honda Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 Witam.od niedawna mam malamutkę roczną,na poczatku jadła wszystko ,i suchą i domowe jedzonko.... a teraz nic,juz 3 dzien jada doslownie pare granulek suchego... no i szyneczke lub miesko<to chyba kocha> ale nie moge jej dawac takich rzeczy tylko bo zbankrutuje.musi jesc sucha,a dawalam jej juz tyle roznych...od tych słynnych na rynku reklamowym,po polecane przez was i weterynarza.pomóżcie.... jak mam ja naklonic do jedzenia?? :( zalezy mi tez ,by domowe jadla!szkoda mi jej i rozpieszczam ja tym co lubi,tylko ze z poczatku jadla wszystko...... p.s.zaczyna oblizywać swoja broszkę :-? wiec bedzie miala chyba cieczke niedlugo....czy to moze byc przyczyna jej braku apetytu?ciagnie mnie na dwor wciaz i do pieskow :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
honda Posted November 23, 2003 Author Share Posted November 23, 2003 jeszcze jedno....ostatnio tez ciągle psika,czy mam sie martwić tym?czy to normalne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 :( Współczuję problemów. :hmmmm: ... kiedy odrobaczałaś swoje szczęscie?Jedzonko dajesz w różnych porach czy są jakieś określone godziny posiłku?Ile razy dziennie? Cieczka ?...możliwe,że to jest przyczyną wyciągania Ciebie,w sposób 'ponadwymiarowy' :wink: na dwór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
honda Posted November 23, 2003 Author Share Posted November 23, 2003 jeszcze jedno....ostatnio tez ciągle psika,czy mam sie martwić tym?czy to normalne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 hmm.. A może to kwestia zbliżającej się cieczki... Nasza Saba przed cieczka jest totalnym niejadkiem. Karma nie, kaszka nie, makaronik nie.... ale mięsko najchętniej surowe b.chętnie... Po cieczce wszystko wraca do normy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
honda Posted November 23, 2003 Author Share Posted November 23, 2003 właśnie byłam w piatek u weterynarza,dalam jej tabletki na robaczki ,ale w kupce nie było chyba ich....wiec to nie to ...chyba.daje jej jedzonko 2 razy dziennie,rano i poznym popołudniem,tak około 16-17 godzinki.teraz ma sucha ciagle w misce,bo malo jada,wiec jak jej sie zachce to zawsze ma... nie wiem co czy dobrze robie,bo wet.kazał mi ja przegłodzic.....i moze wtedy zacznie jesc....... ja nie moge patrzec na to jej niejedzenie :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
honda Posted November 23, 2003 Author Share Posted November 23, 2003 daje jej nutrene,no i chapi,pedigree..... dostawała wczesniej royal canin...tylko,ze u mnie w człuchowie nie mozna dostac tej karmy,weterynarz moze sprowadzic,ale mowił ze to drozej wychodzi...i co tu robic,chce by sie nauczyla jesc domowe jedzonko... bo jadała u hodowcy tylko 2 kubki royala dziennie...no i jest chyda!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_ Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 No ja nie wiem, głodówki u szczeniaków to śliska sprawa. Jak dobrze przeczytałam to nie jest już szczeniak : od niedawna mam malamutkę roczną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
honda Posted November 23, 2003 Author Share Posted November 23, 2003 jest chuda....zeberka jej widac troszku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 Moja suczka na początku dostawała tylko suchą karmę, po czym zastrajkowała. Chciałam być twarda, nie poddać się, ale nie dało rady i obie poszłyśmy na kompromis: rano je suchą, wieczorem gotowane i nie mam żadnych problemów z apetytem. Z tym że moja je kolacyjkę ok. godz. 20, więc przerwy między posiłkami są mniej więcej równe. Ty pisałaś, że dajesz kolację ok. 16 - 17 - czy kolacja to właśnie sucha karma? Jeżeli tak, to po śniadaniu nie jest o tej porzetak bardzo głodna, a z kolei po długiej nocnej przerwie zjadłaby konia z kopytami. Aga&Co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
honda Posted November 23, 2003 Author Share Posted November 23, 2003 probowalam juz roznie jej podawac to jedzenie,i rano sucha potem gotowane,i na odwrot... tylko ze na poczatku jadla bez problemu a teraz nic..... no troszku suchej... ale mysle ze na takiego pieska to zdecydowanie za mało,zwłaszcza ze staramy sie jej zapewnic duzo ruchu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 Honda: A pierwsza cieczka już była? I czy poza niejedzeniem jest jakaś inna w swoim zachowaniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 Jeżeli się karmi na przemian sucha i gotowanym to na pewno pies nie bedzie lubił suchej. quote] I tu się mocno mylisz. Wiem, bo tak robię, i psy wciągają suchą jednym ruchem szczęki. Gdyby nie lubiły, to by nie jadły, a głodne nie są, więc ten argument również odpada. Aga&Co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
honda Posted November 23, 2003 Author Share Posted November 23, 2003 wiem ,ze chappy i pediegree nie sa najlepsze,ale poprostu chcialam by cos jadla i kupywalam rozne karmy.........przedtem jadla wszystko,teraz nic procz mieska...... :( . co do tej cieczki to nie wiem,gdyz nie mialam jej od szczeniaka,mam ja zaledwie 2 tygodnie.na poczatku była strasznie lekliwa,bala sie wszystkiego,nawet wlasnego cienia,nie umiala chodzic po schodach,ani na smyczy,mieszkala caly czas w kojcu i chyba nie byla dobrze zywiona,po tygodniu sie zmienila,teraz natomiast jest :evil: ,na dworzu jak widzi psa to wariuje,do domu nie chce isc,ale jak juz jest w domu to kochany piesek,spi,piesci sie.....duzo spi, no i bawi sie.zmienia sie z dnia na dzien. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asdf Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 Tez mam Husky i mam problem z ich przyjmowaniem pokramow. Jak daje im cos innego niz karme to wyraznie protestuja ze karmy nie beda jesc...... Mam wybor: albo nie dac za wygrana i czekac az zmiekna i zaczna jesc sucha karme, albo dawac im to co powoduje wyrazne zadowolenie na ich pyskach i szybką reakcje: pochałnianie pokarmu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted November 23, 2003 Share Posted November 23, 2003 I nie wiem czy myle, czy nie, ale uwazam, ze im mocniej zróżnicowane jedzenie dostaje pies, tym bardziej staje się wybredny. To są moje obserwacje, Twoje sa inne, niekoniecznie moje sa pomyłka a Twoje nie. AMEN. Może rzeczywiście chodzi o specyfikę rasy, a także o prywatne upodobania psiaka :) Aga&Co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.