Zuzka2 Posted March 17, 2013 Posted March 17, 2013 Ginn,dostałam maila od Ciebie z danymi tej pani;-) Nie wiem czy się pogubiłam: Szafirek i Simba jest u Ciebie na DT?;-) Ja nie mam żadnego info,że któryś z nich jest zaklepany. Nie nacieszył się Bolo domem:-(No ale cóż,koty to bardzo delikatne stworzenia i czasem jak już coś się zaczyna dziać,to na leczenie jest za późno.Z naszych kieleckich kociąt też parę nie dożyło nawet pierwszych urodzin.Na DT było O.K.-nic się nie działo,a w DS-zmiana warunków,stres,spadek odporności i po kotach...:-( Quote
aga38 Posted March 17, 2013 Author Posted March 17, 2013 [quote name='Ginn']I kolejny kocurek,około 6 miesięcy,bardzo przytulaśny,zaszczepiony,korzysta z kuwetki mieszka razem z innymi psami i kotami. Odebrany z pijackiej meliny. [B][COLOR=#ff0000][SIZE=5]Bolo ma DS :smile: Bolo[/SIZE][/COLOR][/B] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/268/obraz2215.jpg/"][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/2263/obraz2215.jpg[/IMG][/URL] Niestety - mam informację, że Bolo nie żyje. Został uśpiony bo ponoć bardzo był chory. Dzwoniła kobieta z Wieliczki - już szuka następnego kociaka. Przymierza się do Szafirka. Może ktoś jest zorientowany w tej sprawie.[/QUOTE] Tak wiemy że Bolo odszedł,był w jednym z naszych DT,trafił do na prawdę super rodziny,walczyli o niego do końca,kot nie został uśpiony a odszedł w domu na ich rękach,miał niewydolność nerek niestety. W Dt wszystko było ok,niestety nie wszystko uda się przewidzieć,tutaj nikt nie zawinił. Tak Zuzka Szafirek i Simba to nasze kociaki na DT u Ginny Quote
Ginn Posted March 17, 2013 Posted March 17, 2013 [quote name='aga38']Tak wiemy że Bolo odszedł,był w jednym z naszych DT,trafił do na prawdę super rodziny,walczyli o niego do końca,kot nie został uśpiony a odszedł w domu na ich rękach,miał niewydolność nerek niestety. W Dt wszystko było ok,niestety nie wszystko uda się przewidzieć,tutaj nikt nie zawinił. Tak Zuzka Szafirek i Simba to nasze kociaki na DT u Ginny[/QUOTE] Rozmawiałam z kobietką ze trzy razy wczoraj wieczorem. Mnie opowiadała, że odszedł sam jej poprzedni kot. Natomiast Bola uśpili bo wet stwierdził, że jest nie do uratowania. Mnie zastanawiają takie sprawy: Oba koty miały takie same objawy - puchnięcie łap, chudnięcie, oraz druga sprawa - kobieta, dzień czy dwa po śmierci już szuka następnego kociaka. Trzecia sprawa - kobieta opowiadała, że poprzedniego leczyła [U]"bardzo długo - ponad miesiąc"[/U]. Ale może jestem przewrażliwiona. Przekażę Nadji dane kobiety. Ja bym się nie zdecydowała na przekazanie jej kolejnego kociaka. Bolo na zdjęciach wygląda na okaz zdrowia i w ciągu kilka tygodni idzie do piachu. Quote
Zuzka2 Posted March 18, 2013 Posted March 18, 2013 Ginn,a może u tej kobiety był wcześniej kot z białaczką np.i ma wirusa w domu.Nie znam się,ale chyba np.w kuwetach,miskach niewyparzonych może się taki wynalazek przechować. Zapytam p.Anię czy nie kojarzy tej osoby. Quote
Ginn Posted March 18, 2013 Posted March 18, 2013 [quote name='Zuzka2']Ginn,a może u tej kobiety był wcześniej kot z białaczką np.i ma wirusa w domu.Nie znam się,ale chyba np.w kuwetach,miskach niewyparzonych może się taki wynalazek przechować. Zapytam p.Anię czy nie kojarzy tej osoby.[/QUOTE] Zgadzam się z Tobą - może być i taka opcja. Kobieta przez telefon brzmi bardzo wiarygodnie dopóty, dopóki nie przeanalizuje się tego co powiedziała. Dlatego uważam, że w najlepszej z opcji kobietka szuka za wcześnie kolejnego kociaka. Quote
Zuzka2 Posted March 18, 2013 Posted March 18, 2013 P.Ania już uruchomiła machinę sprawdzającą-wkrótce coś nam się rozjaśni;-)Prosiła byśmy chwilowo wstrzymały się z wydawaniem jej jakiegokolwiek kociaka. Bolo znalazł DS właśnie dzięki p.Ani,która porządnie przemaglowała tę panią i też zrobiła bdb wrażenie.Jednak 2 zgony kocie w jednym domu w krótkim czasie zmusza do weryfikacji sprawy.Poprzedni kot tej pani miał testy na białaczkę i FIP i były ujemne,a wet rzekomo nie umiał postawić diagnozy ani w jednym ani w drugim przypadku.Taką wersję zdarzeń łatwo sprawdzić i skonfrontować. Quote
strega Posted March 18, 2013 Posted March 18, 2013 Ja bym jej nie dała już absolutnie żadnego kota.Jakaś ,,trefna''. Quote
strega Posted March 19, 2013 Posted March 19, 2013 W sprawie Lapo dzwoniła Ta sama kobieta , w tym samym czasie co i o Bafiego. W zasadzie , to nie bardzo było o czym z nia rozmawiać . Mieszkała w budynku wielorodzinnym, budy nawet nie miała,ogrodzenie niskie,proponowała tymczasowe rozwiązanie jakim było pomieszczenie po kurniku., dzieci małe. Zupełnie nimało ciekawy telefon.Co ciekawe, to dzwoniła tez do Ginn troche wcześniej w sprawie Atosta.Teraz szuka psa z długa sierścią,żeby nie mieć wyrzutów sumienia jeśli pies będzie siedział w tym kurniku. Quote
Ginn Posted March 19, 2013 Posted March 19, 2013 Zuzka, czy mogłabyś ukierunkować ogłoszenia bardziej na Śląsk. Może za dwa tygodnie pojechałaby tam Nadja. Druga prośba. Czy masz jeszcze ogłoszenia Tofika. Niestety w Gliwicach okazała się bardzo agresywny i babsko grozi, że go odda do schroniska. Trzeba by było go znów poogłaszać - może właśnie na Śląsk. Quote
Zuzka2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='strega']W sprawie Lapo dzwoniła Ta sama kobieta , w tym samym czasie co i o Bafiego. W zasadzie , to nie bardzo było o czym z nia rozmawiać . Mieszkała w budynku wielorodzinnym, budy nawet nie miała,ogrodzenie niskie,proponowała tymczasowe rozwiązanie jakim było pomieszczenie po kurniku., dzieci małe. Zupełnie nimało ciekawy telefon.Co ciekawe, to dzwoniła tez do Ginn troche wcześniej w sprawie Atosta.Teraz szuka psa z długa sierścią,żeby nie mieć wyrzutów sumienia jeśli pies będzie siedział w tym kurniku.[/QUOTE] Niewiarygodne:crazyeye:Brzmi jakby dzwoniła z naszego regionu...:razz: Quote
Zuzka2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='Ginn']Zuzka, czy mogłabyś ukierunkować ogłoszenia bardziej na Śląsk. Może za dwa tygodnie pojechałaby tam Nadja. Druga prośba. Czy masz jeszcze ogłoszenia Tofika. Niestety w Gliwicach okazała się bardzo agresywny i babsko grozi, że go odda do schroniska. Trzeba by było go znów poogłaszać - może właśnie na Śląsk.[/QUOTE] Tofika ogłosiłam na Śląsk i Kraków.Resztę ogłoszeń też tam trzymam,a inne dorobię;-)A czy komuś się tam dom szykuje? Quote
strega Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='Zuzka2']Niewiarygodne:crazyeye:Brzmi jakby dzwoniła z naszego regionu...:razz:[/QUOTE] Kobieta była z okolic Wadowic. Quote
Donna96 Posted March 22, 2013 Posted March 22, 2013 Przypominamy się, pamiętacie Jowiszka? Kiedy przyjechał do nas ważył 2,6 kg, teraz waży 35 kg i mierzy 66 cm w kłębie, a ma pół roku. Jest cuuudownym psiakiem. Agnieszko, dziękujemy:multi: [IMG]http://i47.tinypic.com/2unyjw7.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/fjouxf.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/2m67orl.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/qzjcs2.jpg[/IMG] Quote
Donna96 Posted March 22, 2013 Posted March 22, 2013 Tak wyglądał pierwszego dnia u nas [IMG]http://i46.tinypic.com/3094ppu.jpg[/IMG] Quote
Zuzka2 Posted March 22, 2013 Posted March 22, 2013 Maleństwo z niego:evil_lol:Ciekawe na jakim wzroście się zatrzyma:evil_lol: [B]Szukam[/B] transportu [B]KIELCE-KRAKÓW[/B] dla kota-jakby ktoś się wybierał:lol: Quote
strega Posted March 23, 2013 Posted March 23, 2013 Kolejny piesek do adopcji. Prośbę o ogłoszenia kieruje do Zuzki:) Jakob, ma prawie rok(10 msc.), jest średniej wielkości na długich łapkach, delikatnej budowy. Piesek urodził się na ulicy i włóczył się ze swoim rodzeństwem i matką po okolicy, dopóki nie wpadł we wnyki zastawione przez kłusowników. Miał drucianą pętlę zaciśnięta na szyi, z którą chodził przez kilka tygodni wzbudzając litość tylko nielicznych. Rana na szyi prawie się zagoiła, piesek jest po resocjalizacji. Jest bardzo wesoły, zabawowy, uwielbia bawić się z innymi psami nie boi się ich, jest posłuszny, chodzi na smyczy i jeździ samochodem, zachowuje w domu czystość, bardzo mądry pies, szybko się uczy, jest bardzo ciekawy świata, tego co się wokół niego dzieje, nie jest agresywny. Często na nowinki ze zdziwieniem kręci głową. Pies dla aktywnych ludzi, którym się chce wyjść z domu na spacer. Piesek jest bardzo żywiołowy, dobrze byłoby gdyby miał ogród do wybiegania się i do tego może jeszcze kolegę albo koleżankę:) Jakob jest wykastrowany , odrobaczony i będzie zaszczepiony. Mile widziany dom z ogrodem. Pies jest przecudny. Zdjęć nie wstawiam, bo nie wiem jak. Ogłaszaj proszę na mój nr tel. 726143590 Quote
Zuzka2 Posted March 23, 2013 Posted March 23, 2013 To ja wrzucę tu fotki najszybciej jak się da;-) Quote
strega Posted March 23, 2013 Posted March 23, 2013 Dzięki Ci bardzo!;) Dzisiaj Jakob pojechał ze mną w odwiedziny do mojej mamy, zostawiłam go tam na ponad godzinę. Zachowywał sie bardzo ładnie, nie był sparalizowany strachem, podchodził do domowników i przyjmował od nich smakołyki. Ginn jutro jesteśmy u Ciebie:) Quote
Ginn Posted March 23, 2013 Posted March 23, 2013 [quote name='strega']Dzięki Ci bardzo!;) Dzisiaj Jakob pojechał ze mną w odwiedziny do mojej mamy, zostawiłam go tam na ponad godzinę. Zachowywał sie bardzo ładnie, nie był sparalizowany strachem, podchodził do domowników i przyjmował od nich smakołyki. Ginn jutro jesteśmy u Ciebie:)[/QUOTE] Dobrze. Czekamy. Quote
aga38 Posted March 23, 2013 Author Posted March 23, 2013 [quote name='Donna96']Przypominamy się, pamiętacie Jowiszka? Kiedy przyjechał do nas ważył 2,6 kg, teraz waży 35 kg i mierzy 66 cm w kłębie, a ma pół roku. Jest cuuudownym psiakiem. Agnieszko, dziękujemy:multi: [IMG]http://i47.tinypic.com/2unyjw7.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/fjouxf.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/2m67orl.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/qzjcs2.jpg[/IMG][/QUOTE] Oj to nie mnie należą się podziękowania a Wam że daliście dom psiej sierocie,cudny jest! Udało mu się dzięki całemu sztabowi ludzi,Zuzce,Rajkowi,Bożence ,Nadj, oby jak najwięcej psiaków znajdowało super domki :) A z dobrych wieści jest jeszcze taka że dzis do nowego domu do Łodzi pojechała Ada:) Ma duży dom i ogród ,kota do towarzystwa i 5 dorosłych ludzi do kochania,w tym prawnika pomagającego bezdomnym i skrzywdzonym psiakom. Powodzenia mała:) Trochę była na mnie obrażano,ale myślę że w nowej rodzinie szybko się odnajdzie bo ludzie bardzo fajni:) A i jest tam nawet gwiżdżąca papuga :) Quote
Zuzka2 Posted March 23, 2013 Posted March 23, 2013 No proszę-historyczny moment-Ada wreszcie się doczekała:evil_lol:Kolejny nieprzeciętny DS w łódzkim:multi: No a Layla dalej zapuszcza korzenie:roll: Quote
aga38 Posted March 23, 2013 Author Posted March 23, 2013 [quote name='Zuzka2']No proszę-historyczny moment-Ada wreszcie się doczekała:evil_lol:Kolejny nieprzeciętny DS w łódzkim:multi: No a Layla dalej zapuszcza korzenie:roll:[/QUOTE] Ta i przy okazji rujnuje mi psychike:evil_lol: Quote
aga38 Posted March 23, 2013 Author Posted March 23, 2013 [B][SIZE=5][COLOR=#ff0000] Usia i Reks [/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#ff0000]Usia i Reks mają DS :)[/COLOR][/SIZE][/B] Chciałam też donieść że pocztą pantoflową takie dwa nasze cuda znalazły domki:) Usia i Reks:) A Iwan w Szwajcarii został adoptowany przez lekarza weterynarii,ten to się umie ustawić:evil_lol: A Kuba chodzi w Szwajcarii do szkoły dla psów i po operacji łapy biega na wszystkich czterech jak szalony :) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/707/obraz3848.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/871/obraz3848.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/832/obraz3761.jpg/][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/1409/obraz3761.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.