Jump to content
Dogomania

Figa W Afrykańskim Klimacie - JUZ SZCZESLIWA W SWOIM DOMKU!!!


Lulka

Recommended Posts

[quote name='Agnie Koty']Kochani, wiem, że to nie ten wątek, nie to forum ale tonący brzytwy się chwyta. Rozmawiałam dziś z p.Magdą, ma poważny kłopot. Nie będę opisywać tu całej tej historii bo tak naprawdę jest mało ciekawa. Po prostu kolejny nieodpowiedzialny "właściciel" a dokładnie pseudowłaściciel. Bo prawdziwi właściciele tak nie robią. Otóż, desperacko szuka domu 13-letni półpers, rudy, zdrowy, kastrowany, przytulaśny i nie sprawiający kłopotu. Widziałam go dzisiaj, kochany jest. Oprócz niego biała jak śnieg 3 letnia kotka, głucha jak pień. Czysta, schludna, sterylizowana. Te koty nigdy nie wychodziły. Cholera, w przyszły poniedziałek przychodzą faceci od eksmisji, zatem wiecie że będą wywalone na bruk. Część kotów została już ulokowana, zostały tylko te dwie sieroty. Wiem, ze mają małe szanse ale musiłam o nich napisać. P. Magda bardzo prosiła mnie o pomoc. Czasami św. Franciszek mi pomaga, może nie wyczerpałam jeszcze limitu szczęścia... A jak nie to wesprzyjcie chociaż dobrym słowem...[/quote]

Domu docelowego czy tymczasowego?

pzdr
GreenEvil

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Agnie Koty']docelowego, docelowego. Rudy jest dość leciwy, ma małe szanse ale... Moja przyjaciólka ma robić próbę jak zareaguje na niego jej kocica z piekła rodem, :evil_lol: . On wygląda jak Garfield.[/quote]
To nastepne dwa pytania:
- a jesli przez ten tydzien nie znajdzie sie dom docelowy?
- kocimbry sa ogloszone na miau?

pzdr
GreenEvil

Link to comment
Share on other sites

Jutro robimy koci eksperyment. Gruby rudy idzie na noc do mojej przyaciółki. Miejmy nadzieję, że jej kocica go nie zagryzie. On jest taki spokojny. A przyjaciółka z chęcią go przygarnie. I ma warunki.
Co do białej kotki to wiem że jest w sieci, ale nie na miau. Jak będę miała jej zdjęcie to ją umieszczę. Jeżeli dla białej nie znajdzie się dom docelowy to... nie wiem. Jeszcze nie wiem. Ale zginąć jej nie damy.
Ufff, Figa coraz lepiej sobie radzi z grubszą materią fekalną. Mała rzecz a cieszy, :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

ojj, ta grubsza materia to bardzo ważna rzecz- przynajmniej dla mnie. Jakoś tak jestem skonstruowana, ze strasznie zle znoszę wszelkie zapachy. Nawet mycie mojego dziecka po kupkach bylo dla mnie problemem. Dopoki Gangster się nie nauczyl trzymania- przeszlam kilka baaardzo cięzkich prob. Wiec- moim zdaniem, to wcale nie mala rzecz, a ogromny sukces :D

Link to comment
Share on other sites

Musi ją ktoś pokochać, przecież maleńka jest naprawde taaaka cudna.
Angie - a jak tam jej zdrówko i kaszel? minął już?
Własnie tak sobie pomyslalam - czy my w ogole szukamy domku dla Figi? Tzn. czy ona ma gdzieś ogłoszenia, aukcje, jest gdzies wystawiona? Chyba podbijanie watku tutaj to troche za malo. Jesli ma trafić do jakiegoś fajnego miejsca trzeba byloby się tym zając- tyle, że ja nigdy tego nie robilam :)
Jakos się tak zlożylo, ze suni kibicują same nowicjuszki :D ( za wyjatkiem Lulki )

Link to comment
Share on other sites

Sunia czasami sobie kaszlnie, cholernie mnie to niepokoi i dziś zapytam o to p.Magdy jak pójdę po rudego. Jest to kaszlnięcie jakiś raz dziennie. Jestem na jej punkcie przewrażliwiona. Wczoraj nie chciała się bawić z moją przyjaciółką i obie wlazłyśmy pod stół żeby ją obserwować. Za to ok.22-giej dostała kręćka i mnie "atakowała".
Figa ma aukcję na Allegro, jak dopadnę Lulke na gg to musze jej zasugerować pewne zmiany. Mam nadzieję ze mnie nie pogoni za wciskanie się. Ale ja zawsze się tak wciskam.:evil_lol:
Prawdę powiedziawszy ja jej domu nie szukam... Lulka wspominała coś o Wyborczej i o czymś jeszcze. Gdyby mogła wychodzić, lansowałabym ją na grodziskim deptaku, tu dużo osób się zna no i wszyscy zwykle są zainteresowani szczeniakami /do głaskania, oczywiście/. Na razie nie chcę wywieszać ogloszeń w zoologicznych, boję się żeby ktoś nie adoptował jej po wpływem impulsu. Inna sprawa, ze umowa adopcyjna działa nieco zobowiązująco. Choć nie zawsze....
Jutro postaram się żebyście zobaczyli Figę w nowych odsłonach, :lol:

Link to comment
Share on other sites

tak allegro zmienimy, kolezanka zasugerowala mi zeby nie pisac ze ze schronu tylko ze podrzucona, moze ma ktos talent do pisania????

daje tez go wyborczej i oferty

jesli ktos jest chetny to w przyklejonych watkach sa linki do ogloszen, mozna ja powrzucac jeszcze gdzies, pomozcie prosze bo ja czasowo nie wyrabiam :shake:
na 4łapy, aaaby eoferty i eurocity warto dac :loveu:

Link to comment
Share on other sites

no wlaśnie i ja to chciałam powiedzieć. wydaje mi się, ze może zostać że została podrzucona do schronu, prawda, prawda i tylko prawda. I że teraz jest na tymczasie. Ograniczymy informacje o przebytych chorobach bo to już przeszłość.A przeważnie nikt nie chce adoptować chorych zwierząt, które mogą wpędzać w koszty, zarażać odzwierzęcymi chorobami a na koniec przenieść się do Krainy Wiecznych Łowów. Takie zwierzęta przygarniają tylko zboczeńcy albo ludzie z forum typu Dogomania czy Miau.Wybaczcie proszę mój czarny humor....I aktualne zdjęcia Figuni zamieścimy . Jutro będe miała nieco czasu /mam nadzieję// to postaram się coś wypocić i prześlę Ci to Lulka. Koniecznie trzeba zmienić tytuł. Bo z bidy to ona prawie wyszła, w zasadzie upodabnia się do diabła wcielonego, zabiera ubrania z łazienki i rozwleka po mieszkaniu, :evil_lol: . Jabłko dziś wyjęła z koszyka i poogryzała. Tak, tak. I przytulaśna się robi coraz bardziej. Poprosiłam dziś p.Magdę żeby rozpuściła wici wśród zaufanych osób. Czekamy i absolutnie nie tracimy nadziei....

Link to comment
Share on other sites

Ale ona jak na szczeniaczka i tak jest grzeczna i posłuszna. Nie sika nam do łóżka jak mój poprzedni szczeniaczek bokserek,:angryy: . Nie łapie papieru toaletowego i nie ciągnie go po całym mieszkaniu. I czeka spokojnie aż koty zjedzą. Notabene, odkryłam u swoich kotów dziwne upodobania kulinarne. Okazuje się, że uwielbiają ryż z warzywami i gotowanym kurczakiem....
Zaczęłam już wysmażać tekst na Allegro. Wieczorem zobaczycie nowe zdjęcia Figi, mam nadzieję że pokaże się w całej krasie.
Kara---> my jesteśmy zbzikowani na jej punkcie. A moja siostra wręcz oszalała....

Link to comment
Share on other sites

wcale sie nie dziwie ze zbzikowani :)

My z mezem tak oszalelismy na punkcie naszego kota- a mialbyc tylko na tymczasie, tak sie zakochalismy ze nie moglismy go oddac :D

J juz sobie obiecalam ze za rok bierzemy jeszcze jedno biedne zwierzatko, czy to bedzie kotek czy piesek. Trzeba pomoc jakiejs bidzie, niech nam tylko dzidzius podrosnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...