Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='Kasi i Lena']Super:D Fifek i Fifka i na dodatek dwa mieszańce spaniela:D[/QUOTE]

Bo synowa tej babci ma czarną spanielkę (wabi się Fanta) i jakieś 2 lata temu Fanta gdzieś poleciała i później wróciła w ciąży... I nie wiem ile dokładnie urodziło się szczeniąt, ale 2 na pewno. Fifek i Zocha. Zośka chyba też miała taką maść jak Twoja Fifka. Może uda mi się skombinować zdjęcie Fifka to Ci pokażę :D

Posted

Jak ja kocham taką pogodę. Raz deszcz raz śnieg. Trawniki mokre jak gąbka od topniejącego śniegu. Psy po każdym spacerze, brudne, mokre, opiaszczone. Tak sobie musiałam ponarzekać:roll:

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-hF8AsybgAdA/UQ_SwPWV5oI/AAAAAAAABjo/hqoZqwLeSIw/s512/SN851000.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-vBzMRRv5W6c/UQ_RFr9ZC-I/AAAAAAAABjE/uE9PC4vRzQU/s512/SN850996.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-XiS-LvUC0ho/UQ_TYyJe9kI/AAAAAAAABkA/sjZBAKK8vUQ/s512/SN851003.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Duj8Jz9WPZ8/UQ_SAQLAQjI/AAAAAAAABjQ/T4hdTKng8Ek/s512/SN850994.JPG[/IMG]

Posted

Oj tak, tak wiosnę. Błękitne niebo, słoneczko, zieloną trawę, kwiatki, motylki itp.:) Piszemy petycję do wiosny że już ma przychodzić;) Sama strzyżesz Trapera czy jeździsz do psiego fryzjera?

Jeszcze jakieś spacerowe

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Yk3pJAzcygM/URAHOsbqgdI/AAAAAAAABlE/jVNZ9942UA4/s512/SN850966.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-EIGeASV_G9I/URAHZ2igQGI/AAAAAAAABlc/4Bzj8GMXVcI/s512/SN850975.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-lmx8uKt_hWc/URAIDd8dJCI/AAAAAAAABlo/dSei7f3lRPo/s512/SN850970.JPG[/IMG]

Potwór w kąpieli ;)

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hVYQH2VSfjM/URAGAqHvOXI/AAAAAAAABko/-hobCCBVAK4/s640/SN850853.JPG[/IMG]

A tak półdiabla śpią, nie dość że na łóżku to jeszcze na moich poduszkach :D

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-ckwgUcowci8/URAIUVXS_CI/AAAAAAAABl0/CmNDvc0Kj0g/s640/SN850954.JPG[/IMG]

Posted

Oj tak, petycje możemy pisać :) Uwielbiam wiosnę i lato :) A najgorsza jest jesień :roll: Istny koszmar.
A czarnucha mojego sama ścinam :lol: I to jeszcze nożyczkami :diabloti: Ale chyba nie jest aż tak źle :evil_lol: Tylko w tamtym roku kolega mojego taty powiedział "coś on krzywo obcięty" :diabloti: Ale on się nie zna, wcale tak krzywo nie było :eviltong: A jak to usłyszałam to aż się normalnie zdziwiłam :lol: Trening czyni miszcza więc w tym roku Traper będzie wyglądał jak po wyjściu od fryzjera :evil_lol:

A Lenka jakie mokre szczurzątko :diabloti: Biedactwo. Ale niestety, jak chce być blondyneczka piękna, to musi cierpieć :evil_lol: Hehe :)

Posted

Ja już od dwóch lat zabieram się za strzyżenie Leny i jeszcze jej nie ostrzygłam:) Taka jestem zdecydowana:) Nożyczkami bym się nie odważyła bo nawet podcinając jej futro na łapkach porobiłam jej schody:) Żałuję że nie kupiłam maszynki do strzyżenia psów jak były w lidlu. Wydawało mi się że to jakiś badziew będzie a gdzieś na dogo wyczytałam że całkiem fajnie tnie.

Posted

Ja porobiłam Mice zęby na pantalonach i teraz już wiem, że muszę wsadzić nożyczki w futro i ciąć wzdłuż ciała - wtedy się nie robią ;) Także w tym roku będzie ślicznie wyglądać :loveu: A jeszcze mam w planach ją potraktować maszynką, to już w ogóle :P
Nie ma się co bać, sierść nie zęby - odrośnie :lol:

Posted

Jak zachęcić psa do aportowania na spacerze? Mam problem z Leną, w domu przynosi piłkę, w sumie też niepoprawnie bo nie do ręki tylko pod nogi ( to mi akurat nie przeszkadza) a na spacerze zainteresowanie umiarkowane:shake: Niby biegnie, niesie ale szybko się tym nudzi.

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-quJ6OdaLuvI/URFG7SFmnfI/AAAAAAAABmo/85TVNqOV5xQ/s512/SN851017.JPG[/IMG]

Posted

Też myślałam nad zakupem tej maszynki z lidla ;)
A Lenka mi przypomina psa sąsiada mojej siostry :P Czy Twoje psy muszą być takie podobne do psów które znam? xD :diabloti: Ale na serio tamten też taki blondas, średniej wielkości. Identyko jak Lena :razz:

A co do aportu to raczej nie pomogę, bo Traper jakoś tak sam nauczył się aportować :lol: On nie może żyć bez aportowania kamieni! :roll: Mógłby tak biegać za nimi całymi dniami :lol: Za piłką też lubi biegać, ale mniej. A Bastera to nawet nie chcę uczyć aportu, on jak weźmie patyka czy piłkę to minute z nią pobiega, zostawia gdzieś, prawie nigdy mi jej nie przynosi :roll: Jeden głupek uwielbiający aport mi wystarczy :)

Posted

Dlaczego rzucanie pod nogi jest niepoprawne? :hmmmm: Tzn. na pewno jest wygodniej, kiedy pies przynosi zabawkę do ręki, ale nie uważam, żeby rzucanie pod nogi i czekanie na kolejny rzut było niepoprawne.

Może spróbuj ograniczyć zabawę zabawkami w domu, rób to tylko na zewnątrz, kończ wtedy, kiedy nie widać po psie znudzenia, kiedy aportowanie sprawia mu jeszcze duży fun. Potem mogłabyś spróbować stopniowo rzucać częściej, ale nadal pilnować tej granicy, kiedy pies zaczyna się tym nudzić.

Posted

[quote name='trabeska']Też myślałam nad zakupem tej maszynki z lidla ;)
A Lenka mi przypomina psa sąsiada mojej siostry :P Czy Twoje psy muszą być takie podobne do psów które znam? xD :diabloti: Ale na serio tamten też taki blondas, średniej wielkości. Identyko jak Lena :razz:

A co do aportu to raczej nie pomogę, bo Traper jakoś tak sam nauczył się aportować :lol: On nie może żyć bez aportowania kamieni! :roll: Mógłby tak biegać za nimi całymi dniami :lol: Za piłką też lubi biegać, ale mniej. A Bastera to nawet nie chcę uczyć aportu, on jak weźmie patyka czy piłkę to minute z nią pobiega, zostawia gdzieś, prawie nigdy mi jej nie przynosi :roll: Jeden głupek uwielbiający aport mi wystarczy :)[/QUOTE]
A myślałam że moje psy są takie jedyne niepowtarzalne :D
Moje na spacerze z zamiłowaniem aportują tylko i wyłącznie... uwaga - jabłka z dzikiej jabłonki:) Teraz niestety nie ma:) Nie wiem co takiego jest w tych jabłkach? Kupiłam nawet piłeczkę podobnej wielkości i klapa. Nie lubią jej:roll:
[quote name='Illusion']Dlaczego rzucanie pod nogi jest niepoprawne? :hmmmm: Tzn. na pewno jest wygodniej, kiedy pies przynosi zabawkę do ręki, ale nie uważam, żeby rzucanie pod nogi i czekanie na kolejny rzut było niepoprawne.

Może spróbuj ograniczyć zabawę zabawkami w domu, rób to tylko na zewnątrz, kończ wtedy, kiedy nie widać po psie znudzenia, kiedy aportowanie sprawia mu jeszcze duży fun. Potem mogłabyś spróbować stopniowo rzucać częściej, ale nadal pilnować tej granicy, kiedy pies zaczyna się tym nudzić.[/QUOTE]

Źle się wyraziłam, jest niepoprawne w sportowym aporcie. My się tylko bawimy więc rzucanie pod nogi nam nie przeszkadza.
Będziemy próbować, choć mój pies nie jest chyba urodzonym aporterem. Co ciekawe niektórych psów nie trzeba tego uczyć. Znajoma suka od zawsze z dziką radością aportuje wszystko co się rzuci. Troszkę zazdroszczę i postanowiłam się zabrać za moje suczynki.

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-47scRpeoeOs/URJbXL8aAXI/AAAAAAAABnQ/zGZAExGiBzM/s512/SN851018.JPG[/IMG]

Posted

A chyba, że o to chodzi ;).
To prawda, że są psy z "wrodzonym" aportem :). Ja ze swoją młodszą suczą przechodziłam chyba wszystkie możliwe problemy z aportowaniem i zaczęła ładnie przynosić zabawki mniej, więcej mając rok (?) :hmmmm:. (W zależności od tego, czy zabawką da się szarpać przynosi do ręki, albo rzuca pod nogi.) Za to druga sucza w ogóle nie aportuje i zabawkami praktycznie wcale się nie interesuje.

Posted

Nie pomogę, bo mój pies to właśnie ten naturalnie aportujący :P U nas problem stanowiło tylko przynoszenie, ale teraz wciska mi piłkę do ręki (ew. troche ją memła w gębie) i dalej rzucać.

Posted

[quote name='Marta_Ares']u nas to była kwestia doboru piłki, nie mogła byc za twarda i za duza....
mamy 2 takie piłki, które bardzo chętnie aportuje. W domu są schowane, dostaje tylko na spacerze.[/QUOTE]
Możesz nam polecić jakieś fajne małe piłki. Myślałam nad tą Planet-dog czy jak tam ona się zwie ale cena mnie troszkę poraża zwłaszcza że może się nie spodobać psom.
[quote name='Illusion']A chyba, że o to chodzi ;).
To prawda, że są psy z "wrodzonym" aportem :). Ja ze swoją młodszą suczą przechodziłam chyba wszystkie możliwe problemy z aportowaniem i zaczęła ładnie przynosić zabawki mniej, więcej mając rok (?) :hmmmm:. (W zależności od tego, czy zabawką da się szarpać przynosi do ręki, albo rzuca pod nogi.) Za to druga sucza w ogóle nie aportuje i zabawkami praktycznie wcale się nie interesuje.[/QUOTE]
U mnie Fifka nie bardzo interesuje się zabawkami chyba że akurat chce zabrać Lenie. Jak jej się to uda to dumna runda honorowa i porzuca zabawkę. Lenka kocha zabawki, uwielbia piłeczki i pluszaki.
[quote name='rashelek']Nie pomogę, bo mój pies to właśnie ten naturalnie aportujący :P U nas problem stanowiło tylko przynoszenie, ale teraz wciska mi piłkę do ręki (ew. troche ją memła w gębie) i dalej rzucać.[/QUOTE]

Zazdroszę, napisz jak nauczyłaś ją przynoszenia? Bo u nas to też tak różnie, zwłaszcza na tych nieszczęsnych spacerach. Potrafi do mnie biec i w trakcie porzucić zabawkę.

Posted

U młodej zainteresowanie zabawkami na szczęście było od zawsze, problemem było tylko właściwie ukierunkowanie tego, ale trochę pracy i jakoś sobie z tym poradziłyśmy. Na początku nie przepadała za twardszymi piłkami, ale baaardzo spodobały jej się piłeczki trixie piszczące ("pyszczki"), a potem hoko funny, polecamy :).

Posted

Ja Mikę uczyłam na zasadzie przywołania. Tzn rzucałam piłkę i była komenda "Do mnie" i jak zaczynała biec to "przynieś". Potem zostało samo "przynieś" a teraz przynosi bez komendy. Jak gubiła po drodze, to kazałam jej szukać piłki i znowu te same komendy jak już ją miała. I jakoś to poszło, teraz już nie mamy problemu ;)

Posted (edited)

[quote name='Illusion']U młodej zainteresowanie zabawkami na szczęście było od zawsze, problemem było tylko właściwie ukierunkowanie tego, ale trochę pracy i jakoś sobie z tym poradziłyśmy. Na początku nie przepadała za twardszymi piłkami, ale baaardzo spodobały jej się piłeczki trixie piszczące ("pyszczki"), a potem hoko funny, polecamy [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG].[/QUOTE]


Wygoolowałam sobie te piłki:) Pyszczki śmieszne. Szukając tych drugich znalazłam zdjęcie Twojego psa:) [URL]http://i678.photobucket.com/albums/vv147/RaspberryCookie/170911TRENING/IMG_7047.jpg[/URL] Żywa reklama:) widać że kocha piłeczkę.

Będę się musiała udać do zoologa zakupić którąś.

[quote name='rashelek']Ja Mikę uczyłam na zasadzie przywołania. Tzn rzucałam piłkę i była komenda "Do mnie" i jak zaczynała biec to "przynieś". Potem zostało samo "przynieś" a teraz przynosi bez komendy. Jak gubiła po drodze, to kazałam jej szukać piłki i znowu te same komendy jak już ją miała. I jakoś to poszło, teraz już nie mamy problemu [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG][/QUOTE]
U nas to się nie sprawdza, jak każe poszukać piłeczki to owszem leci, pokazuje no przecież jest i radośnie goni bez piłeczki. Muszę zabrać na spacer smaczki może pomogą.

Edited by Kasi i Lena

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...