Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

podczępię się pod temat
U mojego Tofika 1,5 roku temu usunieto główkę kosci udowej (martwica, czesta choroba u yorkow). Było ok, ostatnio gorzej. Latałam po vetach - jeden ze to więzadła inny ze co innego
zaczeła siadac rzepka w drugiej łapce (od odciążania).
Chcemy uniknąc zabiegu i w koncu trafilismy na veta ktory nas rozumie.
Wczoraj był rentgenik. Cos jest nie tak z tą operowaną łapą - za mała ruchliwosc. od poniedziałku zaczynamy chodzic na masaze, ktore miejmy nadzieje uchronią nas przed operacją.
Czy ktos chodził w podobnych przypadkach na masaze? Ładnie odbudowują się miesnie??

  • Replies 115
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='julita104']podczępię się pod temat
U mojego Tofika 1,5 roku temu usunieto główkę kosci udowej (martwica, czesta choroba u yorkow). Było ok, ostatnio gorzej. Latałam po vetach - jeden ze to więzadła inny ze co innego
zaczeła siadac rzepka w drugiej łapce (od odciążania).
Chcemy uniknąc zabiegu i w koncu trafilismy na veta ktory nas rozumie.
Wczoraj był rentgenik. Cos jest nie tak z tą operowaną łapą - za mała ruchliwosc. od poniedziałku zaczynamy chodzic na masaze, ktore miejmy nadzieje uchronią nas przed operacją.
Czy ktos chodził w podobnych przypadkach na masaze? Ładnie odbudowują się miesnie??[/quote]


[B]U Lady po prawie dwóch miesiącach zabiegów mięśnie wracają do normy. Po tak poważnej kontuzji i biorąc pod uwagę, że nie korzysta z tej łapy tak jak powinna to duży postęp, uzyskany właściwie tylko za pomocą masowania i dopóki pogoda na to pozwalała dochodziło pływanie.[/B]
[B]Ja masuję sunię sama i sporo wysiłku trzeba w to włożyć ale to dość duży pies. Masaż Yorka nie będzie wymagał dużego nakładu siły.[/B]
[B]Życzę cierpliwości i wytrwałości, a myślę, że będzie dobrze:cool3: :cool3: :cool3: [/B]

[B]Proszę wycałować malucha w sam nochalek:loveu: :loveu: :loveu: i pisać o postępach w leczeniu.[/B]

Posted

[quote name='constancja']
[B]Ja masuję sunię sama i sporo wysiłku trzeba w to włożyć ale to dość duży pies. Masaż Yorka nie będzie wymagał dużego nakładu siły.[/B]
[B]Życzę cierpliwości i wytrwałości, a myślę, że będzie dobrze:cool3: :cool3: :cool3: [/B]

[B]Proszę wycałować malucha w sam nochalek:loveu: :loveu: :loveu: i pisać o postępach w leczeniu.[/B][/quote]

dzieki bardzo!!!
u nas pływanko odpada bo pies panicznie boi sie wody. kapiel jakos zniesie grzecznie, ale byle woda szybko spływała do odpływu :P

z tą siłą to różnie moze byc bo strasznie napina mienie, ale pono ta pani masażystka czyni cuda to jestesmy dobrej mysli. No i bedziemy tez cwiczyc w domu.

Tofik dziekuje za buziaczki i przesyła mlaskacza w nos :cool3:

napisze wrazenia po pierwszym zabiegu w poniedzialek.

btw-ja nigdy w zyciu nie bylam na masazu, a moje psisko dostanie całą serie i to sie nazywa pieskie zycie, he ? :P

Posted

[quote name='kurczak_wtw']hej, ktoś może wie, czy w warszawie jest klinika rehabilitacyjna zwierząt??? albo chociaż basen w którym można rehabilitować psa???[/quote]


[B]Szukając natknęłam się jedynie na klinikę(?) w Łodzi i oczywiście Zakład Rehabilitacji Zwierząt w Katowicach -[/B]pierwszy w Polsce o do niedawna jedyny.
[B]Ale szukaj i pytaj gdyż na terenie Śląska podobno już nawet niektóre lecznice weterynaryjne oferują tego typu usługi, więc tym bardziej Warszawa może mieć coś do zaoferowania. Dwa miesiące to sporo czasu, a mniej więcej tyle minęło od moich poszukiwań. Co do basenu, to będzie ciężko.:shake: Ja zastanawiam się nad jakiąś starą balią czy czymś na tyle dużym, żeby moja sunia mogła swobodnie przebierać łapami. Postawię w piwnicy, napełnię wodą i będzie namiastka basenu. Tylko najpierw muszę znaleźć naczynie:evil_lol: .[/B]

[B]Pozdrawiam i życzę zdrówka dla psiaczka.[/B]

Posted

[quote name='constancja'][B]Szukając natknęłam się jedynie na klinikę(?) w Łodzi i oczywiście Zakład Rehabilitacji Zwierząt w Katowicach -[/B]pierwszy w Polsce o do niedawna jedyny.
[/quote]

no z łodzi to ja :P
jutro mamy pierwszy masażyk ale o pani masażystce czytałam wczoraj mnostwo artykułów i wiele pochlebnych opini. Wiec musi byc super.
jak moj potwor jej nie zje i nas za dzrwi nie wyrzuci to bedzie super :P
zreszta pan doktor - polecany ogolnie jao vet i ortopeda tez był super bo jako jedyny z ostatnio odwiedzanych nie chcial od razu psa kroic - a tego wlasnie szukalismy. To jakby ktos z łodzi poszukiwał to ja wiem kogo polecac :P

Posted

[quote name='constancja'][B] Ja zastanawiam się nad jakiąś starą balią czy czymś na tyle dużym, żeby moja sunia mogła swobodnie przebierać łapami. Postawię w piwnicy, napełnię wodą i będzie namiastka basenu[/B][B].[/B][/quote]

eeej to jest niezły pomysł!! że też na coś takiego nie wpadłam... Tobie też życzę powodzenia, bądź co bądź jednak mojego potworka łapeczka jest w lepszym nieco stanie:-( pozdrawiam

  • 2 weeks later...
Posted

[B]Miałam taaakiego posta dla Was wydzierganego ale gdzieś go wcięło:angryy: :angryy: :angryy: . Innym razem wszystko opiszę, a teraz patrzcie i podziwiajcie bo ja idę świętować:diabloti: :diabloti: :diabloti: [/B]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/1713/obrazek1mk9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/7222/roma138oq2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/9495/roma139kv9.jpg[/IMG][/URL]

[B]A to wczoraj wieczorem, kiedy jeszcze nie wiedziałam jaką niespodziankę mi szykuje. Kochana Dziewczynka:loveu: :loveu: :loveu: [/B]

[B][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/1295/roma133lf0.jpg[/IMG][/URL][/B]

Posted

[quote name='eveandAxel']o jejku! Constancja! Gratuluję! :multi: :multi: :multi: Jak to się stało??????:-o :evil_lol: I chodzi tak teraz cały czas czy tylko chwila jedna była wielka?[/quote]


heheh Cioteczka Ewelina nawet tutaj nas znalazła:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:

[B]Jakiś CUD!!! Czasami tylko podskakuje na 3 łapach ale podpiera się stawiając łapkę zawsze prawidłowo.:multi: :multi: :multi: .[/B]

[B]Mam filmik nagrany ale nie potrafię wstawić:oops: :oops: :oops: [/B]

Posted

Znalazłam, znalazłam i już jakiś czas temu całe przejrzałam:eviltong:

To super! bardzo się cieszę! Dzielna dziewczyna! :multi: Oby już tak zostało! Rozrusza ją i wszystko będzie o.k.:p

Posted

[quote name='Alicjarydzewska']:multi::multi::multi:brawo .......cuda jednak się zdarzają :multi:[/quote]

[B]Alu słyszałaś dzisiaj rano taki potężny huk w Rybniku?[/B]
[B].....To kamień z serca mi spadł:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .[/B]

[B]Jeszcze trochę i pójdziemy na spacerek:multi: :multi: :multi: .[/B]

Posted

[quote name='constancja'][B]Alu słyszałaś dzisiaj rano taki potężny huk w Rybniku?[/B]
[B].....To kamień z serca mi spadł:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .[/B]

[B]Jeszcze trochę i pójdziemy na spacerek:multi: :multi: :multi: .[/B][/quote]:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[I]a ja myślałam że znow gdzies gaz sobie strzelił ;)[/I]

Posted

[quote name='coztego']No, to teraz już musi pójść z górki :kciuki:

A jak rana?[/quote]

[B]Z tym jest gorzej:p . Co się zagoi w jednym miejscu to ta @ pogryzie w innym. Opatrunki zmieniam kilka razy dziennie i staram się nie dopuścic do zakażenia. Dodatkowo, od wczoraj pojawiło się u niej dziwne pokasływanie, każdorazowo kończone naciąganiem (jak na wymioty), może coś utkwiło jej w gardle, nie wiem. Całą noc mnie tym budziła:roll: . Wszystkie szczepienia wirusowe ma zrobine, więc to raczej nie kaszel kenelowy. Dziś jadę o 17:00 do weta to zobaczymy co nam powie.[/B]

[B]A odkąd zaczęła poprawnie stawiać łapkę szaleje, biega, skacze tak jakby chciała nadrobić stracony czas:evil_lol: [/B]

  • 2 weeks later...
Posted

[B]Pokasływanie....to zapalenie oskrzeli:roll: . Złapały wszystkie trzy jakiegoś wirusa i są leczone antybiotykiem.[/B]

[B]Lady chodzi coraz lepiej, mięśnie i scięgna wracają do normy.[/B]
[B]Ale czy będzie w 100% sprawnie poruszać łapką tego nie jestem pewna:shake: .[/B]
[B]Pojawił się kolejny problem:-( . Dwa paluchy potwornie opuchnięte i gubi pazury. :placz: Jak nie kijem go to pałką:angryy: [/B]
[B]Znowu prześwietlenie i prawdopodobnie bez chirurga się nie obejdzie.[/B]

  • 2 months later...
Posted

[B]A jednak obyło się bez:multi: .[/B]
[B]Właśnie mija 7 miesiąc od wpadku Lady. Jest już całkiem dobrze choć tak jak przed wypadkiem już chyba nigdy nie będzie.[/B]

[B]A tak to wygląda na dziś:[/B]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img240.imageshack.us/img240/8528/2007007ry0.jpg[/IMG][/URL]

[B]Ukątowanie stawu w[/B] [B]normie:[/B]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img444.imageshack.us/img444/4662/2007009sf1.jpg[/IMG][/URL]

[B]Pazurki odrastają, rany się zagoiły, sierść odrosła:[/B]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/8683/2007008kc1.jpg[/IMG][/URL]

[B]Lekkie utykanie pozostało. Przy wykroku delikatnie wykręca łapkę na zewnątrz:[/B]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img379.imageshack.us/img379/5218/2007005vf8.jpg[/IMG][/URL]

[B]Niestety, sport w przypadku Lady już nie wchodzi w grę:roll:[/B]
[B]Wszystkim,którzy byli z nami i mocno trzymali kciuki serdeczie dziękujemy:loveu: [/B]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/4332/2002nh5.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Alicjarydzewska']:multi::multi::multi:super że z Lady już tak dobrze ....no i że sie odezwałaś;)[/quote]

[B]Aluś, [/B]
[B]ja się cały czas po dogo plączę:evil_lol: , tylko do siebie nie potrafię trafić:cool1: .[/B]
[B]Bo te fotki takie monotonne, a śniegu nie ma i chyba już nie będzie:placz: [/B]

Posted

[quote name='Patka']dobrze, że jest dobrze - pozdrawiamy gorąco :multi:[/quote]

[B]:lol: Witaj Patka.[/B]
[B]Dziękujemy za pozdrowienia.:loveu: [/B]
[B]Powiem nawet, że bardzo dobrze:multi: . Mało kto wierzył, że ona będzie jeszcze normalnie chodzć. Był moment, że ja też już zwątpiłam:oops: .[/B]

  • 2 weeks later...
Posted

Jestem pod wrażeniem! GRATULUJĘ WSPANIAŁEGO DZIEŁA :multi:

Przydzadzą mi się wszystkie te informacje bo przede mną może być także rehabilitacja :(
Póki co szukam basenu dla psa i znaleźć nie mogę. A pływanie teraz na polu to trochę za zimno chyba

Posted

constancja często tak bywa u nas tez nikt nie wierzył (no my troszeczkę) że Lilith uda sie z tego wyjść! a teraz drżę jak z zaskoczenia przeskoczy żywopłot i nie ma zadnego bólu ograniczeń ruhowych ...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...