Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Cerber']No własnie nie wymiotuje, funkcjionuje zupełnie normalnie, tylko nie chce jeść i to właściwie wszystko, no i mało się załatwia/.[/quote]

moze tęskni za matką ? i sie straesuje?.albo potrzebuje jeszcze matczynego mleka?
niewiem:shake:

  • Replies 9.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Cerber']Witam kochane...

dziękuję wam bardzo za słowa otuchy, juz przestałam sę przejmować jakimś kretynem, teraz mam większe zmartwienia niż uganianie się za jakimiś gówniarzami.

Mam mały problem dotyczący kiary. Otóż mała mi kiepsko jada, podziumdzia np troszke mleczka i ochodzi... schudła troszkę i to mnie bardzo niepokoi. W sumie zamierzam isć z nią do lecznicy na odrobaczenie, ale nie sądzę, żeby to były robaki. Nie wiem jak ja zmobilizować do jedzenia. Ona i tak dostaje małe porcje bo jest malutka, a i tak nie dojada wszystkiego... hmmmmmm poza tym Kiara prawie wogóle sie nie załatwia. Ani w domu ani na dworzu.... nie wiem może to jednak robaki. No nie wiem co myśleć. Martwięsię o nią.:([/quote]



Dzisiaj poznałam Kiarkę osobiście. Słodziutka kruszynka, mówię Wam. Cudowna, kochana "dziewczynka". Bardzo delikatna jest.
Ja co prawda nie jestem jakąś specjalistką od piesków, ale również myślę, że maleńka ma robale.
Ale jak znam Luizę to napewno zrobi z Kiarką porządek...
Ja także się martwię...

Posted

WITAJ LUIZKO!!!
NARESZCIE SIĘ DO CIEBIE WYBRAŁAM!!!
DUŻO MIAŁAM ZAJĘĆ, ALE TO NIE USPRAWIEDLIWIA MOJEGO STOSUNKU DO CIEBIE, PRZEPRASZAM, ŻE NIE ZAGLADAŁAM.
DO DO TEGO Z GG TO ODPUŚĆ SOBIE, TY WIESZ ILE JA MAM DEBILNYCH ROZMÓW NA GG I ILE TELEFONÓW(podałam kiedyś , w jakimś poscie- teraz mnie prześladują, głuche, bezczelne lub wulgarne telefony, a na GG nachalni nieznajomi pisza wulgaryzmy i ...czują się bezkarni, bo są anonimowi)
Koniecznie odrobacz mała Kiarę, tu może leżeć przyczyna jej braku apetytu, chociaż przy robakach często są biegunki, ale najpierw to trzeba załatwić, nie wypróznia się, bo nie ma czym, skoro nie je.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH TWOICH GOŚCI I CIEBIE LUIZKO!!!
P.s.
wczoraj były imieniny mojego TATY
[*], napisałam tak na szybko, z potrzeby serca, wiersz o mojej tęsknocie [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29385&page=90"]TUTAJ[/URL][/B]

Posted

Asiaczek - kochana ja dziś naprawdę czasu nie mam na nic, wpadłam dosłownie na sekunde na kompa i lecę się uczyć, bo mam nieciekawe oceny a jutro bardzo, ale to bardzo poważna klasówka z polaka, natomiast we środę bardzo poważna klasówka i kartkówka z historii ( 2 na jednej lekcji) i musze przeczytać ,,noce i dnie'' na srodę też. Oprócz etgo będę miała we środę spr z wosu, znaczy poprawiam, bo dostałam 3 i to mnie nie satysfakcjionuje. W piątek mam kartkówkę i klasówkę z chemii bardzo poważną klasówkę. Ja nie wiem jak z tym wszystkim się wyrobię, chyba wyjdę z siebie stane obok i wtedy może uda mi sie wszystkiego nauczyuć. Ja pół godziny temu ze szkoły wróciłam. Z kiarką poleciałam szybciutko do lecznicy i ja odrobaczyłam. Na razie malutka śpi, za jakąś godzinke pójdę z nią na doworek i zobaczymy co sie będzie działo.

PS. Wczoraj Kiarka ładnie wszystki zjadała, co mnie bardzo cieszy, dziś też prawie cała miseczka pusta po jedzonku była...



Samograjka - dziękuje kochana, ze wpadłaś tak do mnie. Mi też wstyd, ze do nikogo nie zagladam. Piękny wiersz napisałaś tatusiowi... ppoźniej może cosik skrobne u Ciebie. Wiesz ja też tak zastanawiam sie nad następnym wierszem dla mamy, w piątek minie 8 miesięcy od kąd jej nie ma wśród nas... bardzo za nią tęsknię...




A wiecie co. Napisałam maila do pewnej hodowli golden retrieverów. dostałam od tych państwa odzew na mojego maila i teraz napiszę do nich z rezerwacją szczeniaka na przyszły rok, na kolejny miot z 2008 roku między majem, a październikiem. Mam nadzieję że będę miała możliwość w tej hodowli kupić psiaka i poproszę, zeby to był najbardziej złoty golden jaki tylko może być. Powiem wam tak szczerze, że hodowli ze złotymi goldenami w polsce jest naprawdę mało i ciężko było mi znaleźć dobrą hodowlę z całymi złotymi goldenami. Trzymajcie za mnie kciuki, musi się udać, musi.


Teraz spadam, trzymajcie się kochani i trzymajcie kciuki za moje klasówki i sprawdziany. paaaaaaa kochani :*

Posted

Cześc kochana :buzi: Widzę, że naprawdę Ci się w tym tygodniu posypało z tymi klasówkami, kartkówkami :roll: Ale jak Cię znam, to dasz sobie radę. Wycałuj malutką Kiarę i wymiziaj Cerberka w międzyczasie ode mnie.

Posted

Z kiarką poleciałam szybciutko do lecznicy i ja odrobaczyłam. Na razie malutka śpi, za jakąś godzinke pójdę z nią na doworek i zobaczymy co sie będzie działo.

PS. Wczoraj Kiarka ładnie wszystki zjadała, co mnie bardzo cieszy, dziś też prawie cała miseczka pusta po jedzonku była...





Musi byc dobrze, innej opcji nie przewiduję...

Posted

[I][SIZE=3][COLOR=DarkRed]Trochę pokręcę się po galerii Cerbera. Luiza jest troszkę zajęta, ale poprosiła mnie o wstawienie fotek Kiarki. I robię to z prawdziwą przyjemnością. Zdjęcia są co prawda nieco gorszej jakości niż te, które robi Luiza, ale ciężko jej w tym temacie dorównac. A więc przejdźmy do rzeczy[/COLOR][/SIZE][/I]:

[IMG]http://images21.fotosik.pl/54/29f1a1e803346c49.jpg[/IMG]

[IMG]http://images22.fotosik.pl/28/f80da21de8dc2779.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/104/d51d82daf20ca50d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/104/396b7da23aab424c.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/54/997ad64109775ff5.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Carolcia']hej kochana!!!:multi:

czy Kiarka jest Twoja????(bo ja nie w temacie:oops: :oops: )Kochana jest:loveu: :loveu:
A co u Cerberka????:loveu: :loveu:[/quote]



Kiarka jest u Luizy na tymczas. Wiem, Ze Lui szuka dla niej dobrego, nowego domku i kochających właścicieli...
I Kiarka będzie tak długo, aż znajdzie się ktoś kto pokocha ją całym serduchem... :loveu::loveu::loveu:

Posted

[quote name='Ewa&kumpel']Kiarka jest u Luizy na tymczas. Wiem, Ze Lui szuka dla niej dobrego, nowego domku i kochających właścicieli...
I Kiarka będzie tak długo, aż znajdzie się ktoś kto pokocha ją całym serduchem... :loveu::loveu::loveu:[/quote]

super :multi: :multi: Luiza na pewno znajdzie super domek dla szczeniaczka :loveu: :loveu:

Posted

Hejka Lui :*
Kiara jest sliczna, napewno znajdziesz jej odpowiedni, kochajac domek:loveu:

Na tej fotce mi labka przypomina:loveu:
[IMG]http://images22.fotosik.pl/28/f80da21de8dc2779.jpg[/IMG]

Posted

Witam was kochani. Tak sobie pomyślałam, że chyba zrobię sobię pożądną przerwę w dogo. Nie chciałabym się uskarżać, ale jestem na skraju załamania i nie mam już na nic ochoty. Myślałam, że życie mi się jakoś ułoży, że jakoś uda mi się pdnieść i powiedzieć sobie, że dam sobie rade. Niestety okazało się, że dostaje co cwile kopa w 4 litery co jest coraz bardziej dołujące. Szczerzd mówiąc to trochę już zatracam się w myślach. Dziś w nocy nie spałam bo się uczyółam. Kiedy wróciłam do domu ze szkoły to położyłam sę na kanapie. W łaściwie natychmiast usnęłam i obudził mnie ociec, który wszedł sobie jak gdyby nigdy nic do mieszkania i stwerdził ( na poważnie), że jestem naćpana. Obudziłam się i nie wiedziałam co sie dzieje i jaki jest dzień. Miałam wrażenie, ze jest sobota, nie orientowałam się kompletnie w czasie. Spytałam ojcaa jaki dzxiś dzień a on mi na tro, że środa. Wpadłam w panike bo doszłam do wniosku, że spałam ponad 24 godziny, nie bylo mnie w szkole i nie napisałam klasówki z histori. To było okropne uczucie, a ojciec za mną chodził bo myślał, ze się naćpałam lub upiłam. ehhhh wiecie co ja już nie mam siły żyć. Co chwile coś nowego się dzieje a ja nie potrafię się temu przeciwstawić. To okropne...

Posted

[quote name='Cerber']Witam was kochani. Tak sobie pomyślałam, że chyba zrobię sobię pożądną przerwę w dogo. Nie chciałabym się uskarżać, ale jestem na skraju załamania i nie mam już na nic ochoty. Myślałam, że życie mi się jakoś ułoży, że jakoś uda mi się pdnieść i powiedzieć sobie, że dam sobie rade. Niestety okazało się, że dostaje co cwile kopa w 4 litery co jest coraz bardziej dołujące. Szczerzd mówiąc to trochę już zatracam się w myślach. Dziś w nocy nie spałam bo się uczyółam. Kiedy wróciłam do domu ze szkoły to położyłam sę na kanapie. W łaściwie natychmiast usnęłam i obudził mnie ociec, który wszedł sobie jak gdyby nigdy nic do mieszkania i stwerdził ( na poważnie), że jestem naćpana. Obudziłam się i nie wiedziałam co sie dzieje i jaki jest dzień. Miałam wrażenie, ze jest sobota, nie orientowałam się kompletnie w czasie. Spytałam ojcaa jaki dzxiś dzień a on mi na tro, że środa. Wpadłam w panike bo doszłam do wniosku, że spałam ponad 24 godziny, nie bylo mnie w szkole i nie napisałam klasówki z histori. To było okropne uczucie, a ojciec za mną chodził bo myślał, ze się naćpałam lub upiłam. ehhhh wiecie co ja już nie mam siły żyć. Co chwile coś nowego się dzieje a ja nie potrafię się temu przeciwstawić. To okropne...[/quote]

Tobie jest potrzebny BAAAAAARDZO porzadny odpoczynek. :crazyeye: Wytrzymaj do wakacji (jeszcze tylko 3 miesiace ). Bo z tego co piszesz to chyba najbardziej brakuje Ci snu i spokoju (wiem cos o tym ,bo taka sytuacja jaka dzisiaj mialas to mi sie tez czasem zdarza...)

Posted

ojej Lui kochana :* przystopuj troszeczke, wyspij sie porzadnie, szkola to nie wszyztko!!!
ja tez mam teraz okropny tydzien, nadrabiam zaleglosci codziennie po kilka klasowek, zarwane noce:-( ale ja nawet nie mam co sie porownywac do Ciebie, bo Ty masz caly dom z dwoma psami na glowie, ale wierze w Ciebie kochana dasz rade!!!! a teraz nie siedz przed kompem tylko idz odpoczac

Posted

ehhhh kochane, zeby to wszystko było takie proste. Ja nie wiem czy ja jutro na lekcjach wytrzymam ale dziś zarywam drugą nockę na uczeni się histy. Od kąs się obudziłam przed 19 to wyszłam z psami, nakarmiłam je, sama poszłam się wykąpać i zrobiłam bardzo mocną kawę, żeby wytrzymać (ja nienawidze kawy). Dziś jeszcze ic nie jadłam, jestem głoda i wykończona. Jesli jutro w szkole nie padne to mozecie już mi wytrwałości gratulować. Sama sie sobie dziwie, ze mój organizm takie ekstremalne warunki bez problemów przeżywa.
Mówisz Martuś, zeby przystopować... ehhh wy nie wiecie jak to jest. Ja miałam 4 na półrocze, miałam tylko jedną 3 bez żadnych dwójek. Miałam same 5 i 4, a teraz... teraz to się zastanawiam czy zdam. Nic nie robie, mój zapał do nauki po prostu ze mnie wyleciał, nie mam pojęcia co się dzieje... kiedyś potrafiłam godzine siedziec nad histą czy matą i wszystko umiałam, a teraz muśzę 2-3 noce na raz zarywać, żeby nadgonić materiał i cokolwiek zrozumieć. Czuję się źle z takimi ocenami, czuje sie niedowartościowana i moja samoocena bardzo się obnizyła... jeny no az mi się wierzyć w to wszystko nie chce no. Dobra spadam zrobić sobię kawę i ucze się dalej bo się nie nauczę w końcu. Dobranoc wam kochani :*

Posted

Luiza, wybacz, że tak późno się odzywam.. Kiarkę widziałam już wczoraj ale nic już nie pisałam, jest cudowna, szkoda tylko, że nieświadomie tak daje ci w kość. Jak każdy szczeniak jest absorbująca... A Ty kochanie wzięłaś na siebie za dużo. Jesteś wyraźnie przemęczona i stąd zapewne część Twoich problemów. Dziewczyny mają rację, przydałoby Ci się kilka dni odpoczynku ale... szkoła jest bardzo ważna, zwłaszcza teraz. Nic dziwnego, że wszystko gorzej wchodzi Ci do głowy bo zmęczenie daje o sobie znać także w tym względzie. Wierzę jednak, że uda Ci się poprawić te wszystkie oceny, z których jesteś niezadowolona. Jesteś bardzo ambitna i to bardzo dobrze, bo mimo, że masz wszystkiego serdecznie dość, starasz się jednak przeskoczyć to, co się nawarstwiło. Ja już Ci mówiłam, że Ciebie podziwiam i że w Twojej sytuacji pewnie niejeden doświadczony człowiek nie poradziłby sobie lepiej od Ciebie. Trzymaj się Słoneczko i spróbuj choć troszkę się przespać bo tak zmęczona i tak wiele się nie nauczysz... :buzi:

Posted

No tak miałam zrobic sobie przerwe w dogo a tu tymczasem zrobiłam porządek z wątkiem adopcyjnym Kiarusi i jak widać wstawiłam malutkie zdjęciam z odnośnikiem do jej wątku. Mam jeszcze prośbę do Marty w sprawie Allegro. Jak będziesz jutro dostępna na gg to się do mnie odezwij, proszę... Widzę, ze z dwoma ostatnimi szczeniakami nie idzie tak różowo... dostaje maile, ale ludzie napiszą po jednym, po 2 i się wycofują... dostałam też telefon w sprawie psiaka i oani z Torunia miała przyjechać po Kiarkę, ale niestety na drugi dzień nie dostałam już telefonu co było dla mnie jednoznacznym znakiem, że Kiara nadal musi mieszkać u mnie. ehhhhh chciałabym, zeby obie sunie już trafiły do nowych domków i poźniej zajmę sie ojcem i sterylizają Kaji.

MACIE KILKA FOTEK cERBERKOWO-KIAROWYCH
[IMG]http://images22.fotosik.pl/31/75b307e55130bce1.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/107/0e84f7344c5fc629.jpg[/IMG]

TUTAJ MALUTKA PO KĄPIELI...
[IMG]http://images21.fotosik.pl/57/69d6a854ca911e3f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/57/5f9be4c5e900b588.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/57/bd2fa8dd78c3f4a6.jpg[/IMG]

Mam jeszcze więcej fotek, ale na razie są one na aparacie. Mam też jeden filmik z maluszkiem...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...