Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


Recommended Posts

Posted

[FONT=Arial]Pani doktor napisała nam "Wygląda, że mamy odczynie nie z PNN, ale jeszcze na stosunkowo wczesnym etapie, warto podać ten antybiotyk, resztę leków tak jak wcześniej mówiłam, kontrolne badanie krwi (morfologia +mocznik i kreatynina za 10 dni) i moczu za 2 tygodnie, utrzymanie diety, będzie ona teraz podstawą leczenia."
Dietę staramy sie trzymać - dziś Pufcio testuje chrupki Royal canin Renal- nawet mu smakują. Staram się wszystkiego szybko nauczyć i trochę panikuję, bo boję się aby niczym mu nie zaszkodzić.
A jak tam Twoj Bruno?
Pozdrawiamy Was gorąco :)

[/FONT]

Posted

NO to przynajmniej cos wiecie i wiecie juz co robic. U nas tez ok.. Bruno zadziwiajaco dobrze zniosl ta kastracje :multi:
Jeszcze jedno - a co z ta wasza duza prostata? Bedziecie cos z tym robic?

Posted

Witam ... czytam i czytam...i co?? strach w oczach...tyle psów odchodzi...:-( ... a moja sunia shar-peika też ma kłopoty z nerkami.. od wiosny jest na kolchicynie a i tak wyniki zą...niezadowalające..delikatnie mówiąc :shake: białko w moczu...podwyższone białko we krwi- 53 .. i bardzo podwyższona fosfataza alkaliczna- 407.. w lecie jeszcze fajnie wygladała... ale od września chudnie i teraz prawie przestała jeść... jestem podłamana... ona zachowuje się jakby miała jadłowstęt ... jedyne co jej przez gardło przechodzi to gotowaby kurczak.... :shake::shake::shake::shake: macie jakieś pomysły?? czym można pobudzić apetyt..przy chorych nerkach... dodam, że algi kupiłam...ale to też przez gardło jej nie przechodzi :placz:

Posted

W badaniu prostata wyszła w normie 3.4 , 3,5. Lekarz określił, ze jest delikatnie powiększoną - więc to chyba nie to osłabiło nerki.
Zawsze myslałam, ze piesek powinien od czasu do czasu jadać gotowane jedzenie. Teraz wychodzi, że musimy przestawić Pufcia na suchą karmę.

Posted

Ja swojej suni na początku na poprawę apetytu dawałam Rumen Tabs i sama jej gotowałam. Pod koniec jak już nic nie chciała jeść przeszłam na BARF zmodyfikowany troszkę pod dietę nerkową i jadła dobrze tylko krótko, być może było już za późno.
W przypadku nerek najważniejsze jest właściwe żywienie!

Posted

Nasz Pufcio dzis od rana szukał "normalnego" jedzenie. Teraz z zazdrości przed kotem schrupał cała miseczkę suchego. Czy puszki renal może jeść tyle ile chce?? Obserwuję go w panice - czy ma jakieś objawy choroby - na co mamy zwracać uwagę??
Saganko co Twojego piesia?
Pozdrawiamy

Posted

U nas ok, jestem w szoku, jak on dobrze ta kastracje zniosl :crazyeye: Dzisiaj zobaczyl snieg, to oszalal z radosci!! (to bern, on kocha snieg :loveu: )
MOzesz spokojnie dawac puszki ile chce. W przypadku naszych piesiow przyrost wagi jest witany z radoscia, bo to znaczy, ze nie jest z nimi zle :loveu: . Tak samo jesli jest aptetyt, chce do zabawy. Zwracac uwage musisz na to ile pije i ile siusia. Czy ma blade sluzowki. Czy ma apetyt. Czy nie smierdzi mu z pyszczka mocznikiem. Ale wiem, ze nie jest u Was tak zle :loveu: , macie to co my, wiec wiele zalezy teraz od nas, diety, obserwacji itd. Trzymajcie sie "bracia w chorobie " ;)

Posted

Cieszę się, że u Was wszystko dobrze. :) Nasz Pufi tez kocha śnieg. Czy mozesz mi napisać na prv ile kosztował zabieg kastracji. To chorobsko drogo nas kosztuje, ale najważniejsze teraz jest zdrowie Pufcia.
Pozdrawiamy Was gorąco

Posted

[quote name='Grazka77']Właśnie - napisz maila do dr Neski - na pewno odpowie[/quote]
przepraszam..wiem, że to głupio zabrzmi :oops: ale gdzie ja mam szukać dr. Neski :placz::placz: próbowałam rzusic na "szukaj" :placz:ale nic mi nie wyszło....

Joko powoli...z mozołem zaczyna jeść...choć może to powiedzenie troche na wyrost... ja konbinuje jak mogę...gotuję ryzyk, szyjki kurze...marcheweczkę...jakos powolutku..z mozołem...po parę kęsów ale zjada... do tego staram sie podawac algi..ale więcej wypluwa niż łyka... tran i witaminki.... Sunia popara też w dziwne stany...to przesypia wiekszośc doby....to jest nadpobudliwa i szaleje w młodszą jak warit...

Ze względu na jej spanie mierzyliśmy jej osatatnio poziom cukru.... 53 przy normie dla psów min.71... wet powiedział, że przy upośledzonej pracy nerek ten cukier może byc tak niski.... czy ktos też tak miał????

Posted

Tu masz wszystkie inormacje [url=http://nerkiwet.pl/pages/kontakt.php]nerkiwet.pl - Kontakt[/url] Pisz do niej szybciutko, nie wahaj sie dzwonic, a najlepiej jedz na wizyte, jesli mieszkasz blisko. Jka bedziesz pisac, wyslij wszystkie badania jakie masz, napisz, jakie leki dostaje, co je (opis diety bardzo wazny!).
Co do diety, jesli nie chce suchego na nerki, to moze puszki renalowe? Albo dawaj jej ryz z serkiem bialym i z ipakitine (lub lyzka manti) Nie mieso.. choc jesli w ogole nie je, to lepije, zeby cokolwiek jadla, niz nic..

Posted

[quote name='saganka']Tu masz wszystkie inormacje [URL="http://nerkiwet.pl/pages/kontakt.php"]nerkiwet.pl - Kontakt[/URL] Pisz do niej szybciutko, nie wahaj sie dzwonic, a najlepiej jedz na wizyte, jesli mieszkasz blisko. Jka bedziesz pisac, wyslij wszystkie badania jakie masz, napisz, jakie leki dostaje, co je (opis diety bardzo wazny!).
Co do diety, jesli nie chce suchego na nerki, to moze puszki renalowe? Albo dawaj jej ryz z serkiem bialym i z ipakitine (lub lyzka manti) Nie mieso.. choc jesli w ogole nie je, to lepije, zeby cokolwiek jadla, niz nic..[/quote]

No włąśnie..miałam wybór... albo suka zagłodzi sie na śmierć..albo będzie jadła mięso... ale będzie jadła.... i na razie śmierć głodową mamy"z głowy" .. ja wiem jak to brzmi ale ...

[B]saganka[/B] bardzo dziekuję za namiary na weta.. Joko na Ipakitynie była i dostawała leki na kłębuszki nerkowe /teraz nie pamiętam jak sie nazywały/ .. po paru tygodniach z zaleceń weta mieliśmy zrobiś przerwę i po jakimś czasie powtórne badania... i przestała zupełnie jeść.... ale..jeszcze jedno.. nie wiem jak wygląda prawidłowość pomiędzy praca nerek a zapachem psa... Joko do tej pory miała dość silny zapach...taki amoniakowy... terz po Ipakitynie.. ten zapach stanowczo zelżał... powiedziała bym nawet , że bardzo bardzo.... jaki to może mieć związek??

Posted

[quote name='saganka']Przy podwyższonym mocno moczniku czuc cos takiego.. Dobrze, ze zelzal, to znaczy ze pewnie jest nizszy poziom mocznika. Ale skonsultuj to koniecznie.[/quote]

Jasne, dzięki wielkie...

Posted

[quote name='Agama']Betka w jakim wieku jest sunieczka[/quote]

To moja starsza panna...2,5 roku... ale gorączki SF ma od 6 mc życia...:-( a na kolchicynie jest od pół roku...

[B]Grazka77[/B] jeszce nie napisałam :oops: dopiero dotarłam do domu a wyniki tu zostawiłąm....postaram sie to zrobic jak najszybciej.. :oops::oops:

Posted

[quote name='Agama']Doczytalam w Twojej galerii o sunieczce,moj Atlasik umarl na nerki w wieku 7 i pol roku,walczylam miesiac:cool1:[/quote]

U Joko postepuje to powolnie..mam taka nadzieję....natomiast podawanie kolchicyny miało zatrzymać odkłądanie sie amyloidu i powolne uszkodzenia nerek...tak jednak nie jest...może jedynie to zwolniło ale nie zupełnia zatrzymało...nawet nasz wet był zdziwiony, że przy kolchicynie jej wyniki są słabsze niż poprzednio... :shake::shake::shake: do tego teraz mam bunt w jedzeniu...masakra.... jak na poprawę apetytu dostała puszki "rekonwalescenta" ... chlera...może pół zjadła..... a potem odwracała sie ze wstętem na sam widok....:shake:...

Posted

Proszę o podpowiedz z czym podawać tabletki. Do tej pory udawało sie z białym serem. Wczoraj i dzis rano weszły z puszką. Teraz puszki nie chce. Brakuje mi pomysłów. Jutro może sprobuję z gotowanym jajkiem, bo rano mamy więcej tych tabletek.

Posted

A nie mozesz do pyska i przytrzymac? Moj juz lyka jak stary :loveu: bo mu pozniej mowie "nagroda" i daje smaczka. A smaczki sa niskobialkowe :evil_lol: on je uwielbia. matko, czego to sie pies uczy przy tych zwierzakach... ja juz zastrzyki daje, kroplowki, pobieram profesjonalnie mocz nawet od walnietej kotki :lol: i daje jej tabletki, choc ona wszystkich zabija :evil_lol: Sprobuj bez kombinowania, jak mu wlozysz w miare gleboko i zamkniesz pysia, to lyknie. A pozniej nagrodka.
Aaaa i dzieki za pw, milo mi :loveu:

Posted

[quote name='saganka']A nie mozesz do pyska i przytrzymac? Moj juz lyka jak stary :loveu: bo mu pozniej mowie "nagroda" i daje smaczka. A smaczki sa niskobialkowe :evil_lol: on je uwielbia. matko, czego to sie pies uczy przy tych zwierzakach... ja juz zastrzyki daje, kroplowki, pobieram profesjonalnie mocz nawet od walnietej kotki :lol: i daje jej tabletki, choc ona wszystkich zabija :evil_lol: Sprobuj bez kombinowania, jak mu wlozysz w miare gleboko i zamkniesz pysia, to lyknie. A pozniej nagrodka.
Aaaa i dzieki za pw, milo mi :loveu:[/quote]
.. a co dajesz w nagrodę - co to sa te smaczki??

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...