Jump to content
Dogomania

PELASIA NAS POŁĄCZYŁA A TERAZ DYSKUTUJEMY SOBIE O ŻYCIU:):) O Pelasi czasem też:):)


Recommended Posts

Posted

[quote name='danka4u1']:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Życie jest straszne...nie moge znaleźć sobie miejsca..[/QUOTE]
Nom..niestety....jest straszne i niesparwiedliwe..:(
MArysia zrobiła wszystko, co mogła...nie dało się więcej...ale co to da..??Saszki nie ma....
Szaszko....nie mogę tego napisać...
Szaszko..biegaj szczesliwy za TM biegnij do swojego Pana i czekaj na Pańcię....
[*]
[*]
[*]
[IMG]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRCxUkeCjwK9mfE8ElvrMPjyXr1Fuf7WZuoy2BO0UEty0b1ThDNhA[/IMG]

  • Replies 3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Pusto tu i smętnie się zrobiło. Gonia ma bana, Marysia pewnie nie ma siły ani nastroju :glaszcze: resztę gdzieś wywiało. Ale się porobiło :bigcry:Wszystkim (poza nieżyczliwymi, którzy wiem, że też tu po coś zaglądają) życzę spokojnej nocy.

[CENTER][IMG]http://www.picturesanimations.com/g/good/welterusten141.gif[/IMG]
[/CENTER]

Posted

[quote name='Lidan']Wszystkim (poza nieżyczliwymi, którzy wiem, że też tu po coś zaglądają) życzę spokojnej nocy.

[CENTER][IMG]http://www.picturesanimations.com/g/good/welterusten141.gif[/IMG]
[/CENTER][/QUOTE]

Spokojna noc to nie będzie...cały czas myślę o Marysi...

Posted

Dobranoc i dzień dobry i tak nam mija dzień za dniem, a US jak był ukryty, to nadal jest...Smoczku, wiem, że masz teraz " pełne ręce" roboty z psiaczkami w potrzebie, ale odwiedź nas. Ciotki zapracowane, niektóre " odpoczywają" w milczeniu :evil_lol: :evil_lol:......wejdź tutaj do nas i Pelasi naszej wirtualnej, która nas połączyła na dobre:loveu:...miejmy nadzieję, że złego nie będzie.. a kysz:mad::mad: i zioń odżywczym i odswieżającym chuchem smoczym.
Miłego, słonecznego dnia życzę Wszystkim :loveu:

Posted

Dobry wieczór najwierniejsze koleżanki :-) Danusiu, dzięki za przypomnienie Pelasi. Zapomniałam jaki ma zadarty nosek ;-) Podejrzewam, że Ukryty Smok przestała w ogóle czytać nasz wątek. Pewnie zrobiła to co ja z pewnym denerwującym wątkiem, czyli wykasowała z subskrypcji. Tylko, że mnie czasem coś podkusi i znajdę tamten wątek, a potem żałuję, że to zrobiłam bo niepotrzebnie człowiek nerwy szarpie i traci czas czytając kolejne elaboraty, a mógłby w tym czasie zrobić jakieś ogłoszenie bezdomnemu psu lub choć pobawić się ze swoimi własnymi kudłaczami.
Moja Kola cosik zgnuśniała i chyba przytyła parę deko :oops: I to pewnie moja wina :placz:
Strasznie mi żal Marysi. Na sama myśl o tym, że mogłabym stracić któregoś z moich szczekaczy łzy stają mi w oczach. Do tego jak pomyślę, że pies musiał tyle się nacierpieć, a Marysia razem z nim i przy tym wszystkim wydać na pewno straszne pieniądze na jego ratowanie to po prostu jestem chora z przerażenia i smutku. Przy moich zarobkach nagła poważna choroba psa równa się bankructwo. Szukałam informacji na temat ubezpieczenia psa ale chyba to nie takie znowu proste, a znając nasze realia to okazałoby się, że to nasza wina, że psu coś się stało i pewnie guzik by wypłacili a nie odszkodowanie.
Idę popracować fizycznie do piwnicy...wysiłek dobry jest na takie frustracje i smutki :razz:

Posted

Lidziu, wyszłaś już z tej piwnicy????Hop, hop jesteś??? U mnie do porządków w piwnicy musiałabym chyba zatrudnić ekipę fachowców od odgruzowania...to " działka" tzn piwnica męża, czyli mamy tam wszystko, co ...może jeszcze kiedyś przydać się...łatwo sobie wyobrazić.
Wdepnę jeszcze tutaj, ale teraz lecę ratować Matkę Przełożoną...może trzeba zrobić jakieś rozliczenia na wątkach...ban banem,[B] ale zwierzęta muszą za coś żyć, a darczyńcom należy się informacja, że kasa nie rozpłynęła się we mgle.[/B]
Reszta impresji -potem

Posted

[B][COLOR=red]:multi:Halo! jest tam ktoś???[/COLOR][/B] [B]Wieści z pierwszej linii frontu. Specjalne wydanie, specjalnie dla prawie wszystkich czytających ten wą[/B]tek, a z pewnością dla wszystkich życzliwych nam i Pelasi. Niezyczliwi maja problem, ale to ich sprawa, ale podobno złość piękności szkodzi. Nie ryzykowałabym....
[COLOR=black]Gonia pisała do mnie, ale oczywiście nie zapomina o Was i serdecznie Was pozdrawia. Pelagie całuje w zadarty nosek, a ze niema ciotka tylko potrafi czytać, prosi Lidzię, by dała spokój tym porządkom w piwnicy i opowiedziała nam o nalocie na Wawel i spotkaniu z szychami.[/COLOR]
[COLOR=black][/COLOR]
:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:

I to by było na tyle:loveu:

Posted

Jak dobrze, ze mamy dyżurna cioteczkę Ritę- porannego ptaszka, bo reszta ciotek popołudniowa, zapracowana " świątek piątek", milcząca przymusowo czyli na odwyku, a ja ciotka typowo nicna- takie widmo dogomanii....
Dzis miałam tzw upojną noc: Oskar zeżarł wątróbkę i atrakcji było i jest co niemiara...dwa nocne spacerki w trybie nagłym:mad:- dobrze, że ja w nocy zawsze zwarta i gotowa- od rana na żądanie bez przerwy..:mad:...lekarstwa ida w ruch, a pies dostanie w skórę za niekulturalne zachowanie, ale to potem...może mu się upiecze...:shake:.
Idę ogarnąć realną rzeczywistość, bo też zaczyna mi sie robić tryb natychmiastowy, a kto mi da w skórę...:evil_lol: :evil_lol: głupio jakoś bić samą siebie.

Posted

Witajcie Pelasiolubni ;-)
Melduję, żem nie zaginęła w piwnicy i wcale tam nie sprzątałam ;-) bo mogłoby się to źle skończyć i dla mnie i dla mojego TZa :diabloti: Mieliśmy w piwnicy resztkę parkietu bo już nie było go gdzie położyć w tym naszym M1 i postanowiłam dać go mamie do spalenia w kominku bo kominek ów w domku pod lasem postawić zdążyła przed zimą ale już drzewa na opał nie zdążyła zgromadzić, a i kasę budowa tego ogrzewacza pochłonęła niemałą :watpliwy: Tak więc żeby trochę wspomóc rodzicielkę wczorajszy wieczór spędziłam w piwnicy pakując te klepki w grube worki foliowe, a później w inne na gruz. Dzisiaj TZ zawiózł to przed pracą i u sąsiada mamy zostawił bo dojechać polną drogą o tej porze pod sam domek nie sposób samochodem osobowym.
W pracy szychy latały ale przez moją wystawę tylko mniejsza ich część. Niestety dla zainteresowanych nie jestem w stanie powiedzieć kto poza Szymborską mnie mijał ale na pewno głowa państwa wchodziła innym wejściem. Staram się usuwać sprytnie w kąt tak, żeby kamery mnie nie złapały więc mało prawdopodobne, żebym była widoczna w telewizji ;-)
Danusiu, gdzie Ty trzymasz mięsko, że Twój pieseczek je kradnie? Szkoda, że głupek jeden i tak nie skojarzy, że flaki bolą go teraz właśnie z powodu wcześniejszego łakomstwa :angryy: Idąc wczoraj do piwnicy postanowiłam przeprowadzić test na niszczycielstwo Koli, tzn sprawdzić czy może już z tego wyrosła i zostawiłam otwarte drzwi do pokoju. No i nie wyrosła :angryy: Dużych strat nie poczyniła ale kilka pudełek z płyt zniszczyła, płyty zdjęła z półki i rozsypała po podłodze, moje papcie zmieniły lokalizacje i z jakiejś gazety zostały strzępy. Biorąc pod uwagę, że na biurku został laptop to w sumie nic się nie stało :evil_lol:
Musze wyjść na spacer z piesami.
[IMG]http://www.picturesanimations.com/d/dog_out/uitlaten10.gif[/IMG] Może się obudzę przy okazji
bo śpiączka mnie okropnie mnie męczy.

Posted

Dostałam dziś wiadomość od Matki Przełożonej na wygnaniu [B].[/B] Dla ciotek i Pelagii serdeczne pozdrowienia. Mateńka wypoczywa, czego i Wam życzy. Podobno trochę doskwiera jej efekt odstawienny, ale to wyjdzie wszystkim psom w konsekwencji i w przyszłości na zdrowie, gdy ze zdwojonym zapasem sił Matczysko wróci na ojczyzny łono.
Podobno bawi na Seszelach...wiecie cos o tym???

:multi: :multi: :multi: :multi:
Biegnę sobie teraz dalej na inne psie wątki psiaków w potrzebie, ciesząc się, że Pelagia nie wymaga natychmiastowej interwencji, ma się dobrze, ale Smoczka nam tutaj brak....:shake:

Posted

No i gitara :evil_lol: jak mówi kiepski, którego nie cierpię, a czasem z konieczności oglądać muszę gdyż mój TZ jest jego fanem :angryy:
Dzięki Danusiu za wieści wszelakie :-)
Idę szukać łóżka, a następnie spróbuję zrzucić z niego moje sierściuchy, żeby zrobić sobie kawałek miejsca do spania.
Miłych snów :bye:

[IMG]http://www.picturesanimations.com/d/dogs_cats/poesenhond15.gif[/IMG]

Posted

[IMG]http://www.picturesanimations.com/d/dog_out/uitlaten10.gif[/IMG]
A to my- idziemy na -mam nadzieję, powolny spacerek. Wiem, że to niewykonalne w wydaniu Oskara, a i ja z tych szybkich.
A Kiepski to samo życie niestety- prostactwo ; browarek i synuś z ogolonym łbem, jako kontynuator " tradycji" rodowych. Nie znam sposobu na to zjawisko, więc pozostaje nam tylko przyjąć je do wiadomości ....
Moze jednak " chycnęło " Cię w tej telewizji, ale ja mało telewizyjna jestem.

Posted

Hi hi...Ja mam problem bo Kola chce szybko biegać na spacerku a Gapa wszystko wącha. I jak tu pójść na kompromis? Dobrze jak mozna je spuścić ale teraz mam z tym problem.
Skoro Oscarek taki wyścigowiec to pewnie Wasz "spacer" wygląda tak:

[IMG]http://www.picturesanimations.com/d/dog_out/beestenplaatjes5.gif[/IMG]

Posted

Tak własnie!!!! Skad to masz!!! rewelacja. Nawet ja w charakterze " cholery lecącej przez wieś" jestem podobna.
Powiedz, z czego ta cholera jest wzięta? Jak zgadniesz, NOBEL DOGOMANII

Posted

Tu są takie różne tylko po angielsku:
[url]http://www.picturesanimations.com/[/url]
A Ty latasz konkretnie tutaj: [url]http://www.picturesanimations.com/dog_out[/url]

Posted

[URL="http://www.picturesanimations.com/sleep/0/002.gif"][IMG]http://www.picturesanimations.com/s/sleep/002.gif[/IMG][/URL]
I to by było chyba na tyle, jako miłe zakończenie dnia u Pelasi. Powinnam iść w ślady tej trójcy, ale Oskar nie chce spać w tercecie, a TZ...dawno chrapie, upojnie nota bene


[URL="http://www.picturesanimations.com/parrot/0/13.gif"][IMG]http://www.picturesanimations.com/p/parrot/13.gif[/IMG][/URL]
I papużki tez przymierzaja sie do snu.
[B][SIZE=3][COLOR=red]DOBRANOC WSZYSTKIM[/COLOR][/SIZE][/B]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...