malawaszka Posted March 30, 2011 Author Posted March 30, 2011 Oregon :( nadal bezdomny [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_MXkMDrRnqFY/TYEoqB2OwCI/AAAAAAAAJPU/hYWa8RfHk7E/DSC_0410.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_MXkMDrRnqFY/TYEoq9WXisI/AAAAAAAAJPY/vs_PDMxHtEw/DSC_0413.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_MXkMDrRnqFY/TYEoruMVyhI/AAAAAAAAJPc/n-0X89Jf14Y/DSC_0414.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_MXkMDrRnqFY/TYEosspo5SI/AAAAAAAAJPg/yzV1nbYGVm0/DSC_0415.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_MXkMDrRnqFY/TYEpH9YoniI/AAAAAAAAJSE/TRcrIDE1Yd8/DSC_0561.JPG[/IMG] Quote
malawaszka Posted March 30, 2011 Author Posted March 30, 2011 no mało bo psów było dużo do focenia, a pogoda do bani bo się ściemniało i mało co wyszło :shake: Quote
missieek Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='malawaszka'] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_MXkMDrRnqFY/TYEpH9YoniI/AAAAAAAAJSE/TRcrIDE1Yd8/DSC_0561.JPG[/IMG][/QUOTE] na tej fotce jest Mietek :) Quote
malawaszka Posted March 31, 2011 Author Posted March 31, 2011 [quote name='missieek']na tej fotce jest Mietek :)[/QUOTE] hahah cholera wiedziałam, że coś gdzieś pomieszam, ale bardziej się spodziewałam, ze w kotach :lol: zapomniałam o Mietku, ale kurd w takim razie nie mam żadnego ostrego zdjęcia z nim :shake: teraz patrzę na zdjęcia i nie wiem jak mogłam ich pomylić - zupełnie inne mają znaczenia :mdleje: Quote
missieek Posted June 7, 2011 Posted June 7, 2011 znalazlby sie sponsor na kastracje oregona? jest chetny domek, no niby Kenny namowila ich na kastracje, moze by ja zrobili z drugiej strony moze by jej nie zrobili zyja raczej skromnie wiec pewnie taki wydatek na wstepie adopcji bylby trudny co myslicie? potrzeba 100zl na zabieg plus 40zl na dojazd Kenny dziekuje za sprawdzenie domu!! Quote
zerduszko Posted June 7, 2011 Posted June 7, 2011 Lepiej byłoby wykastrować, tylko skąd kasa na to? Ja w tym mies. nie dam rady nic wysupłać najpewniej. Quote
Olq Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 [quote name='missieek']znalazlby sie sponsor na kastracje oregona? jest chetny domek, no niby Kenny namowila ich na kastracje, moze by ja zrobili z drugiej strony moze by jej nie zrobili zyja raczej skromnie wiec pewnie taki wydatek na wstepie adopcji bylby trudny co myslicie? potrzeba 100zl na zabieg plus 40zl na dojazd Kenny dziekuje za sprawdzenie domu!![/QUOTE] przelewam właśnie 140zł na kastrację dla Oregona i trzymam kciuki za dom! Quote
missieek Posted June 9, 2011 Posted June 9, 2011 [quote name='Olq']przelewam właśnie 140zł na kastrację dla Oregona i trzymam kciuki za dom![/QUOTE] dzieki bardzo!!! Quote
zerduszko Posted August 31, 2011 Posted August 31, 2011 A czy on się nadaje do miasta, do mieszkania (niszczenie, smycz, czystość)? Trzeba by mu tekst napisać, a nic o nim nie wiadomo. Te psiaki od rudych suk to samo. Quote
missieek Posted August 31, 2011 Posted August 31, 2011 [quote name='zerduszko']A czy on się nadaje do miasta, do mieszkania (niszczenie, smycz, czystość)? Trzeba by mu tekst napisać, a nic o nim nie wiadomo. Te psiaki od rudych suk to samo.[/QUOTE] jego mam u siebie wiec jestem w stanie opisac wiecej niz rude do obcych troche nieufny ale da sie go przekonac, nie jest dzikus, najlepszy bylby dom z ogrodem ale mysle ze jakby dac mu chwile to i w bloku by dal rade lubi zabawy z psami ktore zna, jest ulegly, nie wykazuje agresji do innych psow, jedynie obszczekuje to co nie zna, koty toleruje na smyczy chodzi, choc mozna to doszlifowac zdazy mu sie cos podgryzc, ale niszczarka (taka jak Bonanza) nie jest co do czystosci to teraz mam go na zewnatrz, jak wejdzie do domu to nie znaczy (w przeciwienstwie do Agenta) jest pogodnym, rozbrykanym psem, lubi spacery, trzyma sie czlowieka, nie ma tendencji do ucieczek, swietnie nadaje sie na kompana do drugiego psa, nawet samca, troche szczekliwy jak to male gabaryty Quote
zerduszko Posted August 31, 2011 Posted August 31, 2011 Brzmi dobrze. A jak już cie tam molestuję, to może nowe foty? :lol: Bonanzy to mi tak szkoda, ze aż mi gula rośnie w gardle :( Quote
missieek Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 no i mozna sie z ogloszeniami wstrzymac :( Oregon mial wypadek, wybralam sie na spacer, po spokojnej, utwardzonej drodze przy polach, niedaleko domu, wyjechal z za zakretu kurier siodemki, jechal z nadmierna predkoscia, zeszlam z psami na bok, ale oregon w ostatniej chwili wyskoczyl na droge nie widzac samochodu ciesze sie ze zyje, bo niewiele brakowalo, dostal juz leki przeciwkrwotoczne, przeciwstrzasowe, przeciwbolowe, ale lapa ewidentnie zlamana jade dzis na rtg, na moje oko w udzie zlamana, trzeba bedzie skladac, gwozdziowac, tylko za co :-( moja wina... Quote
zerduszko Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 :( :( :( :( :( :( Beznadziejne to wszystko. Quote
malawaszka Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 missieek dopiero wróciła/wraca z rtg z Krakowa- Oregon ma złamaną kość udową, potrzebna operacja i drutowanie/gwoździowanie - prawdopodobnie u Dra Gierka będzie robiona Quote
annika Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Dzięki, czyli tam gdzie nasz Astro/Hector, miejmy nadzieje ze będzie dobrze Quote
zerduszko Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Missieek prześlij [URL=http://www.dogomania.pl/members/124883-Crys]Crys[/url] nr konta, będzie 60 zł dla Oregona. Quote
missieek Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [IMG]http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/wp-content/uploads/psy/oregon/rtg[/IMG] rtg pechowca Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.