Jump to content
Dogomania

Baster i Lusi moje dwa szkodniki


baster i lusi

Recommended Posts

  • Replies 522
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja tak jak u siebie zawsze powtarzam od jutra ale wiem,że musze je zacząć odchudzać.Zamawiam karme taką [url]http://sklep.zoolandia.pl/eukanuba,eukanuba,adult,light,large,breed,0,1,618.html[/url] i bommer ball .Mniej jedzenia więcej ruchu i może nam się uda.Z Basterem będzie problem bo on tak skomli jak chce jeść :shake:ale muszę to zrobić dla ich dobra.Choć serce będzie krwawić:placz: musimy to przejść myślę,że najgorszy będzie pierwszy miesiąc a potem się przestawi i już nie będzie żebrać.Koniec z korpusikami i gotowanym jedzeniem i na wiosnę pokażemy talię.

Aniu tak właśnie powinien wyglądać stół zawsze pusty:cool3:

Link to comment
Share on other sites

grażynko, zamiast korpusów szyja z indyka albo skrzydełko. ponoć korpusy są mocno tuczące. podejrzewam, że moje grubasy się na korpusach upasły więc już ich nie kupuję. może psiska przekonają się do surowych warzyw zmiksowanych z dodatkiem tuńczyka w sosie własnym z puszki? moje uwielbiają wszystkie ryby więc od czasu do czasu dostają michę warzyw z rybkami dla smaku i wciągają aż im się uszy trzęsą ;)

Link to comment
Share on other sites

No i jest tak jak myślałam :Baster leży przy misce z karmą i płacze a mnie serce krwawi .Posypałam odrobiną tuńczyka a on nawet nie ruszy.Ja chyba też schudnę przez tą jego rozpacz ale trudno to dla ich dobra a i mnie wyjdzie na dobre.Syn znalazł tą samą karmę na allegro ale dużo taniej niż z tego linku powyżej.
[url]http://allegro.pl/eukanuba-adult-light-large-15kg-dostawa-i1432922061.html[/url] .

Link to comment
Share on other sites

drobiu się nie podaje gotowanego mówie o kościach ;)

Ja swoją suke karmie głównie suchym jedzeniem, nie tyje wiec dla mnie super, czasem się bulwersuje i robi strajk, wiec nie je :) i po dniu takiej głodówki zapomina chyba o swoich planach i wcina miche :) nie ma co sie użalać :)

Link to comment
Share on other sites

nie tuczy surowy korpus tylko skórka z tłuszczykiem na nim
ja od dłuższego czasu daję golasa bez skóry
odcinam skórę z szyi i boczków sostaje tylko pasek na grzbiecie
odrywam te tłuszcze z okolic qpra (zostawiam kawałeczek na zachętę ;))

szyi z indyka nie daję bo Mona nie potrafi jej pogryźć, znaczy odgryza poszczególne człony szyi i próbuje łykać

chyba pora Grażynko przejść na karmę dietetyczną i korpusik raz na jakiś czas i to wsio ... wiem, to sadyzm ;) ale to dla zdrowia dziubasków

przepiękne te Twoje dzieciątka :loveu:

Link to comment
Share on other sites

A moje psiaki jedzą ACANA Lamb and Apple i lotki z indyka (gotowane) i co jakiś czas ok. 2 razy w tygodniu mięso wołowe mielone (gotowane) z ryżem. Co do szyj z indyka to kiedyś też jadły, ale ja je gotowałam, a potem robiłam na kawałki.
Co do kości z drobiu to weterynarz mówił, że małe kości mogą być tylko nie te długi, bo one w momencie "pękania" to te końce mają ostre.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']drobiu się nie podaje gotowanego mówie o kościach ;)

Ja w ogóle się boję kości drobiowych jak ognia :shake:. Dlatego wolałam zapytać, ale i tak się chyba nie odważę :shake:
poza tym Putin ostatnio najbardziej brukselkę ze mną lubi wcinać, więc chyba na wegetarianizm przejdzie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ARDNAS']A moje psiaki jedzą ACANA Lamb and Apple i lotki z indyka (gotowane) i co jakiś czas ok. 2 razy w tygodniu mięso wołowe mielone (gotowane) z ryżem. Co do szyj z indyka to kiedyś też jadły, ale ja je gotowałam, a potem robiłam na kawałki.
Co do kości z drobiu to weterynarz mówił, że małe kości mogą być tylko nie te długi, bo one w momencie "pękania" to te końce mają ostre.[/QUOTE]

ogólnie gotowanych drobiowych się nie zaleca ... jeśli jeszcze lotki to spoko ...ale raczej na surowo , a już dalsze części skrzydła czy wogóle kości indycze są na cenzurowanym bo są puste i robią się ostre końce .


Ja już pisałam , ale Ozzy jest na RC Obesity ...375 g dzienna dawka i powiem tak że najgorszy był poczatek , więc dawałam mu ciutek więcej i zmniejszałam . Owszem dostaje Ozzulec surowe od czasu do czasu , ale faktycznie już bez skórki i wtedy ciutek mniej karmy dajemy .
Ozzy ważył 30 sierpnia 43 kg ...teraz na badaniu 40 kg więc postęp jest .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']grażynko, zamiast korpusów szyja z indyka albo skrzydełko. ponoć korpusy są mocno tuczące. podejrzewam, że moje grubasy się na korpusach upasły więc już ich nie kupuję. może psiska przekonają się do surowych warzyw zmiksowanych z dodatkiem tuńczyka w sosie własnym z puszki? moje uwielbiają wszystkie ryby więc od czasu do czasu dostają michę warzyw z rybkami dla smaku i wciągają aż im się uszy trzęsą ;)[/QUOTE]
moje warzyw nie ruszą ,
[quote name='zaba14']drobiu się nie podaje gotowanego mówie o kościach ;)

Ja swoją suke karmie głównie suchym jedzeniem, nie tyje wiec dla mnie super, czasem się bulwersuje i robi strajk, wiec nie je :) i po dniu takiej głodówki zapomina chyba o swoich planach i wcina miche :) nie ma co sie użalać :)[/QUOTE]
też bym chciała je tak przestawić za bardzo im dogadzałam.musi sie udaćl .

[quote name='fioneczka']nie tuczy surowy korpus tylko skórka z tłuszczykiem na nim
ja od dłuższego czasu daję golasa bez skóry
odcinam skórę z szyi i boczków sostaje tylko pasek na grzbiecie
odrywam te tłuszcze z okolic qpra (zostawiam kawałeczek na zachętę ;))

szyi z indyka nie daję bo Mona nie potrafi jej pogryźć, znaczy odgryza poszczególne człony szyi i próbuje łykać

chyba pora Grażynko przejść na karmę dietetyczną i korpusik raz na jakiś czas i to wsio ... wiem, to sadyzm ;) ale to dla zdrowia dziubasków

przepiękne te Twoje dzieciątka :loveu:[/QUOTE]
koniec z dogadzaniem ,serce krwawi ale kochać tez trzeba z rozsądkiem
[quote name='ARDNAS']A moje psiaki jedzą ACANA Lamb and Apple i lotki z indyka (gotowane) i co jakiś czas ok. 2 razy w tygodniu mięso wołowe mielone (gotowane) z ryżem. Co do szyj z indyka to kiedyś też jadły, ale ja je gotowałam, a potem robiłam na kawałki.
Co do kości z drobiu to weterynarz mówił, że małe kości mogą być tylko nie te długi, bo one w momencie "pękania" to te końce mają ostre.[/QUOTE]
i ryż też jest be
[quote name='sowillo'][quote name='zaba14']drobiu się nie podaje gotowanego mówie o kościach ;)
do tej pory jadły korpusiki a teraz koniec
Ja w ogóle się boję kości drobiowych jak ognia :shake:. Dlatego wolałam zapytać, ale i tak się chyba nie odważę :shake:
poza tym Putin ostatnio najbardziej brukselkę ze mną lubi wcinać, więc chyba na wegetarianizm przejdzie :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='Alicja']ogólnie gotowanych drobiowych się nie zaleca ... jeśli jeszcze lotki to spoko ...ale raczej na surowo , a już dalsze części skrzydła czy wogóle kości indycze są na cenzurowanym bo są puste i robią się ostre końce .


Ja już pisałam , ale Ozzy jest na RC Obesity ...375 g dzienna dawka i powiem tak że najgorszy był poczatek , więc dawałam mu ciutek więcej i zmniejszałam . Owszem dostaje Ozzulec surowe od czasu do czasu , ale faktycznie już bez skórki i wtedy ciutek mniej karmy dajemy .
Ozzy ważył 30 sierpnia 43 kg ...teraz na badaniu 40 kg więc postęp jest .[/QUOTE]

syn zamówił tą i spróbujemy [url]http://allegro.pl/eukanuba-adult-lig...432922061.html[/url] .Mam nadzieję,że się uda

Link to comment
Share on other sites

Grażynko, uda się na pewno.:lol:
Możesz je stopniowo przyzwyczajać do nowej karmy - zmniejszaj porcję dotychczasowego jedzenia, a jak będą głodne - proponuj suchą karmę light. Gwarantuję Ci, że zjedzą ją wtedy z apetytem :diabloti:
Trzymam kciuki!

Ja też odchudzam moją Figę, przez długi czas chodziła głodna, ciągle szukała jedzenia, a teraz dostaje połowę tego co zawsze, uzupełniam jej to rybkami oraz owocami i surową marchewką. Na początku nie chciała nawet spojrzeć na jabłuszko i marcheweczkę, rybki też jej nie smakowały, a teraz to nawet woli jabłko od mięsa, swojej porcji jedzenia nigdy do końca nie zjada, no i przestała żebrać, kiedy coś jemy. Mój Tadzio też jest na diecie, nie je słodyczy, no i przestał dokarmiać Figę, co wyszło im obojgu na zdrowie :evil_lol:.
Udało się nam trochę zrzucić, aczkolwiek jeszcze sporo zostało (no i hormony robią swoje).

Link to comment
Share on other sites

Moja Hiena jest na gotowanym jedzeniu - udka z kuczaka (bez skóry) + ryż + marchewka i zawsze trzyma piękną linię :) Ruchu ma teraz tylko 1,5 godziny dziennie - biega, skacze na drzewa, aportuje piłeczkę i spala wszystko. Latem szaleje po kilka godzin, zwłasza gdy jesteśmy nad wodą.
Jej letnia waga to 25,5 kg z zimowa 27,5 -28,5 kg. Teraz wydaje mi się strasznie gruba :roll: Ale specjalnie ją na zimę podtuczam, gotując tłuściutkie korpusy, bo strasznie trzęsie dupką jak nadchodzą mrozy. Zobacz Grażynko, jednak da się nawet na gotowanym utrzymać prawidłową wagę, trzeba tylko dawać małe porcje i chudziutkiego jedzenia. Można dodawać dużo warzyw, albo pulpę buraczaną jako wypełniacz. Polecam też otręby pszenne. Do tego porządna porcja ruchu. Moja suka nie ma teraz problemów z wagą, a jest po sterylce i je 3 razy dziennie po pół miseczki, bo musi dostawać leki, których nie tknie, więc ma je przemycane w jedzeniu. Jako szczeniak była za gruba, ale jak dziewczyny mi nagadały, że trzeba ją odchudzić,to tak się zawzięłam, że w ciągu miesiąca zbiłyśmy u niej ponad 1 kg.

Zakup bommer balla, to świetny pomysł :loveu: Jak im się zabaweczka spodoba, to szybciutko spalą zbędne kilogramy. Strasznie cudniaste masz te swoje piesy :loveu: i takie pulchniutkie :p Trzymam kciuki za wytrwałość w odchudzaniu psiaków!

Link to comment
Share on other sites

;)

[COLOR=red][B][SIZE=3]baster i lusi / SZEF KUCHNI poleca ciacha dla Waszych psiaczków !!![/SIZE][/B][/COLOR][COLOR=black]

dochód przeznaczony będzie na utrzymanie Marsa w hoteliku / pod opieką BB

[IMG]http://i53.tinypic.com/5n9jqh.jpg[/IMG]
[/COLOR]
[url]http://www.dogomania.pl/threads/201992-Bazarek-z-ciastkami-w%C4%85trobowymi-dla-pupili[/url]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=5][I][COLOR=blue][B]ZAPRASZAMY !!![/B][/COLOR][/I][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[url]http://i54.tinypic.com/w18yfr.jpg[/url]
widzę, że Basterek to już nawet się zabiera za budowanie domków na drzewie :crazyeye: cyrkowiec jeden :loveu:
jak tak patrzę na to co one wyrabiają, aż boję się myśleć co zostanie z drzewek i roślinek mojej babci i mamy jak Putek wpadnie na dziełeczke :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Biedne, wygłodzone psiaczki - jak brzuszek pusty, to i suchy chlebek smakuje :evil_lol:

Nie martw się Grażynko, ten tydzień będzie najgorszy - potem żołądki im się skurczą i nie będą odczuwać głodu. Szybko przyzwyczają się do nowej diety. Ile razy dziennie ich karmisz?

ps: moja Hienka jak była malutka, notorycznie kradła chałkę i bułki, które suszyły się na kaloryferze - to był jej przysmak :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...