Maciek777 Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 Dokładnie;) A tu dzisiejsza fotka w leśnej scenerii:) [IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img600/6396/dsc0042rq.jpg[/IMG] [/IMG] Tydzień temu i dzisiaj wszystkie psy w hotelu miały zdjęcia w czapce mikołajowej i imprezowej, ale niestety z oczywistych względów Sami miał normalne. A szkoda:roll: Quote
lilk_a Posted December 31, 2012 Author Posted December 31, 2012 [CENTER][IMG]http://magiakrzyzykow.blox.pl/resource/emot_nowy_rok.gif[/IMG] [COLOR=#FF0000][SIZE=5][FONT=palatino linotype][I][B]szczęśliwego Nowego Roku[/B][/I][/FONT][/SIZE][/COLOR] [/CENTER] Quote
lilk_a Posted January 2, 2013 Author Posted January 2, 2013 [SIZE=3][FONT=georgia][I]aktualne rozliczenie [B][B][URL="http://www.lilka.grabalski.gre.pl/sami2012.xls"][B]Arkusz kalkulacyjny rozliczeń Samiego[/B][/URL][/B][/B] zaległosci : [B]Agata.Sonia[/B] 4 mce ----wrzesień-grudzień 2012 ----- [B]120 ,-[/B] [B]zdrojka[/B] 3 mce --- październik-grudzień 2012 --------- [B] 60 ,-[/B] [B]eloonia[/B] 2 mce --- listopad -grudzień 2012 ----------- [B]20 ,-[/B] _____________________________________________________ razem [B][COLOR=#FF0000] 200,-[/COLOR][/B] [B]stan konta na dziś [COLOR=#0000CD]455,-[/COLOR][/B][/I][/FONT][/SIZE] Quote
Maciek777 Posted January 4, 2013 Posted January 4, 2013 [quote name='lilk_a'][CENTER][IMG]http://magiakrzyzykow.blox.pl/resource/emot_nowy_rok.gif[/IMG] [COLOR=#FF0000][SIZE=5][FONT=palatino linotype][I][B]szczęśliwego Nowego Roku[/B][/I][/FONT][/SIZE][/COLOR] [/CENTER] [/QUOTE] Dziękuję i wzajemnie:) [quote name='lilk_a']co nowego u Samiego ?[/QUOTE] Jakieś tam kroczki do przodu cały czas robi choć aportować jeszcze nie potrafi;) Np skacze w boksie na kratę (okno z widokiem na korytarz hotelu) i obserwuje i obszczekuje kiedy ktoś przechodzi. Jednak jak ktoś jest już bliżej to ucieka na wybieg, od razu zawraca i stoi w tym przejściu (z boksu na wybieg) i patrzy dalej. Jeszcze trochę i powinien wracać cały do boksu, a docelowo w ogóle z niego nie uciekać:roll: Quote
lilk_a Posted January 4, 2013 Author Posted January 4, 2013 [quote name='Maciek777']Dziękuję i wzajemnie:) Jakieś tam kroczki do przodu cały czas robi choć aportować jeszcze nie potrafi;) Np skacze w boksie na kratę (okno z widokiem na korytarz hotelu) i obserwuje i obszczekuje kiedy ktoś przechodzi. Jednak jak ktoś jest już bliżej to ucieka na wybieg, od razu zawraca i stoi w tym przejściu (z boksu na wybieg) i patrzy dalej. Jeszcze trochę i powinien wracać cały do boksu, a docelowo w ogóle z niego nie uciekać:roll:[/QUOTE] to dobrze :) Quote
Maciek777 Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 Dzisiaj tradycyjnie, chcąc zabrać Samiego na spacer, musiałem po niego wyjść na wybieg i tu mnie zaskoczył! Kiedy ja przechodziłem (byłem w połowie) to on postanowił wejść ocierając się o mnie:) Tylko czekałem aż mnie ugryzie;) na szczęście nic takiego się nie stało. Mam nadzieję, że doczekam się czasów, że wróci z tamtąd na zawołanie:roll: Przypominam jakie to małe przejście: [quote name='Maciek777'] [IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img401/5540/dsc0873e.jpg[/IMG] [/IMG][/QUOTE] A tak przy okazji to on chyba każdy jeden mięsień ma spięty gdy się jest blisko niego. Przydało by mu się jakieś SPA z masażem, stawianiem baniek...;) Quote
lilk_a Posted January 8, 2013 Author Posted January 8, 2013 tak , już widzę masowanie Samiego chińską bańką ;) a on dotykać się pozwoli , czy dalej ucieka ? Dopóki nie będzie w domu z ludźmi cały czas to się nie przekona tak do końca że są dobrzy , ale to musimy poczekać już na ds , jak myślicie w Psanatorium , ogłaszać go ? Quote
Maciek777 Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 [quote name='lilk_a']tak , już widzę masowanie Samiego chińską bańką ;)[/QUOTE] Gdyby mu tak wcześniej grzbiet ogolić...;) Ale masaż jak najbardziej mu się przydaje. Robi się troszkę spokojniejszy. [quote name='lilk_a']a on dotykać się pozwoli , czy dalej ucieka ?[/QUOTE] Pozwoli, ale nie lubi. Jeśli ma możliwość to odchodzi gdzieś na bok. nawet trzymany na krótkiej smyczy. Jeśli nie ma gdzie się odsunąć to pozwala na dotyk - nie panikuje ani nie gryzie. Czasem się wzdrygnie jeśli oderwie się od niego rękę i znowu przyłoży. Najlepiej raz położonej ręki na Samim już nie podnosić z niego:) [quote name='lilk_a']Dopóki nie będzie w domu z ludźmi cały czas to się nie przekona tak do końca że są dobrzy , ale to musimy poczekać już na ds , jak myślicie w Psanatorium , ogłaszać go ?[/QUOTE] Musiałbym zapytać skoro oczekujesz oficjalnej odpowiedzi hotelu:) Ja myślę, że on mógłby iść nawet jutro do domu, ale bardzo wiele pracy byłoby przed nowym właścicielem, a wątpię, że ktoś się tego podejmie. On naprawdę teraz zaczął robić postępy. Czy jak kto woli - robić to co robił w poprzednim hotelu. Mój poprzedni post był trochę nie jasny - my się minęliśmy w tym małym przejściu w ścianie co wymagało od niego wielkiej odwagi:) Quote
jola_li Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 Żeby tak mógł powiedzieć co mu się w życiu przydarzyło... Żeby przyszedł czas, by potrafił cieszyć się życiem... Quote
Maciek777 Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 [quote name='jola_li']Żeby tak mógł powiedzieć co mu się w życiu przydarzyło...[/QUOTE] Już nie raz się nad tym zastanawiałem dlaczego jest taki nieufny. Myślę, że albo ktoś go przez długi czas źle traktował (delikatnie mówiąc) albo pierwszego człowieka zobaczył po iluś miesiącach życia. Ten strach na prawdę głęboko zakorzeniony... Quote
lilk_a Posted January 8, 2013 Author Posted January 8, 2013 [quote name='Maciek777']Już nie raz się nad tym zastanawiałem dlaczego jest taki nieufny. Myślę, że albo ktoś go przez długi czas źle traktował (delikatnie mówiąc) albo pierwszego człowieka zobaczył po iluś miesiącach życia. Ten strach na prawdę głęboko zakorzeniony...[/QUOTE] to strach przed nieznanym , nikt nie musiał go skrzywdzić , po prostu nie ma wypracowanych w szczenięctwie dobrych relacji z ludzmi , z nowymi sytuacjami , miał około dziewięciu miesiecy jak zauważony był w schronisku , może już tam siedział trochę , załużmy że trafił do schroniska jako półroczny szczeniak , jeśli w pierwszym swoim miejscu pobytu , jeśli wogóle takie istniało był odizolowany to nie ma się co dziwić że jest taki jaki jest , tym bardziej że przyjmując, że założenia były dobre to przez te trzy lata od schroniska nie udało się na tyle go zsocjalizować ( jak ja nie lubię tego słowa) żeby przestał się bać a no i jeszcze dopiszę , nie chcę oficjalnej odpowiedzi hotelu :) zapytałam , bo Wy go widzicie na codzień ;) Quote
lilk_a Posted January 8, 2013 Author Posted January 8, 2013 [SIZE=3][FONT=georgia][I]aktualne rozliczenie [B][B][URL="http://www.lilka.grabalski.gre.pl/sami2012.xls"][B]Arkusz kalkulacyjny rozliczeń Samiego[/B][/URL][/B][/B] [COLOR=#FF0000][SIZE=4] [U][B]w dalszym ciągu zaległosci :[/B][/U][/SIZE][/COLOR] [B]Agata.Sonia[/B] 4 mce ----wrzesień-grudzień 2012 ----- [B]120 ,-[/B] [B]zdrojka[/B] 3 mce --- październik-grudzień 2012 --------- [B] 60 ,-[/B] [B]eloonia[/B] 2 mce --- listopad -grudzień 2012 ----------- [B]20 ,-[/B] _____________________________________________________ razem [B][COLOR=#ff0000] 200,-[/COLOR][/B] [B]stan konta na dziś [COLOR=#0000cd]565,-[/COLOR][/B][/I][/FONT][/SIZE] [FONT=georgia][I][SIZE=4] jeśli ktoś z Was ma kontakt z w/w osobami to bardzo proszę o przypomnienie zaległości ;)[/SIZE][/I][/FONT] Quote
Maciek777 Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 [quote name='lilk_a']to strach przed nieznanym , nikt nie musiał go skrzywdzić , po prostu nie ma wypracowanych w szczenięctwie dobrych relacji z ludzmi , z nowymi sytuacjami , miał około dziewięciu miesiecy jak zauważony był w schronisku , może już tam siedział trochę , załużmy że trafił do schroniska jako półroczny szczeniak , jeśli w pierwszym swoim miejscu pobytu , jeśli wogóle takie istniało był odizolowany to nie ma się co dziwić że jest taki jaki jest , tym bardziej że przyjmując, że założenia były dobre to przez te trzy lata od schroniska nie udało się na tyle go zsocjalizować ( jak ja nie lubię tego słowa) żeby przestał się bać[/QUOTE] Czyli w skrócie lęk kennelowy, co tłumaczy jego pozycja zająca gdy coś go zaniepokoi:roll: W sumie już na początku była o tym rozmowa - zapomniałem... Dzięki za opis, ale nie napiszę, że mnie tym pocieszyłaś:) [quote name='lilk_a']a no i jeszcze dopiszę , nie chcę oficjalnej odpowiedzi hotelu :) zapytałam , bo Wy go widzicie na codzień ;)[/QUOTE] Znajdzie dom - im później tym łatwiej:) Quote
lilk_a Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 pies pozbawiony w dzieciństwie bodźców ze świata zewnetrznego , postrzega swiat bardzo "zwierzęco" czyta człowieka z gestów , zachowań , wyczuwa jego nastrój pies odpowiednio zsocjalizowany podobną wagę przykłada tak do gestu jak i do glosu bywają psy które doskonale potrafia nauczyć się komend gestem a dla innych to czarna magia myslę że Sami żeby zrozumieć świat czyta go właśnie po zwierzęcemu to może śmeszne co napiszę ale mając naszego Figulca nawet nie wiedząc jeszcze o cs-ach itp nauczylismy się rozmawiać z nią po psiemu Kaśka , moja córka była w tym mistrzynią , zresztą do tej pory , a minęło już pieć lat rozumieją się bez slów Fiśka bardzo dużą uwagę zwraca na gesty , zachowanie , nasze nastroje może podobnym typem jest Samsung może trzeba iśc w tym kierunku , porozumiewać się z nim psimi sygnałami mamy Kredke , sunię która uważa Fiśkę za matkę albo ciotkę , za kogoś wyżej od niej, ważnego dla niej ... wiecie co robi ? kiedy chce żeby Fiśka się nią zainteresowała, powiedzieć jej. że się nudzi liże jej fafle od spodu ( to taki przykład psiego zachowania nie do naśladowania przez czlowieka oczywiście ;) ) a może Sami jest w czymś dobry , nasz Figulec jest zapalonym bikejoringowcem , ( teraz biega z córką , odkąd syn wyjechał ) i ta jej pasja pozwoliła jej na nabranie pewnosci siebie ale nie ukrywajmy taki pies , nawet jeśli pokonamy razem z nim jego lęki nigdy nie będzie tak do końca normalny , zawsze trzeba się liczyć z tym, że odezwą się jakieś demony przeszłości Quote
Maciek777 Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='lilk_a']pies pozbawiony w dzieciństwie bodźców ze świata zewnetrznego , postrzega swiat bardzo "zwierzęco" czyta człowieka z gestów , zachowań , wyczuwa jego nastrój pies odpowiednio zsocjalizowany podobną wagę przykłada tak do gestu jak i do glosu bywają psy które doskonale potrafia nauczyć się komend gestem a dla innych to czarna magia myslę że Sami żeby zrozumieć świat czyta go właśnie po zwierzęcemu to może śmeszne co napiszę ale mając naszego Figulca nawet nie wiedząc jeszcze o cs-ach itp nauczylismy się rozmawiać z nią po psiemu Kaśka , moja córka była w tym mistrzynią , zresztą do tej pory , a minęło już pieć lat rozumieją się bez slów Fiśka bardzo dużą uwagę zwraca na gesty , zachowanie , nasze nastroje może podobnym typem jest Samsung może trzeba iśc w tym kierunku , porozumiewać się z nim psimi sygnałami [/QUOTE] Może z tym być niezła zabawa:) Już wykonywałem przy nim psie sygnały uspokajające, ale to było na początku i patrzył na mnie jak na głupka;) [quote name='lilk_a']mamy Kredke , sunię która uważa Fiśkę za matkę albo ciotkę , za kogoś wyżej od niej, ważnego dla niej ... wiecie co robi ? kiedy chce żeby Fiśka się nią zainteresowała, powiedzieć jej. że się nudzi liże jej fafle od spodu ( [B]to taki przykład psiego zachowania nie do naśladowania przez czlowieka oczywiście[/B] ;) )[/QUOTE] Jak dobrze, że tego nie wymagasz;) [quote name='lilk_a']a może Sami jest w czymś dobry , nasz Figulec jest zapalonym bikejoringowcem , ( teraz biega z córką , odkąd syn wyjechał ) i ta jej pasja pozwoliła jej na nabranie pewnosci siebie [/QUOTE] Postaramy mu się znaleźć jakieś hobby... [quote name='lilk_a']ale nie ukrywajmy taki pies , nawet jeśli pokonamy razem z nim jego lęki nigdy nie będzie tak do końca normalny , zawsze trzeba się liczyć z tym, że odezwą się jakieś demony przeszłości[/QUOTE] I to chyba najgorszy scenariusz. Quote
magdyska25 Posted January 10, 2013 Posted January 10, 2013 chyba już nie mam co dodawać i tylko trzymać kciuki za postępy, za cudowny dom... Quote
xxxx52 Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 Do czasu kiedy bedzie sam w kojcu czy w pomieszczeniu zamknietym nie stanie sie psem do tzw "reki." Samsung nie zsocjalizuje sie zadnym hotelu w ktorym jest duzo psow nie bedac z opiekunem w domu,nie bedzie razem z innym socjallnym psem.Taki pies jak samsung potrzebuje widziec i slyszec czlowieka wiele godzin w ciagu dnia,nie musi byc glaskany ciaicany ,opiekunowie moga go ignorowac ,ale pies musi wiedziec ,ze od strony ludzi nie zazna nic zlego tylko dobrego np.z reki karmienie,ze po przejciu ,przjsciu ,do czlowieka otrzyma pochwale bez dotykania reka.Samsung bedzie robil to co drugi pies robi ,gdyz psy strachliwe ucza sie szybko i dobre jak i zle rzeczy. Powtarzam samsung moze latami przesiedziec w hotelach nawet 5 gwiazkowych ale zaden hotel nie zastapi warunkow domowych.Stad osoby ktore byly chetne do zabrania pod swoj dach samsunga musza miec duza wiedze na temat socjalizacji strachliwych psow ,a przede wszystkim nie moga sie go bac,bo pies to uczucie strachu u czlowieka rozpoznaje i moze wykorzastac. jedymy minusem dla Samsunga jest nie jego strachliwosc ,ktora w warunkach domowych moze dac efekty i w duzej mierze ustapic ,ale jego wielkosc . Czy znajda sie osoby co dadza szanse psu na normalne zycie i beda do skutku nim sie zajmowaly to nie wiem. Samsungiem moze sie taka jedna osoba zajmowac ,co ma Samsunga i moze 2 psy socjalne nie wiecej,ale TYLKO u siebie w mieszkaniu z mozliwoscia wyjscia do ogrodu dobrze zabezpieczonego.samsung powinien w domu nosic linke zapieta do obrozy tak do 1,5 metra byc zaczipowany,ubezpieczony Quote
magdyska25 Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 ale o czym Ty xxxx piszesz? o lince o ludziach doświadczonych- wiemy to chociaż żaden nawet niedoświadczony dom się nie zgłasza, więc nie ma co gdybać. Jest jak jest. Zapsienie wszędzie, adopcje marne, strasznie. Jak nawet piękna onkowata, roczna suka, bardzo łagodna, garnąca się do ludzi nie może znaleźć domu to o czym my tutaj mówimy? Z tego co kojarzę to Maciek pisał kiedyś o przeniesieniu Samsunga do domu ale jak się remont skończy. Quote
xxxx52 Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='magdyska25']ale o czym Ty xxxx piszesz? o lince o ludziach doświadczonych- wiemy to chociaż żaden nawet niedoświadczony dom się nie zgłasza, więc nie ma co gdybać. Jest jak jest. Zapsienie wszędzie, adopcje marne, strasznie. Jak nawet piękna onkowata, roczna suka, bardzo łagodna, garnąca się do ludzi nie może znaleźć domu to o czym my tutaj mówimy? Z tego co kojarzę to Maciek pisał kiedyś o przeniesieniu Samsunga do domu ale jak się remont skończy.[/QUOTE] ,a ty co masz madrego do powiedzenia ,czy tylko krytykowanie i podbijanie postow lub ................. Quote
Maciek777 Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='magdyska25']ale o czym Ty xxxx piszesz? o lince o ludziach doświadczonych- wiemy to chociaż żaden nawet niedoświadczony dom się nie zgłasza, więc nie ma co gdybać. [/QUOTE] Taki DT czy DS, najlepiej z wielopokoleniową rodziną (by zawsze ktoś był w domu) byłby najlepszy dla niego, ale sytuacja jest jaka jest. U nas "normalnieje", ale boję się, że po znalezieniu mu domu, cała socjalizacja zacznie się od początku. [quote name='magdyska25']Z tego co kojarzę to Maciek pisał kiedyś o przeniesieniu Samsunga do domu ale jak się remont skończy.[/QUOTE] Zostały dosłownie kosmetyczne zabiegi w domu:) Mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę z tego, że ten dom to tylko budynek socjalny. Pomimo, że tam wygląda jak w pełni wyposażonym domu to jednak nie odbywa tam się normalne życie rodzinne z codziennymi rytuałami - wyjście do szkoły, przyrządzanie obiadu, wylegiwanie się z psem przed TV przez pół dnia itd. Quote
magdyska25 Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='xxxx52'],a ty co masz madrego do powiedzenia ,czy tylko krytykowanie i podbijanie postow lub .................[/QUOTE] na pewno nie powtarzanie się w kółko :) Krytykowanie to konik kogoś innego, także nie zabieram. a tak z ciekawości. od ilu lat pracujesz z psami? Edit: Maćku- niestety ja również się boję tego, że zacznie się od początku po zmianie miejsca............ Quote
xxxx52 Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 (edited) [quote name='magdyska25']na pewno nie powtarzanie się w kółko :) Krytykowanie to konik kogoś innego, także nie zabieram. a tak z ciekawości. od ilu lat pracujesz z psami? Edit: Maćku- niestety ja również się boję tego, że zacznie się od początku po zmianie miejsca............[/QUOTE] od 20 lat,jezeli tobie zadawala odpowiedz bede powtarzala do upartego ,ze samsung musi isc do domu,nie moze czekac na skonczenie remontu.pies tego nie rozumie.poczekaj piesku bo musze zakonczyc remont ,czas psu ucieka,kto go adoptuje, lata mu leca,a postepy ...............?pies moze przeciez w zyciu codziennym rodziny uczestniczyc,mozna go przeciez ignorowac Juz teraz mozna sie rozgladac za odpowiedzialnymi ludzmi co moze maja kontakt z ochrona zwierzat ,co maja w domu psy i przygarneli by tego biedaka. Ps samsung musi pozwolic sobie smycz zapiac i wyjsc na spacer.Zgodzic sie z innymi kastrowanymi psami (suczkami i psami)Nie moze atakowac innych ludzi i inne psy ,ale o tym wszystkim musimy uslaszec od wlasciciela hotelu w ktorym jest samsung. Edited January 11, 2013 by xxxx52 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.