sojowe wynalazki + sprawa ryzu

[esos]

staram sie wyczuc, co pies najchetniej wciaga dopaszczowo. dzis zauwazylem, ze przyglada sie mojemu sniadaniu nad wyraz zainteresowany.. parowkami sojowymi ;> jeden z tych wynalazkow w stylu 'parowki z nazwy, a z miesa jedynie 15%' ;)
o wiele chetniej okazuje przyjazn tym parowkom niz swojemu psiemu jedzeniu. czy soja w takich parowkowych wynalazkach moze zaszkodzic psu?

i kolejne pytanie: psisko dostaje weglowodany w postaci swojego jakiegos magicznego makaronu z miesem. ten jednak chyba nieco kole w zabki - czy moge sprobowac dac psu odrobine ryzu? sam jestem ryzozerca wiec w sumie by wyszlo na to, ze mozemy jesc to samo ;)

pytanie ostatnie: czy psu moze zaszkodzic dodatek oleju w jedzeniu? wiadomo, odrobinka oleju na wodzie i makaron nie skleja sie = wyglada apetyczniej.

[marmara_19]

ryz jest jednym z glownych dopelniaczy do karmy wiec jak najbardziej mozesz go podawac psy.. oleju odrobinka tez nie zaszkodzi:)

[ktrebor]

Parówki sojowe są z pewnością doprawione, dodatkowo konsumuje je właściciel dlatego są tak atrakcyjne. Nie jest to raczej właściwa czy też wartościowa karma dla psa. Ryż jest najlepiej trawionym przez psy zbożem, tak więc można go podawać bez większych problemów. Olej, tran w małych ilościach też nie zaszkodzą.

[Nor(a)]

[quote name='Świniaczek']Mój pies po ryżu wymiotuje :-o[/quote]

a dobrze (na miękko) dogotowany? ;)

[coztego]

[quote name='Świniaczek']Mój pies po ryżu wymiotuje :-o[/QUOTE]
Od każdej reguły są wyjątki :cool1:

[B]esos[/B], białko roślinne (a więc to z soi) jest kiepsko przyswajane przez psy, w porównaniu z mięsem ma znikome wartości odżywcze. Jeśli czasem zje kawałeczek to nic mu nie będzie, ale nie będzie to dla niego wartościowy posiłek :cool1:
Co do ryżu- u mnie to był i jest główny wypełniacz w żarciu dla psów, trawią świetnie ;) A odrobina oleju roślinnego w diecie przyniesie sporo pożytku (kiedyś chyba był tu temat o olejach, możesz poczytać, które są najbardziej wartościowe dla psów)