klaki91 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Witam, Moja 8 miesięczna suczka skaleczyła się ostatnio (4 dni temu) na spacerze. Weterynarz amputował jej górną poduszkę na przedniej łapce (rana ma może 1 cm średnicy, nie jest szyta). Następnego dnia wymienił opatrunek i stwierdził, że tylko poda jej antybiotyk bo rana wygląda ładnie i nie powinno być z nią problemu. Zaznaczył, że jeśli mała sama zdejmie sobie opatrunek to mam pilnować, żeby nie rozlizała rany. Oczywiście opatrunek został przez nią zdjęty w nocy, nie leciała krew, więc zostawiłam w spokoju. Problem polega na tym, że suczka jest bardzo żywiołowa, a teraz ma ograniczone spacery do niezbędnego minimum. Efekt jest taki, że jak nie wyszaleje się na spacerze to szaleje w domu. Po każdym tym jej szaleństwie pojawia się krew, mała liże ranę, ja przemywam i opatruje na jakiś czas (na ogół do kolejnego spaceru, po którym ściągam opatrunek) i tak w kółko. Powoli wszystko się zaczyna goić (widać, że na bokach już jest normalna skóra), ale obawiam się ze sporo to potrwa patrząc na to co ona wyczynia zamiast spokojnie pospać chociaż te 5 godzin. Rana wydaje się być mokra. Mam do Was ogromną prośbę (bo pewnie macie największe doświadczenie w tej kwestii)- co by się nadawało do przyspieszenia procesu gojenia? Zależy mi na jakimś środku bez recepty, bo weterynarz na wszystkim ściąga ze mnie kasę ;| W domu mam Triderm (kiedys od weterynarza dostała), Tribiotic i gdzieś się pałęta Solcoseryl. Ale nie wiem który byłby najlepszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luke87 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Srebro koloidalne lub azotan srebra. Butelka 0,3l około 30zł-60zł. Przelać w jakiś odkażony spray i psikać kilka razy dziennie, nie żałować, srebro nie zaszkodzi. Rana się szybko zagoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania62 Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Czasami nie rozumiem ludzi... dla czego mówi się "goi się jak na psie"? Wiadomo, że jeśli są szwy to trzeba pilnować, żeby pies ich nie rozerwał, ale jeśli rana jest płytka to pies jest dla siebie najlepszym lekarzem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted March 28, 2011 Author Share Posted March 28, 2011 Lekarz kazał mi pilnować żeby mała rany nie rozlizała bo umiejscowiona był dość paskudnie- psiak jest mały, bez problemu mogło się do rany dostać błoto i inne zanieczyszczenia, a mała "czyszcząc" tylko niepotrzebnie rankę powiększała. Juz jest ok, nikt nie odpowiadał więc zaczęłam smarowac Tribioticiem na noc- 5 dni i prawie nie było śladu, wtedy już pozwoliłam jej lizać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.