Jump to content
Dogomania

Tora & Lumpek (oboje za Tęczowym Mostem), ich dwóch i Tajga :)


Recommended Posts

Posted

Ja dziś nawet do telefonu się nie podniosłam jak brat dzwonił :/ Dopiero jak na WhatsApp'ie zadzwonił, to odebrałam, bo komórka była pod ręką :D

 

A młody to dziś jeszcze coś wywinął, oprócz tego MonCheri ;) Otóż, od kilku dni, notorycznie zamyka się w łazience na klucz, jak idzie za potrzebą. Prosiłam, żeby tego nie robił, bo kiedyś się zamknie i nie będzie mógł otworzyć i będzie problem. Ale on mądry chłopak, powiedział, że przecież jest dziura dla kota :D Tłumaczyłam dalej, że ma tak nie robić, ale on oczywiście swoje. No i dziś, dla odmiany, poszedł i zamknął się w swoim pokoju :/ A tam zamek chodzi dość ciężko. Tylko po chwili usłyszeliśmy, że płacze, bo nie mógł otworzyć drzwi :( Poszliśmy do góry, klucz w zamku zablokowany. No, nie zupełnie zablokowany, ale właśnie ciężko go czasem obrócić i Theodor nie umiał nic zrobić :/ Powoli, bez nerw, kazałam mu najpierw popchnąć klucz, a potem, patrząc z mojej strony do dziurki od klucza, kazałam mu go obracać tak długo, aż każę mu go wyciągnąć. Jak już udało się go ustawić w poprawnej pozycji i go wyciągnął, to wzięłam klucz z naszych drzwi i otworzyłam :) Młody w płacz, wtulony we mnie, bo się wystraszył. Ale chyba zrozumiał już, że nie ma się zamykać na klucz ;) Dla pewności jednak, klucze z zamków powyciągane :D

Posted
5 minut temu, magdabroy napisał:

Ja dziś nawet do telefonu się nie podniosłam jak brat dzwonił :/ Dopiero jak na WhatsApp'ie zadzwonił, to odebrałam, bo komórka była pod ręką :D

 

A młody to dziś jeszcze coś wywinął, oprócz tego MonCheri ;) Otóż, od kilku dni, notorycznie zamyka się w łazience na klucz, jak idzie za potrzebą. Prosiłam, żeby tego nie robił, bo kiedyś się zamknie i nie będzie mógł otworzyć i będzie problem. Ale on mądry chłopak, powiedział, że przecież jest dziura dla kota :D Tłumaczyłam dalej, że ma tak nie robić, ale on oczywiście swoje. No i dziś, dla odmiany, poszedł i zamknął się w swoim pokoju :/ A tam zamek chodzi dość ciężko. Tylko po chwili usłyszeliśmy, że płacze, bo nie mógł otworzyć drzwi :( Poszliśmy do góry, klucz w zamku zablokowany. No, nie zupełnie zablokowany, ale właśnie ciężko go czasem obrócić i Theodor nie umiał nic zrobić :/ Powoli, bez nerw, kazałam mu najpierw popchnąć klucz, a potem, patrząc z mojej strony do dziurki od klucza, kazałam mu go obracać tak długo, aż każę mu go wyciągnąć. Jak już udało się go ustawić w poprawnej pozycji i go wyciągnął, to wzięłam klucz z naszych drzwi i otworzyłam :) Młody w płacz, wtulony we mnie, bo się wystraszył. Ale chyba zrozumiał już, że nie ma się zamykać na klucz ;) Dla pewności jednak, klucze z zamków powyciągane :D

Ahahahhahah, ja kiedys oknem musialam wychodzic :P

Posted
3 minuty temu, Angi napisał:

Ahahahhahah, ja kiedys oknem musialam wychodzic :P

On raczej przez zamknięte okna i do tego na piętrze, raczej by nie wyszedł :P Gdyby nie to, że wszystkie drzwi wewnętrzne mają uniwersalny zamek, to trzeba byłoby wyłamać zamek :/ Ale młody się tak wystraszył, że myślę, że zrozumiał ;)

Posted
2 minuty temu, dOgLoV napisał:

ja z łazienki u cioci wychodziłam malym okienkiem w drzwiach :P

Theoś zapomniał że u siebie w pokoju nie ma dziury dla kotełka :P

Zmieściłaś się?

Podejrzewam, że jego wyobraźnia go zawiodła i myślał, że mama przesadza ;)

Posted

No ba ! mała wtedy byłam :P i wiekiem i gabarytami :P

Ale jeszcze nie jedna taka sytuacja Cię czeka , ja najbardziej wystraszyłam sie jak u tej samej cioci poszlismy z kuzynem na balkon , mieszkają na 6 pietrze , i wyciągnęłam głowe przez szczebelki balkonu , wejśc głowa weszła ale wyjść juz nie chciała buahahahahahahaha ale się wtedy strachu najadłam :P

  • Upvote 1
Posted

Ja zawsze miałam głupie pomysły :P kiedys podłaczyłam dwoma kabelkami wielką kolumne bezpośrednio do gniazdka , myślalam chyba że wtedy poleci muzyka , chyba ze sciany :P i zrobiłam taka zware ze wszystkie korki wyjeb....ły :P

 

Angi dzyndzel to wiesz gdzie masz :P

  • Upvote 1
Posted
3 minuty temu, magdabroy napisał:

To samo pomyślałam, ale nie chciałam jej tego pisać ;)

Oj tam Angi jest swojska baba i zrozumie żart :P

1 minutę temu, Angi napisał:

Gdzie? hahah

w gaciach :P

 

No to dobranoc laseczki ;)

Posted

haha, ja też byłam w sklepie, u kota..a teraz wysprzątałam samochodzik :D została tylko myjnia do zaliczenia. :D szukam w okolicy takiej ze szczotami żeby dobrze go wymyło po soli :D i nawoskować dobrze by się przydało :D Wtedy będzie jak perełka :P

Posted
11 minut temu, majoka napisał:

hej starucho, Ty już myślisz jak go wykołować i prezent co cztery lata dawać :P

Ale pomyśl logicznie, w 2020 będzie miał dopiero roczek :D :P

8 minut temu, Aleksa. napisał:

haha, ja też byłam w sklepie, u kota..a teraz wysprzątałam samochodzik :D została tylko myjnia do zaliczenia. :D szukam w okolicy takiej ze szczotami żeby dobrze go wymyło po soli :D i nawoskować dobrze by się przydało :D Wtedy będzie jak perełka :P

Ja auta w zimę nie myje, bo mam pecha i zawsze jak umyję, to w nocy jest mróz i uszczelki przymarzają :/

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...