Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Uru']znalezienie domu dla 7miesiecznego zdrowego szczeniaka nie powinno graniczyc z cudem. skoro jest obecnie w domu osob, ktore go znalazly i sa to osoby z dogo... myśle, ze ogloszenia wrzucone w siec i nadzor tej adopcji jest mozliwy do przeprowadzenia przez nich. obecnie nie mamy zgloszen od osób chcacych zaadoptowac szczenie. w ogole mamy zastój w adopcjach. czekamy na wynik kilku nowych ogloszen,które poszły w sieć. oczywiscie bede miała w pamięci szczeniaka z wałbrzycha jesli ktoś bedzie dzwonił.[/QUOTE]


No wlasnie chodzi o to ze oni wyjezdzaja 28 pazdziernika w sprawie interesow i jeli nikt go nie wezmie 27 padziernika oddadza go do schroniska:( Szkoda:(

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Na pierwsza strone wrzocone nowe psy. mamy 7 miesieczna suczke doga argentyńskiego, nazwałam ją Blanca- od jej nieskazitelnej bieli, Mamy Maro-w tłumaczeniu z języka rumuńskiego- brązowa. taki ma tez kolor.

Jest tez samiec biało czarny, o imieniu Lobo.

Mamy zapytanie o adopcje Diko i lotosa sprawdzamy. ogłoszenia poszly dwa dni temu, piekne psy więc mam nadzieje, ze na tych zgłoszeniach się nie skonczy. trzymajmy kciuki za duży ruch w adopcjach.

Posted

Ponad 20... A był moment, że liczba tych bidulów przebywających w schronisku miała tendencję spadkową.

Maro - bardzo ładne imię :)

Zapytanie jest od tej samej osoby?

Posted

mam nadzieję, że przełamaliśmy zastój w adopcjach ;) Niestety gdy z Ciachem byliśmy w biurze przyprowadzono kolejnego Amstaff, dorosła sukę mega wystraszoną. Ciacho jak zwykle chciał się bawić ta natomiast od razu się na niego rzuciła ale nie dziwie się bo była strasznie zestresowana. Zgrzybiałe uszy, stare rany, ogólnie w strasznym stanie. Starszy mężczyzna oddał bo właściciel wyjechał za granicę a obecna właścicielka ma za dużo lat by się nią zajmować eh co za ludzie.
W poniedziałek zadzwonimy do Pana Irka w sprawie adopcji Ciacha w Waszej fundacji. Chciałabym jak najszybciej zacząć szkolenie dopóki mam mnóstwo czasu. Dodatkowo oferuję KOLEJNY RAZ SWOJĄ POMOC w wyprowadzaniu Amstafów. Codziennie jeździłam do Ciach w godzinach porannych teraz mogę zaopiekować się w ten sposób kolejnym psem zwłaszcza takim który potrzebuje dużo spacerów. Moje spacery z Ciachem to było min 1 h starałam się być 2 a nawet 2,5 godziny żeby się zmęczył.

Pierwsza noc z Ciachem bezproblemowa.

Szkoda mi tego 7miesięcznego psiaka. Muszę porozmawiać z Mikołajem na jego temat. Nie zgodzi się na drugiego psa w tak krótkim czasie ale być może dom tymczasowy ;) dopóki nie znajdzie domu ;)

pozdrawiam Madzia

Posted

MisiePysie: piesek znalazl juz dom:) Mam nadzieje ze bedzie mu dobrze:) Ciesze sie rownierz ze Ciacho ma swoich ludzi to naprawde wspanialy i piekny pies:) Zycze wam powodzenia z nowym czlonkiem rodziny:)

Posted

Siemka wszystkim!
Dopiero się zarejestrowalismy na forum. Jestesmy z Wro i adoptowaliśmy kilka miesięcy temu amstaffke ZAZE (wtedy Santa), która tworzy teraz super "terror squad" z Ajmanem :P.
Przeczytaliśmy o problemie Skota (pamiętamy jaki to super piesio z pierwszej wizyty we wrocławskim schronie) i na przykładzie ZAZY może Skotowi pomógłby drugi pies w domu. Był taki moment, że ZAZA musiała zostać sama w domu bez Ajmana i wtedy dochodziło do lekkiej masakry przedmiotów ogólnie dostępnych:):):) oraz wycia. Jak psy zostają razem w domu problem znika.
Polecamy adopcje drugiego psa:)

Posted

Terror...;) witajcie!

Scot mieszka z suczka Yorka. Trafił do domu, w którym był juz psiak. w czw. był u tych Państwa trener z bielska białej. Jutro bede do niego dzwoniła i zobaczymy do jakich wniosków on doszedł i co będzie moźna dla Scota zrobić by ostatecznie dom nie został zrujnowany do reszty.

łapa dla Waszej gromadki, w szczgólności dla pieknej Zazy:)

Posted

Dzisiaj z Diuną pospisywałyśmy z kart dokładne info o naszych bulkach. info. mamy szcegółowe zatem, kiedy trafiły do schronu,daty kastracji(choc ogolnie malo to istotne,ważne czy w ogóle) ewentualne dodatkowe informacji oddane do schroniska razem z psem. Niektóre psy trafiły tam ze swoim imieniem. Np. Junior ma na imie Majlo.
jutro zabiore się za uaktualnienie opisów o psach plus dokładne info z kart.
Jedna z naszych fundacyjnych wolontariuszek zobowiązała się przygotować tabliczki z opisami na boksy. kiedyś już to praktykowałyśmy, czas najwyższy do tego powrócić.

Posted

[QUOTE]Polecamy adopcje drugiego psa[/QUOTE]

Bardzo się cieszę, że wam się udało pozbyć problemu poprzez adopcję drugiego psa. Ja jednak uczulam. Bo często niestety nowy pies uczy się zachowań od pierwszego psa i w takim przypadku są dwa demolujące i wyjące psy w domu.
Dwa miesiące temu poprzez dogomanię adoptowałam mieszańca i widzę codzień jak papuguję mojego bulteriera :evil_lol:

Posted

[quote name='Jara']Bardzo się cieszę, że wam się udało pozbyć problemu poprzez adopcję drugiego psa. Ja jednak uczulam. Bo często niestety nowy pies uczy się zachowań od pierwszego psa i w takim przypadku są dwa demolujące i wyjące psy w domu.
Dwa miesiące temu poprzez dogomanię adoptowałam mieszańca i widzę codzień jak papuguję mojego bulteriera :evil_lol:[/QUOTE]

Jest jak piszesz. Psy się uczą od siebie. Na szczęście tym razem Zaza nauczyła się, że jak jesteśmy w pracy to warto pokimać na wyrku i czekać cierpliwie na trening popołudniowy.
Ayo z kolei nauczył się w mig od Zazy jak zostac pieszczochem sezonu:). Teraz mamy mega dwa pieszczochy i brakuje nam rąk by je wytulić heheh. Jest super i nieukrywam, że adopcja wniosła same pozytywy do naszego stada:lol:
3mamy kciuki za Skota i liczymy na zawziętość właścicieli w pomocy jemu. Czekamy na info.

Posted

[quote name='Jara']Bardzo się cieszę, że wam się udało pozbyć problemu poprzez adopcję drugiego psa. Ja jednak uczulam. Bo często niestety nowy pies uczy się zachowań od pierwszego psa i w takim przypadku są dwa demolujące i wyjące psy w domu.
Dwa miesiące temu poprzez dogomanię adoptowałam mieszańca i widzę codzień jak papuguję mojego bulteriera :evil_lol:[/QUOTE]

to prawda.
moja tymczasowa mała amstaffka wychowuje się się przy gończej suce. Więc tropi, węszy, gania za ptakami, wypatruje w lesie saren.
Czekam tylko aż dorosła gończa zacznie mi gryźć buty i meble, papugując od małej astki:crazyeye:

Posted

u Skota odbyła się wizyta behawiorysty.
Wszystko na dobrej drodze, bo najlepsze w tym, ze ludzie nie rezygnują i nie załamali się, nie stchórzyli. Będą pracować.

Mają wprowadzić nowe zasady i rytuały wchodzenia/wychodzenia z domu oraz dawać mu do gryzienia drewniane zabawki. Pani ma przejąć rolę przewodnika, bo tęsknota Skota jest za Panem.

Posted

[B]Mały apel[/B]: może ktoś ma na stanie, a jeszcze nie zawiózł do schroniska?? potrzebne są Wam już nieprzydatne[B] koce, ręczniki, pościel itp itd,[/B] które mogłyby posłużyć pieskom w zimne dni. Kawał drogi stąd mieszka starsza kobieta, która niedawno nagle owdowiała. Ma trudności materialne i przygarniętych ok. 5 psów. Potrzebna jej pomoc, żeby mogła ogarnąć sytuację. Budy i zadaszenie dla psiaków na szczęście są już w trakcie załatwiania. Słomy tutaj nie zorganizuję :D ale może recykling się uda?:)
Zbiórka do soboty, ktoś chętny?:)

Posted

Rutta niestety zawiozłam ostatnio do schronu koce i nie mam już żadnego:shake:

To dobrze, że Ci Państwo chcą pracować ze Skotem, mam nadzieję, że wszystko się uda:)

Posted

Ruttka

koce, kołdry itp. nasiąkną wilgocią, zamarzną i będą długo trzymać lodowatą wilgoć. Lepiej nie dawać tego do bud, bo się tylko psy pochorują.

a w tej miejscowości nie ma jakiegoś nadleśnictwa, jakiegoś sołtysa, żeby np. słomę kupić. Możemy zadzwonić do nich jako Fundacja i zapytać czy mają w sprzedaży i czy dostarczą tej Pani?

Posted

Nadleśnictwa a prędzej duże gospodarstwa rolne. Wiem, ze tacy rolnicy przywożą czasem w ramach wsparcia do domostw snopki siana , oczywiscie po indywidualnej prosbie- nie jest to działanie wynikajace z normy.
Jesli to są wiejskie tereny są rolnicy, gospodarze...

Posted

Cheries & Sister

zaktualizujcie proszę na blogu ostatnie zdrowotne info o małej Dziuńce. Wykluczono osteolizę i martwicę. Mineralizacja kości jest wynikiem niedoborów żywieniowych i nie ma zagrożeń takich jak niesie za sobą martwica. Dzięki z góry!

Posted

macie może na,miary na dobry domek na Mazurach? Znaleziono tam przywiązanego do drzewa i zagłodzonego psa, chyba mix amstaffa. Opiekunowie proszą o pomoc.
Tu jest jego wątek.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/216410-Przywi%C4%85zany-do-drzewa-wychudzony-amstaff-DA-pilnie-DT?p=17849304#post17849304[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...