Glutofia Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Najwięcej osób widziało go na tej żurawiej, chociaż w tam gdzie rzekomo teraz jest nie dziwi mnie że tylko dwie osoby tam mało ludzi pomiędzy tymi uliczkami. Dziwne ze sposród tylu szukajacych osób nikt go nie widział a jest nas niemało i jesteśmy cały czas w terenie Quote
Shania Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Strasznie szkoda, że Ibo jeszcze nie wrócił do właścicieli..daj się złapac wielkoludzie... Quote
Barghest Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Ja się zaczęłam już powoli podłamywać. Czuję, że go nie znajdziemy. Że te zgłoszenia to pic na wodę. Na giełdzie oczywiście go nie było. Nie ma go nigdzie. Quote
Shania Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Nie możesz tak myśleć...psy znajdywały sie po miesiącu, będzie dobrze...musi być Quote
Alla Chrzanowska Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 [quote name='Barghest']Ja się zaczęłam już powoli podłamywać. Czuję, że go nie znajdziemy. Że te zgłoszenia to pic na wodę. Na giełdzie oczywiście go nie było. Nie ma go nigdzie.[/QUOTE] To, że go na giełdzie nie było, to wcale nie jest zły znak. To zwiększa szanse na jego znalezienie Quote
Glutofia Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 też tak myślę. Musimy czekać, i dawac ogłoszenia wszędzie! Quote
MiliVanili Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Latam za Moniką po forach... Monika a sprawdzał ktoś przy tych rurach, Łukasz wczoraj mówił, że one są chyba ciepłe, może szatan ma gdzieś tam legowisko... Quote
zozolina Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 ciotki jak moge pomóc?jestem blisko wiec moze pomóc szukac?dajcie jakies info jestem wolna od godz 8 rano po przedszkolu !!!!!!1 Quote
Glutofia Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 trzeba patrolowac okolice ul Bażantów rozwieszac ogłoszenia.. Quote
Fordoniak Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 można założyć mu konto na nk i faceb. i powysyłać trochę zaproszeń do ludzi z Katowic Quote
Alla Chrzanowska Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 [quote name='Fordoniak']można założyć mu konto na nk i faceb. i powysyłać trochę zaproszeń do ludzi z Katowic[/QUOTE] To dobry pomysł! Niestety, ja nie jestem facebukowa, ale jeśli ktoś by umiał i mógł... Quote
Barghest Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Mój profil na nk świeci jego zdjęciami, waszym plakatem na stronie gimnazjum w Piotrowicach również jest ogłoszenie, jeśli jutro wrócę ze szkoły na tyle wcześnie, by ktoś był tam to i w samym budybnku pozawieszam. Czy tylko my zauważyliśmy, ze ulotki znikają? Najpierw sądziliśmy, że wiatr je zrywa, ale przybijamy je naprawdę mocno, potem że deszcz sprawia, ze odpadają, ale miałam dzisiaj przyjemność widzieć rozmiękniętą i spapkowaną ulotkę na drzewie. Czyżby ktoś je zrywał? Kupiłam teraz koszulki i będziemy w nich je wieszać, może sprawa się wyjaśni. Quote
vena&vivi Posted December 12, 2010 Author Posted December 12, 2010 Myslałam, że jak dziś zajrzę to się ucieszę. Dziś znowu powysyłam pw :) Dzięki dziewczyny, że zajrzałyście. Quote
Barghest Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Kolejna czterdziestka ulotek zawisła. Byliśmy przy szkole policji i przy ulicy Wspólnej zaczepiliśmy odśnieżających. Starszy pan powiedział, że widział dużego psa wałęsającego się z rana. Nie znał się na psach, ani nie podał żadnych szczegółów. Rodzice stwierdzili, że jest to fałszywy alarm, ale ja wolę mieć takie zgłoszenia na uwadze. Co o tym myślicie? Fałszywe? Quote
psiakiGabi Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Ja niestety na odległość nie mam jak pomóc ale czytam ten wątek od początku z nadzieją, że Ibo się znalazł. Wychowałam się z dogami i mam ogromny sentyment do tej rasy. Czy Ibo jest widywany w tej samej okolicy cały czas? Jeśli tak to może spróbujcie zostawić w kilku miejscach coś co pachnie Jego domem, kocyk, stare ciuchy właścicieli pachnące Nimi. Jeżeli bywa w tej okolicy to pozostanie przy tych rzeczach. Kiedyś szukaliśmy psa i taki eksperyment się udał, tylko, że to było w lesie, nie wiem jak w mieście, ale myślę, że w tej sytuacji trzeba wszystkiego próbować. Jeżeli ulotki znikają tylko w jednej okolicy to też warto się temu przyjrzeć, może ktoś go przygarnął i teraz zrywa Wasze ulotki, sama nie wiem. Quote
zozolina Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Wrzuciłam go na nk,porozsyłałam info do znajomych z katowic i okolic narazie tyle !!!!! trzymam kciuki mocno,olbrzymku wracaj do domciu !!!! czy jutro robicie jaks akcje?gdzie ?o której? Quote
ulvhedinn Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Niestety moge Wam kibicowac tylko z daleka, ale trzymam kciuki bardzo mocno!!!! Nie przejmujcie się, że wielkiego psa prawie nikt nie widział, to wcale nie znaczy, że sie nie szwęda. Piszę z doświadczenia, kiedy mi zagineła Gaba, to przez dwa miesiące były jedynie sparadyczne telefony o niej, mimo bardzo intensywnej akcji plakatowania- a Gaba łaziła przecież na okreslonym terenie, centrum wielkiego miasta, wielki, charakterystyczny pies. Quote
Glutofia Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 [quote name='Barghest']Mój profil na nk świeci jego zdjęciami, waszym plakatem na stronie gimnazjum w Piotrowicach również jest ogłoszenie, jeśli jutro wrócę ze szkoły na tyle wcześnie, by ktoś był tam to i w samym budybnku pozawieszam. Czy tylko my zauważyliśmy, ze ulotki znikają? Najpierw sądziliśmy, że wiatr je zrywa, ale przybijamy je naprawdę mocno, potem że deszcz sprawia, ze odpadają, ale miałam dzisiaj przyjemność widzieć rozmiękniętą i spapkowaną ulotkę na drzewie. Czyżby ktoś je zrywał? Kupiłam teraz koszulki i będziemy w nich je wieszać, może sprawa się wyjaśni.[/QUOTE] Tak! Zdecydowanie ktoś zrywa nasze plakaty więc trzeba nagłośnić gdzie się da, w mediach gazetach w internecie! Ciotki pomóżcie!!!!!!! Quote
Barghest Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Robię co się da, juz nie wiem za co się chwycić, tylko beczę jak głupia, jakby to pomóc mogło. Kompletna załamka. Glutofio; gdzie te plakaty znikają dokładniej? Pod domem, w małych uliczkach, tam gdzie łażę są, ale ojciec mówi, że na Odrodzenia już ich nie ma. Gdzieś jeszcze? Trzeba skoncentrować się na tym terenie gdzie znikają i dowiedzieć się czemu i jak. Złapać łobuza. Największym problemem jest to, że może (o ile już nie) zamarznąć. To bądź co bądź delikatne psisko jest, żarcia nie ma, dupsko mu marznie... Za mało zgłoszeń, z tego tylko dwa pewne. Boję się, że błądzimy. Quote
Glutofia Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 tam w okolicach bażantów. Dziś była Agata z Ksawerym mówili że tam ogłoszen nie ma, okolice kościoła trza by rozlepić.Własnie wrócili z poszukiwań myślę ze od jutra już nie będziemy jeździc ślad się urwał. Trzeba robic ogłoszenia i czekac na cud Quote
Glutofia Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 halooo kto mieszka w okolicy Kościuszki?? Ktoś zadzwonił do włascicieli i powiedział tez ze jakaś kobita karmiła doga przy Lidlu. Nawet kocyk mu wyniosła. Pojechali do lidla- na bażantów ale nie było ani kocyka ani psa ani baby. Koło Obi też jest Lidl!! 700 metrów dalej. Kolejna osoba widziała go niecałą godzinę temu. W okolicach ul Kościuszki jest tam obi obok Obi jakiś wiadukt i droga na Ochojec. Pies kierował się w stronę Ligoty! Jakby ktoś tam byłw pobliżu zwróćcie uwagę proszę. Nie mam pewności czy widzieli tego samego psa chociaz facet się klnie na wszystko że wielki jak cielę. Tak czułam ze z tą bażantów to coś nie tak, on jest cały czas po tej samej stronie Quote
Barghest Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Właśnie wróciłam ze zwiadu. Przemarznięta jestem, ze szkoda gadać. Schodziliśmy całą długość ulicy Rolnej i jedynym, co spotkaliśmy była ciotka- szukająca psa. Brak śladów sugerujących biegającego luzem psiaka - cielaka. Czyżby go tam nie było? Nie wiem, może przeważyliśmy. W drukarni drukują się kolejne ogłoszenia, będziemy wieszać. Wypadałoby jeszcze obejrzeć czy nie ma śladów przy Lidlu, myśmy nie dali rady... Quote
Glutofia Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 z tymi sladami to tak różnie. Moje polatały po sniegu i zachwilę tych śladów nie było widac snieg taki sypki dziwny. Przy Lidlu też nic Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.