Jump to content
Dogomania

Mój dream team ;)


Milena9

Recommended Posts

  • Replies 873
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Milena9']Którą :cool3:
Świnki niedługo będą, jak trawa wyschnie.;)

Monika masz galerię?[/QUOTE]

[url]http://desmond.imageshack.us/Himg585/scaled.php?server=585&filename=p090812125001.jpg&res=landing[/url] Chodziło mi o tą;)

Mam galerię ;) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/202243-Paco-moja-biszkoptowa-kula-rado%C5%9Bci-%29[/url]

Link to comment
Share on other sites

W czwartek wyjeżdżam i wracam w niedzielę.
Na razie macie kilka fotek ;)

Brzuch Cz po sterylce
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg442/scaled.php?server=442&filename=p110812122701.jpg&res=landing[/IMG]


[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg853/scaled.php?server=853&filename=p080712135801.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg337/scaled.php?server=337&filename=kopiap030612151601.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg521/scaled.php?server=521&filename=p080712135901.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg42/scaled.php?server=42&filename=p080712135902.jpg&res=landing[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milena9']Nie ma wyjścia ;)[/QUOTE]
Hehe to zazdraszczam. Mój kundel zaraz zaczął by paść królika, kot prychać na niego i zwiewać jak najdalej, a szyszka by zaraz atakowała wszystkich wkoło i broniła się... moczem. :D

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj Sara tak mnie zdenerwowała :mad:
Byłyśmy na polach przy lesie, rzadko tam chodzimy, Sara zobaczyła kota ja za nią. Dobra znalazłam ją kota nie ma to idziemy dalej. Po chwili kot zeskakuje z drzewa nie zdążyłam Sary złapać, tylko mi mignęła przed oczami. Ja biegnę, ale żeby się wydostać z lasu trzeba przejść przez krzaki co mnie trochę spowolniło, jak wyszłam to już nie było psa. Wołam ją i wołam nie wiem gdzie poleciała, ale szukam. Po 20 min siadłam i zaczęłam płakać bo jej nie było i w dodatku nieznany teren. Wpadłam w panikę, miałam dzwonić do rodziców, ale pomyślałam ostatni raz zawołam. Wydarłam się kilka razy tak, że chyba było mnie słychać 5km dalej ;). Po chwili Sara wylatuje z lasu, zmęczona jak nie wiem co, obroża zaśliniona ;) i zgubiła ID :mad:

Niedługo zawału przez tego psa dostanę ;)

Link to comment
Share on other sites

A ćwiczyliście awaryjne przywołanie, np. na gwizdek? W takich sytuacjach jest wybawieniem ;) Zresztą na Twoim miejscu już po pierwszym wywąchaniu kota zapięłabym psa. Tak na wszelki wypadek. A jak się pies zgubi to nie idź nigdzie, stań w tym miejscu co straciłaś psa. Sara jak się oprzytomni to będzie chciała do Ciebie wrócić po śladach, a Twoje przemieszczanie się jej to tylko utrudnia.
Dobrze jednak, że tak to się tylko skończyło, a sytuacji nie zazdroszczę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milena9']Na gwizdek to na głuchnie, bardziej reaguje jak się wydrę ;) To w sumie nie pierwszy raz się zdarza, że ona tak zwiewa, zawsze wraca. Nie wiem co mi się stało, że tak spanikowałam ;)[/QUOTE]
Może go źle ćwiczyliście? :)
Hehe, u mnie też darcie działa :P
Dobrze, że maUpa wraca :).

Link to comment
Share on other sites

Współczuje takiej akcji :(
choć chyba zawału dostałabym :(

dlatego ja nie spuszczam psów w terenie.... ewentualnie biegają z linką luźno puszczoną.. w razie w zdążę nadepnąć...choć muszę ją przedłużyć trochę.. bo na Owczara to 10m jest za mało..

Link to comment
Share on other sites

Moja tak ogólnie to jest spokojna ją ujadające psy nie ruszają, ale te pogonie. :mad:

Ja dziś sypie psu karmy, a tu z hukiem zlatują z góry średniej wielkości kamienie 20 cm ode mnie. Wystraszyłam się patrze na górę a tam pod dachem siedzi mój kot Szatan. W takiej letniej kuchni kot morze wejść pod dach na taką poziomą ścianę z betonu. Kot odłamał 2 kamienie ciekawe czy specjalnie :razz:

Link to comment
Share on other sites

[url]http://desmond.imageshack.us/Himg42/scaled.php?server=42&filename=p080712135902.jpg&res=landing[/url] świnki dorównuja wielkością kociakowi;-) dobrze, ze zwierzaki żyją ze sobą w zgodzie

Też miałam takie akcje z moim psem:roll: całe szczęście teraz juz wiem po jego zachowaniu kiedy ma ochotę zwiać i łapę go wtedy na smycz, choć nie zawsze to działa i czasami trzeba się na niego porządnie wydrzeć żeby wybić mu z głowy takie ucieczki:evil_lol:

Szatan chciał Cię załatwić:diabloti: swoja droga to fajne ma imię:lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...