_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Poczekam na Morgan - razem może prędzej do czegoś dojdziemy.. Quote
Dabrowka Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Napisałam do mmagdy, żeby odwołać akcję. Odpisała mi, że [B]jej chłopak będzie jechał tą samą trasą w czwartek[/B], więc może będzie mógł zabrać jamniczkę. To chyba niezły pomysł? Agnieszka wtedy nie będzie musiała jechać do Krakowa, jamniczkę na spokojnie zdąży się zabrać z azylu. On będzie jechał też koło 17.00, więc czasu sporo. Quote
Kar0la Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Super to jest pomysł. :klacz: Szykujemy się na akcję w czwartek. Quote
Dabrowka Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Najchętniej przekazałabym nr telefonu chłopaka mmagdy Agnieszce - zawsze prościej im się będzie dogadać bezpośrednio niż za moim pośrednictwem. Czekam aż Agnieszka się tu pojawi :) Quote
Kar0la Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 No to czekamy. Oby wszystko poszło dobrze. Ciekawe jak się czuje jamnisia... Quote
Dabrowka Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Teraz znikam, muszę jechać do Olsztyna. Pojawię się na dogo pewnie koło 22.00. Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Super by było :multi: Nawet nie wiecie, ile obsłuchałam od męża przed chwilą, kiedy go poprosiłam o przetrzymanie suni przez te kilka godzin.. A moja jazda pociągiem do Krakowa - w ciąży!!! - jakby to była śmiertelna choroba :roll: - i do tego z psem urosła do rangi nie lada problemu :angryy: :angryy: "Czemu znowu ty?? To nie ma nikogo w Tarnowie, kto by się tym zajął?? Musisz robić z siebie taką Matkę Teresę od zwierząt??" grrrr :angryy: :angryy: :angryy: Ale jeśli nie wypali - pojadę. Trudno - i tak mu nie dam rozwodu :diabloti: Quote
Kar0la Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Z tymi chłopami to już tak jest. Mam nadzieję, że w czwartek wszystko pójdzie dobrze. Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Musi. Jak chłopak nie pojedzie, to ja pojadę.. Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Czekam na Morgan.. Mam nadzieję, że się niedługo zjawi... :roll: Quote
Bea1 Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 był jeden telefon w sprawie adopcji..Pani bardzo czuła, wrażliwa...rozpłakała się z żalu patrząc na zdjęcie suni, jednak poważną przeszkodą była zgoda męża..miała po rozmowie z Nim zadzwonić..czekam..hmm:roll: Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Ciekawe, czy ten chłopak zgodzi się przewieźć sunię?? :roll: Quote
Kar0la Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Mam nadzieję, że tak. A co powiedziała Morgan. Rozmawiałaś z nią? Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Morgan dopiero wróciła z Krakowa - dzwoniła do mnie, będzie za parę minut na dogo.. Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Myślę nad tym, żeby sunię zabrać jutro (gdyby Morgan dała radę rano podjechać do azylu i przywieźć sunię do mnie) i przetrzymać u mnie do czwartku, umówić się z chłopakiem i z mar.gajko do odbioru suni w Krakowie.. Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 No i co - da się zrobić Morgan?? No i jeszcze namiary od Dąbrówki potrzebuję - czy ten chłopak weźmie sunię?? Quote
_Aga_ Posted July 11, 2006 Author Posted July 11, 2006 Chyba, że masz Morgan jakiś inny pomysł?? Bo jest tymczas w Krakowie, od zaraz i można sunię zawozić.. Quote
Morgan Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Kurs extra do krakowa mogłabym zrobić dopiero w sobotę. Wcześniej nie dam rady. Jutro stalowa wola, w czwartek rzeszów a w piątek przemyśl. Jeżeli chodzi o wyciągnięcie suni jutro rano - oczywiście mogę podjechać i spróbować i przewieść ją do Ciebie Agnieszko. Decydujcie - ja się dostosuję. Quote
Morgan Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 No chyba że zrobię ten kurs jutro późnym wieczorem/nocą ale Aga jedziesz ze mną. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.