darii_iia Posted January 1, 2013 Author Share Posted January 1, 2013 (edited) [quote name='Victoria']to moja chyba tez zacznie biegac z linka :diabloti: z tym ze ja jestem na tyle leniwa ze musialabym miec tak dluga zeby z domu móc ja trzymac :evil_lol:[/QUOTE] :evil_lol: ja mam 20 metrową i starcza. :lol: [quote name='Aleksandra95']oj biedny ten pies biedny z Tobą :diabloti:[/QUOTE] wiem. :diabloti: ale ja go po prostu chcę nauczyć ładnego przywołania. :grins: [quote name='roadtonowhere']Witamy! Fajne psiaki :loveu: Robisz świetne zdjęcia! Będziemy wpadać. Pozdrawiamy![/QUOTE] Witamy! Dzięki. :) Zapraszamy, my też w wolnej chwili wpadniemy. ;) [quote name='Klaudia&Aza']Dobry wieczór :loveu:[/QUOTE] Spóźnione dobry. :) [B]SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! ;) [/B] dla nas niezbyt szczęśliwy początek...pocharatany brzuch, przepuklina, szwy z obu stron, usunięty kawałek żebra, wyrwany pazur [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka i Draco/_MG_0229_zps742fa7b1.jpg[/IMG] [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka i Draco/_MG_0235_zpsaf0e5e36.jpg[/IMG] :shake: [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka i Draco/_MG_0234_zpscd75d742.jpg[/IMG] Luka jest na szczęście cały. [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka i Draco/_MG_0239_zpsdbfe2645.jpg[/IMG] [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka i Draco/_MG_0240_zps43721e65.jpg[/IMG] Edited January 1, 2013 by darii_iia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 co się stało ?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulaa. Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 ojej , co się stało Draco ? :-( biedaczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darii_iia Posted January 1, 2013 Author Share Posted January 1, 2013 Mogłabym napisać całe opowiadanie ale nie wiem czy chciałoby się to komuś czytać...no ale. tutaj tak w skrócie. Draco został chwycony w paszczę przez ON'a lub innego ale tak samo dużego psa, Luka się obronił. Trochę wyżej i Draco miałby problem z kręgosłupem, trochę głębiej a wnętrzności by były na wierzchu. [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka i Draco/_MG_0242_zps139400f1.jpg[/IMG] A tutaj tak dłużej. Wczoraj po 19, wyszłam do koleżanki na sylwestra, siostra z mamą chciały mnie odprowadzić to przy okazji wzieliśy psy na spacer. Ja szłam trochę szybciej i nagle patrzę że zza zakrętu 2 duże psy, 1 mały i właściciele idą z nimi BEZ smyczy. Szybko zwrot, mówię do siostry by wzięła psy na ręce bo idą jakieś psy, za późno. Jeden przybiegł zaczęły się warczenia, szczekania, podbiegł kolejny...Było tak ciemno, że widziałam tylko kontury psów. Nagle słychać przeraźliwy pisk Draca, siostrze upadła smycz Luki, pobiegł w długą pod bramkę od naszego domu (nie powędrowalśmy za daleko, bo byliśmy tylko 2 domy dalej od naszego) a ON w typie za nim. Ja biegiem za Lukiem, mama krzyczała na właścicieli, którzy spokojnie stali i patrzyli na całą sytuację, a siostra próbowała coś zrobić i wziąć na ręce piszczącego Draca gdy jeden z większych psów został złapany. Nie wiem jakim cudem Luce nic się nie stało, widziałam że się bronił, nie pozwalał podejść do siebie temu psu. Ogółem pomijając że miał całe tylne łapy zaplątane w smyczy, to biegł szybciej od ON'a i nie dał się złapać. Byłam pod wrażeniem, że dał sobie rade i tak sprytnie wykiwał tego psa. Wołając Luke, nagle zawrócił, jakimś cudem zgubił tego ON'a, przybiegł, wzięłam go na ręce, szybko przejrzałam czy nie zrobiła mu się żadna krzywda i już nie pozwoliłam aby żaden pies się do nas zbliżył...poszłam z nim pod nasz dom, siostra z mamą już tam czekały na nas i w tamtej chwili zauważyłam że z Draca cieknie krew. Szybka interwencja, ręcznik, kluczyki, telefon, weterynarz. Draca operacja trwała dobre 2h, mały nawet dobrze się czuje, jest na silnych lekach, w tej chwili nie może chodzić. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że, obydwoje właściciele tych psów mówili po złapaniu ich, że 'przecież on nie mógł tego zrobić' , 'on lubi psy', 'to nie mógł być nasz pies', 'to nie mogła się stać teraz'. Po powrocie od weterynarza rodzice poszli do sąsiadów...mieli taki tupet że nawet nie chcieli otworzyć im drzwi. Gdy to zrobili, to oczywiście się wypierali że to ich pies i mówili że skontaktują się z tymi drugimi ludźmi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 ja pierdziele :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 Biedny Draco, życzę mu dużo zdrówka! A tym po******m ludziom bym nie darowała! To oni powinni zapłacić rachunek za leczenie Draca i co najważniejsze przeprosić! Jakie chamy z nich, masakra! Poza tym trzeba było od razu zadzwonić na SM lub policję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 O mój Boże... :-( Jak to czytałam to od razu przypomniała się nasza niedawna przygoda, także wiem doskonale co czujesz. :-( Życzymy Dracusiowi zdrówka, a właścicielom agresorów odpowiedniej zapłąty za swój brak odpowiedzialności. I tutaj prośba do Was - nie popuszczajcie, pójdźcie na policję, pokażcie tam zaświadczenie od weta nt zdrowia Draco, domagajcie się badań na wściekliznę i mandatu. Chociązby to, że te psy były bez smyczy i kagańców zmusza policję do działania, warto tutaj też podkreślić, że psy mogły zrobić krzywdę dziecku, są naprawdę niebezpieczne i domagać się odszkodowania. Szkoda, że ktoś z Was nie nagrywał zajścia, bo było teraz Wam łatwiej to wszystko udowodnić i zmusić właścicieli do odpłaty odszkodowania (ja wiem, że to wielki stres i szok i człowiek wtedy nie myśli, bo sama miałam taką sytuację jak Ty... no ale szkoda, że nie nagraliście), poszukajcie też świadków. U nas uratowało Morusowi życie to, że przypomniałam sobie jak psy się bronią i to zastosowałam - tzn., wskoczyłam na cielsko psa i go przytrzymałam do gleby aż się nie uspokoił, jednocześnie próbujęc otworzyć mu paszczę i zabrać Morusa. Jak go puścił to od razu z psa nie zeszłam, poczekałam aż wyrówna mu się oddech i bardzo ostrożnie (ciągle trzymając psa za skórę i uważając, by w razie w znów go przyglebić) schodziłam z psa. Myślę, że warto to stosować, tzn, siłę - nie kopać, nie wyrywać, nie oddzielać, bo tylko siebie i jeszcze bardziej własnego pupila narażamy na atak, ale właśnie siła fizyczna, przyglebienie oraz zastosowanie np. gazu pieprzowego (prosto w oczy) pomoże uratować naszego czworonoga. Jeszcze raz bardzo Wam współczuję i trzymam kciuki za Draco i szczęśliwe zakończenie całej tej historii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia&Aza Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 Aż wstyd że ludzie potrafią być tak bezczelni i bezmyślni :angryy: Dużo zdrówka dla Drako oby szybko wyzdrowiał! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 Boże... nie wiem co napisać. oby ci po*******eńcy dostali za swoje ;/ chamy biedny Draco... ;( życzymy mu z Lusią powrotu do zdrowia. trzymamy kciuki i łapki i jesteśmy z wami serduchem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxkaluniaxxx Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 Boziu biedny Draco :placz::placz: Trzymam za niego kciuki! :calus: Tylko nie odpuść tym idiotom! :angryy::angryy: Strasznie żałuje że nic nie zrobiłam jak K została pogryziona przez Pity :shake: zgłosiłaś to na policje?? Informuj na bieżąco Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Illusion Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 Straszna historia, bardzo Ci współczuję. Niech Draco szybko wraca do zdrowia! Niestety wiem, jak się teraz czujesz, bo nie raz miałam podobne sytuacje, a jeden z moich psów nie miał takiego szczęścia, jak Draco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziulik_13 Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 Eh, trzymajcie się jakoś :( U nas w Sylwestra też było nie ciekawie, dostałam telefon od ciotki że Oskara potrącił samochód:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darii_iia Posted January 1, 2013 Author Share Posted January 1, 2013 Dzięki za życzenia i wsparcie. ;) Ogólnie podczas całej akcji nie byłam w szoku ani stresie. Trzeźwo myślałam, byłam jedynie niesamowicie wkurzona że jak do tego mogło dojść. Draco jest u nas już 6,5 lat, a po raz pierwszy zdarzyła się taka sytuacja. Szczerze mówiąc nie myśleliśmy o policji, jedyne co nas obchodziło wtedy to jak najszybciej dojechać do weterynarza. Mnie samej tam już nie było, spóźniona poszłam na sylwestra i byłam ciągle informowana jaki jest stan małego. Co do sąsiadów, to szkoda gadać. Znamy się już sporo lat, a ich reakcja była bezczelna. Mama ma zamiar zaprosić ich do nas i tych drugich właścicieli również aby zobaczyli na własne oczy co ich psy zrobiły. Zobaczymy co powiedzą na ten temat i dowiemy się który z tych psów to zrobił. Współczuje wszystkim którzy też to musieli kiedyś przeżyć. :shake: Magda-a nic poważnego Oskarowi się nie stało ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 to teraz zrobcie wszystko zeby wlasciciele dostali za swoje. mysle ze nawet teraz na policje nie jest za pozno kurde tak sobie wyobrazilam ze to moja jest zamiast Draco.. nie umialabym w ogole myslec. juz raz sie otarła o śmierć - wtedy biegłam z nią na rękach drąc się 'tataaa!' pomimo ze byłam daleko od domu. ludzie sie na mnie gapili tylko.. (szkoda ze tylko gapili, mogli jeszcze filmik nagrac ;/). więc podziwiam za zimną krew Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxkaluniaxxx Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 Zgłoś to ma policje teraz te psy zaatakowały Draco i Luke za jakiś czas przez głupote właścicieli może ucierpiec nie daj Boże jakies dziecko :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted January 1, 2013 Share Posted January 1, 2013 jakie grzywaczki znudzone :) Jejku biedny Dracus :( dobrze ze ON nie przegryzł go głębiej :/ Mam nadzieje ze urazu psychicznego nie bedzie miał piesio. pozdrawiamy w nowym roku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lasoa Posted January 2, 2013 Share Posted January 2, 2013 Biedny Draco :( Powinnaś ich zaskarżyć, aby pokryli koszty leczenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 2, 2013 Share Posted January 2, 2013 biedny pies... :shake: warto zgłosić to na policję. wiem, że to sąsiedzi, ale inaczej się nie nauczą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda_p_dg Posted January 2, 2013 Share Posted January 2, 2013 kurcze, całe szczęście że tylko tak się to skończyło!!! biedny Draco...odpoczywaj psiuńku , niebawem będziesz już sobie biegał ze swoim braciszkiem :) a tych gnoj...w z psiurami niech szlag trafi!!! debile!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted January 3, 2013 Share Posted January 3, 2013 jak maleństwo się czuje?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 4, 2013 Share Posted January 4, 2013 Przykro mi z powodu psiaków :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darii_iia Posted January 6, 2013 Author Share Posted January 6, 2013 na policję zgłaszać nie będziemy. rodzice woleli wyjaśnić wszystko po swojemu. doczekaliśmy się przeproszeń od obu właścicieli psów. niestety nie dowiemy się który pies zaatakował Draca, było ciemno, nikt nie widział. :roll: Draco czuje się znakomicie, chce biegać, bawić się. ale całe dnie spędza w klatce, od kilku dni wychodzimy z nim na podwórko aby załatwiał swoje potrzeby na dworze, a nie na pieluszce. W czwartek zdejmujemy szwy i będzie można zdjąć to to coś z główki. :lol: jutro jak wrócę ze szkoły i będzie jeszcze jasno to zrobię obojgu jakieś zdjęcia na dworze. ;) śpioch. :evil_lol: [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka%20i%20Draco/_MG_0001_zpsffa1301e.jpg[/IMG] [IMG]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka%20i%20Draco/_MG_0003_zpsf06d6b6b.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 [url]http://i1133.photobucket.com/albums/m600/daaarciiia/Luka%20i%20Draco/_MG_0001_zpsffa1301e.jpg[/url] Kiss uwielbia tak spać :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*anusia&ajlu* Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 współczuję przeżyć...oby Draco szybko wrócił do zdrówka! mizanko dla maluszka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 ciesze sie ze juz jest lepiej, szybko Draco wraca do zdrowia widzę :multi: Daj mu buzi ode mnie i od mamy, bo obie się martwiłyśmy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.