Jump to content
Dogomania

Tora & Lumpek (oboje za Tęczowym Mostem), ich dwóch i Tajga :)


Recommended Posts

Posted
2 minuty temu, dOgLoV napisał:

Ty jesteś tym przerażona a wiesz jaką frajde miał by Theos ?:P

A dlaczego straż by Ciebie wiozła a nie karetka ? 

Dzwoniąc na "112" łączy mnie tu z automatu ze strażą i pogotowiem. Jeśli powiem, że rodzę, to wysyłają straż, żeby w razie wypadku, karetka mogła pojechać do poszkodowanych. Aut strażackich na dyżurach jest więcej niż karetek z lekarzami, więc dla mnie to logiczne. Skoro mają służyć dla mnie tylko jako taxi, to nie ma problemu. Poza tym, strażacy też są przeszkoleni w medycynie, więc w razie czego, wiedzieliby jak mi pomóc ;)

1 minutę temu, marta1624 napisał:

A właśnie- jak Theoś reaguje na myśl o braciszku? :)

Cieszy się, ale nie dociera do niego, jak mu mówię, że braciszek może się pojawić już w każdej chwili :D Nie ma dnia, żeby mnie po brzuchu nie głaskał :loveu: a zdarza mu się, też całowanie :)

Posted

Pamietam jak moja mama jechała do mojej cioci późnym wieczorem,  bo zaczynała rodzić. :) oczywiście ciocia z tego.co pamietam nie jechala od razu z wujkiem do szpitala tylko z mama czekaly na regularne skurcze. Nie znam sie :D

 

A jechała do nich żeby z drugim dzieckiem zostac :P

Posted
11 godzin temu, Paulina94 napisał:

A kiedy masz termin :) ?

12 marca ;)

Pierwsze dziecko urodziłam tydzień przed terminem. Moja mama też rodziła dzieci przed terminem. Więc liczę, że to dziecko również urodzę wcześniej niż tego 12 marca :) Dziś zaczęłam 37 tc, tak więc, za tydzień mogę już rodzić i będzie to ciąża w terminie, donoszona ;)

Posted

Hej :) trzeba być dobrej myśli :) 

Ja ponoć byłam o brata zazdrosna ale w tym sensie ze np jak Konrad spał to ja się zajmowałam sobą a jak tylko mama musiała coś przy nim zrobić to zaraz chcialam żeby mi książeczkę poczytala albo się ze mną bawiła :P to zaczęła robic tak zebym jej pomagala przy nim. I to pomogło :) 

Posted

Theodor wie, że będzie pomagał karmić braciszka, kąpać itp. Więc jeśli będziemy to realizować, to będzie dobrze. Bardziej martwi mnie, że ja będę karmić młodego i właśnie wtedy Theodor będzie chciał milion rzeczy. I oczywiście nie będzie chciał czekać, bo będzie chciał JUŻ :/ No a wtedy, to się może z czasem zamienić na negatywne uczucia :/

Posted
38 minut temu, magdabroy napisał:

Theodor wie, że będzie pomagał karmić braciszka, kąpać itp. Więc jeśli będziemy to realizować, to będzie dobrze. Bardziej martwi mnie, że ja będę karmić młodego i właśnie wtedy Theodor będzie chciał milion rzeczy. I oczywiście nie będzie chciał czekać, bo będzie chciał JUŻ :/ No a wtedy, to się może z czasem zamienić na negatywne uczucia :/

Właśnie ja tak miałam ale ponoć byłam od małego bardzo odpowiedzialna i dużo rozumiałam więc szybko załapałam ze są momenty w których mama zajmuje się tylko mną lub tylko bratem albo robimy coś razem :)

Theo też na pewno szybko zrozumie ;) 

Trzeba myśleć pozytywnie! :) 

Posted

Hej Marta :)

No tak Ania, muszę myśleć pozytywnie ;) Wiem, że będę musiała wygospodarować czas, kilka razy w tygodniu, tylko dla Theodora :) Żeby wiedział, że nadal jest ważny, że go kocham, i że pojawienie się braciszka, to nic złego ;) Bo samo mówienie mu "kocham cię" nic nie da, jeśli ciągle będzie odstawiony na drugi plan :/ No i tatuś, też będzie musiał spędzać z nim więcej czasu ;) Będą musieli sobie robić takie męskie wypady :)

Posted

Ja nawet nie pamiętam czy byłam zazdrosna o moje siostry (jestem najstarsza) :P

No to Madzia niecały miesiąc został :P A jak się czujesz :) ? Jak już wiesz z autopsji co to jest poród to czujesz się spokojniejsza czy przeciwnie?

Posted
37 minut temu, Paulina94 napisał:

Ja nawet nie pamiętam czy byłam zazdrosna o moje siostry (jestem najstarsza) :P

No to Madzia niecały miesiąc został :P A jak się czujesz :) ? Jak już wiesz z autopsji co to jest poród to czujesz się spokojniejsza czy przeciwnie?

Ja jestem 9 lat starsza od siostry, więc już byłam "za duża" na zazdrość :D A braci mam starszych ;) Co do siostry, to musiałam jej wręcz "matkować", bo mama szybko wróciła do pracy i siostra była na głowie starszego rodzeństwa. Więc zaprowadzanie/odbieranie do/z żłobka, było na naszej głowie i tego typu podobne sprawy ;)

Oficjalnie niby 4 tygodnie, ale czuję, że to będzie szybciej ;) Ten tydzień niech jeszcze Nathan posiedzi w brzuchu. Ale za tydzień wraca moja położna z urlopu, to może już "wychodzić" ;) Wtedy mam zamiar brać się za mycie okien itp. jak nie będzie chciał wyjść po dobroci :D

Spokojniejsza jestem tylko ze względu na to, że znam już szpital i personel, w którym będę rodzić ;) No i fakt, że nie boję się o przewijanie, karmienie itp., bo z tym mam już doświadczenie ;) Reszta jest dla mnie jedną wielką niewiadomą :/ Pierwsza ciąża zakończona była cesarką. Jak będzie z tą, jeszcze nie wiem. Tak więc, sama nie wiem co mnie czeka. I pewnie dowiem się dopiero jak zacznie się poród :D

A czuję się całkiem dobrze, nie licząc bólu bioder :/

Posted
8 minut temu, dOgLoV napisał:

hejka ;)

Ja bym chyba była bardziej zestresowana drugim porodem bo wiem jak to było przy pierwszym :P

Hej Aga :)

Ty, to na drugie imię powinnaś mieć "Stres" :D

  • Upvote 1
Posted
14 minut temu, magdabroy napisał:

Że Ty jeszcze jesteś w jednym kawałku, to aż dziwne funny.gif

sama sie dziwie :P ale mój kubek z labradorem juz cały nie jest , oczywicie w pracy go potłukłam :P moze kiedys z tego "wyrosnę" :P

Posted

Mi został tylko z buldożkiem francuskim ale musze dokupic jeszcze z tej serii jak będą , podobaja mi sie bo są całe biale i tylko pies na nich jest , takie "pstrokate" z wieloma kolorami już mniej mi sie widzą ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...