Jump to content
Dogomania

Józek - małe ADHD na czterech łapkach.


Middledream

Recommended Posts

Witamy wszystkich w naszej nowo założonej galerii :)
Na początek trochę historii.
Józio jest psem w typie maltańczyka. Urodził się 20 lipca 2009, natomiast do mnie trafił 6 grudnia 2009. Jego przybycie jak najbardziej [B]nie [/B]było planowane, jest jedną z tych nieprzemyślanych decyzji w moim życiu, których zupełnie nie żałuję :diabloti:
Po stracie ukochanego psa w lipcu zeszłego roku długo nie mogłam wrócić do siebie, pozbierać się. Był ze mną przez większość mojego dzieciństwa, dorastał wraz ze mną i odszedł niespodziewanie. Było mi niesamowicie ciężko, ale przez dłuższy czas myśl o nowym psie nie pojawiała się. Zaczynałam dopiero studia, więc pies u rodziców mnie nie satysfakcjonował (uczę się w innym mieście, niż mieszkam) a w studenckim mieszkanku, które zawdzięczam zresztą rodzinie, nie było ani miejsca, ani czasu dla psa, z czego zdawałam sobie sprawę.
W grudniu stwierdziłam, że tęsknię za jakimś zwierzakiem. Miałam kupić królika - nie wymaga długich spacerów, a są to sympatyczne zwierzaki które nie wymagają aż tyle uwagi, co pies. W przeddzień planowanego zakupu, zaczęłam przeglądać psie strony w internecie. Trafiłam na stronę o maltańczykach, stwierdzając, że byłaby to rasa idealna dla mnie. I w sumie na takiej refleksji się skończyło.
Na drugi dzień miałam wybrać się na giełdę, by kupić kicaka. Dopadł mnie jednak jakiś kac moralny, że to totalnie bez sensu, kupować zwierzę w zastępstwie, skoro tak naprawdę myślę o psie. Zrezygnowana, zdecydowałam się nie wychodzić z domu w ogóle. Osoba z którą mieszkam (pozdrawiam :)) namówiła mnie, żebym poszła.
Wyszłyśmy z domu. Tego dnia ludzi na giełdzie było mało, nic zresztą dziwnego, zimno, zwierzaki marzną. Było kilka kundelków, trochę psów w typie, głównie jamników, pudelków. Miałyśmy już wracać do domu. Odwracając się zauważyłam jednak tabliczkę 'pudelki, ratlerki, maltańczyk'. Poprosiłam zatem sprzedającą panią, by pokazała mi tego maltańczyka. To był czteromiesięczny Józek :). I... odpadłam. Po prostu już było wiadome, że ten pies będzie mój. I koniec, kropka. Zabieram go do domu. Cena nieistotna. Mam 200 zł na koncie, jeśli trzeba więcej, to się zapożyczę.
Historia pieska przedstawiona przez tą panią, o ile Was przekonuje, wyglądała mniej więcej tak: jej córka kupiła sobie pieska, ale nie miała dla niego czasu, siedział zatem 10 godzin i więcej sam w domu. W końcu zrobiło się im zwierzaka szkoda, więc ona go sprzedaje.
Ile w tym prawdy? Nie mam pojęcia i pewnie już nigdy się nie dowiem. Po przyniesieniu pieska do domu okazało się, że małemu żeberka sterczą, nie był karmiony prawidłowo. Jego sierść była w strasznym stanie, w sumie to prawie w ogóle jej nie było :shake: Po przyjściu kogoś do domu, gdy domownik chciał się z nim przywitać, popuszczał i uciekał z wyraźnym strachem przed wyciągniętą ręką - prawdopodobnie był bity, bo nie umiał siusiać poza domem. Okazało się też, że czteromiesięczny pies nigdy nie był jeszcze na dworzu. Bał się smyczy, bał się spacerów, bał się wszystkiego.
Minęły miesiące. Najdłużej walczyliśmy z popuszczaniem w domu. W zasadzie zdarza mu się to nawet teraz, gdy nie zdążę wyjść z nim na czas, albo kiedy mi to zasygnalizuje (mea culpa :)) lecz już coraz rzadziej. Obecnie faza wszystkożercy już mu przeszła, waży prawie dwa razy tyle, co na początku, ale nadal lubi jeść :) Okazał się totalnym ADHD. Włos zgęstniał. I pies zaczął przypominać maltańczyka :)
Na tę chwilę jego ulubione zajęcia to: długie spacery, aport (najlepiej szyszek i patyków :cool1:), podgryzanie moich uszu. Gdy nie zwracam na niego uwagi, wtyka swój nosek w moją rękę, aż zacznę go głaskać. Czasem szczekaniem zaprasza do zabawy :)
[CENTER]
I oto Józek. Pan i Władca :diabloti:

[IMG]http://img256.imageshack.us/img256/5382/glownejozek.jpg[/IMG]

[LEFT]PS. Wiele osób się dziwi, dlaczego Józek ma na imię Józek. Musiałam prędko wymyślić mu imię, ponieważ pani, od której go kupiliśmy nas nie poinformowała, jak się wcześniej nazywał, a w książeczce zdrowia nie było o tym informacji. Chciałam go nazwać 'po ludzku'. I tak Józek został Józkiem :evil_lol:
PS2. Rozpisałam się...to wszystko przez tę polonistykę :oops:
[/LEFT]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 89
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z serii - tak było na początku :)

Włosy zaczynają rosnąć ;)
[U][IMG]http://img337.imageshack.us/img337/5466/2e3a41c3e4.jpg[/IMG][/U]
Ale jeszcze jest ich mało, więc musiałem nosić kurteczkę...
[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/6516/siadj.jpg[/IMG]
A tak lubiłem się przytulać co rano - i nadal lubię, ale to tajemnica :)
[URL="http://img689.imageshack.us/img689/9002/tulio.jpg"][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/9002/tulio.jpg[/IMG]
[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Niestety wypad nam się nie udał :( od jakiegoś czasu gdy tylko próbujemy wybyć nad jeziorko, zaczyna padać :mad: i mój tata musiał po nas przyjechać, biednych i przemoczonych, w połowie drogi :lol:

Korzystając z wolnego czasu postanowiłam trochę zadbać o sierść mojego małego dziada :eviltong: nasmarowałam go oliwką i olejem palmowym i teraz tłusty biega po domu :evil_lol:

tu przed olejami - preferowany gryzak Dżozefa :evil_lol: - moja ręka ;)

[IMG]http://img818.imageshack.us/img818/4531/20100804581.jpg[/IMG]

a tu już odpoczywamy do góry brzuchem po leczniczym masażu :lol:

[IMG]http://img291.imageshack.us/img291/4323/20100808601.jpg[/IMG]

następnym razem postaram się pokazać, jak wygląda maltańczyk w dziczy :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Witam,
zaciekawił mnie tytuł Twojej galerii i postanowiłam zajrzeć
poczytałam, widzę ze Twój psiak jest podobnie jak mój z tzw odzysku:fadein:
Józek jest po prostu świetny, widać, że mu u Ciebie dobrze :happy1:
a na ładną sierść i zdrową skórę polecam preparat o nazwie Omegan, ma postać oleju o rybim zapachu, dodaje się go niewielka ilość do jedzenia raz dziennie i 250 ml kosztuje około 18 zł.
Pozdrawiam serdecznie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fides79']Witam,
zaciekawił mnie tytuł Twojej galerii i postanowiłam zajrzeć
poczytałam, widzę ze Twój psiak jest podobnie jak mój z tzw odzysku:fadein:
Józek jest po prostu świetny, widać, że mu u Ciebie dobrze :happy1:
a na ładną sierść i zdrową skórę polecam preparat o nazwie Omegan, ma postać oleju o rybim zapachu, dodaje się go niewielka ilość do jedzenia raz dziennie i 250 ml kosztuje około 18 zł.
Pozdrawiam serdecznie :)[/QUOTE]

Przyinwestujemy w to od października :) póki co dostaje oliwę z oliwek.

[quote name='deer_1987']Witam bardzo serdecznie. Cudna biala mordka :)[/QUOTE]

Również witamy i pozdrawiamy :)

Link to comment
Share on other sites

A Ty widzę masz sznaucera mini? Super! Mój poprzedni pies był sznaucerem miniaturą...w przeciwieństwie do Józka, rodowodowym :) Uwielbiam tę rasę za chęci współpracy z człowiekiem, dopiero mając maltańczyka doceniłam te jego wyjątkowe zdolności :) Józef takich nie wykazuje, oj nie :P Diabeł mały :)

Link to comment
Share on other sites

tak, mam sznaucera mini tzn. psa w typie sznaucera, bo nie ma rodowodu, i jak juz wspominałam to piesek "z odzysku" :)
co do zdolności o których wspominasz, to mój ma zdolność do szczekania, zaczepiania innych psów, w szczególności tych większych od siebie oraz nie słuchania mnie:diabloti:, na szczęście zniknęły zdolności "zjadania" obuwia,"czytania" książek oraz gazet a także "demolowania" posłanego łóżka w czasie mojej nieobecności w domu:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fides79']tak, mam sznaucera mini tzn. psa w typie sznaucera, bo nie ma rodowodu, i jak juz wspominałam to piesek "z odzysku" :)
co do zdolności o których wspominasz, to mój ma zdolność do szczekania, zaczepiania innych psów, w szczególności tych większych od siebie oraz nie słuchania mnie:diabloti:, na szczęście zniknęły zdolności "zjadania" obuwia,"czytania" książek oraz gazet a także "demolowania" posłanego łóżka w czasie mojej nieobecności w domu:cool3:[/QUOTE]

haha, co z Józefem i jego niszczycielstwem też przeżyłam to moje :D mój sznaucer za to był wzorem psa i nigdy niczego nie pogryzł :o był totalnym przeciwieństwem Józka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']Józek jest moim nowym ulubionym psem na FB.:)Ma charakter terrierkowy jak sądzę po filmiku.Lubię takie zadziory :)[/QUOTE]

A i być może, u piesków w typie rasy to nieraz trudno przewidzieć jakie rasy brały udział w tworzeniu psiaka :) ja u niego widzę nawet trochę grzywacza pp, na tym [url]http://img256.imageshack.us/img256/5920/20100804.jpg[/url] zdjęciu widać takie kropeczki na pyszczku, właśnie grzywacze takie mają, ale kto to wie :)

[quote name='Fides79']zerknęłam na filmik, to ADHD nie jest jeszcze takie straszne, ot młody psiak musi się trochę wyszaleć :Dog_run:[/QUOTE]

Młody już i tak nie wariuje tyle co kiedyś... jak był na Orijenie Puppy to biegał po ścianach :D

Link to comment
Share on other sites

Troszeczkę fotek spacerowych dziś :)

[IMG]http://img52.imageshack.us/img52/281/20100816627.jpg[/IMG]

Najpierw było barfowe śniadanko... oczywiście ta kość mu starczy na duuużo czasu i musiałam sporą część schować :diabloti:

[IMG]http://img541.imageshack.us/img541/6704/20100816631.jpg[/IMG]

Ogarnij się co, spacer opóźniasz...

[IMG]http://img819.imageshack.us/img819/3554/20100816634.jpg[/IMG]

Mirabelka tutaj! Ojacie ojacie! Nie wierzę, nie wierzę! :lol:

[IMG]http://img707.imageshack.us/img707/9717/20100816635.jpg[/IMG]

<turl>

[IMG]http://img200.imageshack.us/img200/118/20100816640.jpg[/IMG]

Wołasz? Już biegnę :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/6149/20100816647.jpg[/IMG]

I ruszył z kopyta... :diabloti:

[IMG]http://img580.imageshack.us/img580/3261/20100816649.jpg[/IMG]

A to na pewno jest SZYSZA! :loveu:

[IMG]http://img208.imageshack.us/img208/5029/20100816651.jpg[/IMG]

Tak wygląda większość naszych fot, które nie nadają się do publikacji...pies po prostu się krępuje :diabloti:

[IMG]http://img10.imageshack.us/img10/750/20100816655.jpg[/IMG]

Dalej nie ide, za ciepło. Jak mnie weźmiesz na barana to się zastanowię :razz:

[IMG]http://img266.imageshack.us/img266/9799/20100816656.jpg[/IMG]

Dawaj patyka!

Link to comment
Share on other sites

Józio :loveu: śliczności :loveu: jak byłam mała to się kochałam w maltanach, potem mi przeszło jak zobaczyłam jak się brudzą :eviltong: niemniej jednak pozostają jedną z moich ulubionych ras :loveu:
Józio z odzysku bardzo mi się podoba :loveu:
a że się tak zapytam, gdzie kupujecie olej palmowy? ;)

Link to comment
Share on other sites

Oj brudzą się niesamowicie to fakt. Ja Józka i tak nie kąpię tak często, jak teoretycznie powinnam (zalecane co tydzień) tylko w wakacje mniej-więcej co dwa a w ciągu roku co miesiąc. Przez resztę wyczesuję i to z bardzo dobrym skutkiem :) Co do oleju palmowego to kupujemy na allegro - ale taki zwykły, nie - firmowy typowo kosmetyczny dla psów (może kiedyś i tego drogiego się dorobimy :)). Ostatnio zamówiłam to zapłaciłam chyba około 4 złotych.

Link to comment
Share on other sites

może też grzybkowi mojemu zamówię, na razie jemy witaminki i tran na sierść. mała do 6 miesiąca życia była uważana za jamnika krótkowłosego :D teraz obrosła trochę, widziałam jej siostrę na zdjęciach z tamtego weekendu - totalnie łysa. czyli z naszą nie jest tak źle :D
wybierasz się może do Piotrkowa na wystawę psów w ten weekend?

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...