dixie_s Posted November 20, 2003 Posted November 20, 2003 A wyobraz sobie, ze duzo mi to mowi. Z tej hodowli wystawia sie miedzy innymi Fufa, ktora ma kiepska szate, tzn. falowana na grzbiecie. Doskonale to bylo widac, gdy "chodzila" w mlodziezy. Jak niektorzy mowia, psim swedem jest Ch.Ml., bo w ostatniej chwili dostala Zwyc.Ml. Tylko dzieki regularnemu skubaniu ma "dobry" wlos na grzbiecie, ale i tak wymaga duzej pracy. Tak wiec i ciebie czeka prawdziwa zaprawa. Gdzie chcesz pokazac malego pierwszy raz? Czemu ci sie nie udalo zalapac na dziecko Why Nota? Jego najlepsza chyba corka (w ogole) dostala Zw.PL w tym roku. Suka jest boska. Quote
Małgorzata Posted November 20, 2003 Posted November 20, 2003 Kochani! zamiast się kłócić napiszcie lepiej jak przygotować średniaczkę do zimowej w Głogowie. Chodzi mi głównie o to czy jak ją teraz wyskubie to czy ona mi nie zmarznie za bardzo. Ona jest p/s, sierść ma niezłą (sztywną) ale jest już nieźle zarośnięta. Może są jakieś inne sposoby skracania włosa? Pozdrówka Quote
dixie_s Posted November 20, 2003 Posted November 20, 2003 A jak ja przygotowywalas do tej pory? Skubalas palcami czy trymerem? Z trymerem jest prostsza sprawa, bo mozesz skrocic wlos bez mniejszych problemow. Quote
Małgorzata Posted November 20, 2003 Posted November 20, 2003 Przed wystawianiem była wyskubywana do zera (podszerstek strzyżony - chociaż niektórzy twierdzą że wogóle sznaucera nie powinno się strzyc) i potem sobie odrastała, tak ok 2 miesiące. Przed samą wystawą jeszcze ją wyczesywałam trymerem i wyglądała nieźle. Jeśli zarosła mocniej to miała jeszcze dostrzyżony łepek i pupę, ale to już u fryzjera. Nie wiem tylko jak skrócić włos trymerem - tak jak piszesz. Ja zawsze używałam trymera tylko do wyrywania, ale specjalistką nie jestem, więc sie nie znam. No i oczywiście prosze o instrukcje - z góry dzięki! Quote
Małgorzata Posted November 20, 2003 Posted November 20, 2003 Przed wystawianiem była wyskubywana do zera (podszerstek strzyżony - chociaż niektórzy twierdzą że wogóle sznaucera nie powinno się strzyc) i potem sobie odrastała, tak ok 2 miesiące. Przed samą wystawą jeszcze ją wyczesywałam trymerem i wyglądała nieźle. Jeśli zarosła mocniej to miała jeszcze dostrzyżony łepek i pupę, ale to już u fryzjera. Nie wiem tylko jak skrócić włos trymerem - tak jak piszesz. Ja zawsze używałam trymera tylko do wyrywania, ale specjalistką nie jestem, więc sie nie znam. No i oczywiście prosze o instrukcje - z góry dzięki! Quote
Madziara Posted November 20, 2003 Author Posted November 20, 2003 Hihihi wiem, nie brałam mioty po Why Not-cie, bo nie miałam warunków na drugiego psa. Fufę sama wybierałam z całego miotu i pomagałam przygotowywać, znam tę hodowlę od "podszewki", a za szczeniakami beczę za każdym razem (od miniatury - Domi nie bardzo, ale od mojej ukochanej ś.p. olbrzymki - Bugi zawsze wyłam). Małego puszczę dopiero na pierwszą w marcu (wcześniej będzie za młody), gdzieś na drugim końcu Polski, nie pamiętam gdzie... pożyjemy, zobaczymy co będzie... Mały ma piękną głowę i kątowany też jest super, umaszczenie jest OK (nie za dużo ani za mało srebrnego) a nad sierścią popracujemy :) i będzie OK Pozdrawiam Quote
dixie_s Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Gdzies pisalas (czy mi sie obilo o uszy?), ze maly jest futrzasty? Dobrze pamietam? ;) Fufa juz jest pokryta? Ech, sama chcialabym takie male kuleczki... Pewnie male sznaucerki sa sliczne, co nie? Najmlodsze widzialam 5cio tygodniowe. A juz na pewno te czarno-srebrne - jak malowane :) Malgorzata, trymerem musisz zlapac troche siersci, przytrzymujac kciukiem na odpowiedniej dlugosci scinasz wlos. Z tym, ze trymer musi byc ostry, bo tepy niszczy szate. Trzeba tylko uwazac, aby nie za globoko wsadzic trymer, bo mozna zrobic dziury :) Ale idzie sie nauczyc ;) Quote
Madziara Posted November 22, 2003 Author Posted November 22, 2003 Hihihi, małe miniatury wyglądają jak szczury...i te ogonki hihihi ale faktycznie są śliczne, poza tym mają takie mięciutkie krecie futerko. Fufa (Santina) była kryta, ale niestety nie załapała :( a szkoda.. A ja albo m\dostałam oczopląsu, albo mojemu broda i łapki rosną w zastraszającym tempie :) Przez dwa tygodnie solidnie obrósł (grzbiecik niestety też) Quote
Augiasz1 Posted November 22, 2003 Posted November 22, 2003 dixie_s: przepraszam za moje poprzednie nieokrzesane zachowanie... widze ze znasz sie na tym co robisz i zle Cie ocenilem (zreszta jakie mam prawo Cie oceniac)... jeszcze raz przepraszam... Quote
Madziara Posted November 22, 2003 Author Posted November 22, 2003 Hihihi, no i mamy zgodę :) Swoją drogą też nie przypuszczałam, że orientujesz się w hodowlach. Troszkę odebrałam dogomanię jako "zlot wszystkowiedzących dzieci" i się usztywniłam. Quote
Madziara Posted November 22, 2003 Author Posted November 22, 2003 Dixi, a ty właściwie co masz za pieska? Nie masz fotki :( Pozdrawiam Quote
Małgorzata Posted November 23, 2003 Posted November 23, 2003 Zdaje się, że namieszałam w temacie wtrącając się. Serdecznie przepraszam i już ostatnie pytanie: Dixie, czy ten trymer to ma być taki z żyletką? Bo ja mam taki bez – coś jak bardzo gęsty grzebień o krótkich ząbkach. I czy takie wycinanie to nie będzie to samo jak bym strzygła maszynką na jakiejś tam długości włosa, np. 6mm? Najchętniej to bym suńkę normalnie wytrymowała, bo sypie się już z niej solidnie, ale się boję że jej będzie zimno – co Wy na to. Przecież miniaturek to też dotyczy? Quote
Madziara Posted November 23, 2003 Author Posted November 23, 2003 Ja wszystkie psy "robiłam" tym bez żyletki, te z żyletką są stosunkowo nowe. Trymer nie ma nic wspólnego ze strzyżeniem, spoko luz, nie zmarznie :) Quote
Małgorzata Posted November 23, 2003 Posted November 23, 2003 No to trudno! Wyskubię i najwyżej jak będzie bardzo zimno to jakiegoś sweterka będę szukać. A z tym przycinaniem - to jaka różnica czy przytnę żyletką czy maszynką? Quote
Madziara Posted November 23, 2003 Author Posted November 23, 2003 Z tą żyletką nie wiem... nie stosowałam :) Quote
Małgorzata Posted November 23, 2003 Posted November 23, 2003 No właśnie ja też nie, więc póki co pozostanę przy własnych paluchach i zwyczajnym trymerze. Pozdrowionka Quote
Madziara Posted November 23, 2003 Author Posted November 23, 2003 Ale chcesz skubać czy trymować? Bo to już duuuża różnica. Quote
Małgorzata Posted November 24, 2003 Posted November 24, 2003 Sorki że odpisuję dopiero teraz ale wczoraj banalnie poszłam spać. NO WIĘC: zawsze mi sie wydawało że to mniej wiecej to samo, ale jak już pisałam - ja lajkonik jestem. To co sie da wyrywam palcami (najchętniej w skórzanych rękawiczkach - nieźle wtedy wychodzi), resztę traktuje trymerem (tzn. też wyrywam, tylko z trymerem mi łatwiej), no i na koniec maszynka (chociaż ostatnio sie dowiedziałam że maszynką nie wolno, ale z tym strzyżeniem, to ilu specjalistów, tyle opinii). Zaliczyłam AŻ trzy wystawy i sierści się specjalnie nie czepiali. Mam tylko nadzieje że nic je nie marnuję, wydaje mi sie nawet że ma włos coraz ładniejszy - ale może to tylko dlatego że coraz bardziej zakochana jestem, a wiadomo że swoje sie chwali! Quote
Madziara Posted November 24, 2003 Author Posted November 24, 2003 Skubać powinnaś, jak na wystawę. Natomiast z tą maszynką to prawda leży po środku - ja np. skubię sam grzbietnią część psa (od karku po tyłek), resztę docinam maszynką. Są pewne miejsca, które są dość bolesne, poza tym maszynką zachowuje się linię, skubiąc, ciężej. Więc maszynką dorównuje również "niedoskubane miejsca" Quote
Guest estra Posted December 27, 2003 Posted December 27, 2003 Witam!!! :lol: Strzyc sznaucera się nie powinno, bo zmiękcza to włos(jak jakieś psy nie są wystawiane, to dużo ludzi tak robi). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.