Kasia Posted October 22, 2007 Author Posted October 22, 2007 My w sobotę tylko pooglądać niby poszlismy bo to były zakupy szmateczkowe ale i tak z pustymi ryncami z Ikea nie wyszłam...:p Quote
Pegaza Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 a mało tego zawsze wpadamy na hot dogi i lody[IMG]http://medlem.spray.se/liviatn/images/Minka%20food/essen.gif[/IMG] Quote
Kasia Posted October 22, 2007 Author Posted October 22, 2007 O tak. Na zakupach to my zawsze coś jemy...ja to już po pierwszym sklepie pędize coś wszamać :p Tym razem poszliśmy na kuraki do KFC :loveu: Quote
Aga76 Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 Zjadłabym kawałek nielota w dobrej panierce :roll: Quote
Kasia Posted October 22, 2007 Author Posted October 22, 2007 Mówię Ci - pychota to było! Panierka na ostro, do tego frytki cienkie piszne....mniam mniam :loveu: i kawusia biała!!! :loveu: Quote
Aga76 Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 KFC to ja tak w ostateczności, ale dziś jest ostateczność i chętnie wciągnę bez marudzenia. Quote
Jagoda1 Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 Witaj p. Fiedlkowo-Łukaszkowa, masz te same problemy, co większość nas, chroniczny brak kasy...i...marzenia.;) Quote
Kasia Posted October 22, 2007 Author Posted October 22, 2007 Jagódko ale może teraz przy nowej 'V RP' te problemy się skończą a marzenia ziszczą...:diabloti: Quote
Anusia & Alutka Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 [quote name='Kasia']My w sobotę tylko pooglądać niby poszlismy bo to były zakupy szmateczkowe [B]ale i tak z pustymi ryncami z Ikea nie wyszłam...[/B]:p[/QUOTE] Hy hy pewnie ołówki wyniosla :evil_lol: Quote
Mona4 Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 witam milo tak w biegu:lol: ja niemoge one znowu o jedzeniu:eviltong:,a ja tu glodna siedze.:mdleje: Quote
madziasto4 Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 Fajne rzeczy mają w tej Ikei, to prawda :lol: A proponowane pokoiki dla dzieci- bajeczne :iloveyou: Quote
PositiveThought Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 mnie do Ikei puścić - grzech :grins: ostatnio mama mi wmawiała że nie ma gotówki a kartą nie przyjmują i się ograniczyłąm :p cześć! Quote
Kasia Posted October 23, 2007 Author Posted October 23, 2007 Dzień dobry. Przylizłam z kawusią i bułakiem z panem śliwkiem :grins: Dziś miałam okropny poranek. Wracając ze spaceru Fidel spadł ze schodów. Nie wiem czy się potknął czy poślizgnął ale spadł z samej góry schodów upadając na przednie łapy. Nie potrafił juz sam sie podnieść, musiałam Go wziąść na ręce i zanieść do domu. W domu też się nie podniósł a jak ja Go podnisłam i próbowałam postawić na łapy to od razu upadł...:-( Zostawiłam Go w domku z moją mamą i poszłam do pracy. Jeśli będize sie cos działo to mama do mnie zadzwoni ale tak czy siak pójdę z Nim po południu do lekarza. Quote
Aga76 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Cześć Kasiu, smacznego pana śliwka :megagrin: Fidelku nie strasz pańci i nie rób więcej fikołów, przez te numery to nam Kasia jeszcze się pochoruje ze zdenerwowania. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja Fidlastego. Quote
Kasia Posted October 23, 2007 Author Posted October 23, 2007 Pan śliwek już przetrawiony pewnie jest...:p Quote
Aga76 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 [quote name='Kasia']Pan śliwek już przetrawiony pewnie jest...:p[/quote] Pan śliwek wędrowniczek :evil_lol: Quote
Sara_i_Aris Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Cześć Kasiu :calus: Biedny Fidelek :-( Może to tylko taka chwilowa niedyspozycja przednich łapek, troszkę bolały, a york jak to york musi zrobić z tego straszną tragedię :roll: Na pewno jak wrócisz do domu będzie śmigał jak dawniej :glaszcze: Za każdym razem jak wchodze i czytam, to nie ma chwili, żebyście o jedzeniu nie pisały :scream_3: A ja siedzę głodna i czekam na obiad... Fidelek był u fryzjera? Śliczny, taki błyszczący i cały jest uroczy :loveu: Mu jest zdecydowanie lepiej w takiej krotkiej fryzurce, mam co oglądać :cool3: Nie na codzień widuję takie widoki, a powinnam :-? [QUOTE] [URL]http://img142.imageshack.us/img142/1609/tnimg0082hw1.jpg[/URL] [/QUOTE] Fidlasty nie byłby sobą, gdyby nie robił takich zwisów. Czy on ma w przodkach małpkę? :lol: Quote
Kasia Posted October 23, 2007 Author Posted October 23, 2007 [quote name='Sara_i_Aris'] Biedny Fidelek :-( Może to tylko taka chwilowa niedyspozycja przednich łapek, troszkę bolały, a york jak to york musi zrobić z tego straszną tragedię :roll: Na pewno jak wrócisz do domu będzie śmigał jak dawniej :glaszcze: [/quote] Nie jest dobrze. Przed chwilą dzwoniłam do domu - Fidel się nie podnosi, nawet na siku nie chciał wyjść...tak jak rano go położyłam tak leży do tej pory :shake: I musi go to boleć bo piszczy. Quote
Daga_i_Oskar Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Cześć Kasiu :multi:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Qrcze ale Ci się dzień zaczął :shake: Jak tylko wrócisz z Fidlaczkiem od lekarza to koniecznie napisz, czy to chwilowa niedyspozycja, czy może coś z łapeczkami sobie zrobił :-( mam jednak nadzieję, ze to chwilowe, że jest w takim lekkim szoku, może sobie nadwyrężył łapeczki i go bolą, oby to nie było złamanie ani nic poważniejszego :placz::placz:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Zajrzałam sobie na kilka zdjęć wstawionych wcześniej i z Łukaszka to widzę niezły sprzątacz rośnie :loveu::lol:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Fidlaczek po wizycie u fryzjera bo jakiś taki golutki na zdjęciach się wydaje :loveu: Przyzwyczailam się do tj jego fryzuirki :loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Sara_i_Aris Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Kasiu, nie wiem co powiedzieć :-( Wychodzi na to, że bez veta się nie obędzie. Napisz nam potem, co i jak :-( Wszystko będzie dobrze :buzi: Quote
Kasia Posted October 23, 2007 Author Posted October 23, 2007 Witaj długo oczekiwana Dago :loveu: Witaj Saruś :loveu: Już wróciliśmy. Fidel dostał 2 zastrzyki. Jutro po pracy idę z nim na 'kontrol' i wtedy wet zdecyduje czy potrzebne jest prześwietlenie. To lewa przednia łapka. Boli go strasznie bo piszczy i nie potrafi na tą łapę stąpnąć...Nie są to żadne zmiany w dolnej części łapy tylko w górnej. Nie wiem co to może być ale jest podejrzenie wybicia barku. Jutro sie okaże. Quote
madziasto4 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 O cholera.. Byłam przekonana, że to był tylko chwilowo obolały... Mam nadzieję, że to nic poważnego- pęknięcie, nie daj Boże złamania, tfu!! Kasiu, koniecznie do weta śmigajcie. Trzymam kciuki, pozdrów sierotkę;) Quote
Kasia Posted October 23, 2007 Author Posted October 23, 2007 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img502.imageshack.us/img502/3917/tnimg0154se1.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://img142.imageshack.us/img142/5817/tnimg0155zy9.jpg[/IMG] Quote
madziasto4 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 O, już wróciliście od weta, spóźniłam się z postem..:lol: Quote
Kasia Posted October 23, 2007 Author Posted October 23, 2007 Złamanie to to na pewno nie jest. Jeśli zastrzyki nic nie dadzą jutro będzie prześwietlenie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.