Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzisiaj za Tęczowy Most odeszła nasza Balbinka :-(:-(:-(
Była z nami ponad 5 lat, a sama miała ponad 20! dokładnie ile nie wiemy...
Pamiętam jakby to było dopiero co kiedy trafiłaś do schroniska, kiedy zabrałam Cię pierwszy raz z boksu i siedziałaś u mnie na kolanach... Pamiętam jak wszyscy się martwiliśmy o Ciebie kiedy okazało się, że masz ropomacicze, ale przeżyłaś zabieg i doszłaś do siebie. Mówiliśmy o Tobie, że jesteś niezniszczalna...
Żegnaj nasz maleńki aniołku, pozostaniesz w moim serce na zawsze!

[IMG]http://i32.tinypic.com/warsht.jpg[/IMG]

  • Replies 17.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Balbinko:placz::placz::placz::placz::placz::placz:nasza mala,kochana:placz::placz:ja juz to widzialam w weekend w schronisku...lezala i byla w bardzo kiepskim stanie..:-(:-(:-(myslalam,ze to tylko ciezki dzien...ze jakos sie pozbiera:-(:-(:placz:czy ona umarla czy zostala uspana?:-(

Posted

[quote name='Mysia_']jakby ktoś jeszcze nie wiedział....
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/bosek-ponad-7-lat-w-schronisku-ponad-2-lata-w-domu-teraz-wrocil-27638/[/URL]

:-(:-(:-([/quote]

Nie mam odwagi tam zajrzeć....

Posted

u nas 13 kociąt w tym takie, które niebardzo chcą same jeść - problem z nimi straszny :roll: no i szczeniaczki też mamy, wczoraj jedna sunia szczeniak (z lasu, której siostryczka nie przeżyła) została adoptowana ;)

Posted

[quote name='halbina']Mysiu, a foteczki maluszków?...[/quote]

niestety ze zdjęciami nie dam rady, Sandra jest na urlopie, więc mam dwa razy więcej na głowie niż zawsze :oops:

Posted

mam jeszcze trochę fotek, których tu nie było....

moje kochane, przedstawiam Wam najwspanialszego, najgrzeczniejszego, prawdziwego anioła! Jego poprostu nie da się nie kochać, jeśli ktoś weźmie go o domku to zyska cudownego, idealnego psa! Jednak czy ktoś go weźmie? Do schroniska trafił zgłoszony jako szczeniak amstafa polany kwasem - a okazał się staruszkiem, pewnie ze smutną przeszłością i problemami z tarczycą :-(

Oto uroczy psiak o imieniu Amstaf :loveu:
[IMG]http://i35.tinypic.com/wkmxvr.jpg[/IMG]

[IMG]http://i38.tinypic.com/200uq7m.jpg[/IMG]

[IMG]http://i38.tinypic.com/4ky5vt.jpg[/IMG]

[IMG]http://i33.tinypic.com/sg1oqr.jpg[/IMG]

[IMG]http://i36.tinypic.com/j0hfzd.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i35.tinypic.com/15x91ma.jpg[/IMG]

i kolejny jeden z nowszych psiaków - Frędzluś, narazie nie mam kiedy go obciąć (zrobiłam mu tylko grzbiet) :roll: To przekochany staruszek, który kocha ludzi i nie lubi samotności :-(

[IMG]http://i33.tinypic.com/f1a2bc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i34.tinypic.com/a0fpl5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i38.tinypic.com/2mq162w.jpg[/IMG]

[IMG]http://i38.tinypic.com/118deoh.jpg[/IMG]

[URL]http://i36.tinypic.com/2w5sgf5.jpg[/URL]

Posted

o matko.... biedna psina tyle kg futra :shake:


a Amstaf powinien być zdiagnozowany pod kątem Zespołu Cushinga niestety - problemy tarczycowe mogą być jedynie pochodną tej choroby - czy on ma duże pragnienie, dużo sika? taki pękaty zwiotczały brzuszek to jeden z objawów ZC

Posted

[quote name='malawaszka']o matko.... biedna psina tyle kg futra :shake:


a Amstaf powinien być zdiagnozowany pod kątem Zespołu Cushinga niestety - problemy tarczycowe mogą być jedynie pochodną tej choroby - czy on ma duże pragnienie, dużo sika? taki pękaty zwiotczały brzuszek to jeden z objawów ZC[/quote]

żeby jakoś wyjątkowo dużo pił nie zauważyłam, ale w sumie sika sporo :roll: ale w schronisku ciezko wszystko zaobserwować. Jakie badania robi sie na ten ZC?
Przy najbliższej okazji zapytam naszą Panią wet co dokładnie miał przebadane w lecznicy ;)

Posted

[quote name='Mysia_']żeby jakoś wyjątkowo dużo pił nie zauważyłam, ale w sumie sika sporo :roll: ale w schronisku ciezko wszystko zaobserwować. Jakie badania robi sie na ten ZC?
Przy najbliższej okazji zapytam naszą Panią wet co dokładnie miał przebadane w lecznicy ;)[/quote]

problem z tą chorobą jest taki, że ja obdzwoniłam mnóstwo lecznic na śląsku i w zagłębiu zanim trafiłam na taką, gdzie był wet mający dośw. z tą chorobą - nie wiem czemu, ale chyba jest o niej za mało na studiach wet :niewiem: moja suka jest na to chora i była ponad 1,5 roku leczona na różne poboczne dolegliwości, a wystarczyło dobrze zdiagnozować ZC i reszta ustępuje jak sie podaje leki - niestety to nie jest tania choroba, ale dla małego pieska nie aż tak koszmarnie droga... a ja po tym wszystkim widzę na ulicy psiaki, które powinny być przebadane pod tym kątem bo ich wygląd jest charakterystyczny - wielkie brzuszki, otłuszczenie, koślawe słabe łapki, wyłysienia, szczurze ogonki to tak na pierwszy rzut oka widać, a weci tego jakoś nie widzą i leczą tarczycę, wątrobę, serce i wszystko inne co wysiada kolejno przy ZC - rozpisałam się, ale tak już mam - zła jestem na leczenie objawów a ni przyczyn - to nagminne...

żeby sprawdzić czy to ta choroba robi się test chamowania małymi dawkami dexametazonu - 3xpobiera się krew w jednym dniu w różnych odstępach czasu po podaniu własnie dexametazonu - nas leczy dr Stefanek - wiem, że różne opinie o nim są - ja jestem mu wdzięczna bo moja Pepa odmłodniała o kilka lat, biega, bawi się, a wcześniej ledwo człapała - za taki test płaciłam 150 zł ale może macie taniej jako schronisko - oby

sorki za elaborat :oops:

Posted

dzisiaj fatalny dzień, poprostu tragedia :-( łącznie 11 psiaków przyjętych.... Nie wiem czy na tym się skończyło :roll: W tym dwa psiaki, w które będzie trzeba włożyć masę pracy, aby wyprowadzić je jakoś - zero socjalizacji :shake:

Dwa kociaki i Skabo trafiły do nowych domów :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...