martini-ka Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Poczekaj do wtorku. Pamiętam, że Tuśce w tamtym roku też raz pobrano za mało krwi, rozcieńczono ją później zbyt mocno jakimś środkiem i niektóre z wyników wyszły bez sensu. Podajesz Rubenal na kreatyninę? Quote
martynka1978 Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Magi a bierze wasz pies jakieś leki może to jedzenia to tą ipaktive lub rubenal ?Nasz jadł długo kocie puszki tylko dlatego że nie chciał jeść.( kocie puszki mają lepszy zapach i Cezar załapał chęć do jedzenia był słaby bo dwa dni przedtem przeszedł skomplikowaną operacje )i do tego jedzenia dawałam leki co tez obniżały ten mocznik. Quote
Cortina Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 [quote name='martini-ka']Poczekaj do wtorku. Pamiętam, że Tuśce w tamtym roku też raz pobrano za mało krwi, rozcieńczono ją później zbyt mocno jakimś środkiem i niektóre z wyników wyszły bez sensu. Podajesz Rubenal na kreatyninę?[/QUOTE] Bez sensu znaczy za duże? Szczerze powiem, że myślałam patrząc na psa, że wyniki spadły znacząco. Liczyłam, że mocznik może być koło 190 i kreatynina nawet koło 4 :( Dzięki za odpowiedź. Tak podaje rubenal już od dłuższego czasu, ale widać słabo działa:( Quote
martini-ka Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 [quote name='Cortina']Bez sensu znaczy za duże? ([/QUOTE] Dokładnie - na przyklad potas -13, czyli powyżej wszelkich dopuszczalnych poziomów, omal zawału nie dostałam, dopiero dr Neska wyjaśniła, czym się kończy praca ze zbyt mocno rozcieńczonym preparatem;) W skrócie - wyniki badań nadają się do kosza. Dlatego warto za jakiś czas ponowić badania; inna sprawa, że skok kreatyniny może być spowodowany jakimś czynnikiem niezależnym od nerek, chwilowym podziębieniem chociażby, lub tym, co psina wcześniej zjadła... Rubenal to nie jest typowy lek, raczej preparat pomocniczy, dlatego na jego działanie trzeba czasem poczekać. Quote
magia131 Posted October 30, 2010 Posted October 30, 2010 Moj Brutus jest caly czas kroplowowany. Do tego dostaje furosemidum i ipakitine do jedzenia.je glownie karme Renal, czasem kotkowi cos podje. Z dnia na dzien czuje sie coraz lepiej. Krew bede robic w srode,wiec bede wiedziec czy mocznik i kreatynina spadly. Poza tym daje mu tez Azodyl i dzis doszedl zamowiony przez net Rubenal.Wiec jeszcze to dorzuce. Czy u Was po podawaniu leku rubenal widac bylo poprawe w wynikach? W jakich dawkach podawalyscie ten lek? Dzieki z gory za informacje i buziak dla wszystkich pieskow Quote
martynka1978 Posted October 31, 2010 Posted October 31, 2010 Te leki chyba podaje się na wagę psa mój pies jadł te wszystkie leki ,jak zaczął jeść to przestał być na kroplówkach,potem odstawiłam wszystkie leki życzymy zdrowia Quote
Kinia1984 Posted October 31, 2010 Posted October 31, 2010 Zalezy jeszcze jaki Rubenal bo jest rubenal75 i rubenal300. Pierwszy zwykle podaje sie psom do 10 kg, a drugi wiekszym psiakom. Rubenal 300 dawkowanie [SIZE=2]pies 8-12 kg - 1/2 tabletki 2 x dziennie pies 13-25 kg - 1 tabletka 2 x dziennie pies 26-45 kg - 2 tabletki 2 x dziennie pies >45 kg - 3 tabletki 2 x dziennie[/SIZE] Quote
Kinia1984 Posted November 1, 2010 Posted November 1, 2010 narazie dobrze...dostaje pare rodzajow kropel, cisnienie w oku sie normuje...niestety oko znacznie sie powiekszylo i nie powroci juz do dawnych rozmiarow, przez co skarbus nie moze zamykac powieki i trzeba bedzie nawilzac oczko... Quote
magia131 Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Dziewczyny mam pytanie dotyczące kroplowek.Jak dlugo pies ma je miec podawane? Do momentu az mocznik spadnie?Od czego to jest uzaleznione? Quote
martynka1978 Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Ja podawałam do momentu jak Cezar zaczął jeść normalnie,ale wiem że dziewczyny podają sporadycznie nawet gdy mocznik jest w normie. Quote
Cortina Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Słuchajcie u nas mimo kroplówek wyniki skoczyły :( jestem załamana. Zadzwoniłam dzisiaj do dr Neski, jadę do niej w poniedziałek. Do poniedziałku mam podawać kroplówki i polprazol. To jest lek na owrzodzenie żołądka, jednak podobno po nim spada mocznik. Czy ktoś już podawał ten lek? Jestem zrozpaczona;( Quote
Kinia1984 Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 ja podawalam polprazol, nawet zostalo mi cale opakowanie...u nas tez watrobowe wyniki byly tragiczne Ap bylo 700... Quote
magia131 Posted November 3, 2010 Posted November 3, 2010 Witam:) Bylam dzis na badaniu krwi i wyniki mamy takie: kreatynina 5,6 i mocznik 166 (spadl z 379). Dzis wet zrezygnowal z kroplowek i kazal nadal podawac ipakitine rubenal i trzymac diete nerkowa. Brutus czuje sie dobrze...ale jakies takie doly mnie dopadly ze moze sie pogorszyc bez tych kroplowek. spi tu wlasnie obok moj psiaczek i lzy mi sie cisna do oczu jak pomysle ze moze znow sie pogorszyc.masakra. u waszych psiakow byla poprawa jak nie dawalyscie im kroplowek? jest szansa ze przy samych lekach bedzie nadal to wszystko spadac? Quote
Kinia1984 Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 magia131 moim zdaniem powinien dostawac jeszcze kroplowki...kreatynina jest bardzo wysoka...jesli wet odstawil kroplowki ja bym sie upierala na chociaz 2 razy w tygodniu po pol litra... U Skarbusia odstawili kroplowki jak mocznik byl 55 a kreatynina prawie w normie...ale oczywiscie na poczatku co 2 tygodnie sprawdzalismy krew czy bez kroplowek nie rosnie... Quote
martini-ka Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 Magio droga, nie przejmuj się gorszym nastrojem, to minie. Zawsze przykro patrzy się na cierpienie pupila, a bezradność, że nie wiadomo jak można mu jeszcze pomóc bywa frustrująca. Co nie oznacza, że nie można jej zwalczyć;) Będą dni gorsze, słabsze, ale będą też takie, kiedy sama będziesz merdać ogonem na widok dobrego humoru u ogoniastego - to normalne w chorobie. Kroplówki? Jak już kilka razy pisałam, pies z chorobą nerek jest właściwie na nie skazany do końca życia, moja Tuska bierze podskórne niemal 1,5 roku i według opinii wetów są one jednym z głównych czynników jej wciąż doskonałego samopoczucia. Przychylam się do opinii Kini - kreatynina i mocznik są wciąż zbyt wysokie, aby rezygnować z nawadniania i przepłukiwania. Decyzja weta może wynikać z faktu, że być może psiak ma już mocno pokłute żyły w łapkach i trudno znaleźć miejsce na wenflon do kroplówek dożylnych, dlatego warto rozważyć podawanie poskórnych, ale jeszcze z nich nie rezgnuj. I nos do góry -będzie dobrze! Quote
Grazka77 Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [quote name='magia131']Witam:) Bylam dzis na badaniu krwi i wyniki mamy takie: kreatynina 5,6 i mocznik 166 (spadl z 379). Dzis wet zrezygnowal z kroplowek i kazal nadal podawac ipakitine rubenal i trzymac diete nerkowa. Brutus czuje sie dobrze...ale jakies takie doly mnie dopadly ze moze sie pogorszyc bez tych kroplowek. spi tu wlasnie obok moj psiaczek i lzy mi sie cisna do oczu jak pomysle ze moze znow sie pogorszyc.masakra. u waszych psiakow byla poprawa jak nie dawalyscie im kroplowek? jest szansa ze przy samych lekach bedzie nadal to wszystko spadac?[/QUOTE] Ja tez uważam, że kreatynina jest zbyt wysoka aby rezygnować z kroplówek. Od tych lekow wyniki nie bedą spadać.Może napisz to pytanie do dr Neski. My cały czas (raz na tydzień) podajemy kroplowkę podskórnie. Wyniki Pufcia : mocznik 121, kreatynina 1,9. Od początku leczenia - prowadzonego przez dr A. Neskę - podajemy Enarenal - to jest lek na obniżenie cisnienia (obniża ciśnienie w kłebuszkach nerkowych). Do wody do picia zawsze szczyptę sody oczyszczonej. Zamiast Ipatiktine Alusal - to obniża poziom fosforu. Stale też witamina B kompleks, famidyna. Cały czas walczymy i cały czas się boję. Trzymam kciuki za wszyskie psiaki Quote
Cortina Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Tak dziewczyny mają rację kreatynina jest zbyt wysoka na przerwanie kroplówek, moi weci popełnili ten błąd trzy tygodnie temu i dzisiaj walczę z jeszcze większą kreatyniną i jeszcze większym mocznikiem. Dzisiaj jadę do dr Neski, proszę trzymajcie za nas kciuki, żeby chociaż trochę pomogła przedłużyć życie Hagunii Quote
magia131 Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Cortina,trzymaj sie i daj znać jak juz bedziecie po wizycie u dr Neski. Trzymam kciuki za Hagunie Pozdrawiam Quote
magia131 Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Cześć dziewczyny Jak sie Wasze pieski miewają? Quote
Cortina Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Hej dziewczyny jesteśmy po wizycie u dr Neski. Muszę Wam powiedzieć, że tchnęła we mnie nadzieję, ale jak patrzę na Hagę dzisiaj to jakoś jej nie mam :(. Mamy zapisany enarenal, venter, alusal, rubenal, kwas foliowy no i lek na apetyt. Haga troszkę po tym zaczęła jeść, ale np je i nagle przestaje i już jej nie można na więcej namówić. Moja mama sądzi, że u niej się trochę skurczył żołądek przez to nie jedzenie ostatnio i szybko czuje się pełna. Czy któryś z Waszych piesków miał za duży spadek ciśnienie po tym leku na apetyt? Niby w objawach ubocznych to jest, nie wiem czy to od tego czy po prostu jest taka słaba Ogólnie mam zły nastrój, jeden z wetów w Poznaniu mi obcesowo powiedział że ma nadzieje, że mi powiedzieli w Wawie jakie jest rokowanie dla Hagi. Inni sugerują mi żebym psa nie męczyła. A we mnie póki co tli się jakaś nadzieja i nie chcę tego robić:( Quote
magia131 Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Monika, ja nie poddawalabym sie.Jak piesek bedzie sie meczyl to mysle ze to zauwazysz, bedziesz to czuc. Moj Brutus byl w tragicznym stanie,nie jadl,nie pil, wymiotowal i byl tak slaby ze sie slanial na nogach.Jak robil siku to rownowagi nie mogl utrzymac. Byl strasznie biedny,mnie serce pekalo jak patrzylam w jego sliczne oczka i widzialam w nich prosbe o pomoc. Plakalam duzo i walczylam.Lekarze widzac psa i wyniki nie dali zadnych szans.Kiwali nad nim tylko glowami nie widzac zadnej nadziei. Ja stwierdzilam ze bede walczyc i na sile go karmilam,podawalam leki, kroplowki i po jakims czasie zaczelo sie polepszac. I dzis zachwouje sie jak dawniej. Jakbym posluchala wetow to pewnie pieska nie byloby juz z nami A jest i ma sie naprawde dobrze Uwazam ze warto walczyc do konca.A jesli piesek bedzie sie meczyl i cierpial to jestem pewna ze to zauwazysz Zycze psince zdrowka i trzymam kciuki Dawaj znac na biezaco jak sie piesek miewa Buziaki dla Was i pozdrowionka Quote
martini-ka Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Spokojnie, Moniko, dr Neska wie, co mówi. Moja po wypadku i zaostrzeniu choroby też prezentowała się tragicznie - nikt nie dawal jej już szans, a tu proszę! Odnośnie aptetytu: przez jakiś czas podawałam np. Famidynę i sodę do jedzenia lub do wody, w tamtym roku jesienią była mocno osłabiona po zapaleniu pęcherza i kolejnej narkozie (usuwanie nadziąślaka) i wtedy znajoma wetka podsunęła mi [B]Scanomune, [/B]preparat podnoszący odporność specjalnie dla psów, zawiera glukan. Po 10 dniach Tusia odzyskała apetyt, przybrała na wadze i ku naszemu wielkiemu zdumieniu zimę przetrwała bezproblemowo. W tym roku ponownie nam schudła jesienią i opadła z sił (prawdopodobnie z racji pękających nadżerek:() tracąc przy okazji apetyt. Podaję od dwóch tygodni [B]Beta-glukan 1.3/1.6,[/B] (odpornościówka dla ludzi) i z 5,3 kg już przybrała do 6,1 kg,. Dośc drogi preparat, ale w porównaniu do Scanomune, który też do tanich nie należy, zawiera w składzie znacznie więcej substancji zasadniczej i jedna tabletka starcza mi na dwa tygodnie. Efekty uważam za rewelacyjne. Quote
Cortina Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Dzięki dziewczyny za to że jesteście, podtrzymujecie mnie na duchu. Dzisiaj jechałam samochodem i wyłam. Strasznie się o nią boję. Dzisiaj jest ospała, nie chce nawet specjalnie wychodzić na dwór. Znów nie chce jeść. Niby widać że coś by chciała, ale nie może. Jeździ jej po brzuszku i tak śmierdząco odbija. Podaję wszystkie leki od dr Neski i dołączyłam jeszcze siemie lniane. Martynika dziękuję za podanie nazw leków. Jutro zaraz pójdę do apteki. Wymiziajce swoje choruski ode mnie. Quote
karlaaa Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 Witajcie! Wczoraj dowiedziałam się że moja sunia ma kryształy w osadzie moczu. Fizjologiczne PH moczu norma 5 do 6 moja sunia ma 8. Dziś dostała leki + specjalistyczna karma Royala Urinal (TYLKO) Za 3 tyg mamy kontrolę. Czy jest wśród Was osoba z podobnymi problemami? Jak sobie radzicie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.