Jump to content
Dogomania

Ajda - porzucona amstaffka ze Szczecina - ma już nowy wspaniały dom!


agnieszka32

Recommended Posts

Dzwonila do mnie wlasnie kobieta w sprawie Ajdy. Maja adoptowane dwa psy z TOZu u koty ze schroniska. Pytali jak Ajda reaguje na inne zwierzaki (na psy bardzo fajnie, na koteczki ciezko ja sprawdzic, bo jest nimi zainteresowana i moze ganiac).
Panstwo przejada sie do schroniska i sprobuja uprosic o spacerek. Mam nadzieje, ze zrobia im problemy ze spacerem i podejda do TOZu po pomoc, wtedy Monika albo Julka beda wiedzialy co to za domek :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 265
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ageralion']Dzwonila do mnie wlasnie kobieta w sprawie Ajdy. Maja adoptowane dwa psy z TOZu u koty ze schroniska. Pytali jak Ajda reaguje na inne zwierzaki (na psy bardzo fajnie, na koteczki ciezko ja sprawdzic, bo jest nimi zainteresowana i moze ganiac).
Panstwo przejada sie do schroniska i sprobuja uprosic o spacerek. Mam nadzieje, ze zrobia im problemy ze spacerem i podejda do TOZu po pomoc, wtedy Monika albo Julka beda wiedzialy co to za domek :eviltong:[/QUOTE]

Byłoby dobrze, gdyby podeszli do TOZu, dziewczyny by z nimi porozmawiali, a wolontariusz jakiś zabrał razem z psem na spacer, bo wątpię, czy schronisko pozwoli na spacer z Ajdą potencjalnym chętnym na adopcję. Zbyt wiele zwierzaków im już zaginęło, albo uciekło tym sposobem.

P.S. Ageralion, pamiętasz jak tydzień temu byłyśmy w schronisku i zwiał taki mały pies z kwarantanny, bo brama była otwarta? Uciekał maleńki, aż się za nim kurzyło, tak przebierał łapeczkami małymi ... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnieszka32']Byłoby dobrze, gdyby podeszli do TOZu, dziewczyny by z nimi porozmawiali, a wolontariusz jakiś zabrał razem z psem na spacer, bo wątpię, czy schronisko pozwoli na spacer z Ajdą potencjalnym chętnym na adopcję. Zbyt wiele zwierzaków im już zaginęło, albo uciekło tym sposobem.

P.S. Ageralion, pamiętasz jak tydzień temu byłyśmy w schronisku i zwiał taki mały pies z kwarantanny, bo brama była otwarta? Uciekał maleńki, aż się za nim kurzyło, tak przebierał łapeczkami małymi ... :([/QUOTE]
Oni juz sa w schronisku.... dzwonili wlasnie z pytaniem o numer boksu...

Pamietam biedaka, oby mu sie udalo i juz tam nie wrocil... wczesniej inny uciekl ale trafil prosto na mnie i musialam go odprowadzic do klatki :( Piekny, czarny z taka radoscia w oczach, ze sie uwolnil :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion']Oni juz sa w schronisku.... dzwonili wlasnie z pytaniem o numer boksu...

Pamietam biedaka, oby mu sie udalo i juz tam nie wrocil... wczesniej inny uciekl ale trafil prosto na mnie i musialam go odprowadzic do klatki :( Piekny, czarny z taka radoscia w oczach, ze sie uwolnil :([/QUOTE]

To trzymam kciuki :) Tylko niech się nie wystraszą, gdy na nich zaszczeka, bo tak próbuje zwrócić na siebie swoją uwagę ;)

Aaa tak, temu jednemu się nie udało :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnieszka32']To trzymam kciuki :) Tylko niech się nie wystraszą, gdy na nich zaszczeka, bo tak próbuje zwrócić na siebie swoją uwagę ;)[/QUOTE]
Dzwonili znow. Schronisko kazalo sie im kontaktowac z ludzmi od amstaffow :crazyeye: Wyslalam ich do TOZu i mam nadzieje, ze MOnika alo Julka im pomoga ze spacerkiem. Byli tez zainteresowani Marusia ale odrazu im powiedzialam, ze nie jestesmy w stanie jej teraz sprawdzic pod zadnym katem ani zwierzecym ani ludzkim, wiec jest dziewczyna nieadopcyjna, poki jej nei poznamy w warunkach poza schroniskowych...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion']Dzwonili znow. Schronisko kazalo sie im kontaktowac z ludzmi od amstaffow :crazyeye: Wyslalam ich do TOZu i mam nadzieje, ze MOnika alo Julka im pomoga ze spacerkiem. Byli tez zainteresowani Marusia ale odrazu im powiedzialam, ze nie jestesmy w stanie jej teraz sprawdzic pod zadnym katem ani zwierzecym ani ludzkim, wiec jest dziewczyna nieadopcyjna, poki jej nei poznamy w warunkach poza schroniskowych...[/QUOTE]

Marta, powiedz tym ludziom, że Marusia będzie u mnie na DT, gdzie sprawdzę ją zarówno na psy, dzieci, kotki ;) i inne zwierzątka biegające, jak sarenki, liski, latające, jak kuropatwy i wszelkie inne ptactwo, pełzające - jak zaskrońce i żmije oraz ryjąco-kopiące - myszki, tudzież nornice i kreciki :evil_lol::diabloti:

A tak w ogóle, to jestem w szoku, że schronisko kazało się im z nami skontaktować - o kurczę! :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnieszka32']Marta, powiedz tym ludziom, że Marusia będzie u mnie na DT, gdzie sprawdzę ją zarówno na psy, dzieci, kotki ;) i inne zwierzątka biegające, jak sarenki, liski, latające, jak kuropatwy i wszelkie inne ptactwo, pełzające - jak zaskrońce i żmije oraz ryjąco-kopiące - myszki, tudzież nornice i kreciki :evil_lol::diabloti:

[/QUOTE]będzie???naprawde będzie???

"moja" pani sie odezwała, że sunia śliczna ale za daleko, bo oni przed adopcja chcą poznać psa z dziećmi i zobaczyc reakcję. zaproponowałam jej lalę z poznania...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']będzie???naprawde będzie???

"moja" pani sie odezwała, że sunia śliczna ale za daleko, bo oni przed adopcja chcą poznać psa z dziećmi i zobaczyc reakcję. zaproponowałam jej lalę z poznania...[/QUOTE]

No [B]chyba [/B]będzie... :)

Ta "Twoja" Pani to, jak widać, całkiem odpowiedzialna osoba ;) Oby Lali się udało :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wikulka_86']Z tego co sie orientuje to Czika ma skonczony rok a nie tak jak podano 3 lata!!!Pamietam sunie z pierwszej rodziny.I ludzie opamietajcie sie troche!!![/QUOTE]

Nie za bardzo rozumiem ten post... Znasz tego psa ?! I jaka Czika ?

Link to comment
Share on other sites

[B]Aga bardzo mocno trzymam kciuki żeby dziewczynki się dogadały ...[/B]



[quote name='wikulka_86']Z tego co sie orientuje to Czika ma skonczony rok a nie tak jak podano 3 lata!!!Pamietam sunie z pierwszej rodziny.I ludzie opamietajcie sie troche!!![/QUOTE]

a która to pierwsza rodzina ? bo jakoś nie bardzo rozumiem twoją wypowiedź
a opamiętać się w jakiej kwestii ?

Link to comment
Share on other sites

A może [B]wikulka_86 to właśnie ta "poprzednia rodzina"???

[/B]I niby w czym mam się opamiętać? Zostałam wyzwana od "SZMAT" przez "osobę", która ma w d.... własnego psa, która nawet nie zadzwoniła do schronu, by dowiedzieć się o stan jej zdrowie, o chętnych na adopcję... To my odwiedzamy Ajdę (takie imię teraz sunia otrzymała), to my chodzimy do schroniska, głaszczemy, robimy zdjęcia, gotujemy jedzenie, szukamy domu, płaczemy nad jej cholernym losem.
To ja zapewne będę musiała opłacać jej pobyt w hotelu po opuszczeniu schroniska, chociaż mam na co wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze - psów w potrzebie jest mnóstwo. Tylko dlatego, że jej wspaniały domek ma pretensje do całego świata, że suczka znalazła się w schronisku :shake:

A tu się ktoś pojawia i będzie mi mówił, że mam się opamiętać?!!! Opamiętać się powinna jej właścicielka, by życie jej nie doświadczyło i nie potraktowało tak, jak ona tą biedną suczkę, której "wina" polega na tym, że się zgubiła, bo "miała sobie pobiegać" i która się "odnalazła" nie w tym miejscu co powinna - bo znalazca powinien był zostawić ją na ulicy, niech zdechnie od kół samochodu, z pragnienia, albo od ciosu łopatą w łeb, a najlepiej, gdyby poszukał jej właścicieli i przyprowadził pod same drzwi.

To Ty się opamiętaj, droga Moniko, "człowieku" od siedmiu boleści.
Już Ci napisałam w mailu, że gdybyś się opamiętała, przeprosiła za swoje wulgaryzmy, oszczerstwa, wyzwiska, zainteresowała się psem w schronisku, chodziła do suczki, pytała o nią, starała się ją odzyskać, zapłaciłabym całą opłatę w schronisku i już dawno byłaby u Ciebie, bo szczęście i dobro tej suczki jest dla mnie najważniejsze, nie kasa. Ale Ty wolałaś mnie straszyć i obrażać.
Nie zasługujesz na tą wspaniałą suczkę.

EDIT - a wiek suczki określił schroniskowy weterynarz, nie my :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wikulka_86']Z tego co sie orientuje to Czika ma skonczony rok a nie tak jak podano 3 lata!!!Pamietam sunie z pierwszej rodziny.I ludzie opamietajcie sie troche!!![/QUOTE]
Wiedzialam, ze ex wlascicielka sie w koncu odezwie.
Czika, to ona byla kiedys, teraz zacznie sie dla niej nowe, lepsze zycie jako Ajda. Jesli wet okreslil ja jako 3 latke, to niezle musi miec zabki zaniedane :(

PS to nie my powinnysmy sie opamietac, tylko ludzie, ktorzy porzucaja tak wspaniala przyjaciolke!

Link to comment
Share on other sites

[B]Wikulko, [/B]coś Ci powiem- w Szczecinie opiekują się bullowatymi ze schroniska wspaniałe dziewczyny, Agnieszka32, którą wyzwałaś od najgorszych, Ageralion... Gdybyś zachowała się jak normalny człowiek to uwierz mi, sunia byłaby już dawno u Ciebie, dziewczyny nie dopuściłyby do tego, żeby była minutę dłużej w schronisku.
Zejdź na ziemię, może takimi wyzwiskami możesz coś osiągnąć w swoim towarzystwie, ale nigdzie indziej.

Na Ajdę nie zasługujesz, weź sobie nowego pieska- plastikowego albo pluszowego. I postaraj się go nie zgubić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wikulka_86']Z tego co sie orientuje to Czika ma skonczony rok a nie tak jak podano 3 lata!!!Pamietam sunie z pierwszej rodziny.I ludzie opamietajcie sie troche!!![/QUOTE]
a mi to nie brzmi jak wypowiedź byłej właścicielki, tylko kogoś, kto znał sunię, gdy mieszkała z pierwszymi właścicielami.
w każdym razie tez jestem ciekawa co miało znaczyć to:
[QUOTE]opamietajcie sie troche!!![/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Witam
Tak sobie czytam czytam i nie wierzę, że można nazwać się "człowiekiem" jak takie coś się wyrabia z własnym psem, Mam Rudziaka od ponad miesiąca a oddałabym za niego pewnie ostatni grosz.. Także nie jestem z tych "bogatych" ale nie wyobrażam sobie abym mogła zostawić Tulisława (drugie imię Rudego) w schronisku!!!!! Co Wy na to żeby Rudziak miał towarzyszkę ???? Dla jednego psiaka na miskę mam więc dla drugiego też się znajdzie :) Śliczna sunia jak każdy psiak z resztą ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem "za" tylko czy Tulisław się zgodzi :) A nie wiem czy jest możliwość wyprowadzenia ich razem na spacer.. Chyba ,że porwiemy Sunię i zrobimy im spotkanie :) Ja wolałabym oszczędzić Rudziakowi podejścia do schroniska... A poza tym pisałam do Agnieszki ,że skradła mi Marusię :) Szukamy nie dość ,że towarzyszki dla Tulka to jeszcze psiaka dla 2 Marty Mamy , bo zakochana po uszy w Przytulasie naszym :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rudamania']Ja jestem "za" tylko czy Tulisław się zgodzi :) A nie wiem czy jest możliwość wyprowadzenia ich razem na spacer.. Chyba ,że porwiemy Sunię i zrobimy im spotkanie :) Ja wolałabym oszczędzić Rudziakowi podejścia do schroniska... A poza tym pisałam do Agnieszki ,że skradła mi Marusię :) Szukamy nie dość ,że towarzyszki dla Tulka to jeszcze psiaka dla 2 Marty Mamy , bo zakochana po uszy w Przytulasie naszym :)[/QUOTE]
Jest taka mozliwosc :) Najwyzej spotkamy sie w lasku za schronem :) Weekend pasuje? Przy okazji pogadamy o tym psiaku dla Mamy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rudamania']Weekend pasuje :) Generalnie tylko weekend :) a Tulisław wziął się od tego ,że uwielbia się tulić :) i najlepsze jest to ,że zaczął reagować zarówno na Rudi jak i na Tulisława :):):)[/QUOTE]
Dobra, poniewaz Ajda w czwartek bedzie sterylizowana, to proponuje spotkac sie w niedziele (damy jej czas na dojscie do siebie). A poniewaz sa upaly i o 12 jest juz niewyrobka, to 9 rano pasuje?? :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...