Jump to content
Dogomania

Starszy, ślepy FAWOR odnalazł swoich kochających ludzi! Już w DS w Poznaniu :)


Marycha35

Recommended Posts

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Poprosiłam Ajulę o wizytę poadopcyjną. Jeszcze do niej nie doszło. Ciężko się zgrać obu paniom, głównie czasem nie dysponuje dom adopcyjny.
[B]
Ciekawostką natomiast jest to, że Fawor mieszka w budzie.[/B]
Nie do takiego domu pies miał pójść!!!!!!!!!! Nie o takich warunkach, jakie miały być mu stworzone nas zapewniano!

Nie tak wyglądała moja rozmowa z panią, nie tak wyglądać miała codzienność Fawora według wypełnionej, a przesłanej mi ankiety.

Pies według ankiety miał być częścią rodziny. Co więcej pani podkreśliła, że nie wyobraża sobie, by miła spać poza domem.
Miejsce spania pani uzależniała od tego, gdzie mu się będzie podobało. Na dole miał mieć do dyspozycji salon i przedpokój, u góry, jeśli dałby radę
tam wchodzić i miałby ochotę - bibliotekę, sypialnię i przedpokój.

Okazało się telefonicznie na razie, że Fawor latem wolał dwór więc na dworze został. Pani mu kupiła budę.
[B]Czyli stary, ślepy pies wylądował na dworze i ma już za sobą całkiem niezłe mrozy takiego funkcjonowania???
Tano - Aniu, czy Ty o tym wiedziałaś???[/B]

Co równie ciekawe, a co wiem z relacji Ajuli wet zapewnił panią, że w pomyśle z budą nie ma nic złego.
Pani uświadomiła z kolei Ajulę, że pies funkcjonujący na zewnątrz pokrywa się dodatkową ciepłą sierścią.

I jak tu się nie zagotować???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Też mi się pomysł z budą nie podoba!!! W sobotę mamy mieć wieści od Ani, która do Fawora jedzie looknąć co się dzieje. Podobno psiak bywa w budzie, tylko wtedy gdy chce, to wieści od Ani po rozmowie z Panią Agatą. Czekamy na konkrety!!!!![/QUOTE]

Mnie się średnio podoba to chcenie zwłaszcza o tej porze roku, bo to igranie z jego zdrowiem.
Część czasu w ciepłym, jak rozumiem domu, część na dworze (jak sobie pomyślę o minionych mrozach :-( ) to proszenie się o szok termiczny i chorobę.

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry wszystkim:)
Wczoraj byliśmy z Marcinem z wizytą u Faworka:) Na poczatku Fawciuś nas nie poznał. Przybiegł do Agaty- swojej Pani, a do nas podchodził nieśmiało. Posiedzielismy chwilę w domu i Fawko tak się "rozruszał", że w końcu dawał nam nawet buziaki;) Nasz kochany Faworek lepiej nie mógł trafić. U Agaty i Waldka jest mu naprawdę bardzo dobrze. Agata opowiadała nam, że najbardziej ukochał sobie ogród. W domu nie chce siedzieć prawie wcale. Wiadomo, że latem nie było z tym problemu. Natomiast kiedy zaczęło się robić zimno Agata brała go na siłę do domu. Fawko w domu wytrzymywał max 3godziny czemu towarzyszyło ciągłe drapanie w drzwi i wycie. W związku z tym Fawor większość czasu spędza na zewnątrz, ale tylko dlatego, że sam tak chce. Kiedy jest duży mróz Agata mimo wzystko przytrzymuje go w domu jak najdłużej się da.Absolutnie nie było tak, że pies został wyrzucony z domu do bydy bo właściciele się nim znudzili!!! Budę Agata kupiła dopiero po nieudanych próbach zatrzymania Fawka na dłużej w domu. I owszem do dnia dzisiejszego ma dostęp do wszyskich pomieszczeń w domu tak jak Agata nam obiecywała, ale widziałam na własne oczy, że ani sypialnia ani biblioteka go nie interesują. Budę ma naprawdę porządną, podwójnie ocieplaną - Marcin sprawdzał fachowym okiem ;) (wszystko na zdjęciach).

Zachowanie Faworka wcale się nie zmieniło. Jest baaaardzo energiczny, wesoły i widać, że szczęśliwy. Byliśmy z nim na spacerze i nie mogliśmy się nadziwić, skąd w nim nadal tyle energii. Fawor jest karmiony karmą Royal Canin jak również widać na zdjęciu. Ma stały dostęp do jedzenia i czystej wody. Jest zadbany. Ma błyszczącą sierść, grubą dosłownie jak niedźwiedź.Oczy ma całkowicie wyleczone. Nie ma w nich żadnej ropy ani nie są zaczerwienione. Nawet zmniejszyły się ubytki mięśni wokół oczu przez co nie są już one tak zapadnięte. Załatwia się ładnie, kupa jest twarda uformowana co wdziałam na własne oczy, nie ma biegunek. Myslę, że to nie tylko dzięki temu, że jest dobrze karmiony, ale równiez dlatego, że nie jest poddawany sytuacjom stresowym. Wokół jest cicho, nie ma innych psów, hałasów co go tak bardzo stresowłało, przebywa na znanym sobie terenie.

Fawko regularnie bywa u weterynarza i ma aktualne szczepienia (na zdjęciach).

Nie znalazłam nic do czego możnaby sie przeczepić. Widać, że Agata go kocha. Fawor do niej lgnie, lubi jak Agata go głaszcze i przytula, dają sobie buziaki;) Kiedy Agaty lub Waldka długo nie ma w domu,lub wyjeżdżają na wakacje psem opiekują się rodzice Agaty również osoby kochające zwierzęta.

Uważam, że sprawę Faworka można uznać za zakończoną szczęśliwie. Życzę mu oby jak najdłużej pozostał w tak dobrej kondycji i aby nadal był otoczony taką miłością i opieką. Pozdrawaim wszystkich!


PS. Wklejam wszystkie zdjęcia jakie zrobiłam chociaż wiele z nich jest rozmazanych. Niestety Faworka ciężko jest uwchwycić w bezruchu;)


Tu Fawko przed spacerkiem z Agatą
[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/2158/dsc00183mj.jpg[/IMG]


Już na spacerku
[IMG]http://img713.imageshack.us/img713/5119/dsc00187jr.jpg[/IMG]

Ulubione pole Fawka
[IMG]http://img12.imageshack.us/img12/8350/dsc00190mi.jpg[/IMG]

[IMG]http://img833.imageshack.us/img833/2256/dsc00191xvq.jpg[/IMG]

[IMG]http://img221.imageshack.us/img221/4918/dsc00192eb.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/5360/dsc00193qm.jpg[/IMG]

[IMG]http://img35.imageshack.us/img35/9529/dsc00194u.jpg[/IMG]

[IMG]http://img72.imageshack.us/img72/7203/dsc00195wa.jpg[/IMG]

[IMG]http://img69.imageshack.us/img69/3811/dsc00196lp.jpg[/IMG]

[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/4773/dsc00197hy.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/3794/dsc00199ko.jpg[/IMG]

A tu Fawko już w swoim królestwie;)
[IMG]http://img138.imageshack.us/img138/9241/dsc00204bj.jpg[/IMG]

Ogon Fawka znikającego w tujach
[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/6180/dsc00205cx.jpg[/IMG]

"Groźny" Fawor
[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/9857/dsc00208pt.jpg[/IMG]

[IMG]http://img688.imageshack.us/img688/1003/dsc00209ei.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img534.imageshack.us/img534/2107/dsc00210al.jpg[/IMG]

[IMG]http://img547.imageshack.us/img547/3281/dsc00211w.jpg[/IMG]

[IMG]http://img809.imageshack.us/img809/3345/dsc00212ev.jpg[/IMG]

[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/3851/dsc00214xy.jpg[/IMG]

[IMG]http://img32.imageshack.us/img32/280/dsc00215m.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Aniu dzięki za relację i foty, ogon znikający w tujach bezcenny;) Błagam jeszcze o zdjęcia nieszczęsnej budy!!! Szkoda, że Fawinka tak sobie wymyślił z tym wychodzeniem, byłabym spokojniejsza gdyby lubił spać pod kołderką! Przy takim psie to faktycznie dozór i rzucanie okiem jak mu na dworze konieczne. W jego wieku dłuższe przebywanie na zewnątrz, gdy jest minusowa temperatura to jednak niebezpieczna sprawa. Na fotkach ładnie wygląda, cieszę się, że oczyska kochane wyleczone i że kupa palce lizać;) Fawinka, smoku, stęskniłam się za Tobą:):)
Aniu czy ja dobrze widzę, że ta szrama brzydka na nosku mu zniknęła, zarosła?
A gdzie ta buda? Blisko domku? Jakie Fawko ma łapinki grube!!! Aniu, ale czy on śpi w domu czy tez w budzie? Fawko ja osiwieję!!!

Edited by Marycha35
Link to comment
Share on other sites

Z Agatą
[IMG]http://img835.imageshack.us/img835/7632/dsc00217ys.jpg[/IMG]

[IMG]http://img521.imageshack.us/img521/2622/dsc00218f.jpg[/IMG]

[IMG]http://img203.imageshack.us/img203/517/dsc00219dl.jpg[/IMG]

[IMG]http://img197.imageshack.us/img197/6639/dsc00220m.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Aniu podpowiedź Agacie, żeby buda nie stała na ziemi!!! Musi mieć jakąś warstwę, która chroni od zimna. Na boki dobrze byłoby położyć styropian. Taka buda nie da nic Fawko jeśli za oknem minusy duże. Kołderki, poduszki wewnątrz supero, ale dobrze, żeby położyc je tak, by na ściany zachodziły, wtedy chronią przed zimnem:) Jeśli Fawinka jest w niej parę chwil nie ma problemu, ale jeśli tam śpi to jest niebezpiecznie:( Wierzę, że Agata go pokochała, tym pewnie szybciej zrozumie, że buda do poprawki, a najlepiej Fawka nie puszczać do niej i już;) Fajnie, że dach podnoszony, łatwiej wkładać, wyjmować co trzeba.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...