blacky. Posted July 30, 2010 Posted July 30, 2010 Na wsparcie skarbonki sterylkowej nie możemy liczyć. Soema napisała mi "Niestety, nie sterylizujemy suk w schroniskach, to obowiązek schronu". No to napisałam jej sprostowanie, że suka jest na stacji kwarantanny, gdzie nie mamy możliwości sterylizacji, a gimna nie ma obowiązku. Czekam na odpowiedź. Quote
LAZY Posted July 30, 2010 Posted July 30, 2010 Monika daj znać co z dziewczynką. Ja postaram się jak najszybciej z Tobą umówić. Quote
blacky. Posted July 30, 2010 Posted July 30, 2010 Ok, ja mam Twój numer w razie czego ;) Dam znać, jutro zadzwonie do kierowniczki Quote
LAZY Posted July 31, 2010 Posted July 31, 2010 Monika jak będziesz chciała do mnie dzwonić a nie masz na przykład nic na karcie to puść strzałkę to ja oddzwonię! Quote
blacky. Posted July 31, 2010 Posted July 31, 2010 Spoko, akurat mam na karcie ;) Rozmawiałam już z LAZY, ale napisze jeszcze tutaj. Rozmawiałam z Panią Gosią, która nie wyraziła zgody na sterylkę suni, powiedziała że ludzie sobie ją upatrzyli, codziennie przynoszą jej jedzenie i żebym dała sobie spokój. Powiedziałam że nie chce aby Awe trafił do ludzi,gdzie do końca życia będzie rodzić dzieci. Powiedziała że przesadzam. Może spotkam tych ludzi u nas w razie czego będę nosić w torebce ankietę jak nosi się na wizyty przed adopcyjne. Jak Pani Gosia nie zgodziła się na sterylkę to nie da mi numeru telefonu do tych ludzi, żebym umówiła się z nimi na wizytę przed adopcyjną. Bo po co ? :shake: Quote
LAZY Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Bardzo mi się to nie podoba...Jedyna szansa w namierzeniu tych ludzi. Przeciez wystarczy im powiedziec ze sunia bedzie wysterylizowana i juz bedzie wiadomo czy sa dalej zaitneresowani. Nie rozumiem kierowniczki...Jak moze nie widziec koniecznosci sterylizowania suk przed adopcja? Mało psiego nieszczescia widziała? Ma ktoś jakiś pomysł na to wszystko? Mi ręcę opadają...:( Quote
Romka Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Dziewczyny zróbcie wszystko,zeby przekonac kierowniczkę.Przecież jest w końcu kierowniczka schroniska.To powinien byc już standard,ze psy są kastrowane i sterylizowane. Quote
ageralion Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 To niestety nie schronisko, tylko taka "przechowalnia" psow. Maja tam tylko 4 boksy, w ktorych psiaki odbywaja kwarantanne. Jesli przez 2 tyg nie znajda domow, to jada do schroniska w Szczecinie, ktore suki sterylizuje. Nie mam pomyslu na kierowniczke niestety :( Quote
mysza 1 Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='blacky764'] Rozmawiałam już z LAZY, ale napisze jeszcze tutaj. Rozmawiałam z Panią Gosią, która nie wyraziła zgody na sterylkę suni, powiedziała że ludzie sobie ją upatrzyli, codziennie przynoszą jej jedzenie i żebym dała sobie spokój. Powiedziałam że nie chce aby Awe trafił do ludzi,gdzie do końca życia będzie rodzić dzieci. Powiedziała że przesadzam. Może spotkam tych ludzi u nas w razie czego będę nosić w torebce ankietę jak nosi się na wizyty przed adopcyjne. Jak Pani Gosia nie zgodziła się na sterylkę to nie da mi numeru telefonu do tych ludzi, żebym umówiła się z nimi na wizytę przed adopcyjną. Bo po co ? :shake:[/QUOTE] Masakra :( takich domów to tysiące są, żadna rewelacja. A może jednak uda się przekonać tych ludzi, o ile nie biorą jej tylko z myślą o szczeniakach... Nie macie żadnego wpływu na kierowniczkę? Straszne. Teraz w temacie Nera- chciałabym założyć mu osobny wątek i zebrać deklaracje na hotel. Mam już rezerwację, szczegóły napiszę na dniach. Czy z jego wydaniem nie będzie kłopotów? Założenie drugiego wątku Wam nie przeszkadza? Quote
blacky. Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [CENTER][SIZE=4][COLOR=Red]Awe już w nowym domu ![/COLOR][/SIZE] [LEFT]Teraz nic nie zrobimy... Ochrona Danych Osobowych.... [/LEFT] [/CENTER] [quote name='mysza 1']Teraz w temacie Nera- chciałabym założyć mu osobny wątek i zebrać deklaracje na hotel. Mam już rezerwację, szczegóły napiszę na dniach. Czy z jego wydaniem nie będzie kłopotów? Założenie drugiego wątku Wam nie przeszkadza?[/QUOTE] Nawet będzie lepiej ja mu założysz wątek ;) Zdjęcia zajdziesz w tym temacie. Z wydaniem nie będzie problemów, ale jak chcesz zabrać go od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 15 to OK, to jedziesz od razu do PUK-u, jak chcesz go zabrać w weekend lub po 15 to musisz się umówić ze mną, bo wtedy ja udzielam adopcji. Quote
LAZY Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Pozostaje mi jedynie modlić się, zeby to nie był "taki" dom...Nie wiem czemu ale się nie cieszę z tego faktu w ogóle. Cholera jasna! Czy wiesz Monika coś wiecej o tej "adopcji"? Przecież ona była taka wystraszona...Boże...:( Quote
ageralion Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='blacky764']jak chcesz go zabrać w weekend lub po 15 to musisz się umówić ze mną, bo wtedy ja udzielam adopcji.[/QUOTE] Jak Ty udzielasz adopcji? Przeciez jestes niepelnoletnia.... Quote
Romka Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 A nie można zrobic wizyty poadopcyjnej?Pewnie ktoś zna tych ludzi. Quote
blacky. Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Nie wiem, dostałam esa od Pani Gosi tylko... Nawet nie spotkałam tych ludzi u nas nigdy... Mi też się to nie podoba :( Ale oni mieli ją zabrać ja jej się psychika poprawi, to może już było lepiej ? Choziaż jak ja z Niną ostatnio wychodziłam z psami a ona widziała nas z odległości 50 metrów to kuliła ogonek i leciała do budy... :shake: Quote
blacky. Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='Romka']A nie można zrobic wizyty poadopcyjnej?Pewnie ktoś zna tych ludzi.[/QUOTE] Nie prowadzimy wizyt przed ani po adopcyjnych :( A jest Ochrona Danych Osobowych, także nie ma jak Quote
agnieszka32 Posted August 2, 2010 Author Posted August 2, 2010 [quote name='blacky764']Spoko, akurat mam na karcie ;) Rozmawiałam już z LAZY, ale napisze jeszcze tutaj. Rozmawiałam z Panią Gosią, która nie wyraziła zgody na sterylkę suni, powiedziała że ludzie sobie ją upatrzyli, codziennie przynoszą jej jedzenie i żebym dała sobie spokój. Powiedziałam że nie chce aby Awe trafił do ludzi,gdzie do końca życia będzie rodzić dzieci. Powiedziała że przesadzam. Może spotkam tych ludzi u nas w razie czego będę nosić w torebce ankietę jak nosi się na wizyty przed adopcyjne. Jak Pani Gosia nie zgodziła się na sterylkę to nie da mi numeru telefonu do tych ludzi, żebym umówiła się z nimi na wizytę przed adopcyjną. Bo po co ? :shake:[/QUOTE] Szczerze mówiąc, trochę mnie to dziwi, bo rozmawiałam z nią (chyba mówimy o tej samej Pani ;), gdy odbierałam jamniczkę i zupełnie inaczej rozmowa przebiegała. Pani nie tylko widziała potrzebę sterylizacji suk, ale martwiła się tym, że u siebie nie mają możliwości, ani warunków. A ja myślę, że gdyby na spokojnie z tą Panią porozmawiać - może Lazy albo Mysza 1 by zazdwoniła??? zawsze to ktoś z zewnątrz, dorosłe osoby zajmujące się od lat adopcjami, by mogły ją przekonać? Uważam, że zabieg nie jest poważny (mój wet robi 3 cm nacięcie, suka się nawet nie interesuje szwem), a warunki w kojcach są całkiem dobre. Wystarczy zachować czystość w budzie i sprzątać kojec, a z tego co widziałam, kojce były posprzątane, nie było w nich nawet odchodów. Myślę, że trzeba działać. Quote
mysza 1 Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 A ta Pani Kasia? Jest inspektorem TOZ, chyba oni nie chcą rozmnażać zwierząt- może przekona P. Kierowniczkę. Quote
mysza 1 Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='blacky764'][LEFT]Nawet będzie lepiej ja mu założysz wątek ;) Zdjęcia zajdziesz w tym temacie. Z wydaniem nie będzie problemów, ale jak chcesz zabrać go od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 15 to OK, to jedziesz od razu do PUK-u, jak chcesz go zabrać w weekend lub po 15 to musisz się umówić ze mną, bo wtedy ja udzielam adopcji.[/LEFT] [/QUOTE][LEFT] [/LEFT] Ja tak daleko nie będę jechać ale LAZY zgodziła się mi pomóc i zawieźć Nercia do hotelu więc pewnie Ją poproszę o wypisanie Nera. Najpewniej w weekend. [B]Umknęło mi- co z Perełką?[/B] Quote
agnieszka32 Posted August 2, 2010 Author Posted August 2, 2010 [quote name='mysza 1']A ta Pani Kasia? Jest inspektorem TOZ, chyba oni nie chcą rozmnażać zwierząt- może przekona P. Kierowniczkę.[/QUOTE] No jest inspektorem, ale już od dawna nieaktywnym. Quote
LAZY Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='blacky764'][CENTER][SIZE=4][COLOR=Red]Awe już w nowym domu ![/COLOR][/SIZE] [LEFT]Teraz nic nie zrobimy... Ochrona Danych Osobowych.... [/LEFT] [/CENTER] [/QUOTE] [quote name='agnieszka32'] Myślę, że trzeba działać.[/QUOTE] Chyba nie mamy już w jakim kierunku działać...Chyba, ze masz na myśli odnalezienie ludzi i zmuszenie ich do sterylizacji suni. Quote
blacky. Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='agnieszka32']No jest inspektorem, ale już od dawna nieaktywnym.[/QUOTE] Aktywnym, wszelkie interwencje w naszym powiecie przeprowadza ona i Pani Ewa Kurkowska. Nie proszą o pomoc TOZ Szczecin, bo psy z interwencji trafiają na DT do Pani Ewy, lub do naszego Kojca jak Nero. Agnieszko tak - myśląc o kierowniczce mam na myśli Panią Gosię. [quote name='mysza 1'][LEFT] [/LEFT] Ja tak daleko nie będę jechać ale LAZY zgodziła się mi pomóc i zawieźć Nercia do hotelu więc pewnie Ją poproszę o wypisanie Nera. Najpewniej w weekend. [B]Umknęło mi- co z Perełką?[/B][/QUOTE] No to LAZY się ze mną umówi ;) Perełka dalej jest u nas, już nie jest przestraszona, oswoiła się. Siedzi w klatce ze szczeniakiem. Czeka... chyba na wywóz :( [B]Jak założysz Nerusiowi wątek podaj linka tutaj ;)[/B] Quote
blacky. Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='LAZY']Chyba nie mamy już w jakim kierunku działać...Chyba, ze masz na myśli odnalezienie ludzi i zmuszenie ich do sterylizacji suni.[/QUOTE] LAZY zmusić ich nie możemy, bo w protokole adopcji nie mieli warunku sterylizacji. Co najwyżej można ich poprosić, ale i tak nie muszą się zgodzić... Quote
mysza 1 Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Odnowiłam Perełce allegro na mazowieckie i zachodniopomorskie. Dowiesz się kiedy ma jechać? Strasznie leży mi na sercu :( Aha, w ogłoszeniach napisałam, że gdyby ktoś nie z okolic chciał ją adoptować to pomożemy z transportem. W końcu jakoś można to zorganizować a zwiększa znacznie jej szanse. Gdyby ktoś dzwonił to nie bądź zdziwiona ;) Mam nadzieję, że komuś się spodoba...:-( Quote
blacky. Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Jutro niestety nie pójdę, ale w środę to się dowiem... Mi też jej szkoda :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.