Ali26762 Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 [b]Eclairs[/b] - to masz wesoło z tym jurnym młodzieńcem, nie powiem. Na całe szczęście nie miewam takich akcji, ale nie wiadomo co będzie dalej. Deryl ma niespełna 8 miesięcy, choć jak mówiłam, jojki urośli, nogę od daaaawna podnosi, szasta nogami zakopując swoje ślady, no i niucha jak oszalały na dworze. Tylko nie wiem co on tak niucha, być może koleżanki wyczuwa atrakcyjne, ale na razie nie wiem o żadnej z sąsiedztwa, że jest cieknąca. Sprawdzę jak dowiem się, że ta i ta. [b]borsaf[/b] - cieszę się, że Regonikowi zeszło to jajeczko, mam nadzieję, że tak zostanie i wszystko będzie ok. Może na wystawę pójdziecie? Co daj Panie Boże - amen :) Natomiast jeśli chodzi o poprzedni temat - akurat napisałaś o zachowaniu Regonika, a mnie natchnęło. Rozwinięcie tematu to absolutnie żadna aluzja, po prostu zdałam sobie sprawę, że ja takich zachowań nie widziałam u moich psów i zaczęłam się zastanawiać dlaczego... Czy one jakieś felerne, czy to może organizacja ich czasu...? Nie mam pojęcia, ale mnie dalej frapuje [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/confused06.gif[/img] Co do prób podnoszenia nogi - Deryl też strasznie śmiesznie zaczynał, na początku tak bardzo nieśmiało tę szłapę unosił, na małą wysokość i dziwił się co to się stało, że noga żyje własnym życiem :D Teraz zadziera ją bardzo wysoko [URL=http://imageshack.us][img]http://img112.imageshack.us/img112/7602/zdj281cie083rs2me.jpg[/img][/URL] A Beruszek na początku podnosił nogę tylko przy konkretnej latarni, więc jak chciałam komuś pokazać, to prowadziłam go do tejże latarni :D :D :D [b]INA[/b] - jak masz fotki, to wstawiaj! Fajne fotki zawsze się z chęcią ogląda :)
Fuka Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 [quote name='borsaf']Wczoraj, jak jeszcze było lato: Spadaj szczeniaku! [URL=http://imageshack.us][img]http://img253.imageshack.us/img253/939/spadaj8oq.jpg[/img][/URL] Też tak potrafię [URL=http://imageshack.us][img]http://img253.imageshack.us/img253/9362/tezpotrafie0hc.jpg[/img][/URL][/quote] Flaire, dzisiaj bez netu - wiec nie moge sie oprzec :oops: i powtarzam razem ze zdjeciami :lol: [b]Borsaf[/b], super :D
borsaf Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Dzięki za tyle pochwal ale ja to naprawde amator. Gdybyście wiedzieli ile zepsutych zdjęć było :oops: [b]Ali[/b] my z Regonikiem na wystawy bardzo chętni, ale jako kibice. Ja do biegania po ringu sie nie nadaje bo hamowałabym tylko pieska. Secundo Regon jest po Saszy i nawet jakby miał wpis reproduktor to wokól biega jego rodzeństwo przyrodnie lub kuzynostwo najbliższe. Tertio jemu jąderka zeszły po leczeniu (nie można tego wykluczyć) u dobrego reproduktora powinny zejść w życiu płodowym - po co to dalej powielać? Nie, na wystawe to my przyjedziemy do Poznania pokibicować i poznac wspaniałych ludzi z dogo.
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 borsaf - Regonik już się powoli wybarwia na pyszczku :D , a z tą nogą do siusiania to właśnie w wieku 4,5 miesiąca się zaczęło
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Ali - mi dwa razy nie mówić :wink: Znalazłam taką fotę - z wakacji Tu pańcia uczy Vigo dobrych manier :wink: [img]http://img126.imageshack.us/img126/8713/pict0514iifodog5ov.jpg[/img]
Ali26762 Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 [b]borsaf[/b] rozumiem. Ale szkoda, bo Regonik jest śliczny i pewnie niejednemu sędziemu by się spodobał :) Co do zdjęć - zawsze jest tak, że sporo się odrzuca. Na 100 zrobionych wybiera się czasem 5 dobrych. Ja się cieszę, że weszły cyfrówki i duże karty pamięci, bo kiedyś żeby natrzaskać fotek w setkach, to sporo kasy trzeba było wydać... Korzystam więc z tego skwapliwie i jak już wezmę aparat do ręki, to nie kończy się na kilku ujęciach :D Nie zrażaj się więc tylko uwieczniaj młodzieńca :) [b]INA[/b] - wklejaj, wklejaj. Świetne są Twoje fotki, a Viguś ogromnie wdzięczny jako temat! A jakie ma dobre maniery :)
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 i jeszcze wspomnienie lata... to był najupalniejszy dzień lata :lol: Vigo spał pierwszy raz pod namotem, jedliśmy maliny, porzeczki achh [img]http://img282.imageshack.us/img282/8048/pict0449iiifodog6qy.jpg[/img]
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Ali -ja też lubie robić ładne widoczki - ten nie odbiega od podjętej przeze mnie tematyki letniej :wink: [img]http://img9.imageshack.us/img9/2642/pict0041fordogo3zv.jpg[/img]
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 i jeszcze jeden letni widoczek - nasze rodzinne miasto [img]http://img335.imageshack.us/img335/5500/pict0037fordogo6oh.jpg[/img]
Ali26762 Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Nooooo, takie zachody słońca to tygryski luuubią, oj luuubią... :D Czy ja dobrze rozpoznaję dzielnego pływaka? To Vigo?
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Ali - nie Vigo aż tak daleko się nie zapędza :lol: to jest jedna z boji która wyznacza szlak dla wioślarzy którzy u nas trenują.
Ali26762 Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 No patrz, a pytanie mialo brzmieć - to Vigo czy boja? Ale odpuściłam sobie drugą część :D :D :D Boja, nie boja - a widoczek i tak prześliczny :)
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 [img]http://img121.imageshack.us/img121/1142/pict0041pywakfordogo8bz.jpg[/img] To są moje dzielne, pływające terriery; każdy pływa z czym lubi :lol:
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 [img]http://img126.imageshack.us/img126/7296/pict0042pywafordogo0qg.jpg[/img] teriery które zawsze ze soba rywalizują 8)
INA Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 jeszcze jedna pływająca fota -Vigo który bez kija chba pływać nie umie :wink: [img]http://img200.imageshack.us/img200/557/pict0027kij2aa.jpg[/img]
borsaf Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 [b]Ina[/b] boskie foty. Miód na serce spływa jak sobie człowiek chociaż popatrzy na to słoneczko, na te pływające teriery. Ciekawe, czy Regon sie w końcu nauczy pływać w przyszłym roku? No, a dobrych manier zaczne go od jutra uczyć, coby sie z Vigusiem mógł przywitac :wink: Młody rosnie mi trochę dziko bo ja za bardzo nie umiem szkolić psa. Ostatnio stwierdziłam niestety, że przychodzenie do mnie na zawołanie, kiedy w pobliżu jest piesek, nie wychodzi zupełnie. W związku z tym mam pytanie do szkoleniowców: jak puszczac pieska na długiej lince? Mój, jak go na tej lince zostawiam zaraz sie w nia zaplątuje. Potrafi sobie tylne nogi obwinąc tak, że sie przewraca. :evilbat:
Fuka Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Moja rada - obciąć wszystkie kończyny żeby się nie plątały :cunao: :evil_lol: :cunao: a na serio, to niestety nie wiem - jedyne co mi przychodzi do głowy - to wybiegac go przed tem tak żeby nie miał siły się pętać.....
borsaf Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Można mu jeszcze taka szubienicę, jak do sznura do żelazka założyć :lol:
Ali26762 Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Albo zafundować 8-mio metrową Flexi. Będzie zwijać i rozwijać samoczynnie. [b]INA[/b] - foty boskie !!! Ja też mam na kompie dwa teriery pływające - jeszcze jednakowego wzrostu. W przyszłym sezonie Ludwiś będzie duży, Deryl zostanie już taki jak jest, ale mam nadzieję, że nadal się będą chłopaki lubić i uda nam się zaliczyć niejeden wypad nad jeziorko :D
Fuka Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 A ja mam dwa zdjęcia z serii padaka powystawowa [img]http://www.imagestation.com/picture/sraid188/p18b452a6879fdeb2e7697e21cb4352f6/f2172193.jpg[/img] Elmo i Makaronik na moim łóżku [img]http://www.imagestation.com/picture/sraid188/pc0756c92a2c86fd277a2391c34c7cbba/f2172176.jpg[/img]
Fuka Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 bo to jego miejsce, za to Elmo sobie zrobił poduszkę z Makarona :lol:
Martini*** Posted September 29, 2005 Posted September 29, 2005 Borsaf, Jak puszczam Dakara na lince to nic złego się nie dzieje...pies powinien sam nauczuć się co może robić jak ma linkę. Na początku lepiej ją przyczepiać w ogrodzie, tam mały nie rozpędzi się za mocno i nic sobie nie zrobi nawet jak się zaplącze. Oczywiście czasami łapka się zaplącze, wtedy interweniuję. Przyszedł już mój mcknyfe, bardzo jest ładny ale jeszcze nie umiem go używać. A tępe to to ....
INA Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 borsaf - Vigo nauczył się korzystać z linki wtedy - jak go upolowywałam 8) pamietasz jak opowiadalm CI że nasza działka nie ma płotu i obok jest droga - wiec kiedy byliśmy zajeci - dla bezpieczeństwa przywiązywałam Vigo na 10 m linie do wkętu - i nauczył sie że z tą liną to trzeba uważać bo inaczej to łapy można stracić 8) :wink: Dawniej też potrafił sie tak zapłątać że się przewracał :lol: Acha - przypomiało mi się jeszcze z tym susianiem :) VIgo zanim zaczął podnosić nogę , najpierw właził na podesty lub schodki by być jak najwyżej i tak sikał :lol: najpierw jak sceniak a potem własnie zaczął podnosić noge na tych podestach - ale to śmiesznie wyglądalo. :lol:
Recommended Posts