Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 13.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witajcie.

Pisałam, że w sobotę byliśmy znów u weta i Fidlasty dostał 3 zastrzyki.
Było dobrze do wczoraj wieczorem...znów dostał gorączki, znów zaczął sie telepać i wmiotować. Całą noc ciężko dyszał i sapał, nie dał nam spać. Nie potrafił sobie miejsca znaleźć a od 4.00 nad ranem zaczął rzygać.
Dzis rano zaprowadziłam go do mamy aby nie został sam w domu. Musiałam Go siłą ciagnąć bo nie chciał wyjść z domu. Bał się zejść po schodach...:shake:
Godzinę temu mama do mnie zadzwoniła, że z Fidlem coś się dzieje - wymiotuje i sra gdzie popadnie, wodą jakąś...i trzęsie się tak okropnie że nie potrafi go uspokoić.
Po pracy jestem juz umówiona u weta na wizytę. Będzie miał pobieraną krew i robione prześwietlenie.
Nie wiem co mu jest ale boje się. Bardzo.

Posted

Mam bardzo złe przeczucia.
I niestety z reguły zawsze się sprawdzają...

Dzięki Aguś.
Jak tylko wieczorkiem coś więcej będę wiedziała to postaram się Wam napisać.

Posted

[quote name='Kasia']Mam bardzo złe przeczucia.
I niestety z reguły zawsze się sprawdzają...

Dzięki Aguś.
Jak tylko wieczorkiem coś więcej będę wiedziała to postaram się Wam napisać.[/quote]

Zakazuję w takim razie mieć przeczucia, musi być dobrze - wszyscy kochamy Fidlaczka i jego booskie zwisy!

Kasiu, trzymaj się dzielnie, pamiętaj - my tu jesteśmy i przesyłamy gorące tony pozytywnych fluidów.

Posted

[quote name='Kasia']Mam bardzo złe przeczucia.
I niestety z reguły zawsze się sprawdzają...

Dzięki Aguś.
Jak tylko wieczorkiem coś więcej będę wiedziała to postaram się Wam napisać.[/quote]

Kasiu, moja Korusia też chorowała, i jest juz dobrze.
Fidelek, to młody psiaczek, szybko pokona dolegliwości, będzie dobrze, trzymam kciuki...:calus:

Posted

[CENTER][I][COLOR=navy]Ohh jejciu Fidelek mój malutki kochaniutki musi wyzdrowieć....zdrowiej aniołeczku słodziutki:loveu:[/COLOR][/I]
[I][COLOR=navy]Kasieńko jestesmy z Tobą...zobaczysz że bedzie dobrze...czekamy zniecierpliwością na wieści...[/COLOR][/I][/CENTER]

Posted

Cze Kasiu wpadam i tu takie wieści mam nadzieje że pomoc weta zadziała i jutro bedzie lepiej czego życze, trzymaj się:glaszcze: musi byc dobrze.

a dla pozostałych też mówie cześć:p

Posted

moment pisze jeszcze jednego posta bo zauważyłam pewną rozbieżność w godzianach, wpadłam o 21:58 i o tej porze pisze posta a mój post jest pokazany przed innymi :roll: albo wy macie inne godziny na kompie albo tu na dogo coś szwankuje bo u mnie jest godzina aktualna 22:00:razz:

Posted

Dziękuję wszystkim za dobre słowo. :loveu:

USG nic nie wykazało.
Jutro po południu będą wyniki badania krwi. Jeśli one nic nie pokażą to będzie miał robione zdjęcie.
Dostał antybiotyk oraz zastrzyk przeciw wymiotny i rozkurczowy.
Do tej pory nie wstaje, nie je, nie chce nawet pić....Po schodach muszę go wnosić i znosić, w ogóle muszę go na siłę wyciągać na siku i qpę.

Ja znam go, wiem jak się do tej pory zachowywał więc na 100% jestem pewna tego, że COŚ mu jest.
Mam nadzieję, że w porę dowiemy się co.

Posted

W końcu normalna godzina wyświetla sie na dogo, mam nadzieję że tak juz zostanie i nie będzie takich dziwnych przekoków jak wczoraj wieczorem :lol:

Cześć jak czapka we wtorkowy poranek :morning:

Posted

[quote name='Aga76']
Cze Kasiu,

jak minęła noc?
[/quote]

Hej Aguś.

Były wymioty, były telepawki, było dyszenie....cieżko, bardzo ciężko było.
Wczoraj nic nie jadł, dzisiaj też nie chciał. Nawet wody nie pije....

Jak na szpilkach siedzę w pracy i czekam na popołudnie i wyniki badania krwi!!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...