ageralion Posted July 24, 2010 Posted July 24, 2010 Pamietacie rottka Gryfka? [IMG]http://img535.imageshack.us/img535/1193/p6262368.jpg[/IMG] Oto nasz chlopak dzisiaj (zdjecia z watku Gryfka na forum [URL]http://www.forumrottweiler.vot.pl[/URL]) :) [IMG]http://img121.imageshack.us/img121/3176/dscf2898z.jpg[/IMG] [IMG]http://img594.imageshack.us/img594/9629/dscf2900b.jpg[/IMG] [IMG]http://img831.imageshack.us/img831/9991/dscf2901.jpg[/IMG] [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/6046/dscf2902.jpg[/IMG] I filmik: [IMG]http://www.youtube.com/watch?v=Fq9FY3AihcE[/IMG][URL]http://www.youtube.com/watch?v=Fq9FY3AihcE[/URL] :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
Nes2009 Posted July 24, 2010 Posted July 24, 2010 Jaka zmiana! Widać, że zadowolony. Inny psiak! Co miłość potrafi zdziałać! Quote
YxNinaxY Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 Wprawdzie nie widziałam go na żywo ale widzę ogromną różnicę ;) Pies szczęśliwy :> Filmik zabójczy;) Szkoda, że ludzie tak często skazują zwierzaki na cierpienie... Na szczęście są też tacy, którym nie jest obojętny los bidulek:) Quote
mysza 1 Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 Jak Pchełka? Dalej jest u Was? Zero zainteresowania? Pamiętajcie o nowych zdjęciach ale nie przez kraty a na spacerze. Dzięki Quote
Romka Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 [quote name='ageralion']Pamietacie rottka Gryfka? [IMG]http://img535.imageshack.us/img535/1193/p6262368.jpg[/IMG] Oto nasz chlopak dzisiaj (zdjecia z watku Gryfka na forum [URL]http://www.forumrottweiler.vot.pl[/URL]) :) [IMG]http://img121.imageshack.us/img121/3176/dscf2898z.jpg[/IMG] [IMG]http://img594.imageshack.us/img594/9629/dscf2900b.jpg[/IMG] [IMG]http://img831.imageshack.us/img831/9991/dscf2901.jpg[/IMG] [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/6046/dscf2902.jpg[/IMG] I filmik: [IMG]http://www.youtube.com/watch?v=Fq9FY3AihcE[/IMG][URL]http://www.youtube.com/watch?v=Fq9FY3AihcE[/URL] :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Jak sie cieszę!widac ,ze przytył i jest szczęsliwy!Cudnie! Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Nino będą dzisiaj, przepraszam ale od dwóch dni po prostu nie jestem w stanie nic robić... Tak źle się czuję że nawet nie dojade w samochodzie do Gryfina. Ale fotki będą... Zaraz, znaczy jak wstane i otworzę klapkę od telefonu żeby kartkę pamięci wyciągnąć czego ja nie potrafie :D Super że Gryfek ma się dobrze ;) A ja mam jeszcze jedną super wiadomość ;) [SIZE=3]Wczoraj dzwoniła do mnie Pani ze Szczecina w sprawie adopcji Amora, chciała przygarnąć go dla swojej mamy. No to ja szybko dzwonie do Pani Gosi a ona mi mówi że Amor jest już zaklepany. Że była go obejrzeć cała rodzina z dziećmi, wszyscy się polubili, Amor okazał się świetnym przyjacielem dla dzieci i że tylko dzisiaj przyjdą ze smyczą i obrożą żeby go zabrać :lol: No to ja dzownie do Pani ze Szczecina i mówię jej że Amor niestety już jest zaklepany i chciałam polecić jej Pchełkę, ale powiedziała że jej mama chce psiaka bo nie chcą mieć małych, pilnować suni jak ma cieczkę, że nie każdy chce wziąć szczeniaka... [SIZE=2]Później zadzownie do biura i dowiem się czy Amor został wyadoptowany ;) [/SIZE][/SIZE][quote name='mysza 1']Jak Pchełka? Dalej jest u Was? Zero zainteresowania? Pamiętajcie o nowych zdjęciach ale nie przez kraty a na spacerze. Dzięki[/QUOTE] Nadal jest, ale już nie jest taka przestarszona, bardziej żywa i strasznie się łasi :loveu: Jak kociak, przyjdzie i ociera się o nogi. Chce jak najszybciej wrócić (aby pójść do psiaków), ale jak wyżej pisałam nie mam jak... Oswajam się również z myślą że może gdzieś jeszcze po drodze zamiast Gryfina czeka mnie szpital :shake:. Pchełki nikt nie chce... :placz: Czeka u nas na wywiezienie do schronu, biedna... :shake: Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 A i Nino masz bojowe zadanie ! ;) Jakbyś miała po drodze nasz PUK to zajedź ;) Bo uwaga :D Pani Gosia powiedziała mi że mamy śliczną RASOWĄ sunie owczarka niemieckiego (ONka), ale nie wiem czy nie jest długowłosa. Z tego co zrozumiałam bez rodowodu, ale wiadomo z jakiej hodowli, chyba z metryczki właściciela. Teraz tak kminie że musiała zostać odebrana interwencyjnie. Pani Gosia powiedziała że brakuje jej do pełni szczęści 15 kilo :-(. Trzeba ją poogłaszać... Nino, jeśli mogę na Ciebie liczyć to porób zdjęcia jak będziesz mogła bo ja ze względu na mój stan zdrowia chwilowo nic nie mogę :shake: Quote
paulinken Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 O nie, a może jednak tej Pani da się "wcisnąć" Perełkę? Przecież można wysterylizować (jeśli jeszcze nie jest). Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Kopiuję z wątku Gryfka na forum rottwailerów: "Gryfek znalazł domek po sprawdzeniu domku pojedzie do Leżajska trzymajcie kciuki" Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 [quote name='paulinken']O nie, a może jednak tej Pani da się "wcisnąć" Perełkę? Przecież można wysterylizować (jeśli jeszcze nie jest).[/QUOTE] Właśnie nie jest wysterylizowana, niestety... Tak, ale Pani też nie ma $$ na sterylkę... Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Zaraz będą zdjęcia nowych psiaków - udało mi się skombinować adapter i wyciągnęłam karte z telefonu :razz: Quote
paulinken Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 [quote name='blacky764']Właśnie nie jest wysterylizowana, niestety... Tak, ale Pani też nie ma $$ na sterylkę...[/QUOTE] A ile by jej sterylka kosztowała? Czy gdyby ktoś ją zafundował, to by ta Pani ją wzięła? Quote
ageralion Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 [quote name='blacky764']Kopiuję z wątku Gryfka na forum rottwailerów: "Gryfek znalazł domek po sprawdzeniu domku pojedzie do Leżajska trzymajcie kciuki"[/QUOTE] Super wiadomosc :) [quote name='blacky764']Właśnie nie jest wysterylizowana, niestety... Tak, ale Pani też nie ma $$ na sterylkę...[/QUOTE] Jesli tej pani nie stac na sterylke, to jak ma byc ja stac na utrzymanie psa? A jak zachoruje i trzeba bedzie wydac tyle samo albo na jej leczenie? Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 [quote name='paulinken']A ile by jej sterylka kosztowała? Czy gdyby ktoś ją zafundował, to by ta Pani ją wzięła?[/QUOTE] Sądzę żę u nas sterylką kosztowałaby ok. 130-150 zł. [quote name='ageralion']Super wiadomosc :) Jesli tej pani nie stac na sterylke, to jak ma byc ja stac na utrzymanie psa? A jak zachoruje i trzeba bedzie wydac tyle samo albo na jej leczenie?[/QUOTE] Ageralion, rozumiem tą Panią, tak samo jest ze mną moją mamą i naszą Daisy, nie stać nas aby jednorazowo wydać 150 zł. na sterylkę, ale jak zachoruje to nie ma problemu. Tyle że po prostu nie którzy ludzie mają różne sytuacje finansowe. Może Ciebie stać aby jednorazowo wydać tyle kasy, ale niestety np. mnie i mojej mamy nie. Może tej Pani też nie stać, gdyż to prawdopodobnie starsza kobieta na rencie ? Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Co do sterylizacji Perełki mogę zadzwonić i zapytać, ale skąd wziąć kase na sterylkę ? Quote
paulinken Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Może byśmy się pozrzucały? Albo jakiś bazarek. Tylko wiesz, jak to ma być taka adopcji "z łaski" to chyba nie ma sensu. Ta Pani musi Perełkę chcieć. Quote
ageralion Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 [quote name='blacky764']Sądzę żę u nas sterylką kosztowałaby ok. 130-150 zł. Ageralion, rozumiem tą Panią, tak samo jest ze mną moją mamą i naszą Daisy, nie stać nas aby jednorazowo wydać 150 zł. na sterylkę, ale jak zachoruje to nie ma problemu. Tyle że po prostu nie którzy ludzie mają różne sytuacje finansowe. Może Ciebie stać aby jednorazowo wydać tyle kasy, ale niestety np. mnie i mojej mamy nie. Może tej Pani też nie stać, gdyż to prawdopodobnie starsza kobieta na rencie ?[/QUOTE] Przeciez nikt jej nie kaze sterylizowac jej jutro. Co za problem uzbierac 150zl? Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Ageralion sądzę że takie coś nie ma sensu, jak Pani powiedziała że nie chce szczeniorów i cieczki u suni to chyba trudno jej będzie uzbierać te 150 zł. Jeśli robić bazarki, zbierać od dogomaniaczek - jestem za. Ale potrzebujemy chociaż kilku osób które najpierw nam tutaj napiszą że mogą coś wpłacić, a później dopiero będę dzwonić. Bo jak nie uzbieramy całej kwoty to zrobię tylko nadzieję, i muszę się dokładniej dowiedzieć ile u nas sterylka będzie kosztować. Quote
ageralion Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 [quote name='blacky764']Ageralion sądzę że takie coś nie ma sensu, jak Pani powiedziała że nie chce szczeniorów i cieczki u suni to chyba trudno jej będzie uzbierać te 150 zł. Jeśli robić bazarki, zbierać od dogomaniaczek - jestem za. Ale potrzebujemy chociaż kilku osób które najpierw nam tutaj napiszą że mogą coś wpłacić, a później dopiero będę dzwonić. Bo jak nie uzbieramy całej kwoty to zrobię tylko nadzieję, i muszę się dokładniej dowiedzieć ile u nas sterylka będzie kosztować.[/QUOTE] A ja w takim wypadku sadze, ze pani powinna miec psa, a nie wciskana na sile suczke... Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 I może zostańmy przy wypowiedzi ageralion, wczoraj poleciłam Pani zaglądać do poczekalni na stronie TOZ (bo stamtąd wiedziała o Amorze) i na pewno przygarną i tak jakąś bide... Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 To teraz zdjęcia mało, bo mało ale zawsze coś... Nasz Misiek, nieokrzesany na spacerze ;) [IMG]http://i31.tinypic.com/15ceuf6.jpg[/IMG] I troszkę chudy jest... [IMG]http://i26.tinypic.com/2qjx1nb.jpg[/IMG] Taja, mam tylko 1 jej zdjęcie a do tego mało wyraźne... :roll: Ale i tak jest śliczna ;) [IMG]http://i29.tinypic.com/aop4sm.jpg[/IMG] Quote
YxNinaxY Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 [quote name='blacky764']A i Nino masz bojowe zadanie ! ;) Jakbyś miała po drodze nasz PUK to zajedź ;) Bo uwaga :D Pani Gosia powiedziała mi że mamy śliczną RASOWĄ sunie owczarka niemieckiego (ONka), ale nie wiem czy nie jest długowłosa. Z tego co zrozumiałam bez rodowodu, ale wiadomo z jakiej hodowli, chyba z metryczki właściciela. Teraz tak kminie że musiała zostać odebrana interwencyjnie. Pani Gosia powiedziała że brakuje jej do pełni szczęści 15 kilo :-(. Trzeba ją poogłaszać... Nino, jeśli mogę na Ciebie liczyć to porób zdjęcia jak będziesz mogła bo ja ze względu na mój stan zdrowia chwilowo nic nie mogę :shake:[/QUOTE] Cholera jasna co jest z tymi ludźmi :angryy: Ciągle nowe bidy.. Dzisiaj będę w Gryfinie ale pewnie stróż mnie nie wpuści :mad: Zobaczę, jeśli nie to pojadę jutro (postaram się bynajmniej..). A co z Twoim zdrowiem Moniko? Gdzieś się załatwiła?? Na dokładkę mój jamniś znowu w kiepskim stanie :( Mam nadzieję, że to tylko ból brzuszka a nie znowu kręgosłup :shake: Wyszłam z nim na spacer szedł normalnie, wszystko było ok.. Zobaczył sukę (z cieczką) i zaczął do niej piszczeć.. A kiedy zaczął robić koopę piszczał, mruczał. Męczył się trochę.. Potem szedł bardzo powoli i wygięty (musiałam go wziąć na ręce) :-( Mam nadzieję że po prostu zjadł coś niedobrego lub zwyczajnie boli go brzuch i zaraz mu przejdzie... Zachowuje się tak jakby to był brzuch - chowa się po kątach a tak zazwyczaj robił... Ale jest tak dziwnie skrzywiony :shake: Boję się.. Quote
blacky. Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Nino, pojedź spróbuj, ale Jak będzie facet - pierdoła byle która to powiedź że jesteś wolontariuszką i chcesz tylko zdjęcia psom porobić. Jak będzie jakaś Pani - to powiedź że jesteś wolontariuszką i przysyła Cię Monika żebyś porobią zdjęcia i zapytaj czy możesz spisać skąd są psiaki. I nie przejmuj się jak któryś facet będzie Cię pilnować :angryy: Panie zapewne porozmawiają ;) Jak Cię nie wpuszczą to napisz mi później kto był... to zarąbie osobiści jak dojdę do siebie... Nino, oby z jamniczkiem nic nie było... A ja kochana siedze w Szczecinie i nie wiem gdzie się tak urządziłam... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.