Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO W ZABRZU pęka w szwach! POTRZEBNA POMOC przy ogłoszeniach i bazarkach!


Mysia_

Recommended Posts

  • Replies 17.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='eria']Jak był około tygodnia w klinice na leczeniu, też pokazywał rogi stopniowo. Ostatniego dnia atakował już zupełnie bez powodu. Dla mnie ten pies był zupełnie nieadopcyjny niestety. Ale mam jednak nadzieję,że sobie poradzą...[/QUOTE]
Skoro pies nie adopcyjny to co robił w schronie?Zamiast podać go eutanazji...

Link to comment
Share on other sites

Zabrałam Mepa na spacerek jeden raz(tylko),ale ten jeden raz pozwolił mi ocenić,iż piesio ma trudny charakter(zawinił tu na pewno poprzedni właściciel:mad:),wtedy zrozumiałam,że kiedy Mepo zostanie adoptowany ,może wrócić z adopcji:roll:.Podczas mojej zabawy z nim ,głaskania i takich tam podobnych,Mepo zaczął być agresywny ,zaczął się rzucać,warczeć doskakiwać,ale kiedy powiedziałam :Mepo ,spokój ,stój, ;o dziwo posłuchał ,uspokoił się,ja go pogłaskałam ,ale to był koniec spaceru:shake:Wniosek :nad piesiem trzeba solidnie pracować ,aby znowu nie znalazł się w schronie.Żal go ,tak ładnie przechyla główkę do tyłu ,jak najdalej może,kiedy go się drapie pod bródką:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Naklejka']o jak miło :)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/22498-Zabrze?p=17469077#post17469077[/url] Zapraszam tu!!

Kto na wizytę przedadopcyjną by się wybrał? To w samym centrum jest, bez problemu z dojazdem :P[/QUOTE]

Wizyta odbyła się ,byłam,widziałam,domek spoko;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='róża35']Zabrałam Mepa na spacerek jeden raz(tylko),ale ten jeden raz pozwolił mi ocenić,iż piesio ma trudny charakter(zawinił tu na pewno poprzedni właściciel:mad:),wtedy zrozumiałam,że kiedy Mepo zostanie adoptowany ,może wrócić z adopcji:roll:.Podczas mojej zabawy z nim ,głaskania i takich tam podobnych,Mepo zaczął być agresywny ,zaczął się rzucać,warczeć doskakiwać,ale kiedy powiedziałam :Mepo ,spokój ,stój, ;o dziwo posłuchał ,uspokoił się,ja go pogłaskałam ,ale to był koniec spaceru:shake:Wniosek :nad piesiem trzeba solidnie pracować ,aby znowu nie znalazł się w schronie.Żal go ,tak ładnie przechyla główkę do tyłu ,jak najdalej może,kiedy go się drapie pod bródką:loveu:[/QUOTE]
No fajnie zadziera łepek do tyłu i lubi byc głakany po tyłku:)Ja wiem co to jest solidne pracowanie nad psem,mój uciekał wychodziłam o 3 w nocy z nim na puste pole z pełną kieszenią smakołyków i ćwiczyliśmy przywoływanie...Teraz moge z Nim wyjechać w obce miejsce pies chodzi bez smyczy przy nodze:)Z mojej strony mogę obiecać pomoc przy Rubinku a Oni tą pomoc przyjmują więc chyba nie jest zle..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosiara']No fajnie zadziera łepek do tyłu i lubi byc głakany po tyłku:)Ja wiem co to jest solidne pracowanie nad psem,mój uciekał wychodziłam o 3 w nocy z nim na puste pole z pełną kieszenią smakołyków i ćwiczyliśmy przywoływanie...Teraz moge z Nim wyjechać w obce miejsce pies chodzi bez smyczy przy nodze:)Z mojej strony mogę obiecać pomoc przy Rubinku a Oni tą pomoc przyjmują więc chyba nie jest zle..[/QUOTE]
to dobrze, oby się nie zamknęli na pomoc, czy to Twoją czy specjalistów i zrozumieli, że to dla dobra wszystkich, a przede wszystkim Rubina (kurde, jakoś mi to imię nie pasuje, wolę Mepo :) ), bo oni zawsze mogą go oddać, a on z problemami, i to być może większymi, zostanie.


edit:
Gosiu :) parę nowych psiaków i kotów się uzbierało:

Dejzi
Monik
Dejmont
Renia
Aldor
Piko
Atrey
Huragan (dziwne! chyba musiał być wtedy adoptowany)

no + te zaadoptowane, ale one chyba i tak miały po jednym zdjęciu, tylko Iga miała więcej, ale ona już raczej nie wróci :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosiara']Skoro pies nie adopcyjny to co robił w schronie?Zamiast podać go eutanazji...[/QUOTE]

według mnie jest adopcyjny, ale tylko w odpowiednich rękach...
Czemu mielibyśmy poddać eutanazji psa, który w schronisku nigdy nikogo nie zaatakował, nie ugryzł? :crazyeye:
W schronisku chodził codziennie dwa razy dziennie na spacery i to z przeróżnymi osobami, pies agresywny na pewno prędzej czy później kogoś by z nich ugryzł... Owszem jest trudnym psiakiem i potrzebuje pomocy specjalisty, ale jeśli chodzi o eutanazję to byłabym bardzo ostrożna.
Gopsiara jeśli to Twoje znajome to przemów im do rozsądku, że agresja tylko pogorszy sytuację... Jesli Ty nie przemówisz to będe zmuszona się tam wybrać, ponieważ nie chcę, żeby ktokolwiek w ten sposób traktował Mepo vel Rubina, nie chcę, żeby w jeszcze gorszym stanie psychicznym do schroniska wrócił. Bardzo cieszę się, że dostał szansę, ale niewyobrażam sobie jego powrotu do schroniska...
Z reguły za każdym powrotem jest gorzej :shake:


Proszę bardzo.. Sziba też była niełatwym psiakiem, bardzo obawialiśmy się adopcji, a właściciele miłością, smaczkami, cierpliwością zrobili wspaniałą robotę ;)

"Hej to ja Sziba.
Jak wiecie mieszkam teraz w domku w Ĺšwiętochłowicach,moi państwo mnie bardzo
kochają i dogadzają .
Czasem "walczą" ze mną o poduszkę w łóżku bo wiadomo kto pierwszy ten lepszy
:),lubię jeżdzić samochodem to i sobie jeżdzimy, a i nauczyłam się chodzić
na smyczy, mam szelki które nawet polubiłam bo one gwarantowały mi długie
spacerki.
Ogród mamy bardzo duży i są też kotki , które uwielbiam gonić.
Pozdrawiam całe schronisko Sziba z rodzinką. "

[IMG]http://i485.photobucket.com/albums/rr220/Mysia_/Sziba2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i485.photobucket.com/albums/rr220/Mysia_/Sziba.jpg[/IMG]

[IMG]http://i485.photobucket.com/albums/rr220/Mysia_/Sziba3.jpg[/IMG]

i jeszcze z dobrych wieści to dzisiaj adoptowany (po ponad roku w schronisku) został Picasso :multi: Będzie mieszkał w Szczecinie (już nie szukamy transportu;) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysia_']

i jeszcze z dobrych wieści to dzisiaj adoptowany (po ponad roku w schronisku) został Picasso :multi: Będzie mieszkał w Szczecinie (już nie szukamy transportu;) )[/QUOTE]
Super! :)

A mam takie pytanko ;) Czy Terta siedzi dalej sama w boksie?

Rubin wymaga pracy, nie wyobrażam sobie uśpić takiego psa :shake:

Link to comment
Share on other sites

Gosiu działaj, dla mnie każdy pies jest tak samo ważny i na każdym tak samo bardzo zależy, więc mam nadzieję, że mnie rozumiesz...

[quote name='Naklejka']Super! :)

A mam takie pytanko ;) Czy Terta siedzi dalej sama w boksie?

Rubin wymaga pracy, nie wyobrażam sobie uśpić takiego psa :shake:[/QUOTE]

tak, Terta jest tam gdzie była ;) Na pawilonie nie może być, bo ucieka z boksu.. Na wybiegu też nie, bo przeskakuje przez płot :-( no a budynku i kotłowni to też wiadomo :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Naklejka']Paskuda z niej.... Jak przyjadę zabiorę ją na spacer, wybiega się dziewczyna :loveu: Tylko czy moge ją spuścić ze smyczy?[/QUOTE]

w sumie nigdy ze spaceru nie uciekała... ale ja już sama nie wiem :roll: Ostatnio była przywieziona z pod M1, więc chyba już bym bała się ją gdziekolwiek puścić :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Naklejka']Kiedyś biegała z nami na spacery, jak ją zawołałam to przyleciała... A jak nie to na 10m pobiega i będzie musiało jej to starczyć....[/QUOTE]

zawsze przychodziła, ale w sumie kiedyś zwiała takiej Agnieszce na spacerze co z nią dość dłuuugo chodziła na spacery.. i wtedy Terty nie było u nas przez pół roku...

[quote name='jofracy']cześć :) jakiś czas temu był u Was bokser w schronisku. Jest jeszcze? rozmawiałam przed chwilą z dziewczyną z fundacji sos bokserom i prosiła o informacje. Jej numer telefonu i mail podam na priv.
Może o Blezzie też napisać ...[/QUOTE]

Tak jest Tawer - w razie co juz po kastracji :) Była na niego chętna Pani z Gniezna, ale ona szukała chyba wzorca rasy i to ze 100% gwarancją, że pies będzie zdrowy do końca swoich dni :roll:
Możesz podać mi maila to napiszę :)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam dziwne wrażenie, że Terta mnie lubi :lol:

Mama chce żebym zrobiła plakat o schornisku, że potrzebujemy pomocy, że jest przepełnienie, kilka zdjęć psiaków co szukają domów na już z krótkim opisem. Ja to zrobię, tylko potrzebuję pomocy w napisaniu tekstu, wybraniu psiaków ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysia_']i jeszcze z dobrych wieści to dzisiaj adoptowany (po ponad roku w schronisku) został Picasso :multi: Będzie mieszkał w Szczecinie (już nie szukamy transportu;) )[/QUOTE]
brawa dla niego! :) uczcijmy to nazywając kolejnego psiaka równie artystycznie :cool3:
a kociak Tomuś też adoptowany jak się dowiedziałam z fb, a nic nie napisałaś! :mad:

Link to comment
Share on other sites

[B]Naklejka[/B], nie zrozum mnie źle, ale ona wyjątkowo lubi dzieci :evil_lol::evil_lol: może równie młodo jej się kojarzysz :loveu: kiedys do schroniska przyszła za dwiema dziewczynkami.. Ogólnie gdzie są dzieci tam jest i Terta ;)

[B]Aniu[/B], przepraszam :oops: tak Tomuś ma domek... Mam nadzieję, że przeżyje, bo niestety w tym miocie było kocię z panleukopenią - co prawda jak ta kotka już w nowym domu umarła to Tomuś jeszcze czuł się dobrze, no ale wiadomo :roll:

[B][B]jofracy[/B][/B] juz zrobiłam porządki ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...