie rozliczymy? Na razie tak jak pisałam 120 za badania i 30 za kleszcze.Za leki to już ja zapłacę i za preparat p/kleszczom też. Tylko z badankami prosimy o wsparcie... Jeszcze ta kupka i powtórka krwi ale to juz tylko to co źle wyszło więc pewnie będzie mniej kosztowało.

Posted

Teraz już wiem jakiej jest wielkości, więc te 8 kg niedowagi to bliżej dolnej granicy prawidłowej wagi Onka. To nie mało, ale na szczęście nie doszło do większej niedowagi bo z każdym kilogramem niedowagi wiąże się powazniejszy stan.
Nasz Faworciu już nigdy nie zazna głodu, to jest pewne. Całe szczęście że udało się go wydostać i można teraz działać aby poprawić jego stan zdrowia :)
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
A prawdą jest że zagłodzony organizm w zależności od stopnia zagłodzenia prosto mówiąc trawi siebie samego.

Posted

Pytałam też o preparat na stawy tak jak prosiliście. Wszelkie "wspomagacze" jak preparaty witaminowe czy glukozamina będzie można wg. Pana weta podawać jak psiak przytyje i jak mu się ustabilizuje metabolizm. Wtedy wybierzemy coś dla Buziaka naszego:)

Posted

No i szlag mnie tu też trafił!!!!!!!!!!! Borutę czy insze Czarciciątko tu zaraz zaproszę, żeby wylookała jakie psiak miał warunki cudne!!!! No normalnie SPA! Fawinku kochany, podjadaj sobie spokojnie, wtryniaj ile wlezie:)
Aniu i Marcinie jeszcze raz OGROMNIE WAM DZIĘKUJĘ, daliście mu szansę na życie! Oczywiście rozliczymy się i proszę Cię Aniu nie dokładaj aż tyle do Fawinka. My mamy jeszcze trochę kasiorrry. Jak trzeba będzie zrobimy bazarek, zbiórkę. Właściwie to się cieszę, że nie wyszło jakieś choróbsko okropne, ale żeby był zagłodzony!!! Przez to jego futerko piękne nie widać tak bardzo, że mnie to cholera jasna umknęło w schronie! Można było coś mu przywozić. Ale przecież miał jeszcze dodatkową opiekę wirtualnego pomocnika!!! Błagam, wrrr!!!!!!!!!
Dobra nie kląskam już. Jest w najlepszych rękach teraz. Aniu pięknie dziękujemy za wizytę u weta, za info, za wklejenie wyników:) Popytam na innych wątkach co można Fawince dodawać, żeby ciałka nabrał, mięśnie wzmocnił.
Aniu a czy on lepiej widzi??? Jak stan oczu? Lubi suchą karmę?
Pozdrów Marcina i wycałuj Kresię....lub odwrotnie;)

Posted

No właśnie mnie też to dziwi Maryś. Aż nie do wiary, że tak nie dojadał... Ja tylko mam nadzieję, że to nie jest spowodowane czymś poważniejszym. Już z dwojga złego chyba lepsze to niedożywienie niż jakaś poważna choroba. Tak się zastanawiam czy by nie skonsultować tych wyników jeszcze z jakims wetkiem?

Posted

Aniu dokładnie też o tym myślałam! Zaraz wypytamy na wątku:)
Oby tylko nie jakieś choróbsko podłe!!!
Aniu czemu Ty nie śpisz;) ? Chłopaki chrrrrapią????:)

Posted

Maryś, zaniedbań nie przeskoczy się [I]w chwilę[/I].
Dobrze, że Fawek jest pod opieką doktora, że ma serca, troskę w domu, reszta to po prostu czas, czas, czas...
Od niego nie przytyje ale w miarę jego upływu zacznie nabierać ciałka. Nie można go teraz do oporu załadować. ;-)
Wygłodzony organizm musi "się rozjeść" na powrót, zacząć dobrze trawić, przyswajać. Warto więc karmić Fawka często ale małymi porcjami. Jeśli lubi spacery niech zażywa ruchu, niech jego jelita zaczną pracować, a organizm zechce spalać, by na powrót poczuć, że chce jeść... itd...

Posted

Oczka nie ropieją już wcale:) Ale nie widzi raczej...na pewno. Na sucha karmę Gałgan kręci nosem:) dlatego mieszamy mu z gotowanym;) Na spacerkach biega pieknie!!! Tylko okazalo się, że psiaków nie lubi tzn. samców... jak za długo go psiak obwąchuje to zęby pokazuje i dziś mi prawie ręke wyrwał łobuz;) tak się rwał dupsko obgryzać. Nabiera sił, ale teraz coś słabiutko bo nosek ciepły suchy...chyba go to przeziębienie męczy ehh. Jutro znowu lecimy na zastrzyk antybiotyowy.

Posted

Maryś no właśnie! a rano trzeba wstać bo Fawor ma od rana najwięcej energii i na zmiane je i chodzi na spacerki ;)
Majka dzieki za podpowiedź bo już sie martwiliśmy, że może za mało mu dajemy jedzonka;) Ale może faktycznie to przybywanie na wadze musi potrwać.

Posted

Aniu błagam zapytaj weta ile Fawek ma lat??????? Czy raczej 10 czy na przykłada 13??? Suchy nosuś kochany nasz!
Izuś ja wiem, że czasu trzeba, ale już bym chciała, żeby biegał, był zdrowy, odżywiony i wiesz, trala lal lalal , wesoło jest;) Nie umiem czekać....
A on to samiec najprawdziwszy, dobrze, że dupu podgryza;)
Aniu i pamiętaj proszę jeszcze jutro zapytać o probiotyki!!!!!!:) DZIĘKI, buzi, buzi, cmok!;)

Posted

Ja tam widzę, że dwoicie się i troicie dla Fawka więc musi być dobrze. :-)
Poza tym... jak się Fawcia przeeekarmi to para zamiast pójść w gwizdek (czyli Fawek wchodzi na obroty) pójdzie w wysiłek trawienia. ;-)
Wiem, bo przekarmienie ekhm... mam już za sobą, hihihihihi... pies poległ i spaaaaał jak zarżnięty, a jak na mnie łypał to wzrokiem mówił: [I]Ossso chodziii, daaaj mi spokój, bęc pełen, nic mi się nie chceee.... [/I]

Posted

Hi, hi, no ładnie Izuś:)
Aniu, Miśku kochany jeszcze jedno: czy były robione badania trzustki? Bo w wynikach chyba nie ma...
A jakie są kupy Fawinka teraz, zwarte, sraczkowate, kolor jaki? Takie pytania do poduszki....;)
Nie zasnę, jestem tak nakręcona psinką z innego wątku, Lucerkiem!!! Do tego zapieprzałam po nocy rowerem z Bałut na Retkinię, jeszcze łydy się kręcą;)

Posted

Przeżywamy tego Fawinka strasznie. Wczoraj sie razem poryczeliśmy jak sobie pomyślelismy, że Fawinek budzi się rano, a tu ciągle ciemno, a może śniło mu się, że świeci słonko i wszystko widzi. Głupole z nas:)

Posted

Nie robiliśmy bo kupa taka nawet w miare raz lepsza raz gorsza (decyzja weta) ale na pewno lepsza niż pierwszego dnia jak go przywiozłyśmy. To co? Może zrobimy jak będzie powtórka badań za miesiąc? Chyba że kupsko już będzie piękne palce lizać :) A co z pasożytami z kupy? Robimy te 3 powtórki? Jak myślicie?

Posted

[quote name='tana']Przeżywamy tego Fawinka strasznie. (...) [/QUOTE]
Oj, domyślam się, uwierz, domyślam i... nie posiadam się ze szczęścia, że miał takiego farta, że dzięki Wam... :loveu:

Aaaa i jeszcze a propos karmienia... Obierzcie jeden sposób, tzn. jeśli chcecie mu dogadzać, czyli gotowane + suche to OK i starajcie się tego w miarę trzymać. Jeśli suche to suche i też tak trzymać. Chodzi mi o to, co usłyszałam swego czasu od mojego weta, by nie kołować psimi kichami. ;) Jeśli np. daje się x czasu suche, a potem następuje zmiana karmy (np. na suchą, gotowaną lub mix) i sposobu karmienia to może pojawić się jakiś [I]kwiatek[/I]: kupa niespodzianka nie tam, gdzie tsha, kupa, która zacznie się w przedpokoju a skończy w kuchni itd... :evil_lol:
Należy uskuteczniać metodą prób i błędów, o zaleceniach nie wspomnę, to, co dobrze skutkuje, czyli widzimy: kupa good to takiego sposobu postępowania się trzymamy, kupa do bani to dwukierunkowość: wyjaśnienie przyczyn badaniami i balans ustawieniem diety.

Posted

[quote name='tana']Nie robiliśmy bo kupa taka nawet w miare raz lepsza raz gorsza (decyzja weta) ale na pewno lepsza niż pierwszego dnia jak go przywiozłyśmy. To co? Może zrobimy jak będzie powtórka badań za miesiąc? Chyba że kupsko już będzie piękne palce lizać :) A co z pasożytami z kupy? Robimy te 3 powtórki? Jak myślicie?[/QUOTE]
Za miesiąc, gdyby kupa była nie taka jak trzeba zrobić trzustkę.
A pasożyty, jeśli kupa w przeciągu paru dni będzie dobra, odrobaczacz poszedł (bo chyba poszedł, prawda? nieprawda? bo nie pamiętam), można odpuścić.

Posted

Właśnie tak staramy sie robić. Na razie mix testujemy bo samo suche Buziakowi "nie wchodzi" ;) Dzięki majqa!!! Jeszcze w temacie kupy to jest uformowana ale dosyć ciapowata... żeby tylko nie ześwirować na punkcie psiej kupy hahaha:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...